FORUM SEICENTO

[Aquar]

Kupiłem nowe Yokohamy do sc mojej żony. Na każdej oponie z jednej stronym są: czerwona kropka-kółko i żółty pierścień-okrąg. Co one oznaczają i do czego służą? Mam już w tym temacie pewną wiedzę ale, że kupowałem opony parami najpierw 2 szt. na przód później dwie na tył i zakładałem je w dwóch różnych zakładach otrzymałem sprzeczne interpretacje tych oznaczeń co pociągnęło za sobą różny sposób montażu opon...W moim firmowym Berlingo są tylko czerwone kropki na oponach Michelin Agilis 51. Czy ktoś wie o co chodzi z tymi kropkami-kółkami?

[gandw]

Z tego co dotychczas wiedziałem to ta kropka oznacza miejsce w którym ma być wentyl, ale dotychczas spotykałem się tylko z jedną kropką na oponie.

[Ciacho]

mnie się zawsze wydawało że te kropki to są jakieś znaki kontroli jakości jaką przechodzą świeżo wyprodukowane opony w fabryce, ale to są tylko moje domysły...

tak dla checy moje kropki na moich oponach w Skodzie:

[Aquar]

W warsztacie w Ropczycach powiedziano mi, że na czerwoną kropkę ustawia się wentyl. Tak też coś słyszałem wcześniej, wiec dałem wiarę. Nowiutkich opon całkiem niezłej klasy nie udało się wyważyć... Poszły na przód do "ułożenia się" i ponownego wyważenia za "jakiś czas". Opony na tył kupiłem w ubiegłym tygodniu. Dokładnie takie same jak wcześniej. W Rzeszowie powiedziano mi: czerwona kropka to miejsce najcięższe na oponie a żółty okrąg najlżejsze i my powiadają ustawiamy wentyl na żółty znak. I te opony wyważyły się na 0g]0g. Sprawa niby jasna ale po głębszym zastanowieniu się na zdjęciu Ciacha, układ kropek i wentyla też nie wydaje się całkiem przypadkowy...

[Monter76]

Opony których nie da się sensownie wyważyć, już się nie "ułożą".
Jak kupowałeś z montażem to trza zawsze patrzeć na łapy specom, masz prawo odmówić zakupu gdy do koła walą Ci ogromny odważnik, to zaleta takiego kupowania, gość zdejmie i założy Ci inną, bo takie zakłady mają ich sporo.
Odnośnie kropek - tak, w zależności od wymysłów producenta aut jaki sobie ma często określone życzenia co do jej koloru i umiejscowienia, często jest to znaak po prostu przejścia kontroli końcowej, więc czasem może być kropek więcej niż jedna na oponie. Im lepsza opona tym badanych parametrów więcej (np. nie tylko wyważenie statyczne ale też dynamiczne, że nie wspomnę o harmonicznych).
Najczęściej spotyka się właśnie to rozwiązanie, które opisał kolega - kropka oznacza miejsce najlżejsze w oponie, dlatego maszyny montujące walą to na felgę tak, by wypadł w tym miejscu wentyl.

Opony których nie da się sensownie wyważyć, już się nie "ułożą".
Jak kupowałeś z montażem to trza zawsze patrzeć na łapy specom, masz prawo odmówić zakupu gdy do koła walą Ci ogromny odważnik, to zaleta takiego kupowania, gość zdejmie i założy Ci inną, bo takie zakłady mają ich sporo.
Odnośnie kropek - tak, w zależności od wymysłów producenta aut jaki sobie ma często określone życzenia co do jej koloru i umiejscowienia, często jest to znaak po prostu przejścia kontroli końcowej, więc czasem może być kropek więcej niż jedna na oponie. Im lepsza opona tym badanych parametrów więcej (np. nie tylko wyważenie statyczne ale też dynamiczne, że nie wspomnę o harmonicznych).
Najczęściej spotyka się właśnie to rozwiązanie, które opisał kolega - kropka oznacza miejsce najlżejsze w oponie, dlatego maszyny montujące walą to na felgę tak, by wypadł w tym miejscu wentyl.

[Aquar]

O tych kropkach coś tam już wcześniej słyszałem. Czarne kropki mam też na alufelgach wysokiej klasy i nie wiem po co. Tu chodzi mi jednak o to, czy mogę reklamować usługę montażu i wyważania kół jeśli wentyl został ustawiony na czerwoną kropkę a nie na żółty znak. Chciałem wymienić te dwie opony, których nie dało się wyważyć, kiedy kupowałem 2 następne (w tym samym sklepie). Kupowanie z montażem dobra rzecz ale sc było z moją żoną w okolicy Ropczyc a ja kupowałem opony w Rzeszowie "przy okazji" w czasie pracy autem firmowym. Przy czym nie ma mowy o jakichś ogromnych odważnikach. Jedno koło na dzień dobry miało 13g]9g drugie 7g]28g. Po założeniu ciężarków następna próba dawała wynik 11]11 i kolejne oscylowały tak od 7do 11 g Felgi prostowałem na jesieni więc nie powinny mieć wielkiego wpływu na wyważanie. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy. W czasie montażu opon na przód, facet szukał na felgach opisu, kiedy go spytałem co chce wiedzieć mówił, że szuka szerokości. Nie wiem skąd mi się to wzięło ale podałem mu 4.5 " bo tak mam wyryte w pamięci ( kaźde dziecko wie, że standardowa felga od sc ma 13"x5" ). Może tu jest pies pogrzebany?