jaki akumulator najlepszy? |
Autor |
Wiadomość |
Łukasz
AntyToyotowy
Pomógł: 159 razy Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 2476 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 21-10-2011, 21:49
Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km |
|
|
ja bym sie z Macherem zgodził. im dłużej będzie trzymał wyższą temperaturę tym mniej będzie w niższej temperaturze. goły aku będzie praktycznie od razu w temperaturze otoczenia a ten w ubranku jakby nie było wolniej odda ciepło. |
_________________
 |
|
|
|
 |
fender
Nałogowiec

Pomógł: 19 razy Dołączył: 08 Paź 2007 Posty: 457 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 22-10-2011, 11:04
Bolid: SC 1.1 MPI |
|
|
macher napisał/a: | Właśnie wolniejsze wytracanie ciepła i tu jest sens. Jak akumulator jest ładowany to rozgrzewa się tak jak akumulatorki w ładowarce. Ocieplenie daje to co np otulina na rury wodociągowe. Jak taka rura z zimną wodą przebiega w pomieszczeniu o temperaturze poniżej zera(nieznacznie) to taka bez izolacji zamarznie a ta w otulinie nie. I nie ma tu znaczenia czas. Izolacja daje swoje. Po co się ociepla budynki styropianem? Dla ozdoby bo sąsiad ma tynk zacierany to ja też chcę? Nie . Po to by dłużej utrzymać ciepło i nie tracić go przez ściany smagane lodowatym wiatrem. Akumulator nie jest na szczęście wystawiony na takie zimno ale ubranko przydałoby się . Oczywiście jak zaznaczyłem że temperatura akumulatora nad ranem będzie wyższa niż ta w komorze silnika.Każdy stopień się liczy. Ciekawe jak tą sprawę rozwiązują w arktyce lub bliższej syberii? Pewno mają akumulatory w kufajkach. Oczywiście do odpalenia dużych motorów używają małych silników spalinowych jak poczciwy staliniec ale gdzieś muszą magazynować energię alternatora.Tyle moich wywodów. Można się z nimi zgodzić lub nie
http://www.youtube.com/watch?v=x01urp6g8HU
oby tak nie trzeba było naszych sejów odpalać bo zimę zapowiadają siarczystą |
Zrób sobie test.
1. Weź dwa takie same termometry, nagrzej je do powiedzmy 30*C
2. Wynieś te nagrzane termometry na noc na zewnątrz (może być np. balkon)
3. Jeden z nim połóż luzem a drugi zawiń w śpiwór, koc - cokolwiek, może być nawet bela wełny mineralnej.
4. Sprawdź rano temperaturę na obu termometrach. |
_________________
A czy Ty masz już darmowe assistance? |
|
|
|
 |
Łukasz
AntyToyotowy
Pomógł: 159 razy Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 2476 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 22-10-2011, 11:29
Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km |
|
|
fender napisał/a: | macher napisał/a: | Właśnie wolniejsze wytracanie ciepła i tu jest sens. Jak akumulator jest ładowany to rozgrzewa się tak jak akumulatorki w ładowarce. Ocieplenie daje to co np otulina na rury wodociągowe. Jak taka rura z zimną wodą przebiega w pomieszczeniu o temperaturze poniżej zera(nieznacznie) to taka bez izolacji zamarznie a ta w otulinie nie. I nie ma tu znaczenia czas. Izolacja daje swoje. Po co się ociepla budynki styropianem? Dla ozdoby bo sąsiad ma tynk zacierany to ja też chcę? Nie . Po to by dłużej utrzymać ciepło i nie tracić go przez ściany smagane lodowatym wiatrem. Akumulator nie jest na szczęście wystawiony na takie zimno ale ubranko przydałoby się . Oczywiście jak zaznaczyłem że temperatura akumulatora nad ranem będzie wyższa niż ta w komorze silnika.Każdy stopień się liczy. Ciekawe jak tą sprawę rozwiązują w arktyce lub bliższej syberii? Pewno mają akumulatory w kufajkach. Oczywiście do odpalenia dużych motorów używają małych silników spalinowych jak poczciwy staliniec ale gdzieś muszą magazynować energię alternatora.Tyle moich wywodów. Można się z nimi zgodzić lub nie
http://www.youtube.com/watch?v=x01urp6g8HU
oby tak nie trzeba było naszych sejów odpalać bo zimę zapowiadają siarczystą |
Zrób sobie test.
1. Weź dwa takie same termometry, nagrzej je do powiedzmy 30*C
2. Wynieś te nagrzane termometry na noc na zewnątrz (może być np. balkon)
3. Jeden z nim połóż luzem a drugi zawiń w śpiwór, koc - cokolwiek, może być nawet bela wełny mineralnej.
4. Sprawdź rano temperaturę na obu termometrach. |
pełna zgoda. tylko zrób sobie jeszcze test, który będzie działał dłużej np w -20 stopniach ( zakładając że taką mamy temp otoczenia ).
bo chyba jest różnica czy jeden aku był przez 8 godzin w -20 stopniach, a drugi np 5 godzin ? ( bo te 3 godziny wolniej się schładzał ). wiem że i tak tego nie odczujemy raczej, ale jakieś tam znaczenie minimalne ma. |
_________________
 |
|
|
|
 |
macher
Moderator
Pomógł: 448 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2149 Skąd: wioska wilków wlkp
|
Wysłany: 22-10-2011, 11:35
Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100 |
|
|
fender napisał/a: | .
Zrób sobie test.
1. Weź dwa takie same termometry, nagrzej je do powiedzmy 30*C
2. Wynieś te nagrzane termometry na noc na zewnątrz (może być np. balkon)
3. Jeden z nim połóż luzem a drugi zawiń w śpiwór, koc - cokolwiek, może być nawet bela wełny mineralnej.
4. Sprawdź rano temperaturę na obu termometrach. |
Dwa takie same termometry?Oj ciężko by było. Ostatnio kupiłem taki do pieca centralnego ogrzewania. Chciałem nim wyskalować wskaźnik temperatury silnika i nie mogłem za chiny. Dopiero okazało się że przekłamuje i to o 7 stopni. Woda wrzała a na skali 93 stopnie. Myślałem że gotuję wodę na kasprowym wierchu a mieszkam na nizinach Tak więc zaniecham badania dwoma termometrami. To dobre zadanie dla umysłów ścisłych tudzież fizyków. Jak jest jakiś na forum to proszę niech zajmie zdanie w przedmiotowej sprawie.Dlaczego otula się drzewka na zimę? Tylko przed gryzoniami czy też przed mrozem?A może to pokutujący zabobon średniowiecza na wsi ze otulanie drzewek chroni przed zimnem? |
|
|
|
 |
TheStig
Nałogowiec

Pomógł: 74 razy Wiek: 34 Dołączył: 21 Sie 2011 Posty: 672 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 22-10-2011, 14:28
Bolid: Opel Astra C14NZ + LPG |
|
|
Zdania są podzielone i nie ma co się kłócić. Myślę, że za taką cenę warto się przekonać organoleptycznie czy to faktycznie działa, a rezultaty tegoż "eksperymentu" można później przekazać np. następnemu pokoleniu |
|
|
|
 |
jaka
nówka sztuka ;)
Pomógł: 1 raz Wiek: 74 Dołączył: 13 Cze 2008 Posty: 3 Skąd: podkarpackie
|
Wysłany: 22-10-2011, 20:08
Bolid: seicento |
|
|
Ja mam centrę już 8-my rok. Jeszcze mnie nie zawiódł i nie był jeszcze doładowywany. Poprzedni (też centra) kupiony z samochodem wytrzymał 6 lat, potem coś w nim strzeliło i do wymiany. |
|
|
|
 |
ciocia
Nałogowiec
Pomógł: 3 razy Dołączył: 05 Lut 2011 Posty: 132 Skąd: czewa
|
Wysłany: 27-10-2011, 22:32
Bolid: seicento |
|
|
kolego z tą wełną to przesadziles, ale fakt jest taki ze 1cm pianka nie da nic naszemu aku, jedynie kierowcy przysporzy kłopotu podczas jego ubierania i pieniedzy wyrzuconych w błoto:)
a z tymie drzekami nie jest przypadkiem tak ze pryskamy wapnem potem otulamy?
wapno w polaczeniu z woda wytwarza temperature bo sie gasi
kiedys kierowcy mieli pod kubkiem kawy taki woreczek z woda i wapnem ktory podgrzewal kawe
a drzewka glownie otula sie przed mroznym wiatrem mroz im nic nie zrobi |
|
|
|
 |
macher
Moderator
Pomógł: 448 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2149 Skąd: wioska wilków wlkp
|
Wysłany: 28-10-2011, 08:43
Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100 |
|
|
ciocia napisał/a: |
a z tymie drzekami nie jest przypadkiem tak ze pryskamy wapnem potem otulamy?
wapno w polaczeniu z woda wytwarza temperature bo sie gasi |
Jako że liznąłem troszkę wiedzy dendrologicznej już uświadamiam Drzewka wapnujemy na wiosnę . Ich pnie. Wiadomo wiosną drzewko się budzi puszcza soku w pniu. Temperatury wahają się od wysokododatnich w dzień i minusowych sporo w nocy. Dlatego wapnujemy by słonko nie przzygrzewało tak mocno pnia który nagrzewa sie jak jest ciemny a biały wiadomo odbije te promieniowanie. Jakby było nie powapnowane to wraz ze spadkiem temperatury soki (pobudzone słońcem) by zamarzały i usłyszałbyś wielki trzask. Zapewniam Ciebie że jakbyś usłyszał jak drzewo pęka z tego powodu szybko byś tego dźwięku nie wymazał z pamięci. A tak drzewko budzi się powoli do życia i jakoś przeboleje te niekorzystne aspekty.Co do otulania zimą. To też nie tak do końca. Drzewko śpi soki nie krążą. Otulamy głównie przed szkodnikami tudzież zajacami królikami dzikimi młodymi sarnami itp. Jak jest śnieg nie mają co jeść więc każde pożywienie w tym kora jest dobra. A wiadomo kora to jak skóra u człowieka a nawet więcej bo stanowi również coś w rodzaju żyły która przenosi pokarm. Odbiegnąłem od tematu wiec sorki za offa. Jedno co ważne o akumulator trzeba dbać. Nieraz jest traktowany po macoszemu brak poziomu elektrolituy itp. A jak będzie konserwowany odwdzięczy się za to niezawodnoscią . Również zimą. Nawet najlepszy akumulator zaniedbany będzie gorszy od niemarkowego ale zadbanego. Tak myślę . |
|
|
|
 |
ciocia
Nałogowiec
Pomógł: 3 razy Dołączył: 05 Lut 2011 Posty: 132 Skąd: czewa
|
Wysłany: 28-10-2011, 10:24
Bolid: seicento |
|
|
nie jestem jakis inzynierem srodowiska czy tez tam innym uczonym
jestem tego samego zdania trzeba dbac o akumulator w miare mozliwosci, ja ostatnio w swoim dolałem wody i naładowałem, teraz smiga bez zarzutu mam nadzieje ze posluzy jeszcze z 5 latek |
|
|
|
 |
rafal8818
spamer team Cento?lązak

Pomógł: 20 razy Wiek: 37 Dołączył: 26 Paź 2008 Posty: 1652 Skąd: Zabrze
|
|
|
|
 |
cedric
Nałogowiec
Pomógł: 15 razy Wiek: 43 Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 304 Skąd: WLKP.
|
Wysłany: 28-10-2011, 20:48 Re: jaki akumulator najlepszy?
Bolid: Punto 1.1 1999 r. SOLE |
|
|
siemens85 napisał/a: | Jak w temacie, który akumulator jest najlepszy |
zdecydowanie najlepszy akumulator to nowy akumulator |
_________________ FIAT FAMILY: 126p, Uno1.0 Fire, Punto I, Seicento 900, Seicento MPI, Punto I, cdn..... |
|
|
|
 |
ciocia
Nałogowiec
Pomógł: 3 razy Dołączył: 05 Lut 2011 Posty: 132 Skąd: czewa
|
Wysłany: 29-10-2011, 18:54
Bolid: seicento |
|
|
aleś mu pomogl
kup sobie centra, stara sprawdzona firma |
|
|
|
 |
dedek
za dużo się czepia do forum
Pomógł: 27 razy Wiek: 38 Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 296 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 29-10-2011, 20:11
Bolid: Seicento 1.1 MPI |
|
|
Kup co uważasz za słuszne, ale nie kupuj najtańszej taniochy bo ja na takim "tanim z hurtowni" pojeździłem 2 lata... lepiej raz zapłać więcej i wsadź coś dobrego ale nie przesadzaj z pojemnością. 42Ah to max co wsadzaj do serii. |
|
|
|
 |
ghost_
Nałogowiec
Pomógł: 1 raz Wiek: 35 Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 156 Skąd: Rydułtowy
|
Wysłany: 13-11-2011, 15:26
Bolid: Sejczak - 8V 1,1 MPI 55KM - 2008 - LPG + Pb95 |
|
|
Panowie i Panie,
czy jeżeli dołożyłem sobie do mojego Sejka:
- elektryczne szyby
- moduł domykania szyb
- alarm
- centralny zamek
to czy jest na miejscu wymiana akumulatorka na odrobinę większy ? Na przykład 44Ah ?
Obecnie mam problem z samochodem i na serwisie powiedzieli mi, że jeżdżę na połowie naładowanym akumulatorze dlatego zastanawiam się czy nie przesadziłem z dodawaniem elektroniki zapominając o bateryjce ... |
_________________ Moje Cudeńsko , zapraszam do komentowania [url=http://allegro.pl/uniwersalny-sciemniacz-lampki-samochodowej-tanio-i1845285913.html]?CIEMNIACZ[/url] |
|
|
|
 |
rafal8818
spamer team Cento?lązak

Pomógł: 20 razy Wiek: 37 Dołączył: 26 Paź 2008 Posty: 1652 Skąd: Zabrze
|
|
|
|
 |
|