FORUM SEICENTO

mario91

Mam założone nowe sprzęgło LUK-a, cały komplet. Wreszcie da się jeździć normalnie, ale niepokoi mnie pewna sytuacja. Gdy auto jest zimne sprzęgło wydaje się nie rozłączać do końca. Wrzucenie wstecznego powoduje głośny zgrzyt, nawet gdy odczekam chwilę po wciśnięciu sprzęgła. Jedynka wchodzi normalnie, ale czuć że autem trochę bujnie. Gdy już wrzucę jakiś bieg, to dopóki trzymam pedał wciśnięty sprzęgło nie przenosi napędu. Mogę dać ponownie na luz i wrzucić wsteczny, już bez zgrzytu. Ale gdy puszczę i ponownie nacisnę pedał, sytuacja się powtarza. Gdy auto się już trochę rozgrzeje, problem ustępuje. Czy to normalne przy nowym sprzęgle i minie z czasem? Bo zaczynam się niepokoić czy warsztat czegoś nie zwalił.

brutal123 · Wysłany: 19-01-2021, 12:23 **Bolid:** cc sporting

Raczej tak być nie powinno . Chociaż nie wykluczone że z czasem się unormuje :wink:

sprzęgło na linkę czy hydrauliczne ?

mario91 · Wysłany: 19-01-2021, 15:36 **Bolid:** SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD

Na linkę i wydaje się dobrze wyregulowane, ponieważ pedał sprzęgła jest na tej samej wysokości co pedał hamulca. Samo sprzęgło bierze dość wysoko.

Zgrzyty na wstecznym zdarzały mi się okazjonalnie już wcześniej na starym sprzęgle, ale nigdy na zupełnie zimnym silniku. Gęsty olej w skrzyni natychmiast zatrzymywał wałek sprzęgłowy gdy tylko nacisnąłem pedał. Na zimnym można było wrzucić wsteczny natychmiast po wysprzęgleniu. Dopiero na ciepłym trzeba było poczekać jakąś sekundę by nie było zgrzytu.

Niepokoi mnie jeszcze, że zapomniałem oddając auto do warsztatu powiedzieć, by mechanicy wymienili tzw. "łożysko pilotujące sprzęgła". Przy czym wcześniej szukając części nie mogłem nigdzie znaleźć takiego łożyska i jakoś zapomniałem o temacie. Chodzi o to łożysko, w które wchodzi końcówka wałka sprzęgłowego (tego wystającego ze skrzyni) i znajduje się ono zazwyczaj w kole zamachowym lub w końcówce wału korbowego. Czy SC 1.1 w ogóle ma to łożysko? Bo na zdjęciach koła zamachowego i wału korbowego nie widać go. Poniżej załączam fotki i nie widać, żeby koło zamachowe miało w ogóle miejsce na osadzenie tego łożyska. Czy może powinno ono być w tej "dziurze" na środku końcówki wału korbowego? Na zdjęciu (niestety znalazłem tylko jedno w tej perspektywie) widać że nie ma tam żadnego łożyska, tylko zwykły otwór).

Zdjęcie koła zamachowego do SC 1.1

Zdjęcie frontu wału korbowego do SC 1.1

Martwi mnie to, bo gdyby takie łożysko się rozsypało i zaczęło przycierać, no to obroty silnika nawet przy wciśniętym sprzęgle będą i tak przenosić się na wałek skrzyni biegów. Wobec tego pytanie czy SC 1.1 w ogóle takie łożysko ma?

Linduś · Wysłany: 24-01-2021, 14:57 **Bolid:** Punto Grande 1,4 8v / 126p 650

Wydaje mi się, że tę rolę przejmuje też oporowe. Jednakże zaskoczyłeś mnie pytaniem. Nigdy w zasadzie w moich fiatach nad tym się nie zastanawiałem. Tarcza, docisk, oporówka

mario91 · Wysłany: 24-01-2021, 21:43 **Bolid:** SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD

Przeszukałem internet i znalazłem tylko informację, że "łożyska pilotujące" są głównie w tych autach, które mają długi wałek sprzęgłowy i wymaga on podparcia na drugim końcu, żeby uniknąć jakichś tam drgań czy naprężeń. Sej raczej nie powinien tego mieć. Tymczasem u mnie chyba się coś "dotarło", nie mam już problemu by zapiąć bieg na zimnym silniku bezpośrednio po odpaleniu, choć wrzucając wsteczny nadal muszę to robić delikatnie bo czuć że skrzynia się jeszcze nie zatrzymała, ewentualnie odczekać kilka sekund po wciśnięciu sprzęgła.

wichura · Wysłany: 24-01-2021, 22:42 **Bolid:** Skoda Rapid

Łożysko pilotujące jest w kole zamachowym, w centralnej części koła. (w tej "dziurze")

mario91 · Wysłany: 29-01-2021, 01:06 **Bolid:** SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD

O kurka, no to mnie kolega nie pocieszył. Liczyłem że sej go nie ma i jeśli sprzęgło ciągnie, to co najwyżej z powodu samych bebechów (na które jest gwarancja, na robotę rękojmia itd). Zapomniałem w warsztacie powiedzieć żeby mi też to łożysko wymienili i jeśli z nim jest coś nie tak, no to jestem w kropce. Choć wcześniej chodziło dobrze, ale jak wyciągali i wkładali skrzynię to kto wie czy nie dokonało żywota.

Jest kolega na 100% pewien że sej 1.1 ma to łożysko? Na alledrogo, olx i w googlach jest sporo zdjęć tych kół zamachowych i żadne nie ma w tej dziurze niczego. Nie mogę też nigdzie znaleźć zamiennika, ani pod hasłem "łożysko koła zamachowego" ani "łożysko pilotujące sprzęgła" ani też "łożysko wałka sprzęgłowego", a pod "łożysko sprzęgła" wychodzą jedynie łożyska oporowe. Czy to w kole zamachowym jest jakieś uniwersalne, że nie ma zamienników do konkretnego auta?

wichura · Wysłany: 29-01-2021, 19:31 **Bolid:** Skoda Rapid

mario91, pisałem ogólnie gdzie to łożysko się znajduje, jak jest seicento nie wiem dokładnie nie widziałem tego, ale wałek raczej powinien być podparty. jeżeli jest klasyczne łożysko to kupisz je w kazdym sklepie z łożyskami.
Ogólnie z tego co piszesz to raczej szukałbym inny warsztat, bo juz znam wiele historii że ktoś coś wymienił ale nie działa, albo coś przestało działać, taniej nie znaczy lepiej....

mario91 · Wysłany: 29-01-2021, 22:16 **Bolid:** SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD

Myślałem że to jeden z lepszych warsztatów w mieście, w googlach mają 4.7/5.0 @ 400 opinii, z resztą dawałem tam już nie raz auto i nigdy nie było żadnego fuckup'u. Mogłem zrobić u lokalnego majstra za 3 stówy bez paragonu, a tamci wzięli 4,5 i mam fakturę. Sprzęgła też nie kupiłem chińskiego tylko LUK za ponad 2 stówy. Miało hulać, a wyszło jak zawsze. Przez telefon gość powiedział żeby przejechać tysiąc km, jak nie przejdzie to mogę składać reklamację i będą rozbebeszac jeszcze raz. Efekt jest taki jakby tarcza nie mogła się swobodnie przesunąć po wielowypuście wałka skrzyniowego albo przykleja się w jakiś sposób do zamachu podczas dłuższego postoju. Przechodzi po pierwszym użyciu sprzegła, tyle że musze pamiętać żeby czasem nie wrzucić wstecznego tuż po odpaleniu, tylko jakikolwiek inny bieg i dopiero wtedy wsteczny. Jak już raz wrzucę jakiś bieg to jest ok, do momentu aż na luzie nie puszcze znowu sprzegła i nie wcisnę ponownie (chyba że ruszę z miejsca, to już potem jest ok). Jak przed odpaleniem silnika wcisnę sprzęgło na jedynce, to mogę normalnie odepchnąć auto nogą, a jak stoi z górki to zaczyna jechać. Nie jest to więc jakaś tragedia, ale jednak trochę się obroty silnika przenoszą na skrzynie i dlatego wsteczny zgrzyta. Zauważyłem że jak było +10 stopni to w ogóle nie ma tego problemu, więc jak przyjdzie wiosna to pewnie będzie git, ale czy do kolejnej zimy się "dotrze" to kto wie. Nie wiem czy smaru nawalił tyle na wielowypust że jak jest zimno to on gęstnieje i tarcza się nie cofa swobodnie, może tak być bo prosiłem żeby zrobili na cacy, żeby chodziło jak w nowym samochodzie. Nie mam innego pomysłu, skoro to jest zależne od temperatury otoczenia.

MC Grzechu · Wysłany: 31-01-2021, 17:51 **Bolid:** Seicento 1.2 16v 6speed/Ibiza III 1.4 16v

Według mnie sprzęgło jest źle wyregulowane. Nowe sprzęgło nie powinno brać wysoko, a w zasadzie już od samego dołu. Zresztą to zależy od preferencji, ale i tak według mnie linga do delikatnej regulacji.

mario91 · Wysłany: 01-02-2021, 00:47 **Bolid:** SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD

W drugim seju 900 też było robione sprzęgło dwa lata temu, po tym jak pękł docisk. Tam poszło Valeo i bierze tak samo, od połowy skoku pedału w górę. Myślałem że skoro tak samo bierze i u mnie po wymianie to wszystko jest ok. I ogólnie chodzi miodzio, gdyby tylko jeszcze nie "sklejało" się po postoju. Przedwczoraj zrobiłem trasę 100 km, po niej wczoraj mimo -2 stopni nie ciągnęło prawie wcale, mogłem normalnie wrzucić wsteczny bez zgrzytu. Wczoraj jednak nie jeździłem tylko odpaliłem auto na parkingu żeby sprawdzić, no i dziś znów ciągnęło nieco bardziej. Spróbuję jeszcze podciągnąć linkę, tylko że teraz mam tak ustawione że sprzęgło jest na tej samej wysokości co hamulec i zawsze tak miałem.

Wczoraj robiłem różne wygibasy na parkingu i ustaliłem, że ciągnięcie ustaje gdy przez chwilę przytrzymam na półsprzęgle. Wystarczy choćby wycofać na drogę i już nie ciągnie. Przy czym gdy auto jest jeszcze zimne, to jak znów zostawię na luzie i nie dotykam pedału, to za jakąś minutę czy dwie gdy chcę wrzucić bieg zaczyna odrobinę przenosić napęd. Wniosek mam taki, że tarcza z jakiegoś powodu przywiera lekko do docisku albo zamachu i po wciśnięciu sprzęgła nie jest odrzucana od razu. Przyklejenie "puszcza" gdy nastąpi choćby odrobina tarcia. To i tak byłoby najbardziej optymistyczne wyjście z sytuacji, bo pewnie z czasem jak wierzchnia warstwa tarczy się zetrze ten efekt minie.

MC Grzechu · Wysłany: 02-02-2021, 16:59 **Bolid:** Seicento 1.2 16v 6speed/Ibiza III 1.4 16v

Sprzęgło będzie brać tak jak je sobie wyregulujesz. Ja mam w Seicento np. ustawione tak, że bierze od samego dołu, bo tak jest mi wygodnie. Może masz już linkę do wymiany.

mario91 · Wysłany: 03-02-2021, 02:11 **Bolid:** SC 1.1 MPI, Stilo 1.9 JTD

Mi akurat pasuje takie branie jak jest. Problemem jest niepełne rozłączanie, niezależnie od tego jak ustawię linkę. Choć ostatnio się trochę poprawiło, na zimnym silniku gdy w skrzyni olej jest gęstszy i stawia ona większy opór, rozłącza już na tyle dobrze że mogę wrzucić wsteczny prawie od razu (bo tylko z tym jest problem, w czasie jazdy zmieniam biegi normalnie).

Obecnie mam przejechane nieco ponad 400 km od wymiany, mechanik mówił żeby przejechać przynajmniej tysiąc przed złożeniem reklamacji. Może się faktycznie jakoś dotrze do tego czasu i niepotrzebnie panikuję, gość mówił że jak się zakłada zamiennik to tak czasem jest. Sprzęgło kupiłem LUK, nie oryginalne fiatowskie (wziąłem bo chwalili że chodzi lżej od fabrycznego), zostało też stare koło zamachowe (niby to nie dwumas żeby wymieniać profilaktycznie).

MC Grzechu · Wysłany: 03-02-2021, 16:38 **Bolid:** Seicento 1.2 16v 6speed/Ibiza III 1.4 16v

Trochę dla mnie niewytłumaczalne... W październiku zmieniałem sprzęgło w Grande Punto, również na zamiennik i od samego początku było jak najbardziej ok. Według mnie to nie problem zamiennika, tym bardziej że to nie jest słaby zamiennik.

centoo · Wysłany: 03-02-2021, 18:29 **Bolid:** sCento

co ma zamach do tego? Nic. Tez mam sprzeglo luka i karze je jak trzeba. Wedlug mnie to linka albo ten dynks co cofa lozysko oporowe