FORUM SEICENTO

devil92

Witam

Po ostatnich problemach z elektryką (rozwiązane zakupem nowego aku) pojawił się dziś problem z pracą samego silnika.

Auto odpalone rano zimne, wszystko było w porządku, zrobiłem trasę około 80km, auto zostawiłem na około 30 minut na postoju. Odpalam chcąc wrócić 80km z powrotem - check engine. Nie ruszyłem od razu, poczekałem co się będzie działo. Auto zaczęło nierówno pracować, aż po chwili.. zgasło.

Do tej pory nie było z nim żadnych problemów, check mnie zdziwił mocno.

Spokojnie jadąc dotarłem 80km do miasta (myśląc wtedy, że wentylator mi się nie załącza i problem jest w chłodzeniu - to nie było to, wentylator prawidłowo się załącza), wjechałem.. przy pierwszym postoju na światłach auto zgasło. Odpaliłem i od tej pory zaczęło przerywać, szarpać, gasnąć.

Jakoś "doczołgałem się" do znajomego, podmieniliśmy czujnik położenia wału i po dłuższym postoju (jakieś 40 minut gdy auto ostygło) odpaliłem, przejechałem się, auto jechało pięknie, zero przerywania, żadnej kontrolki.. do zgaszenia.

Po odpaleniu check engine, auto przerywa, gaśnie, szarpie. Od czasu do czasu kontrolka sobie zgaśnie, ale auto nadal źle jedzie. Kolejno wymieniliśmy na inne dwie cewki - bez zmian. Później jeszcze poszła dodatkowa masa od kompa i po odpaleniu auto gasło momentalnie kilka razy, aż do konkretnej przegazówki gdzie auto jakby nie paliło na wszystkie gary (aż przykro było słuchać). Samo z siebie wróciło do normalnej pracy, z zapalonym checkiem. Zgasiłem auto, odpaliłem - brak checka, auto jedzie normalnie. Przejechałem z 5km - check, powtórka z przerywaniem, szarpaniem.

Zrezygnowany wróciłem do domu, jutro będę się podpinał pod komputer.

Co tu mogło nawalić? Ktoś miał podobnie? Sonda, wtryski, pompa, jakaś masa, coś innego?

Z góry dzięki za pomoc...

X-raT

Map w kolektorze ssącym lub czujka położenia wału.

devil92 · Wysłany: 02-04-2016, 12:20 **Bolid:** Seicento Van 1.2 16V

Map podmieniony, czujnik położenia wału podmieniony, cewki podmienione, sonda podmieniona, czujnik temperatury podmieniony, przepustnica podmieniona, świece sprawdzone - idealne, kable wn sprawdzone, sonda podmieniona, komputer sprawdzony pod 1.4 16v - pracuje normalnie, pompa paliwa sprawdzona (mam 3 barową, pompuje 2,5-3), pewnie jeszcze o czymś zapomniałem, no ale już brakuje mi totalnie pomysłów skoro większość rzeczy została przepatrzona albo podmieniona na inne i problem dalej występuje..

Zrobiłem filmiki i wygląda to u mnie tak:

1. Normalna praca w idle (wydaje się być ok?), przegazówka po kolei lekko (ledwo słyszalne przerwy silnika), mocniejsze (tu już słychać i widać wyraźne szarpania) i full gaz (jakby normalnie?)

https://www.youtube.com/watch?v=r1cxZAlRnqI

2. Normalna praca w idle, zdjęty dolot i zatkany ręką - powinno chyba zgasnąć? Nieszczelny dolot?

https://www.youtube.com/watch?v=uT74_OolMno

Ktoś ma jakiś pomysł?

Na kompie wyszedł egr i powrót par paliwa, ale podobno (?) te dwa błędy są przy każdym swapie w Seju z tym silnikiem.

X-raT

devil92 · Wysłany: 29-06-2016, 19:52 **Bolid:** Seicento Van 1.2 16V

Powodem był jeden kabelek w wiązce, lut się przełamał pod izolacją i przy ruszeniu wiązki nie stykały się ze sobą kable co wywalało błąd MAP'a na kompie. Wiązka przejrzana (przy okazji poprawiona i "odelżona" bo trochę druciarstwo było), felerny kabel odnaleziony, poprawiony, check zniknął jak ręką odjął, a auto odżyło