FORUM SEICENTO

irman23 · Wysłany: 27-01-2007, 19:52 **Bolid:** sc sporting

hmm, głośniej? a mógłbyś opisać to głośniej w skali od 1 do 5 (1-cicho ... 5-ryczy) bo nie chcę przesadzać. pozdrawiam.

jataman · Wysłany: 28-01-2007, 01:38 **Bolid:** seicento

olosc11mpi · Wysłany: 04-02-2007, 18:58 **Bolid:** sc 1.1 MPI 2002

Witam, pierwszy raz coś piszę ale sledze posty. ja właśnie do MPI zamówiłem wydech od P. Lecha W - tam gdzie w większosci jest tłumik środkowy ja mam rurę (od nowości) - teraz będzie puszka z taka ala struminicą honda venturi a na koniec pójdzie tłumik przelotowy z nierdzewki made in Lech W i to wszystko nakręcane na fabryczne rurki wydechowe. Katalizator kazał mi zostawić bo podobno ma tolerancje +20% to w sam raz. Mam już Jego dolot ze strumienicą do fabrycznej puszki tyle że wkładka z protona robiona na zamówienie .Jak to założę to podziele się wrażeniami. Tłumiki będa z neirdzewki. Tłumik środkowy - VENTURI ma zwiększyc pojemność układu - wyciszyć i zwiększyć jeszce moment. katalizatora lepiej nie ruszać chociaż podobno da sie drugą sonde oszukać. P. Lech mówił ze w centomani maja jakis patent właśnie z odległościąjednej sondy od drugiej i że ECU nie sygnalizuje błedu.

Pozdrawiam

jataman · Wysłany: 04-02-2007, 21:48 **Bolid:** seicento

olosc11mpi, sonde dajesz 10cm za pierwsza ale i tak bedzie ci sie czek palil ale nie wplywa to na silnik wogle

kumpel 50kkm zrobil na palacym sie czeku od sondy zero ubytku mocy itd ja sam pare miechow tak smigalem wiec jak sie druga sonda przejmujesz to bez powodu

inna szkola wspawuje w rurke ktora nie jest centralnie w glownym obiegu wtedy nie ma takich odczytow spalin a temp nadal jest dobra

nie stosowalem ale mysle ze moze dawac dobre efekty

olosc11mpi · Wysłany: 05-02-2007, 21:37 **Bolid:** sc 1.1 MPI 2002

Spoko i tak jak dam na każdym biegu do wyjca to mi się chek zapala np: II/60, III/90, IV 120,

i V 145 i odziwo gaśnie przy 160. Takie cuda. Już miprzewody WN wymieniali, świece, a P. Lech stweirdził ze z boku przepustnicy może być kanalik zwrotnuy od odmy zafajdany lekko i na obrotach się dławi albo jeszce kilka opcji - kat lekko zaklajstrowany albo jedna sonda coś się oblepiła i tak sobie zgadujemy a ja dalej śmigam i palę swoje 6,5-7 l/100. A jutro wydech przyjdzie założę i zobaczymy jak tam elektronika zareaguje.

Kiedyś chciałem wyspawać kata i wpsawać LINDO ale szkoda kasy. Pozyjemy, uzbieramy i pomodzimy.

Pozdrawiam zwolenników niesamowitych SC

Nie ma to jak zimny podmuch powietrza a bryka ozywa.

marcpo · Wysłany: 17-02-2007, 18:36

Na wydech działa kilka ciśnień;] Jazda bez wydechu czy tez na pustym wydechu moze sie skończyć tragedią dla zaworu wylotowego;]

Dlaczego w tłumiku nie ma oporów podczas jazdy? A no bardzo prostta odpowiedź jadac z okreslana predkoscia na spaliny działa duza siła bezwładnosci która potrafi obnizyc wartosc cisnienia w kolektorze do nawet mniejszego niz atmosferyczne! silnik wtedy źle pracuje na wysokich obrotach poniewaz podczas "współotwarcia zaworów" do wydechu dostaje sie mieszanka. Oto cały trik;] Końcówki przelotowe to czasem tez tylko reklama, wiekszosc z nich to bredniespisane na papierze i ładny wyglad, w praktyce potrafia rozwalic charakterystyke momentu obrotowego i jest tzw. kupa! oczywiscie wszystko ma swoje 2 strony dzięki "wolnym wydechom" moment jest dostepny z nieco mniejszych obrotów, dlatego tez człowiek odczówa większa moc chociaz zarówno wartosc maxymalna momentu jak i mocy spadła!
Najnowsze badania na temat wydechów 4t wykazuja ze stosujac zmienne przekroje i długosci kolektora dolotowego mozna by zwiekszyć moc o 15% a charekterystykle moment znacznie uspokoic. Narazie nie ma skutecznego pomysłu na sterowanie ale poczekajmy jeszcze ze 2lata;) Pozdrawam

olosc11mpi · Wysłany: 18-02-2007, 18:36 **Bolid:** sc 1.1 MPI 2002

Czyli co - tłumiąc wydech jest lepiej niz delikatnie go odblokowując - uwolniony zapas = tolerancja a to nie to samo co przesada. A to o czym mówisz juz toyota dawno wymyśliła. Nikt nie poleca do seryjnego seja dawać zaraz 100 mm na końcu. Wszystko z umiarem i zgodnie z logiką

jerzyk · Wysłany: 29-04-2008, 18:57 **Bolid:** Audi

żeby nie zakladać nowego tematu

po dłuuugim weekendzie powinienem już mieć taki kolektor link

i moje pytanko
co do tego pozakładać (jaki tłumik, średnica rurek itd itd) żeby wycisnąć z silnika co się da, a jednocześnie sprawić żeby było jak najciszej, powiedzmy że koszty są mniej istotne

szymonek · Wysłany: 29-04-2008, 19:41 **Bolid:** 1E 187

przelot: fi około 46-48 + na końcu np. asmet 0S.0005 (tlumik_srodkowy_ibiza_polo_cordoba). Ładnie się zbiera toto, nie jest za głośno i jest tanio

jerzyk · Wysłany: 29-04-2008, 19:42 **Bolid:** Audi

a jest możliwość uzyskania takiej ciszy jak w serii, przy maks. wydajności

szymonek · Wysłany: 29-04-2008, 19:45 **Bolid:** 1E 187

na niskich obrotach tak ale wyzej będzie głośno

Kroopek · Wysłany: 29-04-2008, 20:45 **Bolid:** SC 900 ;> toczy siem

powiem Ci jerzyku ze srednica 45 zewnetrzna i wiecej Ci nie potrzeba
daj sobie srodkowy jakis przelotowy moze byc od VW
a koncowy Asmet i powinno byc w miare
jak nie to pozostaje Ci robic koncowy na zamowienie tak jak robil roberto i ma naprawde bardzo cicho

jerzyk · Wysłany: 29-04-2008, 20:56 **Bolid:** Audi

ale tak konkretnie który na środek (ten co szymonek proponował) a który na koniec, jakies konkretne namiary na tłumiki

redSEJO · Wysłany: 05-05-2008, 12:15

Bardzo głośno mam tak samo w 900 w kacie wspawana rurke a na końcu Ultera dedykowanego i jest strasznie głośno:) :grin:

Walus · Wysłany: 13-05-2008, 16:24 **Bolid:** GrandeCento

ja jezdzilem w 1.1 na pelnym przelocie bez kata z kocowym dedykiem ultera i po byl cichy jak kot, potem koncowy zamienilem na katalizator sportowy i wtedy samochod mi jechal.