Przesunięty przez: szymonek 07-04-2007, 19:31 |
zwijacze pasów bezpieczeństwa |
Autor |
Wiadomość |
mlodygun
nówka sztuka ;)
Pomógł: 1 raz Wiek: 35 Dołączył: 17 Kwi 2006 Posty: 23 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 17-12-2006, 03:11 zwijacze pasów bezpieczeństwa
Bolid: Brava 1.6 16v |
|
|
Witam wszystkich! Mam otóż taki problem w swoim seicento. Od pewnego czasu pasy bezpieczeństwa nie chcą się do końca zwinąć tylko dziwnie wiszą tak że można je przytrzasnąć drzwiami. Nie wiem czym jest to spowodowane ale teraz zauważyłem że już wogóle nie chcą się praktycznie zwijać tylko trzeba im pomagać. Wcześniej tylko od drzwi kierowcy teraz też od pasażera. Jest to bardzo denerwkujące i jeszcze sprawdzałem te blokady pasów w trakcie szarpnięcia i pas się zatrzyma ale jak się szarpnie mocniej to słychać grzechot że coś się przekręca i pas puszcza. Co może być uszkodzone, z jakiego powodu i jak to wymienić? Pozdrawiam wszystkich |
_________________ Pozdro Damian
|
|
|
|
|
mlodygun
nówka sztuka ;)
Pomógł: 1 raz Wiek: 35 Dołączył: 17 Kwi 2006 Posty: 23 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 17-12-2006, 17:28
Bolid: Brava 1.6 16v |
|
|
dedman napisał/a: | ogolnie przy pasach sie nic nie robi
bardzo czesto nie zwijaja sie pasy do konCA TTTM
jak ci puszcza przy szarpaniu to najwyzszy czas na wymiane niestety para przednich 170 PLN okolo |
no to się zmartwiłem bo jedynym zabezpieczeniem w moim sc są pasy bezpieczeństwa. Jednak jeszcze niejest tak źle bo trzeba naprawdę mocno szarpnąć żeby puściły ale wiadomo od niewinności się zaczyna. Póki co szkoda mi funduszy na takie gadżety chociaż wiem że to jest moje jedyne bezpieczeństwo w tym autku ale jakoś przeżyje. Pozdro! |
_________________ Pozdro Damian
|
|
|
|
|
jerzyk
Loża szyderców
Pomógł: 151 razy Wiek: 47 Dołączył: 28 Paź 2005 Posty: 2692 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 17-12-2006, 22:33
Bolid: Audi |
|
|
mlodygun napisał/a: | dedman napisał/a: | ogolnie przy pasach sie nic nie robi
bardzo czesto nie zwijaja sie pasy do konCA TTTM
jak ci puszcza przy szarpaniu to najwyzszy czas na wymiane niestety para przednich 170 PLN okolo |
no to się zmartwiłem bo jedynym zabezpieczeniem w moim sc są pasy bezpieczeństwa. Jednak jeszcze niejest tak źle bo trzeba naprawdę mocno szarpnąć żeby puściły ale wiadomo od niewinności się zaczyna. Póki co szkoda mi funduszy na takie gadżety chociaż wiem że to jest moje jedyne bezpieczeństwo w tym autku ale jakoś przeżyje. Pozdro! |
mówisz że trzeba naprawde mocno szarpnąć, przy czołowym uderzeniu siła jest taka, że chyba z w kilka osób tak silnie nie szarpniecie, jeżeli chcesz żeby pasy spełniały swoją rolę to je wymień
szymonek:sorki za zamieszanie ale zamiast kliknąc CYTUJ kliknąlem na edytuj i stąd całe zamieszanie! Sorki jeszcze raz |
|
|
|
|
szymonek
ĄĄĘĘĘ
Pomógł: 80 razy Wiek: 36 Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 2645 Skąd: 54° 05'N 22° 56'E
|
Wysłany: 18-12-2006, 19:12
Bolid: 1E 187 |
|
|
jerzyk napisał/a: | mlodygun napisał/a: | dedman napisał/a: | ogolnie przy pasach sie nic nie robi
bardzo czesto nie zwijaja sie pasy do konCA TTTM
jak ci puszcza przy szarpaniu to najwyzszy czas na wymiane niestety para przednich 170 PLN okolo |
no to się zmartwiłem bo jedynym zabezpieczeniem w moim sc są pasy bezpieczeństwa. Jednak jeszcze niejest tak źle bo trzeba naprawdę mocno szarpnąć żeby puściły ale wiadomo od niewinności się zaczyna. Póki co szkoda mi funduszy na takie gadżety chociaż wiem że to jest moje jedyne bezpieczeństwo w tym autku ale jakoś przeżyje. Pozdro! |
mówisz że trzeba naprawde mocno szarpnąć, przy czołowym uderzeniu siła jest taka, że chyba z w kilka osób tak silnie nie szarpniecie, jeżeli chcesz żeby pasy spełniały swoją rolę to je wymień
szymonek:sorki za zamieszanie ale zamiast kliknąc CYTUJ kliknąlem na edytuj i stąd całe zamieszanie! Sorki jeszcze raz |
Dobrze JERZYK prawi... jeżeli Ci życie miłe zainwestuj około 200 pln... |
_________________
Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki... cuda zajmują mi trochę więcej czasu... |
|
|
|
|
DRIV3R [Usunięty]
|
Wysłany: 19-12-2006, 12:38
|
|
|
tez sie z tym problemem borykam ale wyrobiłem juz sobie patent tzn. łapiesz wd 40 siadasz sobie w 2 rzedzie dziwne uczucie co nie zdejmujesz ta osłonke od pasa, rozwijasz pas na maxa zaby go nie zabrudzić zabardzo i dajesz czadu przez ta czerwona słomke od wd40 po wszystkich mechanizmach i nawet najmniejszych szparkach póżniej zwinać z 50 cm rozwinać zwinać itd. żeby cały ten mechanizm dobrze nasmarować a dla pewności wszystko od nowa jeszcze raz czyli czerwona słomka i czadu a zeby pomóc w łatwiejszym zwijaniu temu całemu mechanizmowi spryskujesz ale z wyczuciem pas na odcinku 0,5 -1 metra ( zaczynajac od zapiecia pasa) z obu stron jakimś plakiem do deski czy co kto tam posiada ale uwaga trzeba sprawdzić czy to co macie do czyszczenia nie bedzie jakieś tłuste czy cos takiego bo ten odcinek styka sie z ubraniem po zapieciu pasa wiec nie może brudzić GWARANCJI NA PATENT NIE DAJE ALE U MNIE DZIAŁA JAKIEŚ 3 MIESIĄCE I TRZEBA ZNOWU ZADZIAŁAĆ ale lepsze to niż przycinanie pasa dzrzwiami |
|
|
|
|
dedman [Usunięty]
|
Wysłany: 19-12-2006, 15:14
|
|
|
lepiej nie pobrudzic wd 40 pasow rolki i sam mechanizm spoko na pewien czas pomoze ale pozniej znowu to samo bedzie |
|
|
|
|
marekkk
nówka sztuka ;)
Pomógł: 2 razy Wiek: 40 Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 8 Skąd: trzebinia
|
Wysłany: 20-12-2006, 12:50
Bolid: sc1.1 MPI brush |
|
|
faktycznie chyba TTTM, u mnie to samo, ale zauwazylem ze scenariusz sie powtarza przed kazda zima a w lecie wraca do normy wiec u mnie to kwestia temperaturowa, nie przejmuje sie tym po prostu odpinam pasy i wrzucam za siebie mam gdzies czy sie zwijaja, od strony pasazera gorzej bo czasem jakis fajtlapa przywali mi w ten zatrzask od pasa drzwiami, po woli sie przyzwyczailem ze pasy sie nie zwijaja tak samo jak do tego ze klamki na zime przestaja odbijac i trzeba im pomoc, ja pamietam najgorzej z pasazerami (wiem smarowanie)
- nie mam czasu ani ochoty. |
|
|
|
|
thejanek [Usunięty]
|
Wysłany: 24-12-2006, 00:36
|
|
|
No to podam wam rozwiązanie na niezwijające się pasy:
Trzeba je całkowicie wymontować i uważnie rozebrać (chodzi mi tu o wyjęcie z nich owego pasa). Napisałem uważnie ponieważ wymontowanie z nich pasa można zrobić tylko w sposób taki by wyciągnąć go do końca na którym jest wszyty w niego plastikowy walec o średnicy ok. 3mm i długości ok. 4 cm, który należy wyjąć. Należy pamiętać, że w momencie wyciągnięcia całego pasa mechanizm "zwijający" jest bardzo naprężony (ale ręką sobie z nim poradzimy) a naszym zadaniem jest go jeszcze bardziej SKRĘCIĆ aż do wyraźnej blokady gdzie nie będziemy już mogli bardziej obrócić naszego "kołowrotka".
Możemy dodatkowo nie przekuwać środka "kołowrotku" pasem i zaślepiać plastikiem ale nawinąć ze 2 albo 3 razy JUŻ pas i dopiero zablokować plastikiem (nieznacznie krótszy pas).
No i jak już pisaliście WD40 ale TYLKO na mechanizmy z lewej i prawej strony pasa.
Efekt:
- pas jest bardziej naciągnięty
- mechanizm DOKŁADNIE naoliwiony
- dusimy się za każdym razem gdy zapniemy pas bo mechanizm zwijający jest wzmocniony (trochę przesadziłem ale na pewno będzie lepiej) |
|
|
|
|
|