Wymiana stacyjki - dużo roboty ?? |
Autor |
Wiadomość |
lukaszsce
nówka sztuka ;)
Dołączył: 29 Maj 2012 Posty: 6 Skąd: S-ce
|
Wysłany: 07-02-2013, 22:18 Wymiana stacyjki - dużo roboty ??
Bolid: SC 1.1 MPi + LPG :D |
|
|
Witam, niestety od jakiegoś czasu mam problem ze stacyjką przy moim sc Po przekręceniu kluczyka do samego końca i próbie odpalenia silnika nic się nie dzieje Zeby odpalić auto muszę delikatnie cofnąć (przekręcić) kluczyk z powrotem i wtedy działa ... Ale jest to denerwujące. Stąd moje pytanie - czy wymiana stacyjki to dużo i droga robota ?? |
_________________
|
|
|
|
 |
wojtek12321
Nałogowiec
Pomógł: 65 razy Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 443 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: 07-02-2013, 22:55
Bolid: Fiat seicento 900 SX |
|
|
lukaszsce napisał/a: | Zeby odpalić auto muszę delikatnie cofnąć (przekręcić) kluczyk z powrotem i wtedy działa |
Może nie trzeba wymieniać całej stacyjki, a wystarczy tylko wymiana kostki.
http://hurtownia.eurofori...piny-p-228.html |
|
|
|
 |
SadekMB
nówka sztuka ;)
Pomógł: 1 raz Wiek: 44 Dołączył: 25 Sty 2013 Posty: 9 Skąd: pow. Ciechanów
|
Wysłany: 08-02-2013, 17:50
Bolid: Seicento 900 |
|
|
Tak jak poprzednik pisze może kostka lub pomiędzy kostką a wkładką stacyjki jest łącznik i może tam być wyrobione od strony kostki.
Ogólnie pracy nie jest dużo , 3 śrubki od dołu i dostęp do stacyjki jest, tylko nie wiem jak z odkręceniem tych śrub mocujących bo łby są zrywane http://allegro.pl/stacyjk...2948956597.html , ja stałem przed dylematem wymiany zacinającej się stacyjki ale odwiódł mnie kolejny kluczyk i z wkładki wyrzuciłem zapadki i po problemie. |
|
|
|
 |
wojtek12321
Nałogowiec
Pomógł: 65 razy Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 443 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: 08-02-2013, 19:34
Bolid: Fiat seicento 900 SX |
|
|
SadekMB napisał/a: | tylko nie wiem jak z odkręceniem tych śrub mocujących bo łby są zrywane |
Nie jestem pewny, ale do wymiany samej kostki chyba nie trzeba odkręcać stacyjki. Gdyby się poojawił macher to by wiedział, ma te wszystkie wiadomości "w malutkim paluszku"... |
|
|
|
 |
macher
Moderator
Pomógł: 448 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2149 Skąd: wioska wilków wlkp
|
Wysłany: 08-02-2013, 19:57
Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100 |
|
|
wojtek12321 napisał/a: |
Nie jestem pewny, ale do wymiany samej kostki chyba nie trzeba odkręcać stacyjki. Gdyby się pojawił macher to by wiedział, ma te wszystkie wiadomości "w malutkim paluszku"... |
Niestety ale to mam akurat we wskazującym
Sama wymiana kostki stacyjki to góra kwadrans. Cztery wkręty na dole obudowy stacyjki i po zdjęciu osłony masz stacyjkę wizualnie na wierzchu . Rozpinasz złącze elektryczne i na bokach przy końcu stacyjki masz dwa wycięcia gdzie wchodzą zatrzaski kostki stacyjki .
http://www.google.pl/imgr...=15&tx=86&ty=40
Te czarne występy to właśnie zatrzaski
Naciskasz te wycięcia i kostka wychodzi. Wstawiasz nową na wcisk i podpinasz kabel . To wszystko. Przedtem oceń jak wyglada złącze z kablami czy nie nadpalone /nadtopione . Seicento to taki cudak że duże prądy płyną przez stacyjkę - mało przekaźników i dlatego duże obciążenie prądowe elementu. |
|
|
|
 |
SadekMB
nówka sztuka ;)
Pomógł: 1 raz Wiek: 44 Dołączył: 25 Sty 2013 Posty: 9 Skąd: pow. Ciechanów
|
Wysłany: 08-02-2013, 20:05
Bolid: Seicento 900 |
|
|
Miałem na myśli jakby całą stacyjkę wymieniał (ale nie napisałem tego i odpowiedz była myląca). |
|
|
|
 |
macher
Moderator
Pomógł: 448 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2149 Skąd: wioska wilków wlkp
|
Wysłany: 09-02-2013, 13:39 Re: Wymiana stacyjki - dużo roboty ??
Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100 |
|
|
lukaszsce napisał/a: | Po przekręceniu kluczyka do samego końca i próbie odpalenia silnika nic się nie dzieje Zeby odpalić auto muszę delikatnie cofnąć (przekręcić) kluczyk z powrotem i wtedy działa ... |
Przyśniło mi sie jeszcze takie coś i zajmij tu stanowisko . Z uwagi na usterkę napisz która to:
1.Przekręcasz do końca kluczyk - jeśli masz zapalone światła mijania tudzież nadmuch powinno to zaniknąć i nastąpić uruchomienie rozrusznika. Jeśli rozrusznik nie dostaje impulsu winna najprawdopodobniej rzeczona kostka stacyjki - także nadtopione złącze w kostce.
2.Przekręcasz kluczyk ale nie można do końca bo coś blokuje.- Tu może być winna stacyjka - jej wkładka. Do potwierdzenia użyj drugiego kluczyka który nie jest wytarty. Jeśli będzie odpalało bez przeszkód to wymień samą wkładkę stacyjki (lub używaj drugiego kluczyka na stałe) . Oczywiście będziesz miał inny kluczyk i konieczność przełożenia transpondera fiata code lub dorób kluczyk i podklej stary kluczyk pod obudową stacyjki - wtedy nie będziesz musiał mieć kolejnego kluczyka tylko do stacyjki ale też immo nie będzie chroniło tak jak powinno auta - kluczyk podklejony w samochodzie.
Myślę że nie zagmatwałem. |
|
|
|
 |
lukaszsce
nówka sztuka ;)
Dołączył: 29 Maj 2012 Posty: 6 Skąd: S-ce
|
Wysłany: 10-02-2013, 13:49
Bolid: SC 1.1 MPi + LPG :D |
|
|
chodzi o sytuację 1 więc mam nadzieję że wymiana samej kostki stacyjki pomoże i będzie ok dzięki za pomoc - kupię kostkę na allegro i spróbuję ją sam wymienić - mam nadzieję, że nie wysadzę całej elektryki |
_________________
|
|
|
|
 |
SadekMB
nówka sztuka ;)
Pomógł: 1 raz Wiek: 44 Dołączył: 25 Sty 2013 Posty: 9 Skąd: pow. Ciechanów
|
Wysłany: 10-02-2013, 14:13
Bolid: Seicento 900 |
|
|
Spokojnie sobie poradzisz dla spokoju duszy odłącz akumulator i nic nie może się stać. Rozbierając można się posiłkować notatkami lub zdjęciami podczas demontażu. |
|
|
|
 |
wojtek12321
Nałogowiec
Pomógł: 65 razy Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 443 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: 10-02-2013, 14:56
Bolid: Fiat seicento 900 SX |
|
|
SadekMB napisał/a: | Spokojnie sobie poradzisz dla spokoju duszy odłącz akumulator |
Poradzisz zobie, prosta robota, najpewniej więcej czasu ci zajmie zdjęcie osłon kolumny kierownicy jak sama wymiana kostki. |
|
|
|
 |
|