|
FORUM SEICENTO
INTERNETOWE FORUM FIATA SEICENTO - dawne seicento.pl
|
Sytuacja gospodarcza Europy i Polski |
Autor |
Wiadomość |
Łukasz
AntyToyotowy
Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 2476 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 02-08-2011, 22:44 Sytuacja gospodarcza Europy i Polski
Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km |
|
|
Jechałem sobie dziś jak zwykle i zobaczyłem PB 98 po 5,55 ( jak w Lidlu ) więc postanowiłem coś skrobnąć.
Wiem że 95% społeczeństwa to wali, jak 95% forum, ale może od naszych tematów co sie dzieje z naszymi pieniędzmi, deficytem itp może wali już to tylko 94% forum, może dla tego 1% warto napisać.
Sytuacja Polski idzie w książkowym kierunku o którym pisze tutaj jak nie od 2 lat to może od roku. Na giełdzie papierów marazm, waluty tragedia. 700 000 kredytobiorców zostało nabitych na franka, 37 000 000 Polaków zadłużonych po uszy przez władze.
Co sie dzieje z frankiem i dolarem ? nic. To nie frank sie umacnia. To złotówka słabnie. spekulacja ? poniekąd. to samo możemy powiedzieć, że frank po 2 zł to była spekulacja. Złotówka nigdy nie będzie silna, bez reform, z lawinowo postępującym deficytem, zamiataniem długu pod dywan, wysprzedawaniem majątku narodowego za bezcen....
I może was to walić drodzy Państwo, ale zmierzamy właśnie w tym kierunku a odwrotu nie widać. 5,45 na lukoilu, na BP nie spoglądałem bo sie bałem, a jest tam zawsze 20 gr drożej. Gaziarze sie nie cieszcie, kochana Unia już ma w planie opodatkować gaz, bo zatruwa i czemu ma być tańszy.
Może was to walić, ale za ulubioną kawę płacicie już pewnie z 50% więcej. Za ulubione artykuły spożywcze to samo. O benzynie nie wspomne.
Co zrobi lud ? Ograniczy konsumpcje, zacznie ( już zaczął ) oszczędzać. Kiedy pożyczkobiorca frankowy ma nóż na gardle, zapłaci bankowi 2x większą ratę kredytu niż przed rokiem. Co to oznacza dla gospodarki ? Nie kupi lokówki żonie, nie kupi ulubionej gazety, nie pojedzie nad polskie morze latem... tym samym nie zarobi przybrzeżny bar z rybkami a pani obsługująca turystów nie dostanie napiwku. Recesja. Recesja oznacza ograniczenie również produkcji oraz inwestycji. Zaczną się zwolnienia, zamiast rozkręcić biznes warto będzie na dobrą lokatę sobie wpłacić, po co ryzykować... ogólnie sie zrobi niefajnie. A Wam dalej będzie Premier wciskać że jesteśmy zieloną wyspą...
Reformy finansów, redukcja administracji, redukcja deficytu, obniżka podatków, likwidacja ZUS i przymusowego ubezpieczenia ( kto idzie do publicznej przychodni i czeka 10 miesięcy na zabieg ? nikt. każdy idzie prywatnie. więc za co płacimy ? )
bez tych rzeczy niestety, lepiej nie będzie strach pomyśleć co może być. i może was to walić, ale w końcu zaczniecie sie zastanawiać o co kaman.
takie luźne przemyślenia. |
_________________
|
|
|
|
|
dre123
Nałogowiec
Dołączył: 16 Lip 2008 Posty: 275 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 03-08-2011, 07:09
Bolid: Seicento 900 LPG |
|
|
Według mnie zbyt mocno rozjechała się wartość pieniądza w stosunku do wartości rzeczy. Dziś nie ma handlu wymiennego tylko ceny umowne. Za tą samą rzecz można zapłacić raz tyle a raz tyle kwestia umowy. Co jakiś czas pojawiają się korekty które weryfikują faktyczną wartość pieniądza. Teraz jest silna korekta, czyli kryzys. Ostatnio taki mocny kryzys był na początku zeszłego wieku.
Zadłużenie jest naturalnym zjawiskiem w takim typie obrotu pieniądza. Kredyty napędzają rozwój - produkują pieniądze. Dziś jeśli nie ma się środków można pożyczyć i stać jest wtedy ludzi na więcej. Tak działają rodziny i całe państwa. Nie ma kasy, nie ma jak zarobić pożycza się by zainwestować w coś co tą kasę zacznie zarabiać. Najgorzej jest gdy kredyty są zaciągane na rzeczy które nie przynoszą dochodu. W rodzinach np dom, samochód - no chyba, że podniesie się prestiż danej osoby, wejdzie w lepsze towarzystwo i będzie miało większe możliwości zarobku, interesów itp. Państwo źle, że pożycza, by rozdawać pieniądze ludziom - wszelki populizm np większy social, becikowe itp. Wszystko jest ryzykiem, można dużo zyskać, ale też sporo stracić. Dług nie jest czymś złym dopóki jest obsługiwany, spłacany. Jeśli perspektywy są dobre można zaciągać kolejne i kolejne.
To tak wedle mojej wiedzy, niestety nie fachowej.. |
|
|
|
|
Bandzior
Nałogowiec
Wiek: 37 Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 384 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 03-08-2011, 07:20
Bolid: SC 1.1S & Wartburg 353S |
|
|
Łukasz ja się nie dziwie, że 95% społeczeństwa ma w dupie rosnące ceny bo jeszcze do garnka jest co włożyć. I tak pewnie z 50% ludzi ciągnie po dwa etaty żeby utrzymać rodzinę kosztem wychowania dzieci... Cóż praleczka do prania mózgów robi robotę i zamiast coś zrobić jako społeczeństwo żeby żyło się lepiej zaraz trzeba będzie pracować na 3 etatach.
Niedawno w radiu słyszałem jak wypowiadał się polityk o cenach benzyny. Politycy karzą podnosić rafineriom ceny bo muszą załatać dziurę budżetową. Przy cenie rynkowej ropy paliwo powinno kosztować 3-4zł a nie 5,5. Niedługo wybory i znowu wybierzemy złodziei aby nadal nas okradali i robili z nas niewolników. Cóż chyba taki los. |
|
|
|
|
Łukasz
AntyToyotowy
Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 2476 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 03-08-2011, 09:36
Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km |
|
|
kredyt jest dobry pod warunkiem że jest przeznaczony na cel strategiczny ( mieszkanie ale nie zawsze ) albo najlepiej na inwestycje i rozwój. kredyt na auto jest najgorszym z możliwych, jeśli auto nie zarabia na właściciela.
ja rozumie że bez kredytu ciężko rozbujać gospodarkę, ale ten kryzys właśnie powstał przez rozdymanie wydatków administracji rządów oraz udzielanie kredytu na potęgę
drukowanie pieniędzy będzie druzgocące w skutkach i dziwuje sie cała europa i polska na czele czemu franek rośnie. to nasza waluta spada.
franek ma pokrycie w gospodarce, franek ma pokrycie w towarze, franek ma pokrycie w zaufaniu i franek ma pokrycie w złocie
źródło: http://www.goldblog.pl/
natomiast to, że złoty tak sie osłabia wynika z kondycji naszej gospodarki - a to już zasługa rządu. i do tego zmierzam. bez reform i skończenia bicia piany oraz wklejania obrazków zielonej wyspy nic sie nie zmieni a będzie jeszcze gorzej. narazie mamy wzrost gospodarczy, poczekajmy jak stopy procentowe dorżną kredytobiorców, oni gospodarke a potem spirala sie sama nakręci...
nasz rząd nie potrafi zlikwidować rozdymanej administracji, przeprowadzić inwestycje drogowe jak należy, do euro 2012 nie będziemy mieć kluczowych dróg i autostrad. w 2007 roku już wiedzieli że będziemy gospodarzami...
w 2013 i 2014 przestaniemy być beneficnjentami netto i strumień z ue wyschnie. wtedy zobaczymy prawdziwą wartość złotówki oraz wzrostu gospodarczego, który jeszcze się tli... |
_________________
|
|
|
|
|
rudiov
Nałogowiec POlski osioł
Wiek: 37 Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 343 Skąd: Krk
|
Wysłany: 03-08-2011, 09:43
Bolid: 1.1 mpi van / Zafira 1.6 |
|
|
Sytuacja Polski idzie w książkowym kierunku o którym pisze tutaj jak nie od 2 lat to może od roku. Na giełdzie papierów marazm, waluty tragedia. 700 000 kredytobiorców zostało nabitych na franka, 37 000 000 Polaków zadłużonych po uszy przez władze.
Co to znaczy 700.000 osób zostało NABITYCH na franka? Kazał ci ktoś brać kredyt?? Miałeś wybór?? TAK
1. Nie brać kredytu
2. Wziąć mniej
3. Wziąć w złotówkach
4. Wziąć w euro
5. Wziąć we frankach
Na euro też grali i był okres ,że był po 3.3zł/1 , był też po 4,8zł/1 teraz jest po 4/1. I co z tego? Wcześniej zadłużali się ponad miarę głupi ludzie ponad stan i jedynym argumentem było "KAŻDY MA KREDYT - JAKOŚ TO BĘDZIE" . Mieszkanie zamienić na domek - jedyny argument? Ogródek... Wybudujemy dom 80m2? Co?? Nie co najmniej 200m2 z wieżyczkami, 3p . Nie stać? Co? Ile masz kasy ? 20tyś To "cza" wziąć jeszcze 300tyś najlepiej na 40lat "bo rata bedzie mniejszo" . Do spłaty prawie 1 MILION ZŁOTYCH. Kogo wina?? Życie ciężkie?? Tuska??
Drogie paliwo??
1. Nie kupować samochodu (też nie wypada?)
2. Kupić miesięczny za ponad 100zł na wszystkie linie (nie wypada?)
3. Przerobić na gaz (taniej)
4. Wybrać oszczędne małe autko (kompromis)
5. Rower
6. Skuter
Aha niech złodzieje obniżą podatki , akcyze Myślisz , że na stacjach paliw byś to odczuł ?? Nie ! Wszystko by przejedli właściciele stacji. Polska jest na tyle tanim i atrakcyjnym regionem turystycznym dla europy, że w wakacje stacje zarabiają na bogatych turystach, którzy u siebie mają paliwo po 7zł i się cieszą "że tanio..." Ano taak pewnie: "Zarobki Polskie ceny zagraniczne..." Ojej. Niemcy , Francja są na tyle blisko , że wystarczy język i już możesz swoją wypłatę w euro wydawać na takiej samej zasadzie w Polsce. Że język ? kiedyś ludzie ginęli w II wojnie światowej a dzisiaj nawet w kilka obcych języków nie można zainwestować? Dobrą uczelnię?
Nieeee bo najlepiej:
Jest źle
Będzie gorzej
Nie jestem winny
Oni niech poprawiają
Wszyscy biedni, poturbowani przez los...
Ceny umowne bo to jest siła nabywcza pieniądza. Za butelkę wody w europie zapłacisz 0,5e a w afryce 5e - ten sam produkt.
Dotacja dla bezrobotnych na założenie firmy. 16tyś . Nie da się? Po znajomości tylko się dostaje?? Bzdura!! Znajomemu pomagałem przez 5 dni napisać biznesplan , chodził na szkolenie z UP i dostał. Większość na tym szkoleniu to miernoty co to myślą, że każdy dostanie kasę bo stwierdzi" A ja to bym chciał dżdżownice łapać - jeszcze nie wiem jak na tym zarobić ale kwotę przeznaczę na komputer , stereo, wypasiony rower i sitko "
Większe miasta w Polsce, Europa a jak i to nie to Australia . A nie bo sąsiad biadoli i ma kredyt to będe robił to samo - po co się wysilać.
nasz rząd nie potrafi zlikwidować rozdymanej administracji, przeprowadzić inwestycje drogowe jak należy, do euro 2012 nie będziemy mieć kluczowych dróg i autostrad. w 2007 roku już wiedzieli że będziemy gospodarzami...
Nie budują dróg - Źle, budują za wolno - Źle. Po euro świat się kończy? Drogi już nie potrzebne. Dziennikarze narzekają bo jest TEMAT . Odpowiedz Łukasz szczerze czy naprawdę aż taki dyskomfort masz na każdym kilometrze drogi po której jedziesz? Czy tylko jako pan i władca WYMAGASZ 4 pasów dla każdej z twoich 4 wypasionych opon w aucie.
http://platine.pl/w-polsc...h-0-830024.html |
Ostatnio zmieniony przez rudiov 03-08-2011, 09:59, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Ania
stokrotka
Dołączyła: 16 Lut 2010 Posty: 1328 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 03-08-2011, 09:57
Bolid: Fiat |
|
|
rudiov napisał/a: | Kogo wina?? Życie ciężkie?? Tuska?? |
Nie "kogo wina" a "czyja wina".
A Tuska wina jest taka,że zamiast wziąć się do pracy i naprawiać gospodarkę to tylko bajdurzy o zielonych wyspach i nieustannych sukcesach. I ja ososbiście winię ekipę Tuska, a w szczególności dwóch ministrów, przez których nie można spokojnie popracować choćby jednego roku. Kretyńskie zmiany przepisów są co trzy- pięć miesięcy i niestety- niekiedy zupełnie sprzeczne.
Mam dość tych wiecznie uśmiechniętych gęb w telewizji. Zadowolonych nawet wtedy, gdy jest powódź, bo przeciez woda ma tę właściwość,że kiedyś spłynie do morza. Zgroza. |
_________________ Szukaj mnie...
|
|
|
|
|
Łukasz
AntyToyotowy
Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 2476 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 03-08-2011, 10:04
Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km |
|
|
rudiov,
ja kredytobiorców wcale a wcale nie żałuje. żyło sie ponad stan - płać, płacz, lamentuj. dostałeś po barach ? bardzo dobrze, nauka i wiedza kosztuje a szpanerstwu mówimy stop.
nie tylko jednak CHF dostają w dupę a złotówkowcy też ( wszyscy jednym słowem ). zobaczmy jak tylko w tym roku RPP podniosła chyba ze 4 razy stopy... jednym słowem rzeź.
a kto ma dziś kredyt ? podejrzewam że 95% Polaków. czyli prawie każdy zapożyczający sie Polak dostał po barach, ale żeby przedśmiewcom nie było fajnie - to sie odbije i odbija na gospodarce. Zacznie sie oszczędzanie, zacznie sie liczenie z benzyną, z wakacjami z zakupami RTV itp.
Czyli cofka. A nas karmią rozwojem. Dlaczego nas kłamią ?
Co do dróg ... Idzie ku lepszemu, nie mówie ( co do jakości to ku gorszemu, 2 cm asfaltu a ma być np 15 cm... )
tylko jak ktoś w rządzie odpowiada za autostrade A2, to niech z tego zostanie rozliczony. A jak sie rząd nie zna, to niech odejdzie. W prywatnej firmie jak coś zwalisz, dostajesz wypowiedzenie. Do widzenia. Nikt sie nie użala.
16 000 na działalność ? za to nawet komputera i drukarki nie kupisz takie pieniądze na co, na drukowanie ulotek ? bez jaj. oczywiście dobre i to na start, natomiast jeśli nie trafisz z pomysłem jak Bill albo twórcy facebooka szybko z rynku polecisz w piguły...
a drogie paliwo nie jest przez cene ropy a silnego dolara oraz mase, tony podatków. a silny dolar jest przez naszą cudowną gospodarkę. |
_________________
|
|
|
|
|
rudiov
Nałogowiec POlski osioł
Wiek: 37 Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 343 Skąd: Krk
|
Wysłany: 03-08-2011, 10:09
Bolid: 1.1 mpi van / Zafira 1.6 |
|
|
Taa naprawiać najlepiej śrubokrętem
Powódź - wina Tuska?? Odprawił modły - rozumiem, że tych bezbronnych biedaczków którzy myśleli, że są taaaacy sprytni i zamiast już budując dom kupić działkę droższą ale przemyślaną to jak zwykle "po polsku - byle jak , byle tanio" na terenach zalewowych od rolnika ... Ubezpieczenia?? Po co?? przecież "sąsiad ni mo to jo tyż" A i p. Aniu jak nie Po to kto? RZĄD jest "średni" bo polskie społeczeństwo w 80% jest zidiociałe.... Ale alternatywy nie ma wśród innych partii. Chyba , że ktoś ją widzi |
|
|
|
|
Łukasz
AntyToyotowy
Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 2476 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 03-08-2011, 10:12
Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km |
|
|
rudiov, nic nie napisałem o powodzi ani winie Tuska. budują sie na terenach zalewowych - ich sprawa. Nie ubezpieczają się - ich sprawa. Tylko pomoc rządu idzie z naszych pieniędzy, ale nie rzucam sie o to bo na krzywdzie ludzkiej sie nie zarabia.
natomiast jak słysze aby pomóc frankowcom zamrażając kurs franka lub podobne fanaberie wyjść ze zdumienia nie moge...
ten kraj potrzebuje reform... a czas ucieka... |
_________________
|
|
|
|
|
Ania
stokrotka
Dołączyła: 16 Lut 2010 Posty: 1328 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 03-08-2011, 10:14
Bolid: Fiat |
|
|
rudiov napisał/a: | Odprawił modły - rozumiem, że tych bezbronnych biedaczków którzy myśleli, że są taaaacy sprytni i zamiast już budując dom kupić działkę droższą ale przemyślaną to jak zwykle "po polsku - byle jak , byle tanio" na terenach zalewowych od rolnika ... |
To mógł to wszystko powiedzieć do słuchu społeczeństwu...że nie wolno się budować na terenach zalewanych, bo kiedyś przyjdzie taki dzień...a nie uśmiechać się głupio i obiecywać gruszki na wierzbie.
To raz.
Dwa - w Niemczech tereny zalewowe są o dwa nieba lepiej zabezpieczone przed powodziami. Tusk miał czas by powodzian uchronić przed klęską...zresztą nie tylko powodzian.
rudiov napisał/a: | Taa naprawiać najlepiej śrubokrętem |
Jeśli normalna praca polityka jest dla Ciebie śmieszna, to nie mamy o czym rozmawiać. Premier rządu nie powinien spokojnie zasnąć, kiedy kraj tonie w długach, a ludziom żyje się źle. Premier nie pełni funkcji reprezentatywnej, nie został wybrany po to by go klepać po plecach. Ma pracować i to więcej niz inni. |
_________________ Szukaj mnie...
|
|
|
|
|
rudiov
Nałogowiec POlski osioł
Wiek: 37 Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 343 Skąd: Krk
|
Wysłany: 03-08-2011, 10:16
Bolid: 1.1 mpi van / Zafira 1.6 |
|
|
Łukasz napisał/a: | rudiov,
ja kredytobiorców wcale a wcale nie żałuje. żyło sie ponad stan - płać, płacz, lamentuj. dostałeś po barach ? bardzo dobrze, nauka i wiedza kosztuje a szpanerstwu mówimy stop.
nie tylko jednak CHF dostają w dupę a złotówkowcy też ( wszyscy jednym słowem ). zobaczmy jak tylko w tym roku RPP podniosła chyba ze 4 razy stopy... jednym słowem rzeź.
a kto ma dziś kredyt ? podejrzewam że 95% Polaków. czyli prawie każdy zapożyczający sie Polak dostał po barach, ale żeby przedśmiewcom nie było fajnie - to sie odbije i odbija na gospodarce. Zacznie sie oszczędzanie, zacznie sie liczenie z benzyną, z wakacjami z zakupami RTV itp.
Czyli cofka. A nas karmią rozwojem. Dlaczego nas kłamią ?
Co do dróg ... Idzie ku lepszemu, nie mówie ( co do jakości to ku gorszemu, 2 cm asfaltu a ma być np 15 cm... )
tylko jak ktoś w rządzie odpowiada za autostrade A2, to niech z tego zostanie rozliczony. A jak sie rząd nie zna, to niech odejdzie. W prywatnej firmie jak coś zwalisz, dostajesz wypowiedzenie. Do widzenia. Nikt sie nie użala.
16 000 na działalność ? za to nawet komputera i drukarki nie kupisz takie pieniądze na co, na drukowanie ulotek ? bez jaj. oczywiście dobre i to na start, natomiast jeśli nie trafisz z pomysłem jak Bill albo twórcy facebooka szybko z rynku polecisz w piguły...
a drogie paliwo nie jest przez cene ropy a silnego dolara oraz mase, tony podatków. a silny dolar jest przez naszą cudowną gospodarkę. |
Ale z autostradą łopatologicznie był pat. Oficjalny przetarg - wzięli chińczyków aby nie być posądzonym o trwonienie Państwowych pieniędzy . Następna oferta ponoć była dużo droższa. jak by wzięli od razu solidniejszą ofertę - był by lament , że łapówka pod stołem...
A termin euro na mnie wrażenia nie robi - dzieje się i to jest OK!
Jeśli chodzi o działalność to nie od razu kupisz fabrykę aby produkować ciężarówki Taka kwota jest dobra do usług. Zakład fryzjerski, serwis rowerowy, budowlanka - narzędzia + umiejętności = sukces na 90% Oczywiście miesiąc lepszy/gorszy ale nie przesadzaj sceptyku
Dobra bo się robią dwa ognie a narazie muszę kończyć
Pozdrówka |
|
|
|
|
Ania
stokrotka
Dołączyła: 16 Lut 2010 Posty: 1328 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 03-08-2011, 10:23
Bolid: Fiat |
|
|
rudiov napisał/a: | Taka kwota jest dobra do usług. Zakład fryzjerski, serwis rowerowy, budowlanka - narzędzia + umiejętności = sukces na 90% Oczywiście miesiąc lepszy/gorszy ale nie przesadzaj sceptyku |
Chryste Panie co on gada???
O nie ma pojęcia ile kosztuje otworzenie zakładu fryzjerskiego.
Wiecznie tylko bajdurzy... |
_________________ Szukaj mnie...
|
|
|
|
|
Łukasz
AntyToyotowy
Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 2476 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 03-08-2011, 10:33
Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km |
|
|
Ania, na sam początek starczy, tzn jakaś klitka w bloku, podstawowe narzędzia itp.
natomiast jak chcemy otworzyć salon, mieć suszarki profesjonalne, 3 pracowników, profesjonalny sprzęt i odżywki, to 16 000 troche za mało, wtedy co najmniej 50 000 zł i to na start |
_________________
|
|
|
|
|
Ania
stokrotka
Dołączyła: 16 Lut 2010 Posty: 1328 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 03-08-2011, 10:40
Bolid: Fiat |
|
|
Łukasz napisał/a: | Ania, na sam początek starczy, tzn jakaś klitka w bloku, podstawowe narzędzia itp |
Akurat w tej kwestii mam doświadczenie, do klitki w bloku mało kto przyjdzie, nie utrzymasz się ze strzyżenia...
Łukasz napisał/a: | natomiast jak chcemy otworzyć salon, mieć suszarki profesjonalne,profesjonalny sprzęt i odżywki |
Ja wiem ile to kosztuje, powtarzam. Zdobywanie klienta tez kosztuje, od razu nie można dać "normalnych" cen, bo klient wybierze salon z rekomendacją...a jeśli dasz niższe ceny na początek, to po korekcie cen na średnie w mieście- klient odchodzi i szuka innych promocji...ile to już razy widziałam upadek takich pracowni fryzjerskich...to nie takie proste otworzyć zakład. A na cenach kosmetyków fryzjerskich znam się aż nadto |
_________________ Szukaj mnie...
|
|
|
|
|
Łukasz
AntyToyotowy
Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 2476 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 03-08-2011, 10:43
Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km |
|
|
no nie kłóce sie tutaj bo masz racje. otworzyć zakład a jeszcze miec klientów to druga sprawa
a z innej beczki, dla pocieszenia, że Polska jeszcze nie jest tak zadłużona, fajny obrazek na poprawienie humoru
źródło: http://www.wtfnoway.com
najlepiej kliknąć bezpośrednio w link źródła |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|