Pękający przewód paliwowy przy wtrysku [SC899] |
Autor |
Wiadomość |
undefinedgod
nówka sztuka ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Gru 2009 Posty: 7 Skąd: Sopot
|
Wysłany: 10-11-2011, 20:23 Pękający przewód paliwowy przy wtrysku [SC899]
Bolid: SC Young 0.9 98r |
|
|
Witam,
Zauważyłem że pęka mi przewód paliwowy w miejscu łączenia z wtryskiem (zaraz przed opaską). Podobny problem miałem już jakiś czas temu, zajechałem do mechanika (byłe aso fiata) żeby wymienić przewód na nowy, zdziwiłem się gdy mechanik powiedział mi że trzeba wymienić cały przewód od wtrysku aż do zbiornika - twierdził że da się na nowo zacisnąć przewodu gumowego na stalowy (jest taki fabryczny zacisk), 'tymczasowo' odciął kawałek i wstawił nową opaskę.
Czy ktoś miał może ten sam problem ?
Czy da się to jakoś inaczej naprawić niż wymieniać całość ? |
|
|
|
 |
macher
Moderator
Pomógł: 448 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2149 Skąd: wioska wilków wlkp
|
Wysłany: 10-11-2011, 20:40
Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100 |
|
|
Ja mam oba przewody wymienione. Ale te gumowe . I na metry kupiłem . Ważne by były na wysokie ciśnienie nie pcv jak do malucha. U mnie są to węże do pompowania kół. Pasują idealnie są do 10 bar chyba. Ale weź kawałek na pokazanie średnicy jaką chcesz. A wymiana? Rozcinasz to aluminiowe zagniecenie. Nie tniesz przewodu tylko to aluminiowe zagniecenie na końcu węży wzdłuż nacinasz . Ja to robiłem szlifierką, nie było iskier.Można pilnikiem . To aluminium jak pisałem. Po rozchyleniu kombinerkami ładnie ten metal zejdzie i wąż uszkodzony zsuniesz. Pod nim na metalowym przewodzie jest rozwalcowany koniec przewodu metalowego który po nałożeniu nowego węża i opaski przytrzymuje wąż przed zsunięciem pod ciśnieniem .Analogicznie przy wtrysku też tak jest .Tak więc bajeczkę ASO że się nie da i trzeba nowe przewody od zbiornika do wtrysku ciągnąć można na Halloween niegrzecznym dzieciom przed snem opowiadać |
|
|
|
 |
undefinedgod
nówka sztuka ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Gru 2009 Posty: 7 Skąd: Sopot
|
Wysłany: 10-11-2011, 23:21
Bolid: SC Young 0.9 98r |
|
|
Dobra puenta. Dzięki za wyczerpującą odpowiedź pewnie po weekendzie się za to zabiorę |
|
|
|
 |
NSKK2
Antypirat drogowy
Pomógł: 33 razy Wiek: 51 Dołączył: 15 Sty 2011 Posty: 104 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 11-11-2011, 15:21
Bolid: Seicento 0.9 1999r.+Merida Kalahari 510 |
|
|
Trzymaj się jak najdalej od ASO.Oszuści i naciągacze żerujący na niewiedzy klientów a ceny z kosmosu. |
_________________ Jedź ostrożnie!!! |
|
|
|
 |
JaRabbit
Nałogowiec
Pomógł: 31 razy Wiek: 56 Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 262 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 11-11-2011, 19:27
Bolid: Corolla E12 2,0 D-4D, Konstal 105Na |
|
|
NSKK2 napisał/a: | Trzymaj się jak najdalej od ASO.Oszuści i naciągacze żerujący na niewiedzy klientów a ceny z kosmosu. |
Skoro mówimy o serwisach,to mechanicy mają najmniej do gadania.
Fakt, Fiat ma ceny z kosmosu ale to nie ASO je ustala. ASO (żeby utrzymać autoryzację) do napraw wykorzystuje oryginalne części zamienne (chyba że klient przywiezie swoje i każe je wymienić)- to raz.
Po drugie ASO ma procedury napraw i nie bawi się w drutowanie. U nich jest operacja wymiana przewodu paliwowego, która trwa w/g procedury napraw np. 3 godziny i kosztuje 250zł ( czyli stawka za roboczogodzinę x3).
Rzeźby typu cięcie i łączenie przewodu paliwowego można zrobić w prywatnym warsztaciku i na zasadzie ile to będzie kosztowało,a nie w ASO.
Dlatego w ASO serwisuje się samochody na gwaracji lub w przypadkach,gdy nieumiejętna naprawa może spowodować poważne straty. Ja np. rozrząd w samochodzie 16V wymieniam w ASO i to na ich częściach.Jak pasek strzeli i rozwali głowicę to mam wszystko udokumentowane. |
_________________ SC 1242+6 speed już nie ma |
|
|
|
 |
|