FORUM SEICENTO

mario91

Chyba nie było takiego tematu, więc pora założyć. Jakie były wasze kolejne auta po Seicento? Ja dwa dni temu stałem się posiadaczem Stilo 1.4 dwudrzwiowego w kolorze grafitowym z 2004 roku. Jednak sprawdza się zasada, że raz włoszczyzna - zawsze włoszczyzna

Sej 1.1 oczywiście zostaje z nami, będzie ujeżdżał go teraz ojciec, którego stara poczciwa 900 już powoli zaczyna dokonywać żywota (blacharka, silnik, złażący wszędzie lakier). Ale na złom nie idzie, znalazł się kupiec za rozsądne pieniądze. Wrzucę tu niedługo zdjęcie Stilacza bo z wrażenia jeszcze żadnego nie zrobiłem :))

Linduś · Wysłany: 02-06-2021, 07:37 **Bolid:** Punto Grande 1,4 8v / 126p 650

O Panie drogi

Po swoim niebieskim Seicento 1.2 kupiłem Punto 2 - też 1.2 :))

Potem kolejne Punto, tym razem Grande 1.4, które jest ze mną do dzisiaj, choć aktualnie jako drugie w rodzinie.
W myśl zasady raz włoszczyzna - zawsze włoszczyzna też żyłem, ale czasy się zmieniają, praca się zmienia - aktualnie głównym autem jest Toyota Yaris - no "niestety" odczuwam różnicę in minus jak wsiadam do Grandziaka :-P

W tak zwanym międzyczasie sprzedaliśmy z Małą Mi jej Seicento w kwiatki, a dwa latka latała Polówką 6N2 z faldachem :))

po kupnie Yarka Polcia została sprzedana.
Aaaa jest jeszcze trzeci wóz pod tytułem Polski Fiat 126p, ale ten to robi 3-4 tysiące rocznie po zlotach, spotach i w "niedzielę do kościoła". Na codzień używany nie jest

centoo · Wysłany: 09-06-2021, 23:52 **Bolid:** sCento

Seicento to zabawka wiec tylko Honda od zawsze ale nastepne myslalem Evo V/VI albo XI/X na daily ale poki co szkoda mi troche kasy

. Moja rodzicielka tak samo honda od zawsze ale kusi ja mustang 5.0 V8

wojtek12321 · Wysłany: 10-06-2021, 06:59 **Bolid:** Fiat seicento 900 SX

Jeździłem sejakiem około 20 lat, teraz jest Renault Scenic 1.6 16V. Chociaż Seicento jest nadal w moim posiadaniu. Po prostu tak trochę lubię nim jeździć, ale miałem już też kilka innych aut (Renault Megane II, Ford Fokus, Peugeot 308, jeździłem też wieloma innymi markami, nie swoimi oczywiście). I tak naprawdę mam takie wrażenie, że już nigdy żadnych Fiatów...

Mociumpel · Wysłany: 19-06-2021, 20:19 **Bolid:** Czerwienny Gżdacz 600 1.1 MPi

Citek skodowy 1.0 z wypasem nówka w najszybszym kolorze czerwonym - po tjunie czipowym z 60 na 90KM jazda po autostradzie jest bardziej fajna (szczególnie powyżej 140), po mieście jak przed czipem

...

mario91 · Wysłany: 13-05-2023, 05:11 **Bolid:** SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD

SC 1.1 MPI ciągle jest u nas i ma się dobrze, nadal jeżdżę nim od czasu do czasu. Tymczasem z moim Stilo 1.4 16v miałem takie przeprawy że szkoda gadać. Ten silnik to olejożerca, nie wkładajcie do nigdy do Seja bo szkoda waszej pracy. Pierwszy silnik po pół roku zdechł, wypalony zawór. Żarł litr oleju na tysiąc, więc nie dziwne. Wrzuciłem drugi, 120 tyś przebiegu z rozbitego Bravo II i co tym razem pół litra oleju na tysiąc. SC nie żarł mi nic, dosłownie nic, więc to było nie do zaakceptowania. Ale że jestem masochistą pogoniłem tamto Stilo i kupiłem kolejne, tym razem z prawilnym 1.9 JTD 115KM. Jeżdżę już rok i nic nie musiałem dokładać, a na 7 tyś km zjadł jakieś 300ml oleju przy przebiegu 267 tysięcy (turbo trochę puszcza, odma też swoje dokłada i leje się z uszczelniacza wałka nierządu). A na jeszcze kolejny samochód planuję jakąś Alfę, może 159 albo Żuliettę, w ostateczności Mito. W dieselku oczywiście bo jak by inaczej

I zaczyna mnie nosić żeby jeszcze jednego SC kupić tak do zabawy i do miasta, tym razem jakiegoś Sportinga na podtlenku bidy z pełnym wyposażeniem.

ernest58 · Wysłany: 19-05-2023, 09:15 **Bolid:** Seicento 0.9 SPI 39KM, 2002

Moje seicento pójdzie chyba na złom w okolicach lipca. Niestety. Progów w zasadzie już nie ma, zwłaszcza prawego. Jeżdżąc w trakcie, a nawet po deszczu, słychać przelewającą się tam rzekę... Wszystko aż jęczy. Boję się, że policja zabierze mi za to dowód (choć nie wiem, czy może). Nigdy nie konserwowałem podwozia, bo szkoda było pieniędzy, bo to tylko seicento-mój pierwszy samochód, bo to na razie tylko jeden purchel i jakoś to będzie... Jak się ten jeden purchel rozszedł po całej podłodze, to zrobił z niej durszlak. Nawet nie wiem, kiedy. Przeglądu już nie przejdę; już w zeszłym roku uprawiałem turystykę przeglądową. Oprócz tego były jakieś przygody z akumulatorem, który wreszcie padł (nie wiem, jak długo jeździł z nim pierwszy właściciel, ale pewnie trochę jeździł, a ja dołożyłem kolejnych ok. siedem lat, więc i tak bardzo długo wytrzymał). Szkoda samochodu, ale co zrobić... Robić na pewno nie będę już łożysk. Do zrobienia też poduszka skrzyni, hamulce do wymiany. Obawiam się, że przewyższa to już wartość całego seicento...

Teraz jeżdżę trochę astrą g po ojcu i szukam pierwszej wersji dustera z 2012/2013 roku, ale trudno o coś sensownego. Ew. hyundai ix35. Jeszcze niedawno chciałem nowe tipo w kombi, ale jakoś mi przeszło.

MC Grzechu · Wysłany: 20-05-2023, 18:20 **Bolid:** Seicento 1.2 16v 6speed/Ibiza III 1.4 16v

Miałem przez lekko ponad 5 lat Grande Punto 1.4 16v, te silniki niestety lubią olej

Stilo 1.9 JTD wspominam miło ze względu na silnik, fajny moment miał. Niestety te auto w porównaniu z Punto II z 1.9 JTD palił jakieś chore ilości ropy w ruchu miejskim :roll:

mario91 · Wysłany: 05-06-2023, 00:16 **Bolid:** SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD

Być może to zależy od wersji JTD. Ja mam 115KM ośmiozaworowy z 2003 roku (jeszcze nie Multijet). W mieście przy dość ciężkiej nodze zimą palił maksymalnie 8 litrów. Przy lżejszej nodze gdy jest ciepło pali 6 litrów. Do tego należy dodać pół litra, ponieważ licznik pokazuje mniej więcej o tyle mniej. W trasie według licznika jest w stanie zejść do 4 litrów, co daje 4,5 litra przy dystrybutorze. Ale to już jazda maksymalnie emerycka, za tirami na autostradzie.

MC Grzechu · Wysłany: 05-06-2023, 21:44 **Bolid:** Seicento 1.2 16v 6speed/Ibiza III 1.4 16v

Ja miałem również 115KM z 2005 roku tyle, że z pseudo chipem. Zimą w mieście potrafił pokazać nawet w okolicy 10 litrów. Na trasie faktycznie mocno schodził ze spalaniem. Fajnie to jeździło, ale dla mnie to auto było za ciężkie co było bardzo mocno czuć przy JTD i po zalaniu full zbiornika, osobiście nie lubię takich aut. Dlatego zmieniłem później Stilo na Grande Punto.