FORUM SEICENTO

[thegileslaw]

Witam. obecny problem dotyczy auta mojego dziadka a jego blidem jest TICO pisałem na forum daewoo, ale tam jakos brak odpowiedzi a wiem, że tutaj napewno posypią się odpowiedzi

otóż mam taki troche uciążliwy problem podczas dłuższej jazdy staje się on już bardzo uciążliwy mianowicie. W Tico SX 2000 rok benzyna, miał immo na pastylce , pewnego dnia aku sie rozładował więc wyjąłem go i do garazu znajomego naładować, ok. po włożeniu akumulatora nie chciał zapalić nie kręcił ni nic immo nie działał raczej po przyłożeniu pastylki tikuś był martwy a aku działało był naładowany.

po jakimś czasie odłączyłem anowu aku i podłączyłem inny akumulator, przekręciłem zapłon a ten dźwięk takiego pikania co był pojedynczy teraz jest ciągły pastylki nie trzeba przykładaćtylko wkladam kluczyk pozycja zapłon pika cały czas < pik pik pik pik pik pi... > zapalam to tak samo < pik pik pik pik pik.. > i nie wiem co to jest czy mozliwe , że immo wszedł w tryb serwisowy czy jak ?

immo nie chce wycinac bo się przyda, ale żeby działał jak kiedyś, przykładam pastylke raz piknie i zapalam tikusia
macie jakieś pomysły ? z góry dzięki za pomoc.

Pozdrawiam Tomasz