Przesunięty przez: TVC 28-10-2010, 12:17 |
Sej kontra golf 1.8, zgadnijcie wynik |
Autor |
Wiadomość |
michao
nówka sztuka ;)

Wiek: 42 Dołączył: 04 Paź 2006 Posty: 29 Skąd: Radzymin
|
Wysłany: 17-03-2007, 11:45
Bolid: X20TED |
|
|
Tytus napisał/a: | Byłem w tamtym tygodniu we wrocławiu mercem c klasse . Na autostaradzie koło katowic spotkałem fiata pande leciał 160-180 Jechałem za nim do wrocławia to jest około 200 km . Predkość oscylowała w tych granicach nigdy mniej . Co wy na to ? |
A nie byla to moze CZERWONA Panda na warszafskich tabliczkach? moze jeszcze WN XXXXX? heh
Koleszka grasuje swoja podlubana Panda, nawet nie wiem co ma pod maska, niby taki cichy i niepozorny ale z tego co wiem to jak przyspiesza na 100% mozliwosci to traci trakcje, kiedys z nim sie ustawialem swoja 900 no ale c'mon gdzie mi do niego
--
Ustawialem sie tez z sejem 1,1 Sporting podlubanym z lic rajdowa no ale mi zabraklo mocy sily i wszystkiego a do tego jak on mial juz 2 bieg to mi jeszcze sie kola w miejscu krecily ech oponki i zawias.... tego mi brak.
--
A teraz cos dziwnego ale tym sie warto chwalic.
Jadem sobiem trasa torunska w wawce i wbilem na grota na lewy i tak sobie lecialem te 120 w strone Marek i dojechal mnie C klasa z lat 98-2000 cos takiego taki nieza nowy na niemieckich blaszkach a za nim na podobnych blachach mazda 323F i jeszcze jakis gamon tylko juz nie pamietam czym wiec lecialem ja i 3 germancow za mna (pewnie kolesie z PL tylko w trakcie sporwadzania). Merc wali dlugimi zebym mu zjechal i oczywiscie bym to zrobil bo je jestem z tych co twardoi sie trzymaja jednego pasa, staram sie ustepowac jak ktos jedzie szybciej ale w tym przypadku nie mialem jak bo wszystkie pasy po prawej byly zaciesnione. Liczylem ze koles zrozumie i sie wstrzyma ale nie on ciekaw co wioze w bagazniku wiec podjezdza mi ze zaczynam slyszec jego pompe paliwowa i stukanie zaworow. Olewam pstryknalem lusterko coby mi po oczach nie walil i dalej swoje 120 pomykam przed siebie i tak zjechalismy z mostu i do glebockiej gdzie zrobilo sie luzniej i zjechalem na prawy wiec sobie mykneliwe 3chale ja dalej twardo 120 i tak sobie mysle ze likwiduja opory powietrza wiec trzeba pognac za nimi wiec lece rozbujalem ta bude do licznikowych 140 i tak sie trzymam i dojezdzamy do zjazdu na Marki gdzie jest wiadukt i zakret w lewo i oni po zewnetrznej zwalniaja do 60 a ja po wewnetrznej 80 i bziuuu germancy znow w tyle a w markach mnie debile przytrzymaly jechalem prawym jeden przede mna drugi za mna a trzeci obok i tak mnie do 40 zwolnili.. nie wie co im sie stalo? Jak chcialem cokolwiek zrobic to oni mnie blokowali... No to dalem po hebelkach kolo za mna panika i ABS i wyskoczylem objezdzajac cala gromadke i spierniczylem im w Markach slalomem ... jakies typy w Vectrze mnie doszly bo widzieli cala sytuacje i mi brawo bili heh wiec nie wazne ile w miescie mocy wazne jakim sie jest kierowca
--
Licznik przeklamuje ja przy 80 na budziku na radarze mam jakies 75 a przy 120 jakies 112.
Najwieksza predkosc na prostej bez pomocy to licznikowe 140 czyli faktyczne jakies 130 ale nie wiem. Jak mnie niebiescy zlapali i mialem troszke ponad 90 to radar pokazal mi 88 |
_________________ CentoMania - grupa warszawska
http://centomania.waw.pl |
|
|
|
 |
KurczaK
KurczaK ma... malutki ... zapierdalacz

Wiek: 42 Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 2950 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 17-03-2007, 16:13
Bolid: Alfa Romeo Brera 210+ |
|
|
ale Historie
Przeczytałem ten temat jak dobrą książkę
Co do "pierdzideł" z niemiec , to nie zawsze są to jakieś skaładaki w których jest więcej szpachli niż blacy i nie zawsze te auta zamiast silników mają wiertarki z udarem.
Panowie, tak jak to już ktoś napisał, auto może być w świetnym stanie , może mieć nawet i 100PS ale co z tego że kierowca jest "d00pa" i biegi zmienia z "zastraszającą prędkością" działania skrzyni biegów w Smarcie...
Podczas całej mojej przygody za kierownicą ( jakieś 5 lat ) mam na konicie wiele "objechanych" BMW , VW , Mersssedesów itd ...
Zaczynałem od SC 900 i w zasadzie na tym aucie nauczyłem się mieszać biegami jak należy:)
Obecnie mam 1.1 MPI .. ale lacze zmieniłem z 165 na 185 i jakoś przestało się tak dobrze zbierać ... ale do czego dążę - Nie zawsze da się wygrać na prostej, bo zdarzają się osobniki które umieją zmieniać biegi , ale wystarczy kilka zakrętów i SC znów jest z przodu
I <serce> SC
.. małe , niepozorne, a ugryźć potrafi
Poozdr00 Dla Was |
_________________ "Twój samochód jest wtedy wystarczająco szybki, gdy stojąc rankiem przed nim boisz się go otworzyć"
Walter Rohl
 |
|
|
|
 |
mlodygun
nówka sztuka ;)

Wiek: 36 Dołączył: 17 Kwi 2006 Posty: 23 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 19-03-2007, 22:10
Bolid: Brava 1.6 16v |
|
|
No to ja pochwale się moim ostatnim wyczynem który miał miejsce jakieś 2 tygodnie temu w wekeend chyba piątek. Wyjechałem sobie z kumplem moim sejolotem na ulice Łodzi dokładniej w mojej okolicy tak se pośmigać dla relaksu i zatankować przy okazji. No i tak jakoś zachcialo mi się troszkę przycisnąć sejka aż gwiżdżał. Godz coś ok 20 ulica Wieckowskiego no i sobie pośmigałem i powymijałem kilka autek a że miałem troszkę lepszy humorek to używałem klaksonu tak dla sportu i jechał sobie gościu Mazda 323 ze sportowym wydechem, blondyneczką z boku i jakimś radyjkiem i muzą. Z początku nie zwróciłem uwagi na jego "tuning" no i najpierw sobie zatitałem na niego a później szybka lewa redukcja na 3 i kita do przodu tak se do 90 pociągłem on caly czas za mną i nie mógł wyprzedzić albo nie umial albo się bal że wyleci z toru. Po czym ja odbiłem sobie w boczną uliczkę zwaną Pogonowskiego i tak spokojnie się nią przejechałem jakieś 200m. Później stanąłem żeby zamienić się z kumplem miejscami i żeby on się bryknął. Patrze jedzie Mazda, muza w tle basik z wydechu i blondynka na siedzeniu. Na początku chyba mnie nie rozpoznał bo po jakimś czasie stanął i się cofnął na wstecznym. uchylił se szybkę od strony pasażera coś tam się zapytał ja z kumplem w śmiech i jak wyszliśmy z autka żeby się zmienić to on chyba pomyślał że zmierzamy w jego kierunku żeby mu kuku zrobić. momentalnie zamknął szybe, pocisnął tej Mazdzie i wypruł. Miałem taką zbite z gościa że po tej całej przejażdżce musiałem się browarka napić
Wnioski z tej historii:
1 wniosek - Mazda 323 jest do objechania niewiem na jak długo ale tak do 100 przy dobrej i szybkiej redukcji można ją odstawić, niewiem jak dalej bo nawet niewiem co tam kładą pod mache.
2 wniosek - Liczą się umiejętności a samochód jest tylko dodatkiem |
_________________ Pozdro Damian
 |
|
|
|
 |
Ciacho
Skoda Lover
Wiek: 39 Dołączył: 09 Cze 2006 Posty: 2755 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: 19-03-2007, 23:07
Bolid: Skoda Octavia II FL 1.6 TDI Greenline |
|
|
hehe to ładnego bohatera w mazdzie spotkałeś wesoła historia
A ja to sie staram jak moge nie ścigać sie, a ten mój kolega od Golfa 1.8 to sobie felgi 16 cali zapodał to teraz już chyba szans niema A ostatnio jak sobie jechałem na Rzeszów (dwa pasy w jedną) lewym tak ze 140 i mi sie wewalił przed maske z prawego pasa starym kadetem, no myślałem że mnie trafi i potem zjechał i jeszcze raz to samo zrobił i jechał przede mną, było już 160km/h to w końcu zjechał na prawy i dał se siana. Nie wiem co on mi to chciał pokazać, ale co tam, nie przejmować sie trzeba takimi elemantami |
_________________
 |
Ostatnio zmieniony przez Ciacho 19-03-2007, 23:09, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
mlodygun
nówka sztuka ;)

Wiek: 36 Dołączył: 17 Kwi 2006 Posty: 23 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 19-03-2007, 23:39
Bolid: Brava 1.6 16v |
|
|
SławekZ napisał/a: | hehe to ładnego bohatera w mazdzie spotkałeś wesoła historia
A ja to sie staram jak moge nie ścigać sie, a ten mój kolega od Golfa 1.8 to sobie felgi 16 cali zapodał to teraz już chyba szans niema A ostatnio jak sobie jechałem na Rzeszów (dwa pasy w jedną) lewym tak ze 140 i mi sie wewalił przed maske z prawego pasa starym kadetem, no myślałem że mnie trafi i potem zjechał i jeszcze raz to samo zrobił i jechał przede mną, było już 160km/h to w końcu zjechał na prawy i dał se siana. Nie wiem co on mi to chciał pokazać, ale co tam, nie przejmować sie trzeba takimi elemantami |
Szczęście w nieszczęściu że się ten kadet nie rozleciał przed tobą bo wtedy mogłaby być jazda.
No Sławek ty masz nówke sztuke sejczusia także nie tyraj go jeszcze tak do V-maxa niech się dotrze porządnie. Oczywiście od czasu do czasu możesz mu przydepnąć bo rozleniwisz kucyki i niebędą później ci brykać chciały
Ja też nie jeżdżę jakoś rajdowo bo szkoda mi poprostu czasami autka marnowac bo wiadomo ze wszystko się szybciej zużywa. Normalnie to jeżdżę takim miejskim SLOW Stylem ale od czasu do czasu przytrzymam dłużej nogę na gazie |
_________________ Pozdro Damian
 |
|
|
|
 |
Ciacho
Skoda Lover
Wiek: 39 Dołączył: 09 Cze 2006 Posty: 2755 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: 20-03-2007, 00:10
Bolid: Skoda Octavia II FL 1.6 TDI Greenline |
|
|
e tam, jaka tam nówka, kiedy to było już jest ponad 14tyś km na blacie więc sie dawno dotarł. Ale generalnie to staram sie go nie katować zbytnio nie potrafie tak bezdusznie ciągle gaz do dechy natomiast co jakiś czas, czemu nie |
_________________
 |
|
|
|
 |
KurczaK
KurczaK ma... malutki ... zapierdalacz

Wiek: 42 Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 2950 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 20-03-2007, 07:10
Bolid: Alfa Romeo Brera 210+ |
|
|
SławekZ ? a wiesz ile pali SC 1.1MPI jak się go tak popędza ?
Jak to mawia mój kolega z BMW 750 - " ile wlejesz , tyle spali "
Ja poganiając swojego po mieście ( 1 sandał 2 sandał ,3 sandał, hampel 2 sandał itd) wyczarowałem 10literków
Raz tylko pociągałem swoim 160 kaem per hA i powiem jedno - śmierć w oczach bo to na seryjnym zawieszeniu było i na seryjnych laczkach... Teraz już jakoś nie chce mi się tak bujnąć bo laczunie za szerokawe
Mocy przybywaj sobie nakleję na szybie |
_________________ "Twój samochód jest wtedy wystarczająco szybki, gdy stojąc rankiem przed nim boisz się go otworzyć"
Walter Rohl
 |
|
|
|
 |
Ciacho
Skoda Lover
Wiek: 39 Dołączył: 09 Cze 2006 Posty: 2755 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: 20-03-2007, 09:23
Bolid: Skoda Octavia II FL 1.6 TDI Greenline |
|
|
KurczaK napisał/a: | SławekZ ? a wiesz ile pali SC 1.1MPI jak się go tak popędza ? |
Wiem, 6l na 100 nie przekraczam nawet przy takiej jeździe
No bo to trasa jest 35km w jedną, no i nie jade tak cały czas... |
_________________
 |
|
|
|
 |
mlodygun
nówka sztuka ;)

Wiek: 36 Dołączył: 17 Kwi 2006 Posty: 23 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 20-03-2007, 12:11
Bolid: Brava 1.6 16v |
|
|
SławekZ napisał/a: | e tam, jaka tam nówka, kiedy to było już jest ponad 14tyś km na blacie więc sie dawno dotarł. Ale generalnie to staram sie go nie katować zbytnio nie potrafie tak bezdusznie ciągle gaz do dechy natomiast co jakiś czas, czemu nie |
eno to nieźle śmigasz ja niemoge 10tyś w ciągu roku zrobić a ty od czerwca masz 14tysi. Mimo wszystko nowe autko masz bo co to jest 14tysi na seicento czy tam 600 zwał jak zwal jedno i to samo
SławekZ napisał/a: | KurczaK napisał/a: | SławekZ ? a wiesz ile pali SC 1.1MPI jak się go tak popędza ? |
Wiem, 6l na 100 nie przekraczam nawet przy takiej jeździe
No bo to trasa jest 35km w jedną, no i nie jade tak cały czas... |
Mój spala od 7 do 8,5l podczas takiej jazdy. No ale ja 80% jazdy to po mieście. zazwyczaj jeżdżę oszczędniej bo paliwo znów zdrożało Kiedyś udalo mi się zejść do 5,5l/100km po mieście ale tej jazdy już niepotórze, za oszczędnie było |
_________________ Pozdro Damian
 |
|
|
|
 |
Ciacho
Skoda Lover
Wiek: 39 Dołączył: 09 Cze 2006 Posty: 2755 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: 24-03-2007, 13:02 Spotkałem idiote
Bolid: Skoda Octavia II FL 1.6 TDI Greenline |
|
|
No więc spotkałem dzisiaj idiote w starym VW Passacie (chyba benzyna) tak na oko 94rok. Spieszyłem sie bardzo bo jechałem na bardzo ważne spotkanie a wyjechałem sobie za późno niestety. I było dobrze dopóki nie wjechałem do samego Rzeszowa. Trafił sie jeden bystrzak co przyuważył że jade jak jade no i zajechał mi droge - wjechał mi przed maske z prawego pasa a ja bardzo szybko jechałem lewym. No ale nic, przyhamowałem i pomyślałem że zrobił to niechcący. No ale jade tak za nim i jade aż tu nagle widzę że on zwalnia bez powodu i tak zwolnił do 40 - 50. Niestety to była prowokacja jak sie okazało Oczywiście jako że tego nie zniosłem psychicznie bo czas gonił to wpadłem na prawy pas i do dechy - ten koleś też dal po gazie ale chyba jeździć nie umiał albo nie miał czym po prostu, więc momentalnie go objechałem. Objechałem i jeszcze zdążyłem wrócić z powrotem na swój lewy pas, a tam zaraz były światła i auta stały na czerwonym. Dosyć ostre hamowanie było - ale Sejo daje rade - gorzej z tym idiota za mną - taką krowę wyhamować to już nie tak łatwo - słyszałem pisk, widziałem dym ale dał se jakoś rade. Stanął za mną ale długo nie wytrzymał i uciekł hen daleko prawym pasem wyprzedzając innych po wariacku - tak jakby mi chciał coś pokazać - zapewne jak wielkim jest idiotą. Acha, jak później przejeżdżał koło mnie to chciał mnie przestraszyć i sie zbliżył niebezpiecznie blisko jakby mi chciał lusterko urwać, ale na mnie takie chwyty nie działają i nawet nie drgnąłem kierownicą.
Ja nie rozumiem tego świata. Z nikim nie zamierzałem sie ścigać, po prostu spieszyłem sie na wyznaczoną godzinę na ważne spotkanie a tu sie trafił taki mądry co stwierdził że ja sie chce z nim ścigać. heh, no to proszę bardzo. Tylko po co????
Ach Ci dzielni kierowcy w dzielnych krowiastych poniemieckich wagenach Dali by se siana |
_________________
 |
|
|
|
 |
Sławek
nówka sztuka ;)

Wiek: 45 Dołączył: 16 Sty 2007 Posty: 11 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 24-03-2007, 21:27
Bolid: SC 899 |
|
|
i bardzo dobrze niech wiedzą skorupiaki że ze Sławkami w sejach nie ma co zadzierać, też kiedyś jezdziłem trasą ropczyce - rzeszów, ale to lata temu technikum w ropczycach itp ...eh |
_________________ 
 |
|
|
|
 |
Ciacho
Skoda Lover
Wiek: 39 Dołączył: 09 Cze 2006 Posty: 2755 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: 24-03-2007, 23:42
Bolid: Skoda Octavia II FL 1.6 TDI Greenline |
|
|
Sławek napisał/a: | i bardzo dobrze niech wiedzą skorupiaki że ze Sławkami w sejach nie ma co zadzierać, też kiedyś jezdziłem trasą ropczyce - rzeszów, ale to lata temu technikum w ropczycach itp ...eh |
Kurde, jaki ten świat mały jak technikum w Ropczycach to zakładam że mechaniczne a ja chodziłem do naszego elitarnego LO - elitarne bo jedyne w mieście
Pozdrawiam |
_________________
 |
|
|
|
 |
KurczaK
KurczaK ma... malutki ... zapierdalacz

Wiek: 42 Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 2950 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 25-03-2007, 22:00
Bolid: Alfa Romeo Brera 210+ |
|
|
ale jazda dziś była
Jak co niedzielę byłem na spocie klubowej w Ostrowie Wlkp.... Już wcześniej na forum były zapowiedzi o małym DRAG -race'u więc się do tego przygotowałem
POleciało z auta wszystko, co nie potrzebne i co dałem radę wyciągnąć ( włącznie z audio) efekt ? 65 kg mniej
teraz to mi się podoba auto idzie jak złe zwłaszcza przy redukcji
Zanim dotarłem na spotę , to pośmigałem trochę :) Wyprzedzanie to prawdziwa bajeczka
Na spocie ścigałem się tylko z dwoma autami - peugeot 106 cabrio 1,8 oraz z Fiat Brava 1.4 ( z podłubanym silnikiem) oba wyścigi wygrane
coś czuję że spodoba mi się ta forma obcowania z samochodem
Pozdro |
_________________ "Twój samochód jest wtedy wystarczająco szybki, gdy stojąc rankiem przed nim boisz się go otworzyć"
Walter Rohl
 |
|
|
|
 |
szymonek
ĄĄĘĘĘ

Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 2645 Skąd: 54° 05'N 22° 56'E
|
Wysłany: 26-03-2007, 12:42
Bolid: 1E 187 |
|
|
KurczaK napisał/a: | coś czuję że spodoba mi się ta forma obcowania z samochodem |
Podłub w nim jeszcze trochę, wtedy dopiero jest zabawa |
_________________
Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki... cuda zajmują mi trochę więcej czasu... |
|
|
|
 |
jarecki [Usunięty]
|
Wysłany: 26-03-2007, 17:43
|
|
|
to produkowali kiedys Peugeoty 106 w cabrio, pierwsze slysze , musze sie jeszcze doszkolic. |
|
|
|
 |
|