Brak tylnich hamulców.. |
Autor |
Wiadomość |
Miki_T
nówka sztuka ;)
Wiek: 52 Dołączył: 02 Gru 2009 Posty: 5 Skąd: Kujawsko-Pomorskie
|
Wysłany: 13-12-2009, 23:39
Bolid: Fiat Seicento 900 |
|
|
Według moich doświadczeń to przyczyną twoich problemów są zapieczone rozpieracze oraz skorodowana (zużyta) linka hamulca ręcznego.
W tym przypadku proponuję wymnienić rozpieraki i linkę. Dodatkow w trakice wyminay należy sprawdzić stan okładzin na szczękach - przy zbyt dużym zużyciu może dochodzić do podobnych zachowań.
Nie martw sie koszt naprawy nie będzie zbyt wysoki:
rozpieracze - 20-60zł
linka - 45 -100zł
szczęki 25-70zł
|
_________________ Miki_T |
|
|
|
 |
Łukasz
AntyToyotowy
Pomógł: 159 razy Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 2476 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 29-03-2010, 12:38
Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km |
|
|
dziś postanowiłem przy małej predkosci zahamować tylko ręcznym i niestety, tak jak przypuszczalem, lewa strona łapie jak zyleta ze rwie fałdy za sobą, prawa dupa....
podejrzewam ze tak samo bedzie przy nożnym, korektory tu nie mają wiele do gadania... chyba czas przeprowadzić reanimacje bębnów i ich bebechów...
mam nadzieje ze cylinderki odkrece od przewodów, a jesli nie, to gdzie w katowicach kupie przewody hamulcowe do seja na tył ? |
_________________
 |
|
|
|
 |
sebekle
Nałogowiec
Pomógł: 6 razy Wiek: 35 Dołączył: 09 Sie 2015 Posty: 292 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 09-08-2015, 22:25
Bolid: Seicento 900 |
|
|
witam
jestem świeży jako użytkownik (pośrednio bo to pojazd kobiety ) seicento. poprzedni właściciel zmieniał szczęki z tyłu i mówi, że od tego czasu hamulec bierze przy samym dole. po własnych oględzinach stwierdzam, że wszystko jest odpowietrzone jak trzeba, przy zaciągniętym ręcznym bierze już normalnie. podejrzewam samoregulatory tylko co z nimi zrobić? jakoś się to smaruje żeby działało czy szczęki znów do zmiany na coś lepszego? pomożecie? nie jestem zielony w tym ale przed rozebraniem chciałbym wiedzieć w co się zaopatrzyć żeby dziewczyny nie uziemić bo życia nie będę miał
o dżizas... jakiego odkopu dokonałem archeolog roku |
|
|
|
 |
wojtek12321
Nałogowiec
Pomógł: 65 razy Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 443 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: 09-08-2015, 22:41
Bolid: Fiat seicento 900 SX |
|
|
sebekle napisał/a: | podejrzewam samoregulatory tylko co z nimi zrobić? jakoś się to smaruje żeby działało czy szczęki znów do zmiany na coś lepszego? |
Jedno jest pewne - samoregulatorów napewno się nie smaruje. |
|
|
|
 |
sebekle
Nałogowiec
Pomógł: 6 razy Wiek: 35 Dołączył: 09 Sie 2015 Posty: 292 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 09-08-2015, 22:49
Bolid: Seicento 900 |
|
|
a opowie mi ktoś jak to ma działać? w peugeocie miałem nakrętkę na rozpieraku którą obracała blaszka poruszana przy rozwarciu szczęk. w skodzie jest po prostu klin, który coraz bardziej wpada. a tutaj? |
|
|
|
 |
wojtek12321
Nałogowiec
Pomógł: 65 razy Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 443 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: 10-08-2015, 09:53
Bolid: Fiat seicento 900 SX |
|
|
[quote="sebekle"...a tutaj?[/quote]
A tutaj to szczęka ma tyle luzu ile jest luzu pomiędzy bolcem w tarczy kotwicznej a tymi "tulejkami" zaznaczonymi na zielono. A cały samoregulator jest zamocowany w szczęce w takim podłużnym otworze poprzez podkładki cierne i sprężynę, nawet dość mocną (czerwone strzałki) i gdy szczęki się zużywają to siłownik podczas hamowania je rozpycha coraz bardziej w tych podłużnych otworach a w ruchu powrotnym sprężyny cofają szczęki tylko o tyle na ile pozwala luz na tych bolcach i więcej nie dają rady ich ściągnąć gdyż sprężyny powrotne szczęk są tak dobrane aby nie dały rady przesunąć samoregulatorów a siłownik hamulcowy jest na tyle "mocny" że podczas hamowania daje radę je rozepchnąć. Szczęce pozostaje tylko luzu tyle ile jest na złączu "tulejka" samoregulatora - bolec w tarczy kotwicznej, czyli zawsze około 2-3 milimetry od bębna hamulcowego. rozwiązanie to jest proste i przy dobrym wykonaniu można powiedzieć że nawet genialne i nawet zwie się "samoregulator".
 |
|
|
|
 |
sebekle
Nałogowiec
Pomógł: 6 razy Wiek: 35 Dołączył: 09 Sie 2015 Posty: 292 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 10-08-2015, 17:47
Bolid: Seicento 900 |
|
|
wielkie dzięki.
czyli albo sprężyna w rozpieraku za mocna albo za duży luz między bolcem a tulejką albo ktoś to posmarował . teraz mam przynajmniej punkt zaczepienia. dziękuję jeszcze raz |
|
|
|
 |
|