FORUM SEICENTO Strona Główna FORUM SEICENTO
INTERNETOWE FORUM FIATA SEICENTO - dawne seicento.pl

FAQTANIE OC  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Wycieraczki w pozycji pionowej zapach spalenizny w aucie.
Autor Wiadomość
stpol 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 27 Lut 2012
Posty: 6
Skąd: Ruda ?ląska
Wysłany: 02-03-2013, 12:21   Wycieraczki w pozycji pionowej zapach spalenizny w aucie.
   Bolid: Seicento 900


Witam.
Właśnie przed chwilą żona zameldowała po przyjeździe do pracy, że wycieraczki w seitku zatrzymały się w pozycji pionowej i ani drgną. Po przejechaniu samochodem ok 2 kilometrów dodatkowo w środku zaczęło straszliwie śmierdzieć spalenizną. Kilka dni temu po przekręceniu stacyjki z zza zegarów było słychać takie cykanie jak wtedy kiedy spali się żarówka w kierunkowskazie. Po włączeniu na moment wycieraczek przestawało cykać na kilka dni a potem znowu. Myślę , że to może mieć coś wspólnego. Ale jak się coś zwarło w obwodzie elektrycznym to powinno wywalić chyba bezpiecznik a nie powodować smrodu spalenizny. Czy ktoś może coś na ten temat powiedzieć. Mam czas do wieczora aby coś wymyśleć bow przeciwnym razie żonka do domu pieszo 15 km.
 
 
wojtek12321 
Nałogowiec

Pomógł: 65 razy
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 443
Skąd: wielkopolska
Wysłany: 02-03-2013, 12:38   
   Bolid: Fiat seicento 900 SX


stpol napisał/a:
Kilka dni temu po przekręceniu stacyjki z zza zegarów było słychać takie cykanie jak wtedy kiedy spali się żarówka w kierunkowskazie

To "cykał" przekaźnik wycieraczek...
 
 
stpol 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 27 Lut 2012
Posty: 6
Skąd: Ruda ?ląska
Wysłany: 02-03-2013, 12:49   
   Bolid: Seicento 900


Tylko dlaczego cykał jak nie były włączone wycieraczki?? Czy jest możliwość że szlag go trafił i dlatego wycieraczki stanęły?? A dlaczego w takim racie nie wywaliło bezpiecznika tylko zaczęło śmierdzieć :twisted:
 
 
wojtek12321 
Nałogowiec

Pomógł: 65 razy
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 443
Skąd: wielkopolska
Wysłany: 02-03-2013, 16:35   
   Bolid: Fiat seicento 900 SX


stpol napisał/a:
Tylko dlaczego cykał jak nie były włączone wycieraczki??

Skoro "cykał" bez włączonych wycieraczek to z chyba z instalacją coś "nie teges"
 
 
macher 
Moderator

Pomógł: 448 razy
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2149
Skąd: wioska wilków wlkp
Wysłany: 02-03-2013, 17:29   
   Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100


Wywaliłoby bezpiecznik gdyby głownie silnik miał zwarcie . Elektronika nie potrzebuje dużych amper do usmażenia. Nic nie zrobisz dopóki nie wyciągniesz silniczka i nie zobaczysz do jego sterowania. Żona 15 kilometrów pojedzie - nie będzie padało. Na wszelki wypadek wyciągnij na razie bezpiecznik F25 żeby nie powodować więcej spustoszeń.
Może napęd wycieraczek- te ramiona pod tapicerką na podszybiu stanęły a silniczek chciał na siłę przesuwać przez co coś musioało się poddać.
 
 
stpol 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 27 Lut 2012
Posty: 6
Skąd: Ruda ?ląska
Wysłany: 02-03-2013, 17:48   
   Bolid: Seicento 900


Przeglądałem schematy i mam nadzieję, że wyciągnięcie bezpiecznika chwilowo pomoże. Może jest jeszcze jakieś uszkodzenie w wyłączniku wycieraczek, skoro śmierdziało przy podobno wyłączonych.
 
 
wojtek12321 
Nałogowiec

Pomógł: 65 razy
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 443
Skąd: wielkopolska
Wysłany: 02-03-2013, 18:07   
   Bolid: Fiat seicento 900 SX


stpol napisał/a:
skoro śmierdziało przy podobno wyłączonych.

Mogło tak być że te ramiona pod tapicerką na podszybiu stanęły i wycieraczki nie osiągneły że tak powiem pozycji "zerowej" a wówczas prąd do silnika płynie nawet po wyłaczeniu wajchą pod kierownicą, dopóki "krańcówka" która ustala położenie ramion na dole się nie rozłączy i wtedy mogło coś się "zjarać".
 
 
stpol 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 27 Lut 2012
Posty: 6
Skąd: Ruda ?ląska
Wysłany: 02-03-2013, 21:52   
   Bolid: Seicento 900


No na szczęście autko jest już pod blokiem. w tym tygodniu zobaczę co się tam stało i dam znać.
 
 
czarny208 
nówka sztuka ;)

Wiek: 31
Dołączył: 21 Sie 2012
Posty: 10
Skąd: Kraków
Wysłany: 03-03-2013, 15:55   
   Bolid: Seicento 1.1


Witam,
Dzisiaj dopadło mnie chyba to samo, smród nie do zniesienia, wycieraczki ani drgną.
Dodam jeszcze że z wycieraczkami mogę robić co chcę, żadnego oporu i ich strony. Nawet na maske mogę je przekręcić :(
 
 
dedek 
za dużo się czepia do forum

Pomógł: 27 razy
Wiek: 38
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 296
Skąd: Warszawa
Wysłany: 03-03-2013, 19:01   
   Bolid: Seicento 1.1 MPI


U mnie ostatnio też wycieraczki ledwo co żywe były. Po podniesieniu ich do góry i załączeniu u nich biegu, powiedzmy drugiego, trzeba było im rękoma pomagać żeby się "rozchodziły", co i tak nie wiele dawało bo chodziły znacznie wolniej niż powinny. Gdy leżały na szybie, to kawałek drgnęły i kaput, dalej nie chcą. Słychać było cykanie co od razu wydało mi się podejrzane więc jak wspomniałem, podniosłem je i im pomogłem.
Powyżej wychodzą zaniedbania, nie wierzę, że zatrzymały się od tak, a żonie wcześniej ciężko nie chodziły wycieraczki..

Lekarstwem na tą dolegliwość okazał się demontaż, spryskanie wszystkiego co możliwe tzw. wd-40, wszystko oczywiście na załączonym biegu wycieraczek żeby ten psikacz wszędzie dotarł. A ile miedzianego syfu wypłynęło z okolic bolców na których zamontowane są na podszybiu...
Teraz chodzą jak nowe albo i lepiej:)
 
 
stpol 
nówka sztuka ;)

Dołączył: 27 Lut 2012
Posty: 6
Skąd: Ruda ?ląska
Wysłany: 12-03-2013, 12:40   
   Bolid: Seicento 900


Sprawa jasna. Zatarty mechanizm wycieraczek a przez to spalony silnik.
Ot i cała filozofia. Zamykamy temat.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - Mapa Forum