FORUM SEICENTO

DeZ · Wysłany: 07-04-2016, 21:39 **Bolid:** kiedyś CC900 teraz SC1200

No dobra. A co się stanie jeśli spowodujecie kolizję w ruchu miejskim tak zmodzonym autem ? Zero homologacji na układ hamulcowy. Jeśli wozicie auta na lawetach między próbami to nie ma sprawy. Wiem, że zaraz ktoś napisze, że nigdy nie słyszał żeby ... itp itd ale prawa Murphiego są nieubłagane

A zapytam jeszcze - gdzie Wy jeździcie do diagnosty ? Chętnie też się do takiego wybiorę co potrafi na to i owo oko przymknąć

konzi · Bywalec Dołączył: 08 Wrz 2015 Posty: 94 Skąd: Kraków

Ja u diagnosty jeszcze nie byłem

w ruchu miejskim to mógłbym być problem z AC, ale przy OC to przecież rzeczoznawca nie przychodzi badać auta sprawcy, chyba że ktoś puknie Ciebie, ale to tym bardziej wydaje mi się że nie bedzie problemu, zawsze możesz też zostawić zwykły ręczny i domontować hyrdo... ale w seju dość ciasno jest

barkor · Wysłany: 07-04-2016, 22:35 **Bolid:** Seicento 900-->1.4 16V 6speed

Ja zostawiam ręczny na linkę. Nawet mniej mnie obchodzi kwestia przeglądu a kwestia bezpieczeństwa. Z samą hydrołapą w przypadku awarii układu hamulcowego zostajemy z niczym, bo ani nożny hamulec ani ręczny nie zadziała. Miałem sytuację matizem matki, że puścił tylny cylinderek, pedał wpadł w podłogę i tylko dzięki szybkiemu zaciągnięciu ręcznego i zjechaniu na pobocze nie wjechałem w dupę przy prędkości 70km/h komuś kto akurat przepuszczał pieszych na przejściu... Po takim przeżyciu nigdy nie zdecydowałbym się usunąć niezależnego ręcznego, przynajmniej w samochodzie, który nie służy wyłącznie do upalania na zamkniętych trasach (a i tu warto mieć jednak zapasowy hamulec pod ręką) :wink: