FORUM SEICENTO

biznesik

W sejku mam zdrowe jeszcze przewody i w necie znalazlem opinie zeby dluzej tak zachowaly to warto ze 2 razy w roku posmarowac je smarem :grin:

natomiast w astrze w niektorych miejscach jest taki nalot rdzy i narazie oczyscilem papierem i mysle fertanem posmarowac a na niego podklad epoksydowy ale nie wiem czy tak wogole mozna robic z przewodami? Wygladaja na dobre jeszcze a poprostu chcialbym spowolic proces ich wymiany. Jakie wasze opinie? Tylko z gory dziekuje tylko wymiana bo narazie jeszcze nie ma takiej potrzeby :grin:

Guttek

smar odpusc, brunoxy ,feratany to taki pic. Ale oczyscic, dobry epeoksyd i na to mozna jeszcze jakis poliuretan nalozyc. Tak samo z podloga, bo nakladanie barankow, biteksow to tylko maskowanie rdzy a nie zabezpieczenie, po sezonie i tak wyjdzie z pod baranka rdza.

Łukasz

zostaw te przewody, narobisz tylko szkody, one wytrzymają 15 lat

widzę, że jesteś nadgorliwy jak ja byłem - sprzedałem auto i nowy właściciel śmieje się z frajera

biznesik

Rollo1323 · Wysłany: 07-04-2015, 08:58 **Bolid:** Seicento Young

A jaką masz Astrę? Ja mam na stanie Astre G i wierz mi, że przewody hamulcowe z zewnątrz były pordzewiałe ale przy ich wymianie i demontażu sypały się w rękach... A i pocieszę Cie - wymiana przewodów w Astrze to jest dosłownie katorga

I o dziwo jak na Opla od 98 roku nie ma problemów z korozją jak tylko z tymi przewodami, tak to nie ma śladu po niej

Fakt faktem przewód hamulcowy z zewnątrz robi się niezbyt ładny, niemniej póki niema poważniejszych objawów to nie warto wymieniać, ale to już wszystko zależy od Ciebie, niemniej w Seju łatwiej niż w Astrze

Łukasz

to trzeba wymienić, jak już są w złym stanie, co Ci da pomalowanie ich ? A może chcesz je szczotką drucianą potraktować ?