FORUM SEICENTO Strona Główna FORUM SEICENTO
INTERNETOWE FORUM FIATA SEICENTO - dawne seicento.pl

FAQTANIE OC  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Nowe sprzęgło - czy wszystko jest OK?
Autor Wiadomość
mario91 
Nałogowiec

Pomógł: 14 razy
Dołączył: 25 Lut 2015
Posty: 551
Skąd: Kraków
Wysłany: 04-02-2021, 00:40   
   Bolid: SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD


Wrażenie jest takie, jakby tarcza się nieco przyklejała do zamachu lub docisku. Wciśnięcie pedału nie odrzuca jej od razu i ciągle przenosi napęd na skrzynię, dopiero wrzucenie biegu wymusza zatrzymanie tarczy i następuje pełne rozłączenie (jak już raz rozłączy to tak zostaje, aż znów puszczę sprzęgło na luzie).

Przytrzymam półsprzęgło przez sekundę i ciągnąć przestaje. Zostawię na luzie (sprzęgło niewciśnięte) na minutę czy dwie i znów czuć, że się jakby trochę skleja i nieco przenosi napęd na skrzynię.

Albo tarcza z jakiegoś powodu przywiera do zamachu lub docisku, albo nie może się swobodnie przesunąć po wielowypuście skrzyni. Ewentualnie jest za gruba :D Co najlepsze dzieje się to tylko gdy auto jest zimne, po rozgrzaniu auta i wielokrotnym używaniu sprzęgła działa ok. Do momentu aż znów postoi całą noc.

W każdym razie poprawiło się znacznie względem tego co było tuż po odbiorze auta (jak przestało trzy noce w -10 na parkingu, bo na placu przed warsztatem było ok). Wtedy o wrzuceniu wstecznego w ogóle nie było mowy, najpierw musiałem dać czwórkę używając niemałej siły i dopiero wtedy przełożyć na wsteczny. Teraz mogę sobie wsteczny zapodać od razu, ale muszę odczekać kilka sekund po naduszeniu sprzęgła i wkładać delikatnie, bo czuć że wałek skrzyni jeszcze minimalnie się obraca.

Na starym sprzęgle, gdy była zimna skrzynia i olej gęsty, mogłem pakować wsteczny bez cackania się pół sekundy po wciśnięciu sprzęgła. Na ciepłym trzeba było odczekać sekundę albo dwie i tu akurat obecnie jest podobnie. Tyle że stara tarcza miała połowę grubości nowej.

Na razie jeżdżę i obserwuję, w nadziei że z czasem się dotrze i będzie rozłączać tak samo dobrze jak na starym sprzęgle. A linka i tak idzie do wymiany, tylko musi się zrobić ciut cieplej.
 
 
MC Grzechu 
Nałogowiec


Pomógł: 10 razy
Wiek: 33
Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 706
Skąd: Poznań
Wysłany: 04-02-2021, 12:15   
   Bolid: Seicento 1.2 16v 6speed/Ibiza III 1.4 16v


Według mnie problem leży w okolicach łożyska oporowego, tak jakby się nie cofało.
_________________
Fiat Seicento Abarth 1.2 16v 6speed '98
Seat Ibiza Sport 1.4 16v '07

Było:
Fiat Punto II 1.9 JTD '00
Fiat Stilo 1.9 JTD '05
Fiat Grande Punto 1.4 16v '06
 
 
mario91 
Nałogowiec

Pomógł: 14 razy
Dołączył: 25 Lut 2015
Posty: 551
Skąd: Kraków
Wysłany: 05-02-2021, 00:44   
   Bolid: SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD


Cały zestaw był od LUK, tarcza i docisk były podpisane logiem LUK, ale na łożysku wybite było logo INA. Choć słyszałem że tak czasem jest, więc nie robiłem z tego afery. Sprzęgło kupiłem z pewnego źródła, gdzie zaopatruję się w części zamienne od wielu lat. Mam stare części i nie zauważyłem różnic w wyglądzie łożyska, to chyba powinno działać normalnie. Choć teraz już mam niezły mętlik.
 
 
MC Grzechu 
Nałogowiec


Pomógł: 10 razy
Wiek: 33
Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 706
Skąd: Poznań
Wysłany: 07-02-2021, 15:51   
   Bolid: Seicento 1.2 16v 6speed/Ibiza III 1.4 16v


To nie musi być wina wadliwego towaru tylko wadliwego montażu.
_________________
Fiat Seicento Abarth 1.2 16v 6speed '98
Seat Ibiza Sport 1.4 16v '07

Było:
Fiat Punto II 1.9 JTD '00
Fiat Stilo 1.9 JTD '05
Fiat Grande Punto 1.4 16v '06
 
 
mario91 
Nałogowiec

Pomógł: 14 razy
Dołączył: 25 Lut 2015
Posty: 551
Skąd: Kraków
Wysłany: 07-02-2021, 20:01   
   Bolid: SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD


MC Grzechu napisał/a:
Według mnie problem leży w okolicach łożyska oporowego, tak jakby się nie cofało.

Obejrzałem bebechy starego sprzęgła i to raczej niemożliwe. Jak łożysko się cofa (odsuwa od sprzęgła), to docisk ściska tarczę. Jakby się nie cofało, to chyba by mi się raczej ślizgało sprzęgło, a nic takiego nie ma.
Póki co jeżdżę i obserwuję, jest powolna poprawa ale jak do tysiąca km nie będzie idealnie to jadę reklamować. W międzyczasie wymienię jeszcze linkę. Choć nie wiem co tam mogli źle zamontować. Przychodzi mi do głowy tylko zbyt mocno posmarowany wielowypust skrzyni, smar gęstnieje gdy jest zimno (bo problem jest tylko po nocy) i tarcza ma problem cofnąć się od koła zamachowego, albo docisk dokręcony ze zbyt dużym momentem i tarcza ma tak minimalny luz, że coś tam napęd przenosi.
Jakby coś poważniejszego spieprzyli to chyba ciężko byłoby w ogóle jeździć, a nie tylko wrzucić bieg na postoju i tylko jak wszystko jest zimne. No nic, dzięki wszystkim za rady, czy nawet za dobre słowo. Po wszystkim poinformuje co było przyczyną. Może przyda się dla potomności.
 
 
wichura 
Nałogowiec


Wiek: 34
Dołączył: 10 Kwi 2011
Posty: 119
Skąd: Piła
Wysłany: 08-02-2021, 13:10   
   Bolid: Skoda Rapid


Ogólnie ten temat jest trochę nudny, wybaczcie.
Dajesz auto do mechanika, naprawia, ma działać. Nie działa ma zrobić by działało, dlatego należy brać paragony faktury, a części lepiej brać poprzez mechanika, bo to wtedy już jego brocha że nie działa.
To sprzęgło w żaden sposób Ci się nie ułoży, najwyżej spali....
_________________

 
 
MC Grzechu 
Nałogowiec


Pomógł: 10 razy
Wiek: 33
Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 706
Skąd: Poznań
Wysłany: 08-02-2021, 16:56   
   Bolid: Seicento 1.2 16v 6speed/Ibiza III 1.4 16v


Dlatego cały czas próbuję dać do zrozumienia, że jest coś ewidentnie nie tak jak powinno być. Sprzęgło ma działać od początku wymiany, a nie się układać... Na Twoim miejscu zmieniłbym mechanika :roll:
_________________
Fiat Seicento Abarth 1.2 16v 6speed '98
Seat Ibiza Sport 1.4 16v '07

Było:
Fiat Punto II 1.9 JTD '00
Fiat Stilo 1.9 JTD '05
Fiat Grande Punto 1.4 16v '06
 
 
mario91 
Nałogowiec

Pomógł: 14 razy
Dołączył: 25 Lut 2015
Posty: 551
Skąd: Kraków
Wysłany: 08-02-2021, 19:10   
   Bolid: SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD


Zmienić zmienię, bardzo chętnie. Pytanie tylko na kogo? To jedyny warsztat w okolicy mający jako takie opinie. Nie sądzę że 400 komentarzy i ocenę 4.7/5.0 w googlach napisali sobie sami. Naprawiają mi auto od dwóch i pół roku, nigdy nie było najmniejszych zastrzeżeń. Ale jeśli ktoś z Krakowa i mogący kogoś dobrego polecić - zamieniam się w słuch ;)

wichura napisał/a:
Ogólnie ten temat jest trochę nudny, wybaczcie.

Może i jest nudny, ale w przypadku poziomu aktywności tego forum to chyba jednak dobrze, że jest w ogóle ;) Oczywiście też nie chcę nikogo urazić, stwierdzam tylko fakty.
Fakturę imienną mam i na bebechy sprzęgła i na wymianę. Ale jak jest z reklamacjami to wszyscy wiemy. Zastanawiam się też w jaki sposób im pokazać o co mi chodzi. Jak dojadę do warsztatu to wszystko będzie już chodzić normalnie... musiałbym tam zostawić auto przynajmniej na kilka godzin, albo i na całą noc. Ciężka sprawa :)
 
 
wojtek12321 
Nałogowiec

Pomógł: 65 razy
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 443
Skąd: wielkopolska
Wysłany: 08-02-2021, 19:20   
   Bolid: Fiat seicento 900 SX


mario91 napisał/a:
ale w przypadku poziomu aktywności tego forum to chyba jednak dobrze, że jest w ogóle
Co do aktywności forum to się zgodzę, ale weźmy pod uwagę czas w jakim żyjemy. Praktycznie "Era Seicento" w praktycznym używaniu to w tej chwili jest już jej końcówka, pozostali tylko nieliczni zapaleńcy i kilku obserwatorów, i to wszystko.
Przykre, ale z czasem to i era forum też się skończy...
 
 
MC Grzechu 
Nałogowiec


Pomógł: 10 razy
Wiek: 33
Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 706
Skąd: Poznań
Wysłany: 08-02-2021, 23:49   
   Bolid: Seicento 1.2 16v 6speed/Ibiza III 1.4 16v


W takim razie jeżeli chcesz się pozbyć problemu to auto zostawiłbym chociaż na jedną noc. Jedyne co jeszcze możesz zrobić to spróbować zmienić linkę od sprzęgła. Z doświadczenia wiem, że niektóre lubią w Seicento szybko "padać". W każdym razie ewidentnie jest coś nie tak i na 99% to samo się nie ułoży. Tyle z moich dobrych rad, nie miałem przecież nic złego na myśli :wink:

Problem forum to raczej wina tego, że nadeszły czasy FB... Byłem na wielu forach, które po prostu przestały istnieć, albo ich najlepsze czasy się skończyły ze względu na to, że na FB łatwiej wejść i tam nawiązać konwersacje. Winą może być także to, że forum było kiedyś pod innym adresem i długi czas po prostu go nie było w sieci. Część pewnie już o nim zapomniała. A inni przesiedli się po prostu w inne auta.
_________________
Fiat Seicento Abarth 1.2 16v 6speed '98
Seat Ibiza Sport 1.4 16v '07

Było:
Fiat Punto II 1.9 JTD '00
Fiat Stilo 1.9 JTD '05
Fiat Grande Punto 1.4 16v '06
 
 
wojtek12321 
Nałogowiec

Pomógł: 65 razy
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 443
Skąd: wielkopolska
Wysłany: 09-02-2021, 09:24   
   Bolid: Fiat seicento 900 SX


MC Grzechu napisał/a:
Część pewnie już o nim zapomniała. A inni przesiedli się po prostu w inne auta.
No i właśnie pisałem koniec - "ery Seicento"... I na to nic się nie poradzi, pozostaną tylko zapaleńcy ze swoimi "cacuszkami", prawie zabytkowymi...
To jest wszystko tak, jak w normalnym "handlu" - jest duża podaż to i jest popyt na wszelkie informacje, porady itp. (nie liczę zapaleńców, kolekcjonerów i innych zakręconych). Aut ubywa to i takich informacji już nie potrzeba...
 
 
Linduś 
Włóczykij
wróg publiczny nr 1


Pomógł: 141 razy
Wiek: 37
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2834
Skąd: Miasto Włókniarzy
Wysłany: 11-02-2021, 22:06   
   Bolid: Punto Grande 1,4 8v / 126p 650


No niestety nie ma tu już ruchu jak jeszcze 10 lat temu. No i tak jak Grzesiek pisze: Rok czasu nie było go w sieci. Jeszcze jak widać niektórzy zaglądają, ale część osób po prostu nie wie jak pomóc, a innych brakuje ;P
Byłoby tu całkiem fajna kopalnia wiedzy, gdyby zdjęcia nie poginęły :roll: bo nie wszystko da się opisać
_________________
Niebo świeci pogodnie, od bruków coraz chłodniej,
Dobrze być tylko przechodniem, ulicą życia iść,
Była nam kiedyś dana Ziemia Obiecana,
Niezabliźniona rana, zielony młody liść…
 
 
mario91 
Nałogowiec

Pomógł: 14 razy
Dołączył: 25 Lut 2015
Posty: 551
Skąd: Kraków
Wysłany: 12-02-2021, 01:52   
   Bolid: SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD


Co do forum, to moja bytność tutaj zaczęła się jeszcze przed zniknięciem strony z sieci na blisko rok i zmiany adresu z seicento.pl na seicento.com.pl. Pamiętam że przed tym zniknięciem pisało sporo więcej osób, a potem została już tylko garstka. Choć patrząc na to ile SC jeździ jeszcze po ulicach, jestem zaskoczony tak małą aktywnością, ale widocznie większość poszła na FB. Myślę że to forum dałoby się postawić na nogi i jeszcze kilka lat byłby tu jakiś ruch, tylko że to wymaga reklamy, pozycjonowania, ogólnie wrzucenia mnóstwa kosztów w interes, który się już zapewne nie zdąży zwrócić. Przykre to no ale nic nie trwa wiecznie.

A co do mojego sprzęgła, to póki co jeżdżę i obserwuję. Czekam na wiosnę, wrzucę wtedy nową linkę sprzęgła, którą już zamówiłem. Rękojmia niby trwa 2 lata, więc na reklamację jeszcze mam czas, a obawiam się też że tam mogło się równie dobrze coś innego rypnąć. Może ten wieloklin skrzyni jest jakiś wyszczerbiony i tarcza nie chodzi po nim jak należy, albo łożysko w skrzyni od wałka głównego ma już zbyt duży luz i wszystko lata jak żyd po pustym sklepie. Przyznaję że na starym sprzęgle jeździłem sporo za długo, szarpało już niesamowicie jak się mocno rozgrzało, kto wie czy tam się coś nie podziało z tego powodu :/ Więc wstrzymuję się jeszcze z reklamacjami, bo jak rozbiorą i okaże się że trzeba np. skrzynię nową wsadzać, to dopiero popłynę z kosztami.

Z mojej perspektywy wygląda to tak, że tarcza nie przesuwa się swobodnie po tym wieloklinie wychodzącym ze skrzyni, gdy wszystko jest zimne. Podejrzewam, że majster nawalił tam sporo smaru (bo prosiłem by chodziło wszystko tak lekko jak w nowym aucie), który gęstnieje pod wpływem mrozów. Przez to tarcza ma trudności by cofnąć się od koła zamachowego, bo blokuje ją "glut" smaru na wieloklinie. Dopiero wrzucenie biegu powoduje, że zostaje ona odrzucona i dlatego jak raz bieg wrzucę, to już sprzęgło napędu nie przenosi (dopóki znów nie puszczę go na luzie). Więc daję np. czwórkę, bo najłatwiej wchodzi, potem cofam na luz (mogę trzymać na nim ile chcę) i przerzucam na wsteczny bez zgrzytów. Jak już ruszę, zacznę jechać i wszystko się rozgrzeje i rozchodzi, to problemu nie ma. Do kolejnego poranka, aż znów przez noc wszystko się wychłodzi.

Teorię ze zgęstniałym smarem na wielowypuście wydaje się potwierdzać fakt, że im jest rano cieplej tym problem jest mniej odczuwalny. Jakby to było źle zamontowane czy zrypane sprzęgło, to chyba by cały czas nie chodziło jak należy, dobrze myślę? Zgrzytałoby przy zmianie biegów podczas jazdy, nie mógłbym wpakować jedynki ruszając ze świateł, lewarek stawiałby jakieś niesamowite opory, ślizgałoby w czasie jazdy, szarpałoby przy ruszaniu. A nic z powyższego nie zaobserwowałem. Poza tym, że rano po zimnej nocy muszę pierwszy raz wrzucić wsteczny "przez czwórkę", wszystko inne działa jak w zupełnie nowej furze. Stąd cały ten temat na forum, bo byłem ciekaw czy ktoś tak miał i czy mu się to z czasem "rozchodziło", czy zostało tak już na stałe (albo auto pojechało na reklamację).
 
 
MC Grzechu 
Nałogowiec


Pomógł: 10 razy
Wiek: 33
Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 706
Skąd: Poznań
Wysłany: 14-02-2021, 13:06   
   Bolid: Seicento 1.2 16v 6speed/Ibiza III 1.4 16v


mario91 napisał/a:
Jakby to było źle zamontowane czy zrypane sprzęgło
Jeżeli teoria smaru by się potwierdziła to dla mnie jest to właśnie błąd montażu. Skoro się jest mechanikiem (poza tym podobno z dobrą renomą) to powinno się wiedzieć gdzie użyć jakiego smaru. Wystarczyło użyć smaru odpornego na zmianę temperatury i problemu pewnie by nie było.
_________________
Fiat Seicento Abarth 1.2 16v 6speed '98
Seat Ibiza Sport 1.4 16v '07

Było:
Fiat Punto II 1.9 JTD '00
Fiat Stilo 1.9 JTD '05
Fiat Grande Punto 1.4 16v '06
 
 
mario91 
Nałogowiec

Pomógł: 14 razy
Dołączył: 25 Lut 2015
Posty: 551
Skąd: Kraków
Wysłany: 16-02-2021, 04:00   
   Bolid: SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD


Tak czy inaczej, jeśli dam im do ponownego rozebrania i nie znajdą żadnej wady, albo stwierdzą że wadliwe sprzęgło, to będę drugi raz 500zł do tyłu. Póki co w ogóle nie mam takich wolnych środków. Co prawda są 2 lata gwarancji na bebchy, ale już widzę jak sprzedający albo producent oddają mi kasę za robociznę po dobroci. Miał ktoś wyżej rację, że mogłem wziąć części przez warsztat. Miałbym stówę drożej, ale przynajmniej w razie fakapu cała gwarancja byłaby realizowana przez mechaniorów. Choć pewnie za 2x robociznę i tak bym musiał dać z własnej kieszeni, chyba że chciałoby im się kopać z dostawcą części o zwrot kosztów.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - Mapa Forum