FORUM SEICENTO

Łukasz

moi drodzy mam pytanko o aku. czy doładowywanie aku np po zimie jest wskazane ? czy lepiej czekać aż kiedyś padnie ( a nie powinien ). chodzi mi o to, czy doładowywanie aku przed tym jak padnie jest szkodliwe.... bo nie wiem czy sie brać za ładowanie za jakis czas czy olać i poczekac az kiedys przypadkiem padnie ?

bo słyszałem, że nalezy sie starac nie dopuszczac do totalnego wyladowania aku...

Łukasz87 · Wysłany: 19-03-2009, 18:43

ale po co chcesz to robić??
masz problem z prądem??, ładowaniem??
bo jeśli nie to szkoda go przeładować spokojnie wystarcza mu ładowanie z alternatora o odpowiednim napięciu

Łukasz

dziś zapomniałem wyłączyć radia, bo sobie na max ściszyłem i potem zapomniałem o nim. dokładnie 3-3,5 h. odpalił bez problemu no ale..... pewnie mu troche zjadło mocy.... tyle ze podczas jazdy pewnie sobie to juz wyrównał...

nic, bede obserwował, jak bedzie czuć ze słaby to wtedy doładuje...

Bandzior · Wysłany: 19-03-2009, 19:05 **Bolid:** SC 1.1S & Wartburg 353S

Zdecydowanie doładować. Jeżeli jezdzisz na krótkich dystansach to tym bardziej. Ja co jakis czas gdy jezdze na krótkich dystansach doładowuje akumulator prostownikiem. Niestety nasi wspaniali rządzący postarali sie o skrócenie zycia akumulatora wprowadzając przepis jazdy na swiatlach przez caly rok...

fokuz · Wysłany: 19-03-2009, 19:12 **Bolid:** 899 SX

Ja miałem kiedyś identyczną sytuację z radiem. Później odpalił bez problemu ale jako, że głównie jeżdżę na krótkich dystansach, samochód po prostu któregoś pięknego dnia nie odpalił. Dlatego na Twoim miejscu podładowałbym akumulator - na pewno mu nie zaszkodzisz...

Łukasz

dzieki koledzy !