Szarpie na gazie i benzynie + kontrolka wtrysków |
Autor |
Wiadomość |
Time
nówka sztuka ;)
Wiek: 35 Dołączył: 01 Paź 2012 Posty: 21 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 01-06-2013, 15:20 Szarpie na gazie i benzynie + kontrolka wtrysków
Bolid: SX 1.1 MPI |
|
|
Witajcie.
Mam mały problem z moją kluską. Niecałe 2 miesiące temu włożyłem gaz. Sekwencja STAG 4.
Wszystko było super ekstra, wyregulowane i założone pięknie. Zero spadku mocy, spalanie praktycznie takie samo jak benzyny. Zrobiłem tak niecałe 3 tys. Wczoraj stałem jakąś godzinę w korku. W końcu się z niego uwolniłem i zawróciłem. Jadę, jadę i czuję, że się dławi. Ja mu but a on ledwo ledwo. Wolne obroty też falują. Przełączyłem na benzynę i to samo. Dałem mu w palnik, myślałem, że coś może na filtrze się zblokowało. Nic to nie dało, a włączyła się tylko kontrolka wtrysków. Stanąłem bo nie wiedziałem w ogóle co to jest. Jakoś dokulałem się do domu te 15 km. Połowa drogi to szarpanie i kiepska jazda, połowa była ok.
Co to może być panowie? Jakby był sam gaz to sprawa jasna. Komputer steruje też pracą benzyny? Może filtr powietrza się zapchał.
Świece i kable były wiemieniane jakieś 3 miesiące temu - wszystko BOSCHa. |
|
|
|
 |
owen
Nałogowiec

Pomógł: 53 razy Wiek: 35 Dołączył: 23 Mar 2009 Posty: 216 Skąd: Pawłowice
|
Wysłany: 01-06-2013, 17:12
Bolid: Było SC 900...było 1.2 8V...jest Madzia eFka. |
|
|
Panie Kolego, takie banalne pytanie: lało deszczem może? |
|
|
|
 |
Time
nówka sztuka ;)
Wiek: 35 Dołączył: 01 Paź 2012 Posty: 21 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 01-06-2013, 18:31
Bolid: SX 1.1 MPI |
|
|
Jak wyjeżdzałem z domu to lało jakby się coś urwało w chmurach. Jechałem w takiej ulewie jakieś 20 minut. Jak stałem w korku to już padało lekko, a jak zaczęło się to dziać to powoli przestawało.
Deszcz mógł mieć jakiś wpływ na to?
Działo się to tylko wczoraj, nigdy wcześniej, a odpalę go dopiero w poniedziałek bo póki co jeżdżę drugim autem.
edit: Przypomniałem sobie, że chwilę przed tym jak to się zaczeło dziać przejechałem przez wielką kałużę ze znaczną prędkością. Podczas ulewy też w sumie tak jeździłem przez kałuże, ale nie takie wielkie. |
|
|
|
 |
owen
Nałogowiec

Pomógł: 53 razy Wiek: 35 Dołączył: 23 Mar 2009 Posty: 216 Skąd: Pawłowice
|
Wysłany: 02-06-2013, 14:16
Bolid: Było SC 900...było 1.2 8V...jest Madzia eFka. |
|
|
Tak jak myślałem...Do sprawdzenia:
Kable na uzwojeniu pierwotnym z cewek (wiązka kabli do komputera), kable wysokiego napięcia na uzwojeniu wtórnym, obudowa cewek i najlepiej wykręć cewki z tej obudowy i zobacz czy nie ma pęknięć bądź innych niespodzianek. Następnym razem gdy coś takiego zacznie Ci się dziać to zatrzymaj samochód, zostaw go na "chodzie" i zobacz czy nie masz "dyskoteki" pod maską. Bardzo możliwe, że iskrzyły Ci przewody wysokiego napięcia gdy woda hlusnęła pod maską, prąd zamiast po kablach do świec szedł krótszą drogą do masy |
|
|
|
 |
drzanusz
Bywalec

Pomógł: 1 raz Wiek: 33 Dołączył: 05 Cze 2012 Posty: 63 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 02-06-2013, 14:32
Bolid: Seicento 11 Spi |
|
|
ewentualnie przedmuchaj po świecach kompresorem, jak jeździłem po kałużach to mi się nalało wody w gniazdo gdzie siedzi świeca, i przebijało... |
|
|
|
 |
Time
nówka sztuka ;)
Wiek: 35 Dołączył: 01 Paź 2012 Posty: 21 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 11-06-2013, 15:05
Bolid: SX 1.1 MPI |
|
|
Dzięki panowie za pomoc. Tak jak mówiliscie problem sam się rozwiązał. Odpaliłem samochód i jeździ jak burza. Na 100% musiałem go zalać i dostał przebić. |
|
|
|
 |
|