FORUM SEICENTO Strona Główna FORUM SEICENTO
INTERNETOWE FORUM FIATA SEICENTO - dawne seicento.pl

FAQTANIE OC  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Dziwnie reaguje na dodawanie gazu
Autor Wiadomość
dre123 
Nałogowiec

Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 275
Skąd: Łódź
Wysłany: 22-06-2013, 21:38   Dziwnie reaguje na dodawanie gazu
   Bolid: Seicento 900 LPG


Niedawno byłem u gazownika i wyregulował mi parownik. Parownik lovato 1,5 roku ma więc raczej o wymianie chyba nie ma co myśleć. Tym bardziej, że zawsze dbałem o niego - długo jeździłem na benzynie zanim przełączył się na gaz.

Na benzynie auto bez zarzutu.

Na gazie ostatnio albo gasł na wolnych obrotach, albo nierówno pracował i gasł, albo szarpał i mulił podczas ruszania np. ze świateł. Podczas jazdy z prędkością powyżej jakiś 30-40 km/h zachowywał się dobrze. Nie zauważyłem ostatnio różnicy w spalaniu gazu. Dziś nie dało się już jechać na gazie, mulił bardzo, na wolnych obrotach gasł od razu. Bardzo dziwnie reaguje na dodawanie gazu albo wcale albo np od razu przyspiesza i po dodawaniu zwalnia i gaśnie np. Dziś tak miałem dość tego gazu, że zastanawiam się czy go nie zdemontować przypadkiem..

Generalnie chodzi mi o to, że nie reaguje na dodawanie gazu jeśli jest na LPG. Albo reaguje od razu, albo po chwili, albo przyspiesza i zwalnia, albo wciska się pedał a on nic, albo tak dziwnie pracuje trochę jak auto rajdowe tak skokowo słychać w wydechu..
 
 
macher 
Moderator

Pomógł: 448 razy
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2149
Skąd: wioska wilków wlkp
Wysłany: 23-06-2013, 13:13   
   Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100


Jeśli ma to zwiazek z niedawną regulacją LPG to idź tym tropem . Może przy regulacji ustawili inną emulację sondy itp. Ale tego nie sprawdzisz sam chyba ze masz program do tej instalacji. Może być też wina kiepskiej jako ści gazu jeśli niedawno tankowaleś. Uklad nie jest w stanie zaadaptować się do takiego paliwa.Przed regulacją wymienili filtr LPG i powietrza?
_________________
Hac не дoгoнят ...
 
 
dre123 
Nałogowiec

Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 275
Skąd: Łódź
Wysłany: 23-06-2013, 21:14   
   Bolid: Seicento 900 LPG


Filtr powietrza był zakładany nowy, filtr gazu nie. Dziś rano odpaliłem i jechałem na benzynie, na dłuższej prostej chciałem sprawdzić jak auto idzie z ciekawości. I tu o dziwo jeździło normalnie jak gdyby nigdy nic. Pojechałem raz na gazie ok. Pojechałem drugi i niestety znów zaczęły się problemy - nierówna praca na luzie do zgaśnięcia silnika, auto muliło do puki nie rozpędziło się trochę do jakieś 30-40 na godzinę, aż w końcu w ogóle nie dało się jechać bo przy dodawaniu gazu zamiast jechać to zwalniało a na luzie gasło. Objawy trochę takie jakby gaz się skończył. Pomyślałem, że może mieszanka jest za bogata i szybko gaz zszedł i pojechałem zatankować. Po zatankowaniu okazało się, gazu było co najmniej połowa i do tego auto cały czas jeździło już dobrze. Nie mogę mieć pewności, że tak pozostanie, bo przed ostatnią regulacją też tak było. Butla pełna jeździł, połowa butli silnik rozgrzany i jaja, ale stopniowe. najpierw nierówna praca na światłach, później nierówna aż do zgaśnięcia silnika, później ulenie delikatne przy ruszaniu i coraz większe, później ruszanie na benzynie i jazda na gazie dopiero około 40km/h, a później już w ogóle nie daje się jechać bo muli i gaśnie cały czas..

Może to być wina filtru gazu ? Podjadę chyba znów na regulacje i powiem, żeby wymienili, samemu chyba nie ma sensu bo nie sprawdzę szczelności przecież..

Może to wielozawór jakoś blokuje gaz jeśli w butli jest go mniej lub silnik jest rozgrzany ? Albo elektrozawór szwankuje ? Albo silnik ma po prostu dość gazu ma przejechane na nim 180 tys ? Parownik raczej wykluczam, chyba, że ten zbierający się w nim olej może być tym problemem ?
 
 
macher 
Moderator

Pomógł: 448 razy
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2149
Skąd: wioska wilków wlkp
Wysłany: 24-06-2013, 20:14   
   Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100


Jeśli masz lovato to prawdopodobnie filtr gazu na przewodzie doprowadzającym gaz. Możesz sam wymienić . Tam będzie uszczelka i jeśli nie masz pianki do sprawdzania szczelności to zrób roztwór wody i płynu do naczyń i spryskaj choćby spryskiwaczem do mycia szyb.
180 tysięcy na jednym parowniku? Bez remontu? Jeśli tak to ja bym parownika nie wykluczal.
_________________
Hac не дoгoнят ...
 
 
dre123 
Nałogowiec

Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 275
Skąd: Łódź
Wysłany: 24-06-2013, 22:48   
   Bolid: Seicento 900 LPG


Parownik ma 1,5 roku, remont silnika był w postaci planowania głowicy i wymiany zaworów - jeden był przepalony. Miał wtedy około 120tys..

Mam nadzieję, że to ten filtr, będę miał chwilę to wymienię. Parownik Lovato, flirt w przewodzie, wiem gdzie jest i łatwo go wymienić..
 
 
dre123 
Nałogowiec

Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 275
Skąd: Łódź
Wysłany: 03-07-2013, 16:06   
   Bolid: Seicento 900 LPG


Byłem u gazownika, filtr nic nie pomógł. Był sprawdzany wielozawór czy przepuszcza gaz i elektromagnes. Niestety okazało się, że parownik do wymiany. Nie pomogło wylanie szlamu ani regulacja..

Najgorsze jest to, że 2 tygodnie temu skończyła się gwarancja na parownik a ja u tego gazownika byłem gdy był jeszcze na gwarancji i mówił, że teraz będzie ok. Nie miałem czasu wcześniej do niego podjechać ani wcześniej spojrzeć czy ważna jeszcze gwarancja.. Pech jak diabli..
 
 
macher 
Moderator

Pomógł: 448 razy
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2149
Skąd: wioska wilków wlkp
Wysłany: 03-07-2013, 20:24   
   Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100


Są też zestawy naprawcze do parowników. W gruncie rzeczy to nie skomplikowane urządzenie jakby się mogło wydawać.Wychodzi taniej.
_________________
Hac не дoгoнят ...
 
 
john_bastek 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 1
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 09-07-2013, 13:18   
   Bolid: Fiat Seicento


Kurcze, mam taki sam problem... Podpinam się pod temat. Macie może jeszcze jakieś rady?
 
 
dre123 
Nałogowiec

Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 275
Skąd: Łódź
Wysłany: 19-07-2013, 15:41   
   Bolid: Seicento 900 LPG


Rozebrałem dziś parownik. Jedna membrana ta od gazu była w świetnym stanie. Membrana od strony płynu chłodzącego była także dobra, ale pokrywa i cały środek to gruzy. Nie dało się rozpoznać elementów. Sprężyna mocno skorodowana i pęknięta. Pewnie parownik chodził dopóki nie pękła.

Wniosek mój jest taki, że parownikowi zaszkodziła głównie woda spływająca obok reflektora z podszybia. Wydaje mi się, że parownik jest źle zainstalowany w złym miejscu. Woda spływa po nim od strony uchwytu i właśnie tam była silna korozja. Gdyby nie to pewnie długo by pochodził jeszcze. Teraz chyba kupie bajki ludzi, którzy mówią, że jeżdżą latami na jednym parowniku i jeszcze na gazie odpalają. Membrana gazowa była w świetnej formie.

Gdzie macie zainstalowane swoje parowniki ? Gdzie można kupić sprężynę do lovato rg92 (elektronik) ?
 
 
macher 
Moderator

Pomógł: 448 razy
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2149
Skąd: wioska wilków wlkp
Wysłany: 19-07-2013, 19:36   
   Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100


dre123 napisał/a:
Teraz chyba kupie bajki ludzi, którzy mówią, że jeżdżą latami na jednym parowniku i jeszcze na gazie odpalają. Membrana gazowa była w świetnej formie.

sprzedam zatem swoje "reality store". Parownik ponad 9 lat. Nie rozbierany ale systematycznie regulowany. W temp. powyżej zer stopni odpalam jedynie z gazu. Od zera w dół na benzynie ale tylko na kilka sekund by odpalić i zaraz na gaz. Przejechane ponad 80 tys na LPG
dre123 napisał/a:
Gdzie macie zainstalowane swoje parowniki ?

Na dole pod filtrem powietrza- za zderzakiem zamontowany wzdłużnie do osi samochodu.
Sprężyny chyba nie dostaniesz jako samej części. Nawet jej nie ma w zestawach naparwczych ale mogę się mylić. Pewnie pozostanie cały parownik.
_________________
Hac не дoгoнят ...
 
 
dre123 
Nałogowiec

Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 275
Skąd: Łódź
Wysłany: 19-07-2013, 19:59   
   Bolid: Seicento 900 LPG


Pod filtrem powietrza wzdłuż auta ale wiszący pionowo na tej blaszce mam i ja.. Jest przykręcany na blachowkręty do karoserii między zderzakiem a mocowaniem filtru powietrza..

Nie cieknie po nim woda deszczowa z podszybia ? Ona bodajże przed samym reflektorem spływa na ziemie. Jestem tego prawie pewien, bo nanosi różnego rodzaju śmieci jak igły liście itp po swojej drodze.
 
 
macher 
Moderator

Pomógł: 448 razy
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2149
Skąd: wioska wilków wlkp
Wysłany: 19-07-2013, 21:01   
   Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100


Nie wiem czy cieknie po nim woda ale jak asfalt jest mokry to i tak dostanie wilgoci na pewno.
Też jest mocowany na jakimś wsporniku, jest brudny ale nie koroduje- wspornik tak ale reduktor nie bardzo
_________________
Hac не дoгoнят ...
 
 
dre123 
Nałogowiec

Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 275
Skąd: Łódź
Wysłany: 20-07-2013, 07:53   
   Bolid: Seicento 900 LPG


macher napisał/a:
Nie wiem czy cieknie po nim woda ale jak asfalt jest mokry to i tak dostanie wilgoci na pewno.
Też jest mocowany na jakimś wsporniku, jest brudny ale nie koroduje- wspornik tak ale reduktor nie bardzo


Jestem bardzo ciekawy jak jest zainstalowany. Albo ja mam źle go zainstalowanego, ale woda nie tak spływa jak potrzeba. Gdyby nie lało się po reduktorze to myślę, że takiej korozji zwłaszcza w środku by nie było.

Wspornik jest przykręcony do blachy karoserii tej samej do której jest mocowany wspornik filtru powietrza ? Jest mocowany oddzielnie a nie np, pod śruby tego wspornika ? Wisi sobie do dołu czy jest uniesiony do góry ? Nie wiem czy byłoby miejsce ale taka pozycja do góry pewnie eliminowałaby ten problem.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - Mapa Forum