Hamulce tył |
Autor |
Wiadomość |
Marchosias
nówka sztuka ;)

Wiek: 34 Dołączył: 15 Sie 2009 Posty: 19 Skąd: Pabianice (Łódzkie)
|
Wysłany: 10-11-2012, 20:51 Hamulce tył
Bolid: Seicento S 1.1 ( 99r.) |
|
|
Dzisiaj wymieniłem sobie rozpieraki hamulca tylnego, ale zauważyłem że w środku bębna jest straszny syf związany z rdzą.
1)Chciałem się zapytać czy jest możliwość że jak kupię cały środek (szczęki, sprężyny, prowadnik i jego sprężynę, bez cylinderków) to nie będzie pasował ?? Znaczy się czy będzie obcierał?
Bo teraz chyba coś odwaliłem i obciera jakiś centymetr na jeden obrót koła
2)Drugie pytanie, znacie jakiś sposób na zamontowanie tych przeklętych sprężyn? Dziś męczyłem się 2 godziny tylko zakładając drugą z pierwszego koła (pierwsza jakoś zaskakująco łatwo weszła, pełen zapału podszedłem do drugiej, a tu psikus) i to tylko dlatego mi się udało bo zadzwoniłem po kumpla żeby przyjechał z browarami i na dwie pary kombinerek się jakoś udało.
PS. Pod tym linkiem jest manual SiDoRa ze zdjęciami ( na forum zdjęcia już wygasły):
http://www.samnaprawiam.c...t-seicento.html
3)Trzecie pytanie, coś mi trze w lewym przednim kole po wymianie opon na zimowe. Nie wiem czy coś spartaczyli podczas tego jakże skomplikowanego procesu, ale ale to tarcie czasem się pojawia czasem ginie. Najczęściej pojawia się po paru minutach jazdy (nie od początku).
Miałem zajrzeć tam dziś, ale zmęczony tym ręcznym odłożyłem to sobie na jutro a skoro termin się przełożył i już załozyłem nowy temat to chciałem sie dowiedzieć na co zwrócić uwagę, albo czego się spodziewać. |
_________________ Pozdrawiam, Miłosz
 |
|
|
|
 |
Linduś
Włóczykij wróg publiczny nr 1

Pomógł: 141 razy Wiek: 38 Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 2834 Skąd: Miasto Włókniarzy
|
Wysłany: 10-11-2012, 20:54
Bolid: Punto Grande 1,4 8v / 126p 650 |
|
|
ad3) całkiem możliwe, że obciera Ci osłona tarczy o tarczę - typowa rzecz w tym pojeździe po grzebaniu w okolicy przednich kół
ad2) śrubokręt/szpikulec i jazda... nigdy nie jest łatwo, ale w końcu musi się udać
ad1) Nie powinno nic obcierać |
_________________ Niebo świeci pogodnie, od bruków coraz chłodniej,
Dobrze być tylko przechodniem, ulicą życia iść,
Była nam kiedyś dana Ziemia Obiecana,
Niezabliźniona rana, zielony młody liść…
|
|
|
|
 |
gandw
Nałogowiec

Pomógł: 67 razy Wiek: 35 Dołączył: 25 Lis 2007 Posty: 366 Skąd: SBI
|
Wysłany: 10-11-2012, 22:19
Bolid: Seicento 1.1MPI Brush, Scenic II 1.9DCI |
|
|
Ad.1 Może obcierać, jak kupisz komplet niskiej jakości - to raczej oczywiste. Druga opcja to zwichrowany (jajowaty) bęben, dlatego w jednym miejscu ociera w drugim nie - jeśli minimalnie to olałbym temat, jak mocniej to bębny do przetoczenia (o ile jest dość materiału) albo do wymiany.
Ad.2 Bierzesz śrubokręt, zahaczasz sprężynę w połowie długości grota, końcówkę śrubokręta wkładasz w otwór w szczęce i odchylając śrubokręt sprężyna sama po nim zjeżdża i wskakuje na miejsce.
Ad.3 Osłona tarczy do sprawdzenia, ew. zacisk do przeczyszczenia. |
_________________
Seicento 0.9i SX [*] |
|
|
|
 |
Marchosias
nówka sztuka ;)

Wiek: 34 Dołączył: 15 Sie 2009 Posty: 19 Skąd: Pabianice (Łódzkie)
|
Wysłany: 11-11-2012, 01:07
Bolid: Seicento S 1.1 ( 99r.) |
|
|
Ad.1 Jeżeli to jajowaty bęben to po wymianie szczęk i tak bedzie pewnie obcierać, więc jezeli już się bawić to i jego wypadałoby dokupić nie mylę się ?
Tylko trochę mnie zastanawia ze przed majsterkowaniem kręcił się bez oporów.
Ad.2 próbowałem tak, niestety tym sposobem skrzywiłem dwa śrubokręty (jeden nie był taki chudy ) natomiast jak wziąłem już taki konkretny, to całkowicie zakrył dziurę.
Widocznie muszę sobie kupić lepszy komplet śrubokrętów następnym razem
Ad.3 Ta osłona mogła się skrzywić ? |
_________________ Pozdrawiam, Miłosz
 |
|
|
|
 |
Łukasz
AntyToyotowy
Pomógł: 159 razy Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 2476 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 11-11-2012, 09:24
Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km |
|
|
to masz marketowe śrubokręty
ja też się kiedyś męczyłem z jedną sprężyną 15 min. ale jak chwycisz "knif" to dziś zajmuje mi to 5 sekund. szpikulec, zahaczasz o dziurę i "siłą" naciągasz spręzynę. sama wskakuje w otwór, czasem trzeba pomanewrować i pomoć jej
praktyka panie, praktyka |
_________________
 |
|
|
|
 |
jedi6667
nówka sztuka ;)
Pomógł: 9 razy Wiek: 52 Dołączył: 08 Paź 2007 Posty: 27 Skąd: Żyrardów
|
Wysłany: 11-11-2012, 11:07
Bolid: Fiat S.C. 900 |
|
|
blacha osłaniająca tarczę hamulcową jest dość cienka i bez problemu przez nieuwagę można ją docisnąć do tarczy a potem będzie szorowała, może klocek hamulcowy się skończył i żelastwo trze po tarczy, co do sprężyn od ręcznego to ja zakładam cienkim stalowym szpikulcem bo na śrubokręcie lubi zablokować się przy samym końcu na płetwie |
|
|
|
 |
Znawoj
nówka sztuka ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Sie 2010 Posty: 40 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: 12-11-2012, 13:20
Bolid: Seicento 1.1MPI, rok 2004, IGŁA! |
|
|
Może Ci teraz trzeć np. rdza z bębna jeśli jest jej grubo. Jak chcesz to zdejmij bęben i oskrob rdzę od strony krawędzi.
Założenie górnej sprężyny to pikuś, ale jako pierwszą trzeba założyć dolną. Co do zakładania dolnej sprężyny to mam własny sposób ale trudno go dokładnie opisać słowami. Mniej więcej jest to tak: zakładam jedną szczękę z zahaczoną sprężyną ale tak żeby szczęka była odchylona w przód (nie zamocowana kołeczkiem), zahaczam drugi koniec sprężyny na drugiej NIE ZAŁOŻONEJ szczęce, wkładam tę szczęką w dolne gniazdo jednocześnie kręcąc tarczą tak żeby sprężyna przeszła pod tarczę w miejscu wycięcia tarczy, wtedy zakładam do reszty i mocuję obie szczęki i wszystko działa. |
_________________ Nie ma brzydkich samochodów, są tylko zaniedbane. |
|
|
|
 |
Marchosias
nówka sztuka ;)

Wiek: 34 Dołączył: 15 Sie 2009 Posty: 19 Skąd: Pabianice (Łódzkie)
|
Wysłany: 13-11-2012, 00:07
Bolid: Seicento S 1.1 ( 99r.) |
|
|
Dzięki za odpowiedzi. Co do tego tarcia z przodu to zajrzałem, ale osłona tarczy wydaje się być prosta, zardzewiała ale prosta Będę musiał z tym pójść do kogoś bardziej kompetentnego
Jeszcze jedno pytanie, przednie koła powinny kręcić się swobodnie jak tył czy powinien być opór? Bo zauważyłem, że żeby przekręcić przednie koła (nieważne czy lewe, czy prawe muszę użyć trochę siły. Jak będę miał czas może zdejmę zacisk i zobaczę jak wtedy będzie latać
W każdym bądź razie dzięki za rady. |
_________________ Pozdrawiam, Miłosz
 |
|
|
|
 |
kapitan chaos
Nałogowiec dyżurny psuja

Pomógł: 37 razy Wiek: 33 Dołączył: 21 Paź 2010 Posty: 546 Skąd: ?roda Wielkopolska
|
Wysłany: 13-11-2012, 00:09
Bolid: FIAT Seicento MPI |
|
|
Pamiętaj, że kręcisz też półosią i satelitami. |
_________________ dla kolegów Radek-wyznawca własnej szkoły jazdy |
|
|
|
 |
|