FORUM SEICENTO

Pucek

Przed napisaniem postna informuje, ze powstał on z inicjatywy konwersacji tj. dyskusji ze znajomymi na temat co jest bardziej przydatne : CB czy nawigacja. Jeżeli moderatorowi nie spodoba sie temat, prosze go usunąc, jezeli spodoba to prosze podkleic

hehe

Temat ten nie dotyczy zawodowych kierówców czyli Tirówców, kurierów, przedstawicieli itp, ponieważ auto takiego czlowieka zazwyczaj jest wyposazone w obie takie zabawki.

Wiec zaczeło sie od tego, ze siedząc ostatnio wsród znajomych ktoś zarzucił temat "co bys wolał, CB za 500zł czy Nawigacje tez za 500zł. Zady i walety tych urządzeń kazdy zna, wiec nie bede tego pisał. Jednak podczas dyskusji zdazały sie nieporozumienia i fochy (tak, tak, ktos sobie pomysli, ze niektorzy to nie maja co robic i gadaja o takich glupotach

no ale do rzeczy. Dwa dni po spotkaniu planowalismy w 8 osob pojechac na działeczke na wioske pod Łosicami (probowałem po Łosicach poszukać jakiegos seja z naszymi ramkami, ale nie dalo rady). Pojechalismy na dwa auta, Corse 1.0 12v kumpla i moim Sejem 1.1
Kolega z Corsy pożyczył od kogos tam nawigacje za 700zł bodajze a ja CB radio od brata ktore kosztowalo chyba 400zł. Droga była nastepujaca. Z Wołomina trzeba dostać sie do drogi krajowej nr 2 na Terespol, dalej przez Mińsk, Siedlce i w Siedlach odbić na Losice a od Losic odbic gdzies tam na ta wioske (Zaborze sie ona zwie). Zaczne od oceny CB w moim autku. Ja jechalem pierwszy, Corsa za mna. Od Wołomina Mińska radyjko raczej sie nie przydalo po za informacjami czy ścieżka jest czysta. Była czysta wiec jedziemy dalej. Problem zaczał się w Mińsku gdzie chcielismy wjechac na droge nr 2. Była godzina 12. W strone Wawy jak i w strone Siedlcec sznur samochodów. Po minucie bezowocnego oczekiwania na wjazd na droge poprosilem na radyjku czy ktos moglby uprzejmie dac mi wjechac. nie minelo 10 sekund a z jednej jak i z drugiej strony Tiry zablokowaly drogę, abym ja mog przejechac

Okazalo się, ze byl dzwon w Miśku na światłach. Ktos tam skierowal mnie jakims obiazdem przez miasto i za miast czekac w korku 30 minut, przelecialem miasto w 10 minut. Jadziem dalej. Między Mińskiem a Siedlcami mobilki dwa razy uratowali mi tylek. Dwa razy jechala za mna nieoznakowana Vectra raz zielona raz czarna, ale w pore ktos nadal informacje i polowanie na carnego sejaka sie im nie udalo

Do samych Siedlec rewelacji juz zandych nie bylo, po za milą rozmową przez radyjko na temat gospodarki, cen paliw, dróg itp itd. Problem zaczał się w Siedlcach. Był zjazd na Łoscie ale potem do Łosić byly po drodze chyba 3 rodna i 3 glowne skrzyzowania i nigdzie nie bylo zadnego kierunkowskazu ! (widzialem tu paru uzytkowników z Łosić wiec moga potwierdzić(. Koledzy na radyjku perfekcyjnie mnie nakierowali wiec dojechalem spokojnie. od Siedlec do Łosić tez ktos dał cynk ze jezdzi jakis nieoznakowany z suszarką w ustach, ale niekogo nie spotkalismy. Teraz czas na droge powrotna. Nie pytalismy sie o trase z Łosic na Siedlce bo juz ja zapamietalismy, ścieżka była czysta wiec był luz. Przed siedlcami na trasie zrobili ruch wachadlowy. korek podobno byl straszny. ludzie poradzili mi zeym pojechal przez centrum i tak zrobilem. Potem od Siedlec do wołomina juz nic nie nadawałem bo nic ie potrzrbowałem, ktos tam pytal ze dwa razy jak sciezka na Siedlce wiec powiedzialem co i jak. Przy okazji dowiedzialem sie, ze Policja stoji z radarem wiec zwolnilem i tez uniknąlem mandatu, bo stali dość dyskretnie. Oglnie przebiegla bez problemow i dojechalismy do domu.

Teraz opisze jak sprawowala sie Corsa z nawigacją. Zeby z wolomina dojechac do minska nie trzeba zadnje nawigacji ani CB bo chyba kazdy kierowca z naszego miasta wie jak jechac, no ale ok. Gdy w Mińsku trafili na ten korek, to Nawigacja nie umiala obrac drogi alternatywnej. dopiero po zjechaniu z drogi krajowej nawigacja kilka razy bezskutecznie szukala drogi tej ktora jechalem ja z CB no ale jakos nas dogonili. Potem w siedlcach nawigacja zamiaast skierowac ich prosto na obwodnice (za mcdonaldem i stacja BP) skierowala ich przez centrum miasta

no ale dobra, pojechali i tez nas jakos dogonili. Problemow z nia nie bylo dopoki nie dojechali do ronda ktore prowadzi w lewo na .Łomze droga nr 63 a w prawo na Łosice (nie bylo tam kierunku). zgadnijcie gdzie poslala ich nawigacja. w strone łomzy. pojechali oczywiscie w nasza strone i nawigacja po 5 km ustalila dopiero trase. W dordze powrotnej nie bylo zadnych niespodzianek bo rowniez znali juz dokladnie droge. Jednak podczas tej podrozy musialem dzownic do kierowcy Corsy 8 razy zeby mowic co gdzie stoji itp itd.

Wiec podsumowując. Jestem kierowca amatorem, w trasy jezdze zadko, góra 50 km, ta byla najdluzsza bo 150km no ale prawko mam od pol roku raptem

Wydaje mi sie, ze podczas tej podrozy CB radio spisalo się lepiej od nawigacji. i majac do wyboru nawi za 500zl czy cb nawet za 250zl to byl wybral CB. moze to ta ich nawigacja byla walnieta, ale z tego co sie pytalem innym znajomych uczytkownikow tego bajeru, tez im sie zdarzaja takie cuda.

Może komus sie to przyda, jezeli mazy mu sie CB i nawigacja, ale p z powodów finansowych musi zadowolic sie jednym urządzeniem. Ja po tej podrozy osobiscie odloze troche gorsza i sprawie sobie takie radyjko, zebym nie musial bratu tylka zawracac.

Jeżeli temat jest nieodpowiedi to prosze op skasowanie bez przykrych konsekwencji dla mnie

pozdrawiam

Groszek · Wysłany: 29-01-2009, 00:37 **Bolid:** SC Sporting 1.1 SPI 99'/Fiat 126p 86'

Ja za długo siedzę w CB żeby się z tego tak szybko wyleczyć

nawigację to sobie mogę kupić jako dodatek do CB radia

I tez taką planuję :wink:

Podstawowa zasada - w nawigacji kieruje tobą komputer i sztuczna inteligencja a w CB - ludzie :wink:

Pucek · Wysłany: 29-01-2009, 00:42 **Bolid:** Fiat Punto 2002 1.2 16V 80KM HLX !

Cytat:

Podstawowa zasada - w nawigacji kieruje tobą komputer i sztuczna inteligencja a w CB - ludzie

racja..

[ Dodano: 29-01-2009, 00:45 ]
Groszek, Ty jestes z ciechanowa, wiec jak gdzies jedziesz to pewnie i tak i tak musisz wbić się na krajówke, a tam Cb sie bardzoo przydaje

Albin · Wysłany: 29-01-2009, 05:26 **Bolid:** Seicento 0.9

A ja mam i to i to

Nawigacje wrzuciłem sobie jako dodatek do palmtopa

Strażak_81 · Wysłany: 29-01-2009, 07:58 **Bolid:** sej 900

ja mam też to i to, nawi zapodaję jak nie znam faktycznie trasy i jadę tam 1 raz czy nawet 2 bo nie znam jeszcze dobrze drogi. Na wczasach jak byłem to "dzięki" nawi mogłem się udać bez problemu tam gdzie chciałem, jest wygodniejsza od ciągłego stawania i pytania się ludzi jak tam dojechać.
co do CB a miałem dużo wcześniej niż nawi to używam do informacji jak ominąć korki, gdzie stoją policjanci a i czasami się zapytać o droge jak nie mam nawi przy sobie.
mi chyab 2 razy nawi zrobiła w konia pokazała droge owszem która była ale tak kamienista że nie dało się przejechać

ogólnie nie narzekam że mam oba zestawy bardzo mi się przydają, no i tanie nie były bo oba kosztowały ponad 2tyś

jadąc daleko w trasę mam podsłuch i podgląd na drogę

jerzyk · Wysłany: 29-01-2009, 08:36 **Bolid:** Audi

wg mnie trudno porównać te urządzenia
nawigacja prowadzi cię do celu szybko i łatwo (i nie trzeba się na nikogo ogladać)i moze ostrzegać o fotoradarach i innych knajpach (ale tylko wpisanych do nawigacji)
z kolei na CB dowiesz się o korkach, patrolach, objazdach, z kolei dojazd do celu jest odrobine utrudniony zwłaszcza w mieście (mam doświadczenia z Łodzi) gdzie nakłada się na siebie duzo sygnałów i mimo dobrych chęci kierowców zagłuszaja się nawzajem

djmauro · Wysłany: 29-01-2009, 17:11 **Bolid:** 187.343.3 V40

jerzyk, jak ostatnio jechałem na CB z Widzewa na Retkinię to po drodze chyba 20 osób "testowało radyjko" :))

obcy21 · Wysłany: 29-01-2009, 21:21 **Bolid:** audi 80 B4 1.9 TD

no to tak

CB mam i polecam - jak do tej pory 0 mandatów, sporo można się dowiedzieć o korkach, alternatywnych objazdach
NAVI - miałem i jakoś nie jeżdżę z nią, nawigacja świetnie sprawuje się w miastach, na terenach podmiejskich jednak troszkę gorzej(chodzi o wsie itp), druga sprawa że ważna jest mapa, dodam że musi być DOBRA MAPA. Dla przykładu jechałem kiedyś na jakimś dziadostwie do dziewczyny(pierwszy raz jak odebrałem samochód, w nocy.). Dziewczyna mieszka na jakiejś wsi, nawigacja poprowadziła mnie przez wiejskie drogi którymi ciężko by było przejechać traktorem a co dopiero mówić sejkiem, ale dałem radę, tylko że do celu nie dojechałem, zadzwoniłem do dziewczyny wytłumaczyła co i jak i byłem u niej o wiele szybciej...

Jak dla mnie CB podstawa, Navi dodatek.

Pucek · Wysłany: 29-01-2009, 21:25 **Bolid:** Fiat Punto 2002 1.2 16V 80KM HLX !

i teraz mysle zeby kupic wlasie CB.obcy21, tylko po Wawie tez troche ciezko sie z CB jezdzi. cięzarówki zabierają cała 19-nastke wiec ciezko czegokolwiek sie dowiedziec w godzinach szczytu

jerzyk · Wysłany: 29-01-2009, 21:28 **Bolid:** Audi

ja uważam że CB nadaje się tylko na trasy w miescie to tylko szumofon

elmo · Wysłany: 29-01-2009, 22:31 **Bolid:** mobil: 00' S 1.1śpi na gazie

miałem ten dylemat jakiś czas temu, wybrałem navi (z dobrą mapą) ze względu takiego, że na CB nie zawsze uzyska się pomoc (zwłaszcza w większych miastach), można na nią wgrać info o fotoradarach i inne interesujące punkty, a na trasie staram się jeździć z głową... i jak do tej pory zero mandatów :))

(tfu tfu

)

Czarny Mnich · Wysłany: 29-01-2009, 22:44 **Bolid:** Seicento 1.1 GO!

mam to i to NAvi piekna sprawa uzywam dość czesto nieznasz drogi to wpisujesz ja i jedziesz raz sie pomyliła , ale to tylko urzadzenie wiec ma prawo sie pomylic
CB-niewiesz pytasz choc niekiedy niedostaniesz odpowiedzi, Miski, Korki
i inne rozmowy przy tym sie nieda nudzic jak non stop ktos o czyms biadoli

obcy21 · Wysłany: 30-01-2009, 01:46 **Bolid:** audi 80 B4 1.9 TD

djmauro · Wysłany: 31-01-2009, 12:45 **Bolid:** 187.343.3 V40

zaqaznumerdwa · Wysłany: 02-02-2009, 23:06 **Bolid:** SEICENTO SPORTING '99

a ja wybralem CB...moj tato uzywa Nawigacji w autku sluzbowym i tez daje rade...ale jakos obcowanie z ludzmi i ich "żywe" rady i porady bardziej do mnie przemawiaja...ocena moja...subiektywna...dziekuje