Alternator - dziwnie sie zachowuje |
Autor |
Wiadomość |
TOMASZ 27
Smakosz ... z dziurk? ...
Wiek: 43 Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 152 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: 29-03-2009, 00:14 Alternator - dziwnie sie zachowuje
Bolid: sc 1.1 MPi Safety Car |
|
|
Chodzi co prawda o Punto II 1.2 MPi8V ale to tez fiat więc licze na pomoc. Sprawa wygląda tak:
1.Kontrolka ładowania gaśnie po przegazowaniu pasek dobrze napięty - jeśli nie przegazuje kontrolka sie pali wspomoga kiery nie działa
2. Po drugie jak odłączy się kabelek od altka to kontrolka sie nie swieci i wspomoga dziala nawet bez przegazowania silnika ma ktoś jakiś pomysł? Autko ma dziwny altek jakby starszej generacji 65A z wentylatorem na zewnątrz ale kółko na pasek wielorowkowy. Podłoźyłem ze swojego sejka ale nie pomogło. Autko juz rok tak smiga i nic się nie dzieje tylko ta przegazówka denerwuje. Dziękuje za wszelkie rady |
_________________ Uważam,że Polskie Kobiety są Najpiękniejsze |
|
|
|
 |
Bobster
Bywalec

Wiek: 39 Dołączył: 26 Lis 2008 Posty: 54 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 29-03-2009, 21:18
Bolid: Fiat Albea 1,2 16V |
|
|
Pomiary napięcia były? |
_________________ Trzeba znać swoje możliwości... |
|
|
|
 |
TOMASZ 27
Smakosz ... z dziurk? ...
Wiek: 43 Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 152 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: 29-03-2009, 21:22
Bolid: sc 1.1 MPi Safety Car |
|
|
Były i wszystko gra - oczywiście po przegazowaniu jak zgasnie kontrolka coś jakby altek sie nie wzbudzał ale nie wiem dlaczego |
_________________ Uważam,że Polskie Kobiety są Najpiękniejsze |
|
|
|
 |
Bobster
Bywalec

Wiek: 39 Dołączył: 26 Lis 2008 Posty: 54 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 29-03-2009, 22:08
Bolid: Fiat Albea 1,2 16V |
|
|
Poszła któraś z diód w mostku prostowniczym. |
_________________ Trzeba znać swoje możliwości... |
|
|
|
 |
TOMASZ 27
Smakosz ... z dziurk? ...
Wiek: 43 Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 152 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: 29-03-2009, 23:01
Bolid: sc 1.1 MPi Safety Car |
|
|
Jak to sprawdzić? Domowym spsobem sie da? Czy trzeba do fachmana? |
_________________ Uważam,że Polskie Kobiety są Najpiękniejsze |
|
|
|
 |
elmo
Nałogowiec maruda

Wiek: 40 Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 338 Skąd: Radom
|
Wysłany: 29-03-2009, 23:40
Bolid: mobil: 00' S 1.1śpi na gazie |
|
|
musiałbyś każdą po kolei wylutowywać raczej |
_________________ [moje auto] |
|
|
|
 |
ukasz8trzy
nówka sztuka ;)

Dołączył: 16 Gru 2009 Posty: 5 Skąd: gdzieś tam...
|
Wysłany: 08-11-2011, 21:58
Bolid: sejko sporting 1.1 |
|
|
odświeżam temat,
mam to samo w moim sejku
świeci się kontrolka akumulatora a po przegazowniu wszystko ok, też obstawiam że to coś z alternatorem-chyba szczotki,
miał ktoś podobny problem?
czy to był alternator czy jak to ktos napisal ze diody w mostku ? jak diody to jak to naprawić bez speca?
(można prosić o przeniesienie tematu do "warsztat" ? ) |
|
|
|
 |
SHARKI
Bywalec
Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 53 Skąd: wwa
|
Wysłany: 08-11-2011, 23:22
Bolid: sejas |
|
|
ja tak miałem zanim alternator nie staną zatarł sie czy co
lampka akumulatora nie gasła alternator nie dawał prądu przegazować
lampka gasła nie ujechał 30 km
akumulator padł silnik po nalaładawaniu baterii nie kręcił trzeba było przecinać ten pasek od alternatora by sie dotoczyć do fachmana
efekt 350 na alternator z robocizna |
_________________ sc, 00r, 74km, 333 333km, i koniec
5,6l-6,7l pb98/lato
6,3l-6,8l pb98/zima
 |
|
|
|
 |
ukasz8trzy
nówka sztuka ;)

Dołączył: 16 Gru 2009 Posty: 5 Skąd: gdzieś tam...
|
Wysłany: 22-11-2011, 19:45
Bolid: sejko sporting 1.1 |
|
|
OK problem rozwiązany ,ufff
mianowicie znajomy elektryk-mechanik obstawił na 80% że to mostek diodowy i pewnie miał racje,ale po po jeździe z takim przegazowaniem poszło uzwojenie w alternatorze,
Efekt:
kupno regenerowanego alternatora koszt 160zł + zgrzewka piwa dla mechaniora i wszystko działa
Porada:
nie opłaca się kupować od razu nowego alternatora bo to koszt około 350zł, lepszym wyjsciem jest kupno regenerowanego alternatora, cena 160zł + rok gwarancji |
|
|
|
 |
|