FORUM SEICENTO

martinqe

Czy ktoś z użytkowników miał podobne problemy z tym regulatorem a mianowicie

Zakupiłem oryginalny regulator napięcia magnetii marelli numer katalogowy AMP0119 14V

65A ale jest to kompletny syf napięcie ładowania po zapaleniu świateł spada do wartośći

14,2V po włączeniu dmuchawy nadmuchu na I bieg do 13,80V ale cały problem polega na

tym że tydzień temu wstawiłem nowy akumulator i jego producent w warunkach gwarancji

zastrzega że napięcie ładowania ma wynośić od 14 do 14,4V

Na pewnym forum trafiłem przypadkowo na informację że obecnie regulatory magneti

marelii nie są produkowane we włoszech tylko w brazyli i są warte tyle co żyd napłakał i że

do alternatora magneti marelii zastosowanego w seicento 900 należy zastosować regulator

polskiej produkcji JEZPOL RNa-12

paker228 · Wysłany: 18-10-2012, 15:07 **Bolid:** 1.1 MPI

Dobrze wiedzieć takie rzeczy bo za kilka dni mam wymieniać go u siebie...

ir3n3usz · Wysłany: 18-10-2012, 17:13 **Bolid:** SC 1.2 16V LPG

Ładownie masz w 100% dobre. Możesz wymienić 10 regulatorów i będzie tak samo. :twisted:

seiko29 · Wysłany: 18-10-2012, 20:11

Raczej za mało bo ja mam 14,4 bez obciążenia a z załączonymi światłami,dmuchawą,ogrzewaniem tylnej szyby,radiem,awaryjnymi,stopem - 14,16 - więc jak widać da się uzyskać więcej - miernik "escort" za jakieś 1,2tyś więc błąd pomiaru wykluczam :mg:

- jak by to był MPI to wynik byłby prawidłowy :cool:

ale regulator napięcia to nie wszystko bo mogą być zużyte szczotki i wydajność alternatora spadnie mimo nówki z MM.

BaToN_91 · Wysłany: 18-10-2012, 22:44 **Bolid:** Seicento 1.1 MPi 2003r.

Gdyby ktoś potrzebował taki alternator na części to zapraszam na PW.
Żeby nie siać offtopu to powiem że kolega seiko29 ma racje że sam regulator to nie wszystko. Szczotki, stojan i inne rzeczy wpływają na prawidłową pracę. Zalecam oddać do regeneracji

juniek11 · Wysłany: 19-10-2012, 01:34

pisałem o tym w innym temacie i to ku.... dzisiaj.

ale widze do niektórych nie dociera......

a odnośnie tematu: tak pewnie kupiłeś chiński regulator napiecia, musisz go zmienić na europejski a jak to nie pomoże to może ten z Mexico da rade....( a przeoczyłem jeszcze japońskie, ruskie i irlandzkie) a jak nie da rady to zapraszam do regeneracji alternatora...
pozdro