FORUM SEICENTO

lukaszt112233 · Bywalec Dołączył: 16 Wrz 2012 Posty: 96 Skąd: Kraków

Witam

Od pewnego czasu mam problem z hamulcami w seju. 1.1 rok 2003.

Sytuacja wygląda następująco:

Wyłączony silnik, naciskam z całej siły na hamulec i przytrzymuje nawet kilkanaście sekund. Pedał jest twardy jak skała.
W tym momencie uruchamiam silnik, pedał troszkę opada, ale potem jest twardy jak skała. Kilkukrotne wciśnięcie pedału nie powoduje nic szczególnego, pedał zatrzymuje się za każdym razem w tym samym miejscu i jest twardy jak skała. Przytrzymanie kilkunastosekundowe pedału na włączonym silniku, nie powoduje dalszego jego opadania. Czyli pompa hamulcowa powinna być dobra, i nie przepuszcza.

Podczas jazdy:

Jakaś droga, jedziemy, zmieniamy biegi. Trzeba zahamować. Wciskam sprzęgło i naciskam pedał hamulca. Przez pierwsze 3- sekundy hamowania wszystko jest ok, samochód hamuje bardzo dobrze, wtem nagle pedał mięknie, samochód przestaje hamować i muszę głębiej wciskać pedał aby się zatrzymać. 2 krotne podpompowanie w tym momencie powoduje stwardnienie pedału do normalnego poziomu.

Z przodu tarcze i klocki mają przejechane od ostatniej wymiany ok 12 tys km
Z tyłu 2 lata temu wymieniane bębny, szczęki, cylinderki, sprężyny, rozpieraki. tez przejechane ok 12 tys km.

Płyn hamulcowy wymieniany 2.5 roku temu.

Dzisiaj wykonałem procedurę odpowietrzania hamulców. Powietrza brak.

Płynu hamulcowego w zbiorniczku nie ubywa!

Dlaczego tak się dzieje? Co może być przyczyną takiego zachowania?

slonik · Wysłany: 26-09-2020, 22:33 **Bolid:** sc x3

Sprawdź wężyk podciśnienia z zaworkiem.

mario91 · Wysłany: 26-09-2020, 23:11 **Bolid:** SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD

Sprawdź czy wężyk podciśnienia nie jest gdzieś załamany albo zagnieciony. Wtedy może być tak, że jak odpalisz to chwile idzie podciśnienie, a potem go "zassie" na jakimś załamaniu i po zabawie.

Natomiast jeśli musisz na pewnym etapie podpompowywać hamulce, to wydaje się być problemem już po stronie układu hamulcowego. Czy ma kolega ABS? Jeśli tak, to procedura odpowietrzania jest trochę bardziej skomplikowana. Może się wydawać że powietrza nie ma w układzie, ale siedzi ono w pompie ABS i żeby je stamtąd usunąć trzeba podłączyć kabelkiem diagnostycznym (taki za 30zł będzie dobry) do laptopa, połączyć się z ABS i po kolei otwierać i zamykać wszystkie zaworki, oraz uruchamiać pompkę elektryczną. Wtedy dopiero wypchnie całe powietrze z układu.

lukaszt112233 · Bywalec Dołączył: 16 Wrz 2012 Posty: 96 Skąd: Kraków

Brak ABS.

mario91 · Wysłany: 27-09-2020, 03:05 **Bolid:** SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD

Zakładając że wszystkie elementy są sprawne, to musi być gdzieś powietrze. Sam kiedyś szukałem i po przelaniu z litra płynu wreszcie wyleciało trochę, a hamulce nieco się poprawiły. Jeśli odpowietrzasz w jedną osobę, zakładając rurkę na odpowietrzniki i wkładając do butelki, to zadbaj by koniec był zanurzony w płynie. Może być też tak, że jak puszczasz hamulec to zaciąga powietrze przez sam gwint odpowietrznika. Można to doraźnie wyeliminować nakładając na gwint grubo jakiegoś smaru. Jeśli odpowietrzasz w dwie osoby, to zadbaj by ten kto pompuje hamulec nie puszczał go ani o milimetr, dopóki nie zakręcisz ponownie odpowietrznika. Inaczej zaciągnie z powrotem powietrze. Przy tej metodzie szczelność gwintu jest bez znaczenia.

Natomiast możliwe usterki w samym układzie, to nieszczelność któregoś z zacisków bądź cylinderków, ale wtedy widać by było uciekający płyn. Uszkodzone mogą być także takie dwa czopki przy pompie hamulcowej, które ograniczają siłę hamowania tyłu (chyba że masz wersję VAN, wtedy zamiast tych czopków będzie regulator siły hamowania na tylnej belce, który też może pójść się walić). Ostatecznie może to być nieszczelność wewnętrzna samej pompy hamulcowej.

lukaszt112233 · Bywalec Dołączył: 16 Wrz 2012 Posty: 96 Skąd: Kraków

mario91 · Wysłany: 03-10-2020, 00:28 **Bolid:** SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD

Z tym odpowietrzeniem na rurkach, to pewnie chodziło o to że zamiast odkręcać odpowietrznik, to odkręcał rurkę od zacisku/cyliderka. Podobnież jest to jakaś metoda gdy urwiesz odpowietrznik, ale w innym przypadku nie polecam. Wewnątrz zacisku na bank zostało trochę powietrza.

Dlatego też moim zdaniem na początku gdy wciskasz hamulec to nie ma reakcji. W instalacji siedzi powietrze i ono się spręża, dopiero później zaczyna przemieszczać się płyn. W dobrze działających hamulcach, to właściwie powinno być tak, że skok pedału to 1 góra 2 cm i już jest blokada kół. Wtedy hamowanie dozujesz tak naprawdę siłą nacisku na pedał (który niewiele się porusza), a nie wciskaniem go w głąb prawie do deski.

Magikrealista · Wysłany: 04-10-2020, 02:51 **Bolid:** Ceed 1.4 DOHC

Próbowałem kiedyś odpowietrzać na przewodzie jak miałem urwany odpowietrznik, ale to niemożliwe. Podjedź do kogoś innego żeby to zrobił normalnie. :wink:

mario91 · Wysłany: 05-10-2020, 03:32 **Bolid:** SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD

Jeszcze mam jeden pomysł. Jeśli "odpowietrzył na rurkach" przy wymianie pompy, to pewnie chodziło mu o rurki wkręcane w samą pompę. Nie chciało się gościowi zwyczajnie schylać pod auto, więc zrobił wszystko z góry. Tymczasem z wężyków zawsze coś wykapie i już powietrze w nich siedzi. Żeby po wymianie pompy hamulcowej odpowietrzyć układ w 100%, trzeba zrobić kompletną wymianę płynu. Czyli pompujemy przy każdym kole tak długo, aż doleci płyn z samej nowej pompy. Jeśli komuś szkoda płynu to może wlewać z powrotem ten, który wyleciał przez odpowietrznik, ale tam zawsze może być jakiś syf