FORUM SEICENTO

Emilin · Wysłany: 15-08-2009, 23:22 **Dziwne objawy** **Bolid:** Fiat seicento 900

Witam wszystkich....

Właśnie wróciłem z urlopu i chciałbym wam napisać jaki miałem problem z moim sejem jadąc na zasłużonu urlop :lol:

Sej:900 z 1999r.bez gazu.

Jechałem do Zakopanego,długość trasy ok. 500 km. po przejechaniu już jakieś 3/4 trasy stojąc w korku auto zaczeło nagle nierówno pracować na wolnych obrotach,przegazowałem go(poszedł czarny dym z rury)po czym zgasł i ni chu...chu nie mogłem go odpalić

Auto na bok,odczekałem jakieś 10 min.odpalam i wszystko jest ok.pracuje normalnie.....
Jadę sobie dalej w korku i znowu to samo(tracił obroty po czym gasł)taką super podróż miałem już do samego Zakopanego od Krakowa

Powrót był już ok.z tym że już nie stałem w korkach,auto pracuje normalnie.

Powiedzcie mi co to może być za przyczyna....?
Sonda wymieniana,silniczek krokowy czyściłem jakiś czas temu,filtry paliwa,powietrza wymienione....
Dodam jeszcze że przy zmianie biegów np. z 3 na 4 jest takie charakterystyczne "psiukniecie" z wydechu,takie jak by "strzelanie" :znudzony:

na postoju jak go gazuje tak samo strzela w rure...

Przychodzi wam coś do głowy czego to mogą być objawy???
bo mi już nie :roll:

Yool · Wysłany: 16-08-2009, 10:52 **Bolid:** Seicento 1.1 SPI

Wentylator od chłodnicy się kręcił ? Kontrolka przegrzania się nie zaświeciła ? Płyn w układzie chłodzenia się nie zagotował?

Jak strzela w rurę to albo tłumik może być dziurawy a najprawdopodobniej jest zły skład mieszanki. Może sonda albo czujnik temperatury mówi papa.

Emilin · Wysłany: 16-08-2009, 11:09 **Bolid:** Fiat seicento 900

A więc tak:

Wentylator działał,kontrolka od przegrzania się nie świeciła tylko tak jak by"bżdżyła,ćmiła" nie wiem jak to opisać ale jeżdże już z tym jakiś czas więc to olałem skoro wiatrak się włączał.

Fakt,rura jest dziurawa,dziś zerknełem(pewnie to jest objaw tego strzelania)ale do tego idzie czarny dym z komina ale nie na wolnych obrotach tylko jak mu zrobie przygazówkę a jak pisałem wyżej sondę wymieniałem ok.miesiąc temu.
Czujnik temp. to ten co siedzi w głowicy patrząc od przodu auta?
Czy jak pojadę na komp. do ASO to mi wykaże czy sonda jest do du...p..y lub jakieś inne ustrojstwo?

Łukasz87new · Wysłany: 16-08-2009, 16:17 **Bolid:** Seicento Sporting 1.1

Tak ale proponował bym jakiegoś mechanika który ma komputer bo on skasuje Cie 60 zł a w ASO 150

Emilin · Wysłany: 15-07-2012, 08:50 **Bolid:** Fiat seicento 900

temat założony prze ze mnie dosyć dawno ale nadal aktualny :evil:

Taka sama sytuacja.
stoję w korku,auto mocno zagrzane,wentyl się załącza,nagle zaczynają falować obroty,auto gaśnie i już za ch....a nie mogę go odpalić :roll:

ludzie z tyłu na mnie trąbią,auto na pobocze,ostygł trochę,przekręcam kluczyk i ciach.....chodzi normalnie i nic nie faluje na jałowym.
powtórzyło mi sie to jeszcze na kilku światłach w korku ale jakoś dojechałem do domu.

Czy to może być wina krokowca? jeśli tak to dlaczego tylko na rozgrzanym silniku?
można by go sprawdzić multimetrem ale nie mam pojęcia jakie powinien mieć wartości :-?

co boli mojego pacjenta? :grin:

macher · Wysłany: 15-07-2012, 09:07 **Bolid:** były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100

To odgrzałeś

Krokowy silniczek mierzysz piny wewnętrzne i zewnętrzne. W obu wypadkach powinno być około 53 omów. - Tyle dane książkowe i jak sprawdzałem kiedyś to w miarę się zgadzają. Jednak szybciej mi to wygląda na czujnik położenia wału który jak się mocno rozgrzeje to takie objawy daje - po schłodzeniu odpala.Są tematy o tym na forum.

Emilin · Wysłany: 15-07-2012, 09:18 **Bolid:** Fiat seicento 900

Ooo z tym czujnikiem to całkiem możliwe,sej nie odpala u mnie od strzała tylko trzeba go "troszkę"--2-3s pokręcić rozrusznikiem,a te objawy mogą wskazywać winowajcę całego zamieszania.

Dzięki macher za podpowiedź :wink:

macher · Wysłany: 15-07-2012, 09:24 **Bolid:** były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100

Tu masz też o tym pkt 9
http://www.seicento.pl/viewtopic.php?t=37348
I tak myślę że może być to bo jak stoisz w korku i wentylator dmucha to nie dosć że czujnika nie chłodzi pęd powietrza to jeszcze gorąco leci z wentylatora chłodnicy. Jak nie będzie chciał zapalić wtedy pomierz lub podmień na inny.