FORUM SEICENTO

mts86

Witam.

Jak to w standardzie bywa, jaki obcas przerysował mi w tamtym roku drzwi jak w temacie.

Jako że do podkładu nie robiłem z tym nic przed zimą, jednak teraz po umyciu Seja wszystko wyszło nieładnie na jaw....

3 lakierników mówi, że pozostaje malowanie drzwi = 400 zł.....

Średnio mi się to uśmiecha szczerze mówiąc.

Domyślam się, że kredki tutaj ni pomogą z powodu głębokości rysy...

W sklepie koleś mówił, że można kupić lakier (w pojemniczku jak do paznokci), lekko zamalować i pastą postarać się wyrównać ? Lekką lipą mi to podjeżdża.... Robił ktoś tak ??

Naklejka ?

;/;/ Jakiś pasek delikatny żeby się nie rzucał w oczy ? To znów zajeżdża wiochą na maksa....

Co robić

Pozdrawiam

fender · Wysłany: 25-03-2010, 16:10 **Bolid:** SC 1.1 MPI

Jak dobrze poszukasz to za 150zł dostaniesz używane drzwi w odpowiednim kolorze. Wystarczy przepolerować i będą jak nowe.

Kredki odpuść sobie od razu. Lakier zaprawkowy to raczej na niewielkie uszkodzenia.

Łukasz

ja w ASO kupilem taki lakier jak do paznokci pod kod lakieru - 12 zeta...

ale idealnie to samo nie jest, to jest dobre na drobne, lokalne odpryski itp... przez całe drzwi bedziesz miał kreche w innym kolorze poprostu

Ania · Wysłany: 25-03-2010, 16:52 **Bolid:** Fiat

mts86, nie ma wyjścia, szarpnij się na malowanko :!:

Bandzior · Wysłany: 25-03-2010, 16:59 **Bolid:** SC 1.1S & Wartburg 353S

Ja bym spróbował tym "lakierem do paznokci" na początku zamaskować rysę. Na błotniku z przodu miałem 2 rysy na cała wysokość i zamaskowałem je w ten sposób. Na pierwszy rzut oka nic nie widać. Nawet oglądający moje auto tego nie zauważają.

Łukasz

Verchi · Wysłany: 25-03-2010, 19:34 **Bolid:** SCS 1.4 16V

Kolego... mi kilka lat temu jakis CH*J (przepraszam ale nie moge jak o tym pomyśle) zjechał CAŁY lewy bok: drzwi + nadkole pod tylnią boczną szybą. Czym? Gwoździem:) Do gołej blachy. W fiacie kupiłem zaprawkę pod moj kolor. Rysę odtłuściłem i pomału niebieski lakier nakładałem pędzelkiem z zestawu. Gdy rysa była już zakryta pociągnąłem to bezbarwnym. Potem to wziąłem bardzo bardzo drobny papier ścierny wodny i polerowałem to wyrównania lakierów. Efekt? Prawie nic nie było widac;) Teraz to już tego nie ma bo miałem lakierowany cały samochodzik dawno temu (po małej stłuczce) ale wtedy było to zadowalające rozwiązanie:) Pozdrawiam

mts86 · Wysłany: 28-03-2010, 11:55 **Bolid:** seicento 1.1 lpg

Rysa nie jest do blachy więc BAAARDZO mi żal 400 zł na malowanie. Zresztą sytuacja miała miejsce przed zimą, więc nie wiem czy nie zawaliłem wogóle, że czymś tego nie zabezpieczyłem? Wydawało mi się, że jak jest tylko do podkładu to nie trzeba...słusznie?

Skłaniam się przy tym lakierku "do paznokci" bo chyba gorzej być nie może?

Problem tkwi w tym, że nigdy z czymś takim nie miałem do czynienia i czy nie zmaszczę tego na całej lini;/ Zamalować sądzę nie byłoby tak trudno ale jak później to wypolerować?

Verchi, po zamalowaniu odpowiednim lakierem nałożyłeś jeszcze bezbarwny? Po co:>

Najlepiej jakby taki zabieg wykonał lakiernik, tylko że u tych co byłem....no mają grubsze czyli bardziej dochodowe roboty niż zabawa z takim czymś;/

Bandzior · Wysłany: 28-03-2010, 15:53 **Bolid:** SC 1.1S & Wartburg 353S

Lakier "do paznokci" jest matowy...

Verchi · Wysłany: 28-03-2010, 17:31 **Bolid:** SCS 1.4 16V

Baza jest matowa:P Tzn lakierów akrylowych się nie lakieruje już bezbarwnym. Ale ja mam kolor metallic i musowo dać na to bezbarwny żeby się błyszczał:) Zrób jak mówiłem:) Efekt będzie ok. I póki co zaoszczędzisz kilka stów:P

paker228 · Wysłany: 09-04-2010, 08:29 **Bolid:** 1.1 MPI

a ja mam pytanie spokrewnione z tematem...

co można zrobić jak gość na parkingu przerusje Ci auto?? i to na twoich oczach (bądź drzwiami Ci stuknie bo oczywiśćie się nie mieści żeby ze swojego 16-letniego bmw wyjść po ludzku)

miałem już dwie sytuacje takie, że w mojej obecnośći mi tak zrobili,
1. w pierwszymn przypadku gość sam poleciał po policję (bo stali niedaleko) bo się w ogóle tak oburzył że mu zwróciłem uwagę - policja 'zaprosiła" do rozejścia się
2. w drugim przypadku gość się wyperał że to nie on - kłótnia z nim nic by nie dała.

co się w takich sytuacjach robi???
policja? co mi po tym? jakiś protokół? zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela?
przecież szkoda (ryska czy mały wgniot na drzwiach) jest tak mała, nikła, że nikt nic mi z tego tytułu nie poradzi.. dodam że mam tylko OC.

jakieś wskazówki??

Łukasz

ale faktycznie masz zniszczenie przez to pukniecie ?

ja zawsze staram sie parkowac 1m seicento 1m od buractwa

paker228 · Wysłany: 09-04-2010, 11:44 **Bolid:** 1.1 MPI

rudiov · Wysłany: 09-04-2010, 16:36 **Bolid:** 1.1 mpi van / Zafira 1.6

A później ludziska przezywają cie burakiem jak mercedesem parkujesz na dwóch miejscach parkingowych :lol:

A z tymi drzwiami jak masz kolor "popularny" to poszukaj w stanie idealnym, zamontuj a stare do malowania sprzedaj za mniejszą cenę .