FORUM SEICENTO

saimon500 · Wysłany: 26-04-2007, 09:01 **Skąd taki wyciek?** **Bolid:** seicento 0,9 PB95

Witam po zwryfikowaniu tematów na forum postanowiłem jednak utwożyć nowy temat.

Mianowicie cieknie mi olej zaznaczę że nie jest to wyciek z pod pokrywy zaworów ani z okolic góry silnika. Miska olejowa jest mokra z prawej i lewej strony uszczelniacze półosi też nie bo wyciek jest przed nimi (patrząc ze strony kierowcy) skrzynia a raczej jej dół jest mokry ale może to z uszczelki pod miską. Dodaję fotkę aby lepiej to pokazać. Z obiawów widzę że czasem po nocy jest plamka od oleju pod samochodem (4x4cm) a czasem tylko kilka kropli, olej znika z silnika od momentu wycieku ale nie są to jakieś wielkie ubytki.
Bardziej martwi mnie to że silnik jest od spodu cały uwalony nawet plamki na osłonie katalizatora są boję się żeby to niedajbóg się nie zapaliło czy co, poradzcie coś koledzy jechać z tym szybko do mechanika czy dolewać olej i przy okazji to zrobić?
Pozdrawiam saimon (wie ktoś jak dodać fotkę do tematu to było by wszystko widać)

marcin.m · Wysłany: 26-04-2007, 09:07

Jeśli gdzieś przywaliłeś michą w coś i potem miskę prostowano , wówczas może w miejscu prostowania pojawić się korozja i perforacja - miałem tak w maluchu.
Jeśli zaś nie , wówczas mam bardzo niemiłe podejrzenia co do źródła problemu. Podejrzenie nazywa się uszczelniacz wału korbowego jest drogie i trudno się do niego dostać.

saimon500 · Wysłany: 26-04-2007, 09:17 **Bolid:** seicento 0,9 PB95

A czy w przypadku tej historii z uszczelniczem wału, do naprawy trzeba wymontować silnik? A druga opcja czy ewentualnie można dać sobie narazie spokój i jeżdzić dalej.
Co do tego usczelniacza wału gdzie powinno być bardziej mokro peatrząc z pozycji kierowcy z prawej czy z lewej strony miski?

marcin.m · Wysłany: 26-04-2007, 09:30

Z lewej strony. Nie mam pojęcia odnośnie procedury wymiany rzeczonego , bo odpukac nie musiałem tego robic, ale jak znam życie i seicento żeby się tam dostać będzie trzeba zdemontować nawet tylne lewe światło i pokrywe bagażnika :lol:

saimon500 · Wysłany: 26-04-2007, 09:36 **Bolid:** seicento 0,9 PB95

Ja już wiem chyba o co chodzi to z komory sprzęgła się robi i trzeba skrzynię wymontować ale pojadę na rekonesans do mechanika bo z prawej również mokro wiec mam nadzieję że to może tylko uszczelka pod michą.
dzięki za odpowiedz.
Może jakieś inne sugestie forómowiczów.

ArturS · Wysłany: 26-04-2007, 17:53 **Bolid:** SC 1,1SPI VAN, Pug Partner

SZUBAR · Wysłany: 26-04-2007, 21:00 **Bolid:** SEICENTO 900 +LPG

też mi troche cieknie kolo uszczelniacza wału ale obserwoje ten wyciek od dluższego czasu i można powiedziec że nie jest taki straszny wystarczy wymyc silnik raz na pare miesięcy ja to robie akurat zawsze przed przeglądem a usunąc ten wyciek można jedynie zciągając skrzynie biegów,sprzęgło,i koło zamachowe. wtedy mamy ten uszczelniacz jak na dłoni. ja akurat połącze przyjemne z porzytecznym i wymienie odrazu sprzęgło.

saimon500 · Wysłany: 27-04-2007, 07:24 **Bolid:** seicento 0,9 PB95

U mnie dodam tylko że czasem po okresie kilkunastu godzin np po nocy nieraz jest plama 4x4 cm taka dosyć mokra nieraz dwie kropelki a dziś rano niebyło nic. Raz cieknie a raz nie. Wiem że miałem minimalnie o około dwa milimetry na bagnecie za wysoki poziom oleju może sobie wyleciał i będzie mniej ciekło?

Do SZUBAR jak się ma mycie silników w seicento niema obaw że coś tam się zaleje w trakcie mycia? może mógłbyś to dokładnie opisać bo widzę że sprawy higieny jamy silnikowej nie są ci obce :-)

marcin.m · Wysłany: 27-04-2007, 08:11

2 mm powyżej górnej kreski ?

TY MORDERCO TECHNICZNY :grin:

Od tego było trzeba zacząć

Silnik wyrzucił sobie nadmiar oleju przez uszczelnienia - zbyt duża ilość oleju powoduje że rozbryzg w skrzyni korbowej jest zbyt intensywny i olej jest wypychany przez uszczelnienia. Poza tym , nie wpływa to najlepiej na osiągi silnika , zbyt duża ilość oleju.

Co do mycia , to po zimie zawsze biore węża i leje centralnie po silniku ,chłodnicy , wszystkim by wypłukać sol. Jeśli masz porządne kable zapłonowe nic się nie stanie tak jak nic się nie dzieje przy wjechaniu w kałuże kiedy to pod maską seja budzi się gniew oceanu

saimon500 · Wysłany: 27-04-2007, 19:43 **Bolid:** seicento 0,9 PB95

Marcin to znaczy że sobie wycieknie tyle ile trzeba i ok tak, a czy przez to nie porobią się jakieś nieszczelności? Na tych nieszczęsnych simeringach wału kobowego np.

SZUBAR · Wysłany: 27-04-2007, 21:40 **Bolid:** SEICENTO 900 +LPG

marcin ma racje za wysoki stan oleju jest bardzo bardzo niewskazany wtedy siadaja ci wszystkie uszczelniacze najlepiej jest utrzymywac stan w połowie podziałki jest prawdopodobne że silnik wyżucił sobie nadwyżke ale na twoim miejscu spuścil bym nadmiar lub odessał przez bagnet to napewno będzie zdrowsze dla silnika. co do mycia to pod dostatkiem jest w supermarketach środków do mycia silnikow kupujesz taki środek spryskójesz silnik (omijając przewody elektryczne komputer i alternator) zostawiasz na chwilke i splukujesz omijając to co wczesniej pisałem.