FORUM SEICENTO Strona Główna FORUM SEICENTO
INTERNETOWE FORUM FIATA SEICENTO - dawne seicento.pl

FAQTANIE OC  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Tracę radość z jazdy samochodem...
Autor Wiadomość
Rollo1323 
spamer team


Wiek: 31
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 1131
Skąd: B-B/Székesfehérvár
Wysłany: 12-01-2011, 18:03   
   Bolid: Seicento Young


ale ostatnio zauważyłem postęp bo dziury łatali na S69 teraz w nocy nie trzeba się martwić o zawieszenie i slalomem jeździć :P
_________________
Mój Żółw :)
 
 
 
shebo
[Usunięty]

Wysłany: 12-01-2011, 18:05   

Na którym odcinku S69?
 
 
Rollo1323 
spamer team


Wiek: 31
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 1131
Skąd: B-B/Székesfehérvár
Wysłany: 12-01-2011, 18:13   
   Bolid: Seicento Young


Łodygowice. Ale niestety tylko w stronę Bielska choć tam największe dziury były...
Droga zaś taka stara nie jest, nawierzchnia jakieś 3 czy 4 lata temu była robiona....
_________________
Mój Żółw :)
 
 
 
shebo
[Usunięty]

Wysłany: 12-01-2011, 18:19   

Już mnie przestraszyłeś, że na 4 letniej S69 są dziury :P Przez Łodygowice przebiega DK69 a na tej drodze już mnie nic nie zdziwi - jak nie dziury to korki :/
 
 
Rollo1323 
spamer team


Wiek: 31
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 1131
Skąd: B-B/Székesfehérvár
Wysłany: 12-01-2011, 18:22   
   Bolid: Seicento Young


no ale przecież nawierzchnia tam była bardzo dobra przed zimą jeszcze jedynie koleiny były....
W zeszłym roku do roboty był przejazd w Wilkowicach który przetrwał jakieś 2 lata jedynie bo już były dziury, wyrwy i koleiny.... I zaczyn się tam to samo robić.

A na S69 to sie też dziury robią :D
_________________
Mój Żółw :)
 
 
 
shebo
[Usunięty]

Wysłany: 12-01-2011, 18:35   

S69 jechałem nie dawno (odcinek z Przybędzy do Żywca) i żadnej dziury nie widziałem. Za to na DK69 przed przejazdem kolejowym w Wilkowicach było naprawdę porządne dziursko, kierowcy hamowali prawie do 0 a Ci którzy się zagapili stali obok na awaryjnych :mad:
 
 
Rollo1323 
spamer team


Wiek: 31
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 1131
Skąd: B-B/Székesfehérvár
Wysłany: 12-01-2011, 19:00   
   Bolid: Seicento Young


No i w Wilkowicach jeszcze pod tym mostkiem można znaleźć niezłą kolekcję kołpaków ;)
Może by i nawet komplet tam uzbierał :D
_________________
Mój Żółw :)
 
 
 
Linduś 
Włóczykij
wróg publiczny nr 1


Wiek: 38
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2834
Skąd: Miasto Włókniarzy
Wysłany: 12-01-2011, 21:17   
   Bolid: Punto Grande 1,4 8v / 126p 650


wczoraj kumpel skasował felę na dziurze w centrum Łodzi... szeroka na 1,5 koła i głęboka tak, że się bieżnik chowa, dobrze, że z przodu miał zimowe stalówki :P
_________________
Niebo świeci pogodnie, od bruków coraz chłodniej,
Dobrze być tylko przechodniem, ulicą życia iść,
Była nam kiedyś dana Ziemia Obiecana,
Niezabliźniona rana, zielony młody liść…
 
 
Lancer1990 
Nałogowiec


Wiek: 34
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 126
Skąd: Łódź
Wysłany: 12-01-2011, 21:21   
   Bolid: Seicento Kajtek 899cm3


LindaCento napisał/a:
wczoraj kumpel skasował felę na dziurze w centrum Łodzi... szeroka na 1,5 koła i głęboka tak, że się bieżnik chowa, dobrze, że z przodu miał zimowe stalówki :P


Na jakiej ulicy? :sad:
_________________

 
 
 
Linduś 
Włóczykij
wróg publiczny nr 1


Wiek: 38
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2834
Skąd: Miasto Włókniarzy
Wysłany: 12-01-2011, 21:43   
   Bolid: Punto Grande 1,4 8v / 126p 650


Mickiewicza przy Wólczańskiej w kierunku Retkini, lewy skrajny pas, nie chce mi się telefonu podpinać do kompa, może jutro się zdjęciem szpary "pochwalę"
_________________
Niebo świeci pogodnie, od bruków coraz chłodniej,
Dobrze być tylko przechodniem, ulicą życia iść,
Była nam kiedyś dana Ziemia Obiecana,
Niezabliźniona rana, zielony młody liść…
 
 
Łukasz 
AntyToyotowy

Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2476
Skąd: Katowice
Wysłany: 13-01-2011, 08:38   
   Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km


http://biznes.onet.pl/za-...94,1,news-detal

2,3 mld i za pół roku droga będzie dziurawa jak ser szwajcarski....
_________________

 
 
Bandzior 
Nałogowiec


Wiek: 37
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 384
Skąd: Białystok
Wysłany: 16-02-2011, 22:36   
   Bolid: SC 1.1S & Wartburg 353S


Wczoraj miałem niezłą akcję na drodze. Po zmierzchu miałem mały wypad za miasto. Na trasie dogoniłem Golfa który toczył się z prędkością 70km/h więc postanowiłem go wyprzedzić. Pierwszą próbę rozpocząłem na przerywanej ale zaraz po wjezdzie na lewy pas zaczęłą się podwójna ciągła (skrzyżowanie) więc pomyślałem nie będę łamał przepisów ruchu drogowego i odpuszczę, a był ładny kawał prostej. Z nad przeciwka z daleka było widać zbliżające się samochody. Akurat jak skończyła się podwójna ciągła auta były już blisko więc nie było jak wyprzedzać, a potem było parę zakrętów, wzniesień, aut z nad przeciwka itp. W pewnym momencie nadażyła się okazja. Skończyła się podwójna ciągła spowodowana wzniesieniem. Po przejechaniu jakichś 50 metrów po przerywanej rozpocząłem wyprzedzanie i nagle gdy byłem w połowie długości Golfa z nad przeciwka w odległości 100 metrów przede mną pojawił się "cichociemny" samochód (przepalona lewa żarówka) mający soczewkowe lampy. Dobrze że obeszło się bez dzwona. U mnie piszczały opony przy hamowaniu. w tamtym samochodzie też było nie ciekawie. Zadyma była konkretna. Po prostu jakieś 150 metrów przed szczytem wzniesienia zaczęła się przerywana linia. Nie było znaku zakaz wyprzedzania. Byłem przekonany że jadę już po równej drodze a tu zonk. Łuny świateł auta z nad przeciwka nie było widać. Nic nie wskazywało na to że coś tam jedzie i że to jest szczyt wzniesienia.
Pisze to ku przestrodze aby nie ufać znakom. Po prostu wyprzedzać tylko wtedy jak jest 100 procent widoczności i nie sugerować się liniami na jezdni. Mogłem go wyprzedzić na tym skrzyżowaniu i by nie było tej sytuacji... :evil:
 
 
Łukasz 
AntyToyotowy

Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2476
Skąd: Katowice
Wysłany: 17-02-2011, 00:18   
   Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km


jak nie bije kierownica ( kwadratowa opona ) to obejdzie sie poprostu na wzbogaconym doświadczeniu :wink:
_________________

 
 
Bandzior 
Nałogowiec


Wiek: 37
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 384
Skąd: Białystok
Wysłany: 17-02-2011, 09:01   
   Bolid: SC 1.1S & Wartburg 353S


Tylko że to nie jedyne takie miejsce gdzie jest przerywana linia i nie widać aut jadących z nad przeciwka...
 
 
rudiov 
Nałogowiec
POlski osioł


Wiek: 37
Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 343
Skąd: Krk
Wysłany: 17-02-2011, 09:20   
   Bolid: 1.1 mpi van / Zafira 1.6


Bandzior napisał/a:
Wczoraj miałem niezłą akcję na drodze. Po zmierzchu miałem mały wypad za miasto. Na trasie dogoniłem Golfa który toczył się z prędkością 70km/h więc postanowiłem go wyprzedzić. Pierwszą próbę rozpocząłem na przerywanej ale zaraz po wjezdzie na lewy pas zaczęłą się podwójna ciągła (skrzyżowanie) więc pomyślałem nie będę łamał przepisów ruchu drogowego i odpuszczę, a był ładny kawał prostej. Z nad przeciwka z daleka było widać zbliżające się samochody. Akurat jak skończyła się podwójna ciągła auta były już blisko więc nie było jak wyprzedzać, a potem było parę zakrętów, wzniesień, aut z nad przeciwka itp. W pewnym momencie nadażyła się okazja. Skończyła się podwójna ciągła spowodowana wzniesieniem. Po przejechaniu jakichś 50 metrów po przerywanej rozpocząłem wyprzedzanie i nagle gdy byłem w połowie długości Golfa z nad przeciwka w odległości 100 metrów przede mną pojawił się "cichociemny" samochód (przepalona lewa żarówka) mający soczewkowe lampy. Dobrze że obeszło się bez dzwona. U mnie piszczały opony przy hamowaniu. w tamtym samochodzie też było nie ciekawie. Zadyma była konkretna. Po prostu jakieś 150 metrów przed szczytem wzniesienia zaczęła się przerywana linia. Nie było znaku zakaz wyprzedzania. Byłem przekonany że jadę już po równej drodze a tu zonk. Łuny świateł auta z nad przeciwka nie było widać. Nic nie wskazywało na to że coś tam jedzie i że to jest szczyt wzniesienia.
Pisze to ku przestrodze aby nie ufać znakom. Po prostu wyprzedzać tylko wtedy jak jest 100 procent widoczności i nie sugerować się liniami na jezdni. Mogłem go wyprzedzić na tym skrzyżowaniu i by nie było tej sytuacji... :evil:


Nie miałeś znaku ograniczenia prędkości? zakazu wyprzedzania? Dziwne...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - recenzje anime - Mapa Forum