FORUM SEICENTO

sei · nówka sztuka ;) Wiek: 43 Dołączył: 12 Mar 2007 Posty: 5 Skąd: Chrzanów

Witam Wszystkich, właśnie dziś miałem nieprzyjemną sytuację będąc w trasie.
Otóż zatrzymuję się moim seicento na światłach, a gdy chcę ruszyć okazuje się, że nie jestem w stanie wrzucić żadnego biegu!
Myślałem że już będę musiał dzwonić po lawetę gdy zepchnąłem autko na pobocze, ale wcisnąłem sprzęgło, wrzuciłem bieg i odpaliłem z wciśniętym sprzęgłem, pisk był raz ale udało się ruszyć.
Gdy auto jechało biegi wchodziły ciężko, ale jakoś się udało dojechać do domu. Podczas jazdy nie słychać żadnych niepokojących dźwięków, tylko jest opór przy zmianie biegu.
Moje seicento to 900 z 98 roku, przebieg 75 tyś. km.

Najciekawsze jest to, że przy wyłączonym silniku biegi ładnie wchodzą, a gdy silnik pracuje już nie chcą, tylko słychać dziwne piszczenie gdy próbuje wrzucić bieg.
Gdy pod domem chciałem wrzucić wsteczny bieg to słychać coś jakby tarcie? jakby jakaś zębatka zahaczała od drugą. Piszę tak bo mechanikiem nie jestem i nie szczególnie się na tym znam

Mam nadzieję, że ktoś z użytkowników forum będzie mi mógł choć trochę pomóc, albo chociaż dowiem się co się właściwie stało.

Pozdrawiam
Wojtek

snoopi_lubin · Wysłany: 11-12-2008, 18:42 **Bolid:** SC

a jak chodzi sprzeglo ? moze linka sie zerwala albo sprzeglo sie skonczylo ?

Kooboosh · Wysłany: 11-12-2008, 18:47 **Bolid:** Seicento 1.4t

Trudno mi dojść dokładnie co i jak... ale tak sobie dumam:
Na pierwszą myśl przychodzi sprzęgło. Ale tak z chwili na chwilę by się popsuło?
Na wyłączonym silniku zobacz czy jest różnica we wrzucaniu biegów z wciśniętym sprzęgłem i bez sprzęgła.
Na drugą myśl, to może któryś z biegów się sypnął, ale to raczej z tym jednym byłby problem...

Szczerze pisząc, to z tropu wyprowadza mnie to jak napisałeś, że to się dosłownie w jednym momencie wysypało...

Bandzior · Wysłany: 11-12-2008, 18:48 **Bolid:** SC 1.1S & Wartburg 353S

Może linka sie naderwała. Tak samo pedał chodzi jak wczesniej?? Tzn. taki sam opór jest?

GETomek · Wysłany: 11-12-2008, 19:14 **Bolid:** seicento 1.1

Cytat:

Może linka sie naderwała

Dokładnie, na początek podkręć trochę linke i zobacz czy będzie lepiej.

sei · Wysłany: 11-12-2008, 19:22 **Bolid:** Seicento 900 Young

Pedał sprzęgła chodzi dokładnie tak samo, nie widzę żadnej różnicy, co do wrzucania biegów ze sprzęgłem oraz bez to szczerze powiedziawszy wchodzą tak samo (oczywiście gdy silnik nie pracuje), bez problemu i słychać takie delikatne stuk-puk jak to przy zmianie biegu.
W zasadzie to nigdy wcześnie nie wrzucałem biegu bez sprzęgła więc trudno mi powiedzieć czy tak ma być?

Właśnie nie wiem dlaczego stało się to tak nagle, wcześniej nic nie wskazywało że może coś być nie tak. Biegi nie wchodziły ciężko nigdy, zawsze spokojnie i bez tarcia ani innych dźwięków.
Gdy podniosę maskę to widać że przy naciśnięciu sprzęgła porusza się wewnątrz "pręcik" który coś tam pociąga. Na nim jest nakrętka chyba do regulacji.

dymcio

ja jestem za tym ze linka sie poluzowala (rozciagla, naderwala)

GETomek · Wysłany: 11-12-2008, 19:39 **Bolid:** seicento 1.1

Cytat:

Gdy podniosę maskę to widać że przy naciśnięciu sprzęgła porusza się wewnątrz "pręcik" który coś tam pociąga. Na nim jest nakrętka chyba do regulacji.

Dokręć ta nakrętke z dwa obroty i napisz czy cos sie zmieniło. A sprzęgło jak bierzę?Jak wciśniesz do podłogi to ile musisz puścić żeby auto zaczęło jechać?

dymcio

skoro nie moze wrzucic biegow przy wlaczonym silniku to pewnie po odpaleniu majac wlaczona 1 auto zaczyna jechac :))

Łukasz87 · Wysłany: 11-12-2008, 20:52

ja miałem dokładnie tak samo niedawno wtedy na chwile pomogło podciągniecie sprzęgła ale po 2 dniach znowu padło i trzeba było wymienić .
okazało się że łożysko (słoneczko) całkiem wpadło do środka a łapa sie urwała

sei · Wysłany: 12-12-2008, 07:52 **Bolid:** Seicento 900 Young

Po odpaleniu mając włączoną 1 auto zaczyna jechać gdy puszczę sprzęgło.

-Do dudzik87
Powiedz, a Tobie też to się stało tak nagle czy wcześniej były jakieś oznaki, że może się coś dziać złego?

W cenie sprzęgła mniej więcej się orientuję, ale ile może kosztować wymiana może ktoś wie?

Łukasz87 · Wysłany: 12-12-2008, 09:06

identycznie bym powiedział podjechałem do świateł dałem luz, zaświeciło się zielone i nic 1 nie wejdzie pomyślałem linka od sprzęgła zgasiłem samochód dałem 1 na sucho zapaliłem na niej i zjechałem na bok.
mi wujek wymieniał to sprzęgło to miałem koszt sprzęgło (LUK)+łapa+ wymiana 200zł ale normalnie to wymiana średnio około 100zł

Bandzior · Wysłany: 12-12-2008, 10:04 **Bolid:** SC 1.1S & Wartburg 353S

Coś mi sie wydaje że policza ze 400 zł za wymiane. trzeba wyjać skrzynie.

Łukasz87 · Wysłany: 12-12-2008, 21:34

pytałem wujka dzisiaj to wymiana plus jego sprzęgło to 350zł

slim2102 · Wysłany: 13-12-2008, 02:18 **Bolid:** toyota

to ja mam jeszcze pytanko, w jaki sposob mogę sprawdzić czy sprzegło jest zuzyte? Jak puszczam sprzeglo tak na 20% od podłogi to dopiero auto rusza