Azot w oponach ? |
Autor |
Wiadomość |
sejkomaniak
nówka sztuka ;)
Wiek: 34 Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 44 Skąd: Kanzas
|
Wysłany: 22-03-2010, 19:36 Azot w oponach ?
Bolid: Sejko 1.4 fefnastka Tujbo. |
|
|
Od pewnego czasu chodzi mi po głowie ustawienie w warsztacie automatu do pompowania kół azotem, lecz czy znaleźli by się chętni?.
Napompowanie 1 koła był by to koszt około 5 złotych
Azot wydłuża żywotność opony do 23 %, zwiększa komfort jazdy, mniejsza zużycie paliwa o jakieś 3% na dłuższych trasach można zaoszczędzić. |
_________________ Sejko 1.4 Tujbo - zakończyło życie na Szczecińskiej na latarni.
Trabant Błękitne Combi 2.5
Syrenka seria 842 cm3 a będzie x.xx
Pi*****nij mu w pedał <lol2> on potrafi więcej niż 80
 |
|
|
|
 |
Łukasz
AntyToyotowy
Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 2476 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 22-03-2010, 19:43
Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km |
|
|
ja raz azotem z głupoty napelniłem koła - nic poczulem absolutnie nic |
_________________
 |
|
|
|
 |
Ania
stokrotka

Dołączyła: 16 Lut 2010 Posty: 1328 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 22-03-2010, 19:43
Bolid: Fiat |
|
|
sejkomaniak, nikt nie udowodnił tak dobroczynnego wpływu azotu na opony...to tylko reklama.
Azotu mamy w powietrzu aż 78%... to bardzo dużo! Czyli 4/5 udziału tego gazu w "zwykłym", darmowym powietrzu...
A 3% oszczędności na paliwie do mnie w ogóle nie przemawia, więcej moge zaoszczędzić hamując silnikiem przed skrzyżowaniem itp. |
_________________ Szukaj mnie...
 |
|
|
|
 |
kocio6
Forumowy Połeta

Dołączył: 15 Paź 2009 Posty: 184 Skąd: CentoWrocław
|
Wysłany: 22-03-2010, 20:08
Bolid: szeroki, niski i głośny |
|
|
wyglądało by to tak:
pompowanie- 20 zł.
oszczędnośli na 100 km. przyjmijmy, że twój sejek pali 7 litrów na 100, więc 3 procenty z 7 to 0,21, co przy stawce 5 zł za litr zaoszczędzisz statystycznie 23 groszę na zalanie sejka.
zwrot - zwróciło by ci się przy 85 a 95 tankowaniem, czyli średnio po 1,5 góra 2 latach
jak chcesz, oszczędzaj,
PS: liczyłem statystycznie |
_________________ Toyota - today, tomorrow, to service |
|
|
|
 |
Ania
stokrotka

Dołączyła: 16 Lut 2010 Posty: 1328 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 22-03-2010, 20:17
Bolid: Fiat |
|
|
kocio6, podziwiam
|
_________________ Szukaj mnie...
 |
|
|
|
 |
Bandzior
Nałogowiec

Wiek: 37 Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 384 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 22-03-2010, 20:18
Bolid: SC 1.1S & Wartburg 353S |
|
|
Napewno nie będzie chętnych. Pamiętam jak 3-4 lata temu było głosno o tym w TV. Szpece motoryzacyjni za złotówkę wypowiadali się że to poprawia komfort jazdy, zmniejsza zużycie paliwa itp. Przez rok widywałem butle z azotem do pompowania kół u wulkanizatorów, ale teraz tego nie widać. Chyba ludzie zmądrzeli... |
|
|
|
 |
Ania
stokrotka

Dołączyła: 16 Lut 2010 Posty: 1328 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 22-03-2010, 20:28
Bolid: Fiat |
|
|
Bandzior, a mnie zawsze intrygowało czemu ludzie myslą,że ten azot będzie działał po napompowaniu z obydwu stron...od wewnątrz i na zewnątrz... a przecież na zewnątrz jest tlen co niszczy gumę... gdzie logika |
_________________ Szukaj mnie...
 |
|
|
|
 |
kocio6
Forumowy Połeta

Dołączył: 15 Paź 2009 Posty: 184 Skąd: CentoWrocław
|
Wysłany: 22-03-2010, 20:31
Bolid: szeroki, niski i głośny |
|
|
dziękuję i daje następne punkty
ale na serio, azotu jest dokładnie 78,08% (pamiętam), a on dokładnie dotyka koła ze wszystkich stron, to dlaczego ono nie trzyma się dłużej. albo mnie teraz azot też dotyka, i wcale nie jestem haappy, ani nie czuję się wygodniej. siedzę na tym samym, starym krześle biurowym.
optucz azotu w powietrzu mamy tlen, chyba 20,95, neon chyba 18,xx argon, metan 1,7 ppm hel (też nie jestem happy ani nie gadam jak panienka) 5,24 ppm, krypton, wodór 0,55 ppm i ksenon, 0,085 ppm i też się nie świecę jak żarówka.
według mnie, ten azot, to wpuszczają do opon, bo braknie im miejsca na ogłoszenia na tablicy mendelejewa
a pozatym gdy pękną oponki, to uwolniony azot może spowodowac gadulstwo, napady śmiechu oraz gdy dostaniesz w pysk za blokowanie drogi, to poczujesz po 30, 98 sec.
huh, dziękuję |
_________________ Toyota - today, tomorrow, to service |
|
|
|
 |
Bandzior
Nałogowiec

Wiek: 37 Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 384 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 22-03-2010, 20:38
Bolid: SC 1.1S & Wartburg 353S |
|
|
Chyba piszesz o helu...
Krysia, opne na zewnątrz niszczą warunki atmosferyczne a nie tlen. Zauważ że zewnętrzna strona opony poddana jest działaniu wody, soli (zimą), piasku, oleju itp. itd. To te czynniki ją niszczą.
P.S. Obecnie większość naszych (i nie tylko) obywateli jest zacofana technicznie i daje się łatwo nabrać na pewne rzeczy. |
|
|
|
 |
kocio6
Forumowy Połeta

Dołączył: 15 Paź 2009 Posty: 184 Skąd: CentoWrocław
|
Wysłany: 22-03-2010, 20:40
Bolid: szeroki, niski i głośny |
|
|
piszę o azocie z pamięci ze szkoły, ale jak nie wieżysz, to potwierdzam wikipedią :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Azot |
_________________ Toyota - today, tomorrow, to service |
|
|
|
 |
Ania
stokrotka

Dołączyła: 16 Lut 2010 Posty: 1328 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 22-03-2010, 20:40
Bolid: Fiat |
|
|
Bandzior, ale zważ,że pompowanie azotem ma cudownie ochronić oponę niejako w całości...a o tym piasku, mrozie i olejach tudzież innych czynnikach wiem |
_________________ Szukaj mnie...
 |
|
|
|
 |
Bandzior
Nałogowiec

Wiek: 37 Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 384 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 23-03-2010, 08:24
Bolid: SC 1.1S & Wartburg 353S |
|
|
Krysia napisał/a: | Bandzior, ale zważ,że pompowanie azotem ma cudownie ochronić oponę niejako w całości...a o tym piasku, mrozie i olejach tudzież innych czynnikach wiem |
To się nazywa robienie ludzi w balona. Po za tym teoretycznie opony powinno się zmieniać co 6 lat nie zaleznie od grubości bieżnika. Praktycznie zmienia się je kiedy bieznik jest w ilościach śladowych.
Zresztą sami siebie naciagamy na wydatki niewiedzą i dajemy się sterować jak marionetki... |
|
|
|
 |
fender
Nałogowiec

Dołączył: 08 Paź 2007 Posty: 457 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 23-03-2010, 09:24
Bolid: SC 1.1 MPI |
|
|
A co z powietrzem, które jest w oponie przed napompowaniem koła azotem? Wyssiesz je?
Trochę spóźniłeś się z tym pomysłem. Gdybyś chciał pompować jakieś 5-6 lat temu to na pewno miałbyś chętnych. Dziś pewnie nawet nikt nie spojrzy na ten azot, więc nawet koszt obsługi butli Ci się nie zwróci. |
_________________
A czy Ty masz już darmowe assistance? |
|
|
|
 |
|