|
FORUM SEICENTO
INTERNETOWE FORUM FIATA SEICENTO - dawne seicento.pl
|
Przesunięty przez: szymonek 07-04-2007, 19:32 |
kolo zamachowe |
Autor |
Wiadomość |
marekkk
nówka sztuka ;)
Pomógł: 2 razy Wiek: 40 Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 8 Skąd: trzebinia
|
Wysłany: 22-11-2006, 15:20 kolo zamachowe
Bolid: sc1.1 MPI brush |
|
|
witam
panowie dlugo mnie nie bylo ale w koncu udalo sie wrocic i od razu problemy z moim malym samochodzikiem, problem nie jest bardzo zlozony wiec po krotce go omowie, mianowicie zaczelo sie od "gwizdania przy zapalaniu" sprawa oczywista rozrusznik a konkretnie bendix, jak to zwykle u mnie bywa czasu zawsze brak nie bylo kiedy naprawic az w koncu po odpaleniu w krakowie na nowej hucie na pych o 22 w sniegach i mrozach wtedy kolo -30 (ubiegly rok zima) zmusilme sie podjechac do serwisu fiata bo tylko tam robili na juz za odpowiednia oplata oczywiscie. Niby naprawili, mechanik stwierdzil ze przesmarowali bendix i moze faktycznie przesmarowali bo przez pierwsze 4dni chodzilo ok ale pozniej bylo dokladnie to samo, o jakiejkolwiek reklamacji naprawy nie bylo mowy bo twierdzili uparcie ze jesli nie pomoglo to trzeba wymienic na nowy (za smarowanie zaplacilem 90zl zeby bylo na juz), pomyslalem sobie ze takiego wala jak polska cala nie dam bucom zarobic na tej wymianie bo ile by chcieli znowu. podjechalem do znajomego mechanika ktory to rozebral i stwierdzil ze nie smarowane wogole posmarowal przy mnie, efekt byl dosc dobry bo pochodizlo kolo 3miesiecy i znowu zaczelo sie pierdolic po drugiej naprawie, znajomy wzial 60zl. W kocu ciotka polecila mi swojego mechanika ktory stwierdzil mi ze bendixa sie nie smaruje bo to czesc elektryczna i trzeba na nowa wymienic i tak tez zrobilismy (bendix 58zl + wymiana 60zl) jakze wielkie bylo moje zdziwienie gdy po trzech naprawach przez trzech roznych mechanikow nadal bylo zepsute, okazalo sie ze kolo zamachowe jest wytarte od tego bendixa wiec mechanik ciotki polecil mi ze moze podszlifowac kolo zamachowe co tez zrobil (80zl) i sytuacja jest taka ze teraz kazde zapalenie konczy sie pieciokrotnym swistem i dopiero zaskakuje.
Panowie pytanie krotkie i proste, wymienial ktos z was kolo zamachowe, wiem ze trzeba odkrecic skrzynie, duzo jest z tym komplikacji? bo mnie normnalnie szlag trafi chyba powiedzialem ze juz w zyciu nie dam auta do mechanika bo konczy sie to tak ze i tak musze wszytsko zrobic sam zeby dzialalo.
jak mozecie to napiszcie co wiecie na ten temat, planuje to zrobic kolo wigili bo zalatwiam kolo zamachowe za 70zl (w sklepie 700zl) z przebiegiem 2tysiace z jakiegos rozbitka. mysle ze z kolega dam rade to przerzucic.
z gory dzieki za odpowiedz |
|
|
|
|
marekkk
nówka sztuka ;)
Pomógł: 2 razy Wiek: 40 Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 8 Skąd: trzebinia
|
Wysłany: 23-11-2006, 20:16
Bolid: sc1.1 MPI brush |
|
|
chlopaki nie mowcie ze nikt z was nie wyciagal nigdy skrzyni z seicento, przeciez to banalna sprawa w porownaniu ze SWAPEm (czy jak sie to nazywa chodzi mi o przerzucenie silnika z innego autka), podobno to kwestia odkrecenia 4srub (skrzynia oczywiscie), podzielcie sie doswiadczeniem |
|
|
|
|
balta1 [Usunięty]
|
Wysłany: 23-11-2006, 22:05
|
|
|
wyciegniecie skrzyni to chyba wiesz jak....
a jak wyciagniesz to trezba sciagnac docisk i tarcze sprzegla a pod nimi masz kolo zamachowe przykrecone w srodku na chyba 6 srubach, jak bedziesz odkrecal to trezba zablokowac kolo zeby sie nie obracalo.... a przy przykrecaniu dobrze wysrodkowac i najlepiej dokrecac kluczem dynamometrycznym z odpowiednim momentem |
|
|
|
|
marekkk
nówka sztuka ;)
Pomógł: 2 razy Wiek: 40 Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 8 Skąd: trzebinia
|
Wysłany: 04-12-2006, 17:01
Bolid: sc1.1 MPI brush |
|
|
jest jest kolo juz mam kupilem prawie nowke jeszcze sie swieci za 126zl z przesylka a i ostatnio dowiedzialem sie od doktora z Politechniki Krakowskiej od silnikow ze kolo zamachowe sluzy nie tylko do rozruchu ale przede wszystkim do stabilizacji pracy walu, przy okazji musze bendix znowu wymienic, abstrachujac od tego ze tan ktory mam ma niecale 3tygodnie bo sie wytarl od tego kola |
|
|
|
|
kto_s [Usunięty]
|
Wysłany: 04-12-2006, 23:12
|
|
|
Roboty będziesz miał co nie miara, sam chyba, a nawet na pewno nie zrobisz, musisz to robić z pomocnikiem. Radzę jednak udać się do serwisu, potrzebny jest podnośnik jednostronny śrubowy, z kanału też nie bardzo. Trudno za robociznę w serwisie zapłacisz ok 250 zł, to jest taka sama robota jak przy wymianie tarczy sprzęgła, łozyska oporowego, docisku sprzęgła. Wymieniałem tarcze sprzegła niedawno więc wiem ile to roboty bo widziałem. Trzeba odłączyć obydwie półosie, wyjąć skrzynię, podwiesić silnik, koło zamachowe jest przykręcone do wału korbowego śrubami na imbus (nie pamiętam jaki rozmiar), potrzebny jest klucz dynamometryczny żeby nie zerwać śruby bo później jest przerypane. Przeanalizuj to. |
|
|
|
|
marekkk
nówka sztuka ;)
Pomógł: 2 razy Wiek: 40 Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 8 Skąd: trzebinia
|
Wysłany: 05-12-2006, 16:44
Bolid: sc1.1 MPI brush |
|
|
istotnie roboty co nie miara, nie dla elektryka/energetyka na dodatek bez kanalu o czasie i pomocniku nie wspomne, oddalem mechanikowi jednak i zrobil do porzadku, koszt wymiany 160zl po taryfie mocno ulgowej normalnie 250zl + 50zl za utrudnienie (instalacja LPG) no i nowy bendix magneti marelli tez po kosztach 119zl + 13zl sruby na przeguby, ogolnie jestem zdowolony bo juz sie nie dalo tym jezdzic mam nadzieje ze pochodzi do konca mojej kariery z tym samochodem. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|