FORUM SEICENTO

wojtekcbr · Wysłany: 30-04-2009, 22:36 **Bolid:** seicento 1.1 MPI

~hubert20 to masz uszczelkę pod głowica do wymiany. Jeśli masz zdolności manualne to możesz wymienić ją sam. Koszt to 60zł planowanie, 70 komplet uszczelek i dzień roboty

W warsztacie to pewnie z 500 zł

Łukasz

ja nigdy bym sie nie podjął tego... chyba ze bym z 30 razy widzial jak ktos to robi

hubert20 · Wysłany: 30-04-2009, 23:12 **Bolid:** Pikaczento 0,9 young ;)

Powaznie mowicie ze to uszczlka poszla sie jeb...??

Łukasz

jesli olej jest jak masło a z drugiej strony płyn chłodnicy jak zupa tłusty no to wszystko na to wskazuje :-?

hubert20 · Wysłany: 02-05-2009, 10:53 **Bolid:** Pikaczento 0,9 young ;)

Nie no w plynie nie widac tlustych plam olej normalny tylko ten "majonez"

dedek · Wysłany: 02-05-2009, 11:18 **Bolid:** Seicento 1.1 MPI

Jak masz majonez pod korkiem, smierdzi spalinami w zbiorniczku wyrowawczym bo UPG gwarantowana. Może Ci jeszcze kopcić na biało nawet po nagrzaniu i płynu chłodniczego ubywać szybciej niż paliwa z baku :))

hubert20 · Wysłany: 03-05-2009, 01:25 **Bolid:** Pikaczento 0,9 young ;)

To co uwazacie s[rzedawac samochod czy naprawiac??

saper1985 · Wysłany: 03-05-2009, 09:16

hubert20 · Wysłany: 03-05-2009, 10:20 **Bolid:** Pikaczento 0,9 young ;)

Pytam czy jest sens naprawiac czy lepiej pogonic??

ŁukaszW · Wysłany: 03-05-2009, 11:03 **Bolid:** 1.1 MPi 2002

naprawiaj i śmigaj.

Łukasz

ludzie naprawiaja auta po 10xkrotnym dachowaniu, a ty sie pytasz czy głupią uszczelke wymienic

brava · Wysłany: 03-05-2009, 22:09 **Bolid:** Fiat Seicento Young

Witam. Mam taką pilno nietypową sprawę. Zacznę od poczatku. Autko mam od września 2008 kupiony w komisie fiata przy salonie. Przebieg miał 101 tyś. Kazałem im wymienić olej i te filtry no i jeszcze parę innych rzeczy ale to mało istotne. Przejechałem od września do dziś 7 tyś i wczoraj zobaczyłem że poziom oleju na bagnecie jest prawie niewidoczny. Oleju było tylko tyle co na czubku tym takim poskręcanym. Nawet min oleju na bagnecie nie było. Kontrolka nieświeciła. Wczoraj szybko pojechałem kupić olej no i wlewałem po trochu. Cały litr musiałem wlać by poziom oleju na bagnecie był między min a max czyli w połowie. Co moze być przyczyną że po 7 tyś litr oleju ubyło? Zaznaczam że nie mam żadnego wycieku miesiac temu miałem przegląd i przeszedł bez problemu sucho bez wycieków. W garażu i na parkingu też żadnych plam pod nim nie ma. Czyżbym miał silnik dziurawy juz i bierze olej? Jeśli tak to ja już się zajmę tymi panami we fiacie bo mam świadków jak mówili że robili pomiar silnika i jest ok. Miał ktoś taki problem? Wie ktoś co lub skąd takie cos? Olej 10W/40 autko z lpg

Ciacho · Wysłany: 03-05-2009, 23:15 **Bolid:** Skoda Octavia II FL 1.6 TDI Greenline

TOMASZ 27 · Wysłany: 04-05-2009, 00:05 **Bolid:** sc 1.1 MPi Safety Car

Załóżmy ze spalił ci na 7000km 2 litry to i tak nieźle jak na 100000km w 900 nowe diesle palą więcej bo wg producentów mogą wypić nawet 1,5l/100km sie niczym nie martw tylko olej co 500km sprawdzaj dla pewności . No chyba ze jak Ciacho mówi dymi ci na niebiesko . Np moje sc oleju chyba nie bierze bo narazie nic nie ubywa a juz ma 109000

Łukasz

dolej do 3\4 miarki na bagnecie i sprawdzaj co 500 km... jak nie kopci, jak nie ma majonezu jak nie dławi to spokojnie obserwuj.... 1L na 7000 to nie tak zle, tutaj niektorzy mowili ze norma "fiatowska" to 1L na 1000 km...

ale dla mnie norma to jest od wymiany do wymiany max litr. czyli na 15 000. zalej i sprawdzaj.