Wymiana cieczy chłodzącej |
Autor |
Wiadomość |
cedric
Nałogowiec
Wiek: 43 Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 304 Skąd: WLKP.
|
Wysłany: 25-08-2009, 11:34 Wymiana cieczy chłodzącej
Bolid: Punto 1.1 1999 r. SOLE |
|
|
Witam.
Chciałbym wymienić płyn w obiegu chłodzenia. Czy jest to trudna operacja, jesli nie to miałbym prośbę o opisanie wszystkich etapów wymiany.
Pogoda sprzyja, więc podjąłbym się....... pozdro. |
_________________ FIAT FAMILY: 126p, Uno1.0 Fire, Punto I, Seicento 900, Seicento MPI, Punto I, cdn..... |
|
|
|
 |
barthez
Nałogowiec professional audio

Dołączył: 19 Sty 2008 Posty: 382 Skąd: stolica Wlkp
|
Wysłany: 25-08-2009, 13:05
Bolid: Fiat CC 0.7 R2 4V (170A.046) |
|
|
Proste-wypinasz dolny wąż od chłodnicy i czekasz aż wszystko zleci(dodam od siebie-nie odkręcaj korka zbiornika wyrównawczego czy odpowietrzników-płyn zleci szybciej pod lekkim ciśnieniem i nie będzie się rozlewać wszędzie). Oczywiście uszykuj sobie dobrą michę i trochę szmatek. Gdy już wszystko wyleci zapinasz ponownie wąż do chłodnicy(tylko dobrze skręć opaskę). Następnie zalewasz równe 4L płynu do zbiornika wyrównawczego(najmniej około 3-3,5L). Teraz są dwie sprawdzone szkoły odpowietrzania-jedna zgodnie z książką, a druga to odpowietrzanie samym korkiem zbiornika wyrównawczego-odkręcasz lekko żeby było słychać syczenie. Gdy powietrze zacznie podnosić poziom płynu do okolic korka, zakręcasz ten całkowicie(płyn opadnie). Operację tą powtarzasz cały czas aż przestanie powietrze podnosić poziom płynu w zbiorniku(zupełny brak pęcherzów powietrza). I spokojnie-uszczelki głowicy w ten sposób nie załatwisz . Jak wszystko dobrze odpowietrzysz to będziesz mógł spokojnie odkręcić korek zbiornika na pracującym silniku i nie ma absolutnie prawa wyrzucić płynu(minimalnie może się podnieść z uwagi na różnicę ciśnień układ-atmosfera i oczywiście powoli odkręcasz aż przestanie syczeć). |
_________________ Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą Błogosławionaśty między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego moment. ?więta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy/diesla amen. |
|
|
|
 |
czarkom2007
nówka sztuka ;)
Wiek: 41 Dołączył: 06 Sie 2009 Posty: 16 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 25-08-2009, 13:44
Bolid: S |
|
|
mi mechanik mowil tak.silnik musi byc rozgrzany do 90 stopni tak zeby termostat byl otwarty.wtedy odkrecasz dolny waz od chlodnicy i spuszczasz caly plyn(uwaga zeby sie nie popazyc)zakrecasz waz wlewasz plyn do zbiorniczka odpalasz bryke i czekasz jaz sie znowu termostat otworzy i wtedy dolewasz plynu do poziomu max na zbiorniczku.oczywiscie kazdy ma inna teorie.tak mi mowil mechanik. |
|
|
|
 |
barthez
Nałogowiec professional audio

Dołączył: 19 Sty 2008 Posty: 382 Skąd: stolica Wlkp
|
Wysłany: 25-08-2009, 20:20
Bolid: Fiat CC 0.7 R2 4V (170A.046) |
|
|
Wpierw zobacz jak wygląda schemat układu i gdzie się spuszcza płyn to zrozumiesz, że wszechobecny bełkot mechaników można sobie wsadzić w buty, szczególnie wtedy kiedy ma się spuszczać gorącą ciecz z bloku silnika i nalewać nową zdecydowanie zimniejszą-chyba tylko po to aby szybciej zarobił na wymianie głowicy. Nigdy też się nie dolewa płynu na max. |
_________________ Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą Błogosławionaśty między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego moment. ?więta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy/diesla amen. |
|
|
|
 |
Yool
Bywalec

Wiek: 41 Dołączył: 07 Sty 2008 Posty: 96 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 26-08-2009, 09:03
Bolid: Seicento 1.1 SPI |
|
|
Pamiętaj tylko żeby cały czas pokrętło ogrzewania było ustawione na gorące powietrze.
Nawet zimnego oleju nie dolewa się na gorący silnik a co dopiero płynu na pusty gorący układ, poleci głowica albo blok - mechanik bajkopisarz. |
|
|
|
 |
cedric
Nałogowiec
Wiek: 43 Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 304 Skąd: WLKP.
|
Wysłany: 26-08-2009, 09:11
Bolid: Punto 1.1 1999 r. SOLE |
|
|
Yool napisał/a: | Nawet zimnego oleju nie dolewa się na gorący silnik a co dopiero płynu na pusty gorący układ, poleci głowica albo blok - mechanik bajkopisarz. |
czyli rozumiem Panowie, że spokojnie można zrobić na zimnym, np. po nocy?
bez kanału i podnośnika będzie pewnie trudniej.
Gdybym podniósł go na lewarku pewnie wszystko by nie spłynęło???? |
_________________ FIAT FAMILY: 126p, Uno1.0 Fire, Punto I, Seicento 900, Seicento MPI, Punto I, cdn..... |
|
|
|
 |
fender
Nałogowiec

Dołączył: 08 Paź 2007 Posty: 457 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 26-08-2009, 09:57
Bolid: SC 1.1 MPI |
|
|
Możesz śmiało spuszczać płyn bez żadnego kanału czy lewarka. Owszem, będzie trudniej manewrować ale da się. Ja wymieniałem u siebie na działce, na trawie. Najtrudniej było umieścić miskę pod zderzakiem. Spuszczaj oczywiście chłodny płyn bo inaczej masz gwarantowane poparzenie. |
_________________
A czy Ty masz już darmowe assistance? |
|
|
|
 |
cedric
Nałogowiec
Wiek: 43 Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 304 Skąd: WLKP.
|
Wysłany: 26-08-2009, 11:57
Bolid: Punto 1.1 1999 r. SOLE |
|
|
i jeszcze jedno pytanie: coś mi się obiło kiedyś o uszy, że trzeba też z termostatu spuścić płyn?? chyba jakaś bujda, co??? |
_________________ FIAT FAMILY: 126p, Uno1.0 Fire, Punto I, Seicento 900, Seicento MPI, Punto I, cdn..... |
|
|
|
 |
ulmi
Centomania Podkarpacie Przyjaciel

Wiek: 40 Dołączył: 06 Lip 2007 Posty: 1545 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 26-08-2009, 12:42
Bolid: seicento 1,1 MPI |
|
|
barthez napisał/a: | Teraz są dwie sprawdzone szkoły odpowietrzania-jedna zgodnie z książką, a druga to odpowietrzanie samym korkiem zbiornika wyrównawczego-odkręcasz lekko żeby było słychać syczenie. Gdy powietrze zacznie podnosić poziom płynu do okolic korka, zakręcasz ten całkowicie(płyn opadnie). Operację tą powtarzasz cały czas aż przestanie powietrze podnosić poziom płynu w zbiorniku(zupełny brak pęcherzów powietrza) |
to na wyłączonym silniku |
_________________ BORKI 2010 # 105
A STATE OF TRANCE with ARMIN VAN BUUREN
 |
|
|
|
 |
zacho
Bywalec
Wiek: 33 Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 72 Skąd: JG
|
Wysłany: 12-11-2012, 16:19
Bolid: Seicento 16v |
|
|
Patrząc dziś na płyn chłodniczy, zauważyłem że poziom jest sporo poniżej MIN. Jednak bardziej zdziwił mnie kolor płynu "Zielony" auto kupiłem dość niedawno
Wymień zatem cały płyn. Zielony - może być petrygo ale głowy nie daję.Nie wiesz co tam jest i jaka jest tego krzepliwość . Dla spokoju wymień . To niedrogi interes.
btw niezły odkop |
_________________ Demonizacja zasad prowadzi do autodestrukcji .
 |
|
|
|
 |
pawel85
nówka sztuka ;)
Wiek: 40 Dołączył: 19 Lis 2013 Posty: 6 Skąd: Płochocin
|
Wysłany: 04-11-2014, 16:45 płyn chłodzący - odpowietrzenie
Bolid: Seicento 1.1 Sporting |
|
|
Witam, ja sie podłącze pod temat. Czy wystający króciec z zaślepką przy nagrzewnicy jest odpowietrzeniem układu chłodzenia? Jest najwyżej położony - znajduje się praktycznie pod przednią szybą i pod maską auta. pzdr |
|
|
|
 |
TheStig
Nałogowiec

Wiek: 34 Dołączył: 21 Sie 2011 Posty: 672 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 04-11-2014, 16:53
Bolid: Opel Astra C14NZ + LPG |
|
|
pawel85 napisał/a: | Witam, ja sie podłącze pod temat. Czy wystający króciec z zaślepką przy nagrzewnicy jest odpowietrzeniem układu chłodzenia? |
Tak, jeden z dwóch. Drugiego masz przy prawej lampie, obok wlewu płynu do spryskiwaczy. |
|
|
|
 |
pawel85
nówka sztuka ;)
Wiek: 40 Dołączył: 19 Lis 2013 Posty: 6 Skąd: Płochocin
|
Wysłany: 04-11-2014, 19:01 chłodziwo
Bolid: Seicento 1.1 Sporting |
|
|
Cytat: |
Tak, jeden z dwóch. Drugiego masz przy prawej lampie, obok wlewu płynu do spryskiwaczy. |
Byłem w garazu i widziałem te dwa króćce. Dzięki za info nawet z jednego sykneło. Zabiore sie za wymiane chłodziwa pozdro |
|
|
|
 |
Dżeja
nówka sztuka ;)
Wiek: 28 Dołączył: 11 Lut 2015 Posty: 31 Skąd: Łodygowice
|
Wysłany: 19-09-2015, 15:27
Bolid: Fiat Seicento 1.1 |
|
|
Wiem,że pewnie dostane złotą łopate za odkopywanie tematu
Ale,dziekuje @barthez przydała mi się twoja pomoc |
_________________
 |
|
|
|
 |
rotax24 [Usunięty]
|
Wysłany: 19-09-2015, 15:56
|
|
|
proszzzz.... |
|
|
|
 |
|