FORUM SEICENTO Strona Główna FORUM SEICENTO
INTERNETOWE FORUM FIATA SEICENTO - dawne seicento.pl

FAQTANIE OC  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Regeneracja Akumulatora kwasowego
Autor Wiadomość
biznesik 
Nałogowiec


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2013
Posty: 595
Skąd: Warszawa
Wysłany: 21-09-2015, 18:15   Regeneracja Akumulatora kwasowego
   Bolid: Fiat 600 2009 1.1 MPI, Opel Astra 2000 1.4


Czy ktos z was regenerowal akumulator w taki sposob?

majsterkoman.pl/jak-zregenerowac-naprawic-akumulator-kwasowy

Ja wlasnie jestem na etapie ladowania z sama woda destylowana. Testuje na akumulatorze ktory nagle padl i średno sie juz ladowal.
_________________
Fiat 600 2009
 
 
tierman 
Bywalec

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2014
Posty: 50
Skąd: Działoszyn/Warszawa
Wysłany: 22-09-2015, 00:59   Re: Regeneracja Akumulatora kwasowego
   Bolid: Seicento 1.1 MPI


biznesik napisał/a:
Czy ktos z was regenerowal akumulator w taki sposob?

majsterkoman.pl/jak-zregenerowac-naprawic-akumulator-kwasowy

Ja wlasnie jestem na etapie ladowania z sama woda destylowana. Testuje na akumulatorze ktory nagle padl i średno sie juz ladowal.


Zaciekawiło mnie to:) szkoda, że nie wpadłem na to kilka miesięcy temu, bo wymieniłem aku w dwóch samochodach. Daj znać, to będzie info dla potomnych. Ciekaw jestem również jak spisze się taki akumulator w zimie.

Powodzenia!
_________________
tomek
 
 
saper94 
spamer team
motórzysta


Pomógł: 47 razy
Wiek: 31
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 1572
Skąd: Malbork
Wysłany: 22-09-2015, 08:01   
   Bolid: Seicento GO 900 /Fiesta VII / Corsa B 1.0


W akumulatorach nowego typu niewiele to pomoże... tu są płytki z tworzywa pokryte ołowiem, który spływa z nich po prostu - po czym z akumulatora juz nic się nie zrobi, a w starych były o wiele grubsze płyty ołowiane.
Jak padł kilkuletni aku to lepiej po prostu go wyrzucić bo nie ma sensu sie bawić skoro po miesiącu znowu na śmietnik sie będzie nadawał....
_________________
"Odważni nie żyją długo, lecz ostrożni nie żyją wcale."


Mój szerszeń:
http://www.seicento.pl/viewtopic.php?t=40911
 
 
 
biznesik 
Nałogowiec


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2013
Posty: 595
Skąd: Warszawa
Wysłany: 22-09-2015, 08:43   
   Bolid: Fiat 600 2009 1.1 MPI, Opel Astra 2000 1.4


saper94 napisał/a:
W akumulatorach nowego typu niewiele to pomoże... tu są płytki z tworzywa pokryte ołowiem, który spływa z nich po prostu - po czym z akumulatora juz nic się nie zrobi, a w starych były o wiele grubsze płyty ołowiane.
Jak padł kilkuletni aku to lepiej po prostu go wyrzucić bo nie ma sensu sie bawić skoro po miesiącu znowu na śmietnik sie będzie nadawał....


No nie spodziewam sie nie wiadomo czego po tym padnietym aku ale mysle co by bylo gdybym zrobil taka operacje na aku 5letnim ale sprawnym z sejka bo jak byly duze mrozy to licznik od przebiegu dziennego i zegar przy odpalaniu sie kasowal ale krecil w miare normalnie. I jak myslicie czy ta operacja nie zaszkodze sprawnemu aku? Czy tylko wydluzy jego zywotnosc?
_________________
Fiat 600 2009
 
 
tierman 
Bywalec

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2014
Posty: 50
Skąd: Działoszyn/Warszawa
Wysłany: 22-09-2015, 10:50   
   Bolid: Seicento 1.1 MPI


biznesik napisał/a:
I jak myslicie czy ta operacja nie zaszkodze sprawnemu aku? Czy tylko wydluzy jego zywotnosc?

Bądź pionierem :) Raczej nikt takich rzeczy ze sprawnym aku nie robił, więc możliwe, że odkryjesz przepis na długowieczność aku.
_________________
tomek
 
 
rotax24
[Usunięty]

Wysłany: 22-09-2015, 12:18   

tierman napisał/a:
Bądź pionierem
:ok: Thomas Edison i Nikola Tesla też tak zaczynali :rotfl:
 
 
Sebastian_M26 
Nałogowiec

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 142
Skąd: Bytom
Wysłany: 22-09-2015, 12:45   
   Bolid: Seicento 900


A tam, zrób se nowy.
Skrzynka, rozgrzać w domu na gazie ołowiane żołnierzyki, odlać płyty z ołowiu, trochę kwasu i gotowe. Opary ołowiu dobrze działają na zatoki
 
 
rotax24
[Usunięty]

Wysłany: 22-09-2015, 14:26   

Jak będziesz potrzebował to mogę wysłać stary globus i będziesz miał bieguny jak znalazł :wink:
 
 
biznesik 
Nałogowiec


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2013
Posty: 595
Skąd: Warszawa
Wysłany: 22-09-2015, 18:45   
   Bolid: Fiat 600 2009 1.1 MPI, Opel Astra 2000 1.4


Po co mam nowy robic jak stary mozna zregenerowac a jak nie to kupic nowy :lol: pytam na powaznie czy taka procedura jak w linku nie zaszkodzi jeszcze sprawnemu aku? Tak jak pisalem problem tylko w czasie mrozow licznik sie kasuje i zegar a aku kreci.
_________________
Fiat 600 2009
 
 
tierman 
Bywalec

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2014
Posty: 50
Skąd: Działoszyn/Warszawa
Wysłany: 22-09-2015, 19:05   
   Bolid: Seicento 1.1 MPI


biznesik napisał/a:
Po co mam nowy robic jak stary mozna zregenerowac a jak nie to kupic nowy :lol: pytam na powaznie czy taka procedura jak w linku nie zaszkodzi jeszcze sprawnemu aku? Tak jak pisalem problem tylko w czasie mrozow licznik sie kasuje i zegar a aku kreci.

Jeśli kręci to raczej nie powinien się licznik skasować. Najpierw nie powinien kręcić tylko klepać elektromagnesem, dopiero jak jest już naprawdę bardzo rozładowany to wtedy może się coś zacząć kasować. Tak miałem w seju i jeszcze jednym samochodzie, ale może u Ciebie jest inaczej ;)

Czyściłeś i smarowałeś klemy wazeliną techniczną?
_________________
tomek
 
 
biznesik 
Nałogowiec


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2013
Posty: 595
Skąd: Warszawa
Wysłany: 22-09-2015, 19:10   
   Bolid: Fiat 600 2009 1.1 MPI, Opel Astra 2000 1.4


Czyscilem tylko papierem sciernym nie smarowalem :grin:
_________________
Fiat 600 2009
 
 
tierman 
Bywalec

Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2014
Posty: 50
Skąd: Działoszyn/Warszawa
Wysłany: 22-09-2015, 19:13   
   Bolid: Seicento 1.1 MPI


biznesik napisał/a:
Czyscilem tylko papierem sciernym nie smarowalem :grin:

Warto to zrobić, bo zabezpieczysz klemy przed korodowaniem i utlenianiem. Ja zamiennie stosuję smar miedziany, bo tu nie ma nic aluminiowego więc spokojnie można.
_________________
tomek
 
 
rotax24
[Usunięty]

Wysłany: 22-09-2015, 19:16   

tierman napisał/a:
Ja zamiennie stosuję smar miedziany, bo tu nie ma nic aluminiowego więc spokojnie można
korozja elektrochemiczna jest pięknym zjawiskiem i proszę nie ingerować w naturę :wesoly:
 
 
wojtek12321 
Nałogowiec

Pomógł: 65 razy
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 443
Skąd: wielkopolska
Wysłany: 23-09-2015, 09:02   
   Bolid: Fiat seicento 900 SX


biznesik napisał/a:
pytam na poważnie czy taka procedura jak w linku nie zaszkodzi jeszcze sprawnemu aku?

Podobna procedura jak opisano to była stosowana w akumulatorach starszego typu w przypadku zasiarczenia płyt, trochę to pomagało, tak jak to mówią: jak umarłemu kadzidło", w nowszych to już nie ma sensu robić tak jak pisali koledzy - jeżeli nie działa - wymienić na nowy.
 
 
saper94 
spamer team
motórzysta


Pomógł: 47 razy
Wiek: 31
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 1572
Skąd: Malbork
Wysłany: 25-09-2015, 08:22   
   Bolid: Seicento GO 900 /Fiesta VII / Corsa B 1.0


No nie ma sensu bo ołowiu teraz żalują... kiedyś była gruba płyta olowiana w aku a teraz? może ze 3 mm ołowiu na płytce z tworzywa... płyta ulega zasiarczeniu, ale też ołów spływa po prostu i zabawy więcej niż to opłacalne, bo reanimujesz może na miesiąc a masz przy tym do czynienia z kwasem i ołowiem... więc kwestia zdrowia i zdrowego rozsądku ;)
_________________
"Odważni nie żyją długo, lecz ostrożni nie żyją wcale."


Mój szerszeń:
http://www.seicento.pl/viewtopic.php?t=40911
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - manga - Mapa Forum