FORUM SEICENTO Strona Główna FORUM SEICENTO
INTERNETOWE FORUM FIATA SEICENTO - dawne seicento.pl

FAQTANIE OC  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Bicie po wymianie bębna
Autor Wiadomość
mario91 
Nałogowiec

Pomógł: 14 razy
Dołączył: 25 Lut 2015
Posty: 550
Skąd: Kraków
Wysłany: 01-04-2019, 21:57   Bicie po wymianie bębna
   Bolid: SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD


Wymieniłem parę dni temu lewy bęben i wszystko w środku, było OK. Wczoraj wymieniłem prawy bęben, plus wszystko wewnątrz szczęki sprężynki itp. Wydaje się być dobrze, ręczny na suchym asfalcie po porządnym zaciągnięciu blokuje oba koła.

Pojawił się jednak problem bicia, które jest odczuwalne w całym samochodzie. Podniosłem oba koła i ustaliłem, że prawe w jednym momencie obrotu "haczy", obraca się z wyraźnie większym oporem. Dziwne, czyżby nowy bęben był krzywy?

Co jednak może być istotne, po prawej stronie mam nieoryginalną piastę, widać już ktoś kiedyś wymienił. Ma ona czop centrujący (to co wchodzi w środek felgi) odrobinę mniejszej średnicy niż piasta z lewej (oryginalna). Przynajmniej tak się wydaje, bo felga wchodzi dość luźno, a z lewej strony mocuje się bardzo ciasno.

Czyżby w związku z powyższym bęben nie był dobrze wycentrowany względem piasty i w jednym miejscu "haczy" o szczęki? Kombinowałem już na wszystkie sposoby, popuściłem nawet linkę ręcznego prawie do "zera", a bicie jak było tak jest. Samoregulatory na szczękach cofnąłem oczywiście do samego początku przed założeniem bębna. Dodam, że jest to niewielkie obcieranie, bo bęben nie grzeje się nawet po przejechaniu 20 km ciągiem.

Za parę dni ściągam koło i bęben jeszcze raz, ale zastanawiam się czego się spodziewać.
 
 
Sebastian_M26 
Nałogowiec

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 142
Skąd: Bytom
Wysłany: 02-04-2019, 08:42   
   Bolid: Seicento 900


Ale bicie boczne czy ocieranie bębna o okładzinę. Otwór w bębnie ma mieć 59,03 - 59,07 mm. Ewentualnie zamienić bębny miejscami. Nie kupuję tanich części bo potem tylko problemy. Nie wspominam o tak podstawowej rzeczy jak idealna czystość piasty.
 
 
mario91 
Nałogowiec

Pomógł: 14 razy
Dołączył: 25 Lut 2015
Posty: 550
Skąd: Kraków
Wysłany: 02-04-2019, 18:25   
   Bolid: SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD


Bezpośrednio po założeniu bęben ocierał o okładzinę na około 1/2 obrotu. Ale nie był to wielki opór, dało się przekręcić rękami. Dziś podniosłem koło, okazało się że oporu już nie ma, wszystko się ułożyło.

Ale bicie dalej jest, myślałem że to hamulec trze, ale wygląda na to że jednak bęben jest felerny. Jak się założy koło i pokręci, to widać że chodzi ono delikatnie na boki. Wyczyściłem dziś piastę na błysk, ale nic to nie zmieniło.

To co kupiłem, to był cały zestaw elementów, zarówno na przód jak i na tył. Tarcze, klocki, bębny, szczęki, sprężynki, zabezpieczenia, rozpieraki od ręcznego itd. Wszystko z tego zestawu było ok, oprócz tego jednego bębna.

Jak znajdę chwilę czasu, to przejadę się jeszcze na starym bębnie. Jeśli bicie ustanie to niestety pozostaje mi zamówić nowy bęben, bo widać że ten jest jakiś krzywy :mad:
 
 
Sebastian_M26 
Nałogowiec

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 142
Skąd: Bytom
Wysłany: 02-04-2019, 18:44   
   Bolid: Seicento 900


Piasty na błysk po drucianej szczotce garnkowej, bicie ma być do 5 setek ale im mniej tym lepiej, jak widać wzrokowo to już katastrofa.
 
 
slonik 
Bywalec

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 99
Skąd: Skierniewice
Wysłany: 02-04-2019, 20:16   
   Bolid: sc x3


A tak z ciekawości, jakiej firmy graty kupiłeś?
 
 
mario91 
Nałogowiec

Pomógł: 14 razy
Dołączył: 25 Lut 2015
Posty: 550
Skąd: Kraków
Wysłany: 03-04-2019, 00:27   
   Bolid: SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD


Prawie wszystko Delphi, oprócz szczęk i rozpieraków ręcznego - te jakieś made in Poland. Oprócz tego bębna nie mogę narzekać, ręczny ma taką siłę, że potrafi zablokować koła na suchym asfalcie. Jak będzie chwila jutro, to wrzucam stary bęben na próbę i się okaże na 100% co jest nie tak.
 
 
mario91 
Nałogowiec

Pomógł: 14 razy
Dołączył: 25 Lut 2015
Posty: 550
Skąd: Kraków
Wysłany: 03-04-2019, 22:24   
   Bolid: SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD


Więc panowie (i panie, jeśli nas czytają ;) ) wrzuciłem dziś na próbę stare bębny na obie strony. Ku moje osłupieniu DALEJ BIJE :shock:

Wydrapałem raz jeszcze obie piasty, by już ślady rdzy nie można było uświadczyć. To samo zrobiłem z nowymi bębnami, a także starymi gdy zakładałem je na próbę. Wydrapałem także rdzę w miejscu, gdzie koło przylega do bębna. Bez zmian.

Zdjąłem wszystko jeszcze raz i cofnąłem regulatory na szczękach praktycznie do zera, by wykluczyć ich ocieranie o bęben. Nic się nie zmieniło.

Mi opadają ręce. Pozostaje mi liczyć, że to się jakoś ułoży samo, ale na tych bębnach i komplecie nowych hamulców zrobiłem już ponad 200 km. Może jakaś poprawa jest, ale na granicy placebo. W tym tempie to i za 1000 km może być ciężko, żeby to znikło.

Myślałem nawet, że felga się skrzywiła, albo któraś opona dostała jakiegoś bąbla (mam nowe), ale nic takiego nie stwierdziłem. Z resztą nie wpadłem na żaden krawężnik, nie wjechałem w żadną dziurę.

Podsumowując: Wrażenie w czasie jazdy jest takie, jakby auto cały czas jechało po delikatnych wybojach na drodze. Zaczęło się po wymianie szczęk, sprężynek, rozpieraka, zabezpieczeń i bębna prawego koła. Przy czym nawet jak się stary bęben założy, to nadal bije. Ktoś poratuje jeszcze jakąś radą?
 
 
Sebastian_M26 
Nałogowiec

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 142
Skąd: Bytom
Wysłany: 04-04-2019, 08:44   
   Bolid: Seicento 900


Jak po zmianie L na P bije z drugiej krzywy bęben, jak ciągle to samo bije piasta. Polecam zakup czujnika zegarowego z podstawą magnetyczną 70-100 zł a będzie na całe motoryzacyjne życie.
 
 
mario91 
Nałogowiec

Pomógł: 14 razy
Dołączył: 25 Lut 2015
Posty: 550
Skąd: Kraków
Wysłany: 04-04-2019, 12:30   
   Bolid: SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD


Obydwa bębny założyłem stare i dalej biło. Piasta się chyba nie skrzywiła z dnia na dzień. Szczęki ścisnąłem do środka, żeby na 100% nie obcierały o bębny w czasie obracania. Choć i tak słychać jak delikatnie szurają, gdy się zakręci bębnem, ale oporu prawie nie ma.

Może jak auto stoi na glebie, to wszystko się minimalnie odkształca i jednak wtedy obcierają hamulce, powodując taki efekt? Jedyny ślad jaki znalazłem, to lekkie wyszlifowanie materiału ciernego przy końcach.
 
 
Sebastian_M26 
Nałogowiec

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 142
Skąd: Bytom
Wysłany: 04-04-2019, 16:32   
   Bolid: Seicento 900


To w końcu bicie koła czy ocieranie o szczekę i w którym miejscu
 
 
mario91 
Nałogowiec

Pomógł: 14 razy
Dołączył: 25 Lut 2015
Posty: 550
Skąd: Kraków
Wysłany: 04-04-2019, 23:59   
   Bolid: SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD


Sprawa chyba wyjaśniona - to jednak nie hamulce ani bębny. Obejrzałem dokładnie opony i zauważyłem, że tylne mają delikatnie przytarty bieżnik w jednym miejscu. Pewnie to daje taki efekt, jakby auto jechało po lekkich wybojach, albo jakby coś przyczepiło się gdzieś do opony.

Po wymianie szczęk pierwsze co zrobiłem, to chciałem sprawdzić jak działa ręczny. Przy prędkości około 30 km/h zaciągnąłem i zblokowały się tyle koła. Nie spodziewałem się tego i przeciągnąłem tak kilka metrów zanim zdążyłem spuścić dźwignię. W tym miejscu był dość chropowaty beton i oponki dostały trochę w tyłek.

Choć na betonie nawet ślady nie zostały, to bieżnik się delikatnie przeorał. Pozostaje mi z tym jeździć, może za parę tysięcy km się wyrówna. Temat do zamknięcia.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - Mapa Forum