FORUM SEICENTO

[zwara]

Cześć.
No więc wyskoczyłem sobie na hopie i przywaliłem silnikiem. Oberwałem przy tym tłumik.

W każdym razie tłumik pospawany, ale wolne obroty dziwnie się zachowują.
- Na zimnym równomiernie falują lub są względnie normalne.
- Za to na ciepłym silniku, szczególnie jak nie włączę na maksa ogrzewania są bardzo wysokie.

Może domyślacie się co może być powodem szaleństwa obrotów po uderzeniu dołem ?

[DeZ]

Czujnik położenia przepustnicy i krokowy tak na początek. W krokowym najpierw sprawdź czy nie jest zapchany otwór bo miałem taki przypadek.

[zwara]

Dzięki, jutro wieczorem wyczyszczę krokowca i obadam ten czujnik (na co zwrócić uwagę ?).
A tak w ogóle mogło się coś stać z sondą lambdą, czy to raczej nie takie objawy ?
Generalnie przywaliłem głównie tłumikiem, przy silniku na wysokości ściany grodziowej (tam pękł).
Aha, i tak ogólnie to chodzi tylko o wolne obroty. Poza tym autko jeździ jak zawsze, nic nie szarpie przy dodawaniu gazu.

[DeZ]

Z sondą dobry trop.

[KrisDG]

A czy obroty na luzie mogą falować przez ostre wałki? Tak tłumaczył mi to sprzedający. Po przekroczeniu 3tys kiedy trzymam nogę na gazie jest równo na luzie i podczas jazdy, a poniżej podczas jazdy np przy 2tys obrotów silnik jakby się dusił i brakowało mu mocy chwilami. Ja coś tam o mechanice wiem, ale nie mogę nazwać się specjalistą dlatego proszę was o poradę