Znikająca benzyna |
Autor |
Wiadomość |
ptum
Nałogowiec
Pomógł: 8 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Mar 2013 Posty: 167 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 05-05-2013, 19:57
Bolid: Seicento 900 SPI + LPG |
|
|
z wtryskiwacza nie idzie żaden rożowoczarny z zespołu wtrysku wychodzi jedynie coś podobnego - tzn. fioletowy i czarny. natomiast przekaźniki od lpg (raczej) mam dwa, do jednego idzie niebieski, pomarańczowy, czarny, i czarny od pomarańczowego, a do drugiego zielony, niebieski, czarny, i podwójny czarny. Z tego co mi kumpel miernikiem mierzył to są sprawne, natomiast objawy zostały rozszerzone: nie tylko nie odcina paliwa przy przełączeniu na lpg, ale też nie podaje lpg (po ręcznym odcięciu paliwa gaśnie), a elektrozawór na butli wydaje się nie dostawać prądu. |
|
|
|
 |
macher
Moderator
Pomógł: 448 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2149 Skąd: wioska wilków wlkp
|
Wysłany: 05-05-2013, 21:00
Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100 |
|
|
To masz coś pokopane w instalacji lub... zamienione wtyczki z wtryskiwacza i czujnika temperatury zasysanego powietrza . Są identyczne ale inne kolory kabli.
Wtryskiwacz paliwa - wtyczka z kolorami kabli:
zielono-czarny- plus stały po odpaleniu silnika
różowoczarny - kluczowanie wtryskiwacza masą przez sterownik silnika
Czujnik temperatury powietrza jest na boku obok wtryskiwacza- wtyczka od zewnątrz przepustnicy - taka sama jak do wtryskiwacza ale kable inne
Czarny- masa diagnostyczna układu wtrysku
Fioletowy - sygnał temparatury powietrza dla sterownika
Tylko że ta wiązka do wtrysku ma specjalną przelotkę która wchodzi w obudowę pod kopułką zakrywającą wtryskiwacz.Trudno pomylić ale ponoć polak potrafi .... |
|
|
|
 |
HakerBen
Nałogowiec

Pomógł: 3 razy Wiek: 36 Dołączył: 18 Lip 2012 Posty: 110 Skąd: Suwałki/Augustów
|
Wysłany: 05-05-2013, 22:44
Bolid: A3 8L |
|
|
Może być tak jak koledzy piszą i warto to sprawdzić. Dodam też swoje('banalne') 2 grosze-może zwyczajnie przycina Ci pływak w baku Pb i wskazuje cuda. |
_________________ Sporting na klapie? +30 koni! |
|
|
|
 |
ptum
Nałogowiec
Pomógł: 8 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Mar 2013 Posty: 167 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 06-05-2013, 07:15
Bolid: Seicento 900 SPI + LPG |
|
|
Jak byś przeczytał temat bo byś wyczytał że na lpg - po odpięciu zaworu nie gaśnie, za to po odpięciu paliwa gaśnie, i że nie otwiera elektrozaworu na butli, więc coś jest jednak skopane
macher, fakt, ten czarny z fioletowym idą do czujnika, nie mówiłem że do wtrysku ,
tylko chodzi o to że do wtrysku nie idzie u mnie czarno-zielony i czarno-różowy tylko
czarno-zielony i czarno-biały (chyba ze ten róż tak wyblakł) |
|
|
|
 |
ptum
Nałogowiec
Pomógł: 8 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Mar 2013 Posty: 167 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 06-05-2013, 14:35
Bolid: Seicento 900 SPI + LPG |
|
|
ok, z tego co wyniuchałem na tą chwilę:
centralka od gazu powinna z momentem przełączenia się na lpg podać +12v na przekaźnik, który odłączy zasilanie wtryskiwacza, a załączy elektrozawory - racja?
I do tego powinien być jeden przekaźnik, drugi jest zapewne do odcięcia pompy paliwa w momencie przełączenia na lpg... dobrze myślę?
Z tego co na razie pomierzyłem to +12v dochodzi do przekaźników, ale one ani nie odłączają pompy, ani wtryskiwacza, ani nie nie załączają elektrozaworów. (przepływ na kablu od przekaźnika do elektrozaworów jest). Więc chyba wypada mi szukać czy są dobrze podłączone te przekaźniki, ale najpierw muszę dojść co jest od czego,
w jednym przekaźniku: 30-Pomarańczowy 85-Czarny 86-Niebieski 87a-Czarny
w drugim przekaźniku: 30-Niebieski 85-Zielony 86-Dwa czarne 87a-Czarny
Jak na moje trochę bez sensu bo wychodzi na to ze obydwa - owszem, jak są w spoczynku to gdzieś coś przepływ powinno mieć, natomiast po podaniu +12v na wyzwalacz obydwa coś odcinają, i nie podają prądu nigdzie. Tak samo dziwi mnie ze w jednym z nich jako wyzwalacz +12v są podpięte 2 kabelki jednocześnie.
Tyle na ten moment wyłapałem:
I tyle że niebieskie te przy przekaźnikach maja przepływ z niebieskimi przy elektrozaworach i z masą. |
|
|
|
 |
macher
Moderator
Pomógł: 448 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2149 Skąd: wioska wilków wlkp
|
Wysłany: 06-05-2013, 21:28
Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100 |
|
|
ptum napisał/a: | ok, z tego co wyniuchałem na tą chwilę:
centralka od gazu powinna z momentem przełączenia się na lpg podać +12v na przekaźnik, który odłączy zasilanie wtryskiwacza, a załączy elektrozawory - racja?
I do tego powinien być jeden przekaźnik, drugi jest zapewne do odcięcia pompy paliwa w momencie przełączenia na lpg... dobrze myślę?
Z tego co na razie pomierzyłem to +12v dochodzi do przekaźników, ale one ani nie odłączają pompy, ani wtryskiwacza, ani nie nie załączają elektrozaworów. (przepływ na kablu od przekaźnika do elektrozaworów jest). Więc chyba wypada mi szukać czy są dobrze podłączone te przekaźniki, ale najpierw muszę dojść co jest od czego,
w jednym przekaźniku: 30-Pomarańczowy 85-Czarny 86-Niebieski 87a-Czarny
w drugim przekaźniku: 30-Niebieski 85-Zielony 86-Dwa czarne 87a-Czarny
Jak na moje trochę bez sensu bo wychodzi na to ze obydwa - owszem, jak są w spoczynku to gdzieś coś przepływ powinno mieć, natomiast po podaniu +12v na wyzwalacz obydwa coś odcinają, i nie podają prądu nigdzie. Tak samo dziwi mnie ze w jednym z nich jako wyzwalacz +12v są podpięte 2 kabelki jednocześnie.
|
Poszukaj schematu w necie tego sterownika LPG. Z tego co piszesz to myślę że jeden przekaźnik to jest regulowany? Czy czasem nie ustawia się w nim czasu przejścia z fazy benzynowej na fazę LPG? Drugi przekaźnik może gasić kontrolkę wtrysku a sam przekaźnik wyłączający wtrysk możesz mieć zamontowany w sterowniku LPG
Podaj nazwę tego Stag'a . Czy to jest np stag 2 czy stag 50 itp. Wtedy dorwiemy się do chematu |
|
|
|
 |
ptum
Nałogowiec
Pomógł: 8 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Mar 2013 Posty: 167 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 07-05-2013, 09:22
Bolid: Seicento 900 SPI + LPG |
|
|
Centralkę mam STAG2-L, do tego przełącznik STAG2-W,
z tego co wiem to same w sobie nie mają przekaźnika, schemat ich połączenia wygląda tak:
I opis taki:
TPS- fioletowy (czujnik położenia przepustnicy)
S4- zielono czarny - krokowiec lpg
S3- biało brązowy - krokowiec lpg
S2- żółty - krokowiec lpg
S1- pomarańczowy - krokowiec lpg
T- czerwony - test (przy zwarciu z masą otwiera na max silnik krokowy)
Lambda 1- zielony (do ECU zamiast sygnału z sondy)
Lambda - czarny (do sondy)
+ - niebieski +12v z STAG2-W
Tyle że u mnie niema emulatora, tylko zamiast niego są te przekaźniki z tego co widać.
edit: tak jeszcze pomierzyłem jakie to ma połączenie z ecu, i wygląda to tak:
rozpiski który pin od czego niestety nie mogę znaleźć. |
|
|
|
 |
macher
Moderator
Pomógł: 448 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2149 Skąd: wioska wilków wlkp
|
Wysłany: 07-05-2013, 14:38
Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100 |
|
|
ptum napisał/a: |
edit: tak jeszcze pomierzyłem jakie to ma połączenie z ecu, i wygląda to tak:
Obrazek
rozpiski który pin od czego niestety nie mogę znaleźć. |
pierwszy przekaźnik wynika że gasi kontrolkę wtrysku by nie świeciła na LPG. Pin nr 6 - kolor kabla we wtyku białoczerwony . Jest zapene przecięty i innymi kablami tu w tym wypadku pomarańczowy i czarny jest podpięty pod styk 30 i 87
Drugi przekaźnik - tu masz gmatwaninę chyba troszkę bo zaznaczyłeś piny 1, 17 18 i 19. ( w górnym rzędzie są 1-18 w dolnym 19-35 i tak
1 i 19 odpowiada za kluczowanie cewek zapłonowych 17 to masa (na termostacie jest jej początek) a 18 to wtryskiwacz i gdyby to miałoby sens to tylko pin 18 musiałby być ciachnięty przekaźnikiem - kabel jak już pisałem różowoczarny we wtyczce sterownika silnika |
|
|
|
 |
ptum
Nałogowiec
Pomógł: 8 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Mar 2013 Posty: 167 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 07-05-2013, 15:05
Bolid: Seicento 900 SPI + LPG |
|
|
No faktycznie gmatwanina :S ale tak miernik pokazuje, chyba że są gdzieś w wiązce przetarte i się ze sobą zwierają - nie wiem czy to możliwe.
Coś czuję że szybciej by mi było zdemontować tą całą instalację, doprowadzić wiązkę do stanu fabrycznego / kupić fabryczną i dopiero wpiąć się na nowo z LPG.
P.S. Po co ten przekaźnik gaszący kontrolkę, z tego co czytałem to wsadza się jakiś rezystor czy coś i błędu niema. |
|
|
|
 |
macher
Moderator
Pomógł: 448 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2149 Skąd: wioska wilków wlkp
|
Wysłany: 07-05-2013, 15:27
Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100 |
|
|
Nie mogą się zwierać . Wyzwalanie zapłonu i wtrysku jest masa ale też zaznaczyłeś stałą masę więc iskry by nie było i wtryskiwacz cały czas by był otwarty.
Co do gaszenia kontrolki - też tego nie lubię ale dobrać rezystor trudno i nieraz po trochu wtryskiwacz sobie podaje paliwo.
Obadaj ten przekaźnik od wtryskiwacza albo inaczej - zamień je miejscami jeśli są takie same. Jeśli kontrolka nie będzie gasła to masz winowajcę - przekaźnik nie rozłącza obwodu (może ma cewkę spaloną itp)- nie wyłącza wtryskiwacza.Widzę że masz pojęcie elektryki samochodowej więc znajdziesz usterkę |
|
|
|
 |
ptum
Nałogowiec
Pomógł: 8 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Mar 2013 Posty: 167 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 07-05-2013, 16:25
Bolid: Seicento 900 SPI + LPG |
|
|
Pojęcie to mam takie że szkoda mówić, 90% pojęcia przez ostatnie 3 dni zdobyłem podczas walki z tym gazem. Przekaźniki obydwa testowałem już więc są na 100% sprawne.
Jednak inna sprawa że wcześniej myślałem że + z centralki idzie do przekaźnika a dopiero dalej do wtryskiwaczy i elektrozaworów, a teraz wiem że przed przekaźnikiem się dzieli i idzie do elektrozaworów i jako wyzwalacz do przekaźnika. Więc myślę że problem jest gdzieś na kablu z centralki który powinien uruchamiać przekaźnik i elektrozawory.
Bo nie wiem czy wyłapałeś wcześniej że elektrozaworów też nie otwiera - gdy ręcznie odłączę wtryskiwacz podczas gdy centralka wskazuje pracę na lpg to auto gaśnie.
To że ten drugi przekaźnik ma przepływ z 4 pinami ecu chyba muszę się postarać zignorować chwilowo, bo to już chyba jakaś magia .
Na początek powymieniam wszystkie konektory na nowe co by mieć pewność że wszystko łączy, pomierzę wszystko jeszcze raz, ostatecznie popruję całą instalację gazową i wepnę się od nowa, przynajmniej sobie dołożę odcięcie pompy paliwa bo podobno warto.
Byle tylko pogoda się poprawiła bo leje i leje :S
A co do gaszenia kontrolki to nie będzie czasem tak że faktycznie będzie się coś niedobrego działo, a kontrolka nie zaświeci? |
Ostatnio zmieniony przez ptum 07-05-2013, 16:30, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
macher
Moderator
Pomógł: 448 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2149 Skąd: wioska wilków wlkp
|
Wysłany: 07-05-2013, 16:31
Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100 |
|
|
Z kontrolką masz rację jak jest zgaszona to wystąpi usterka a ją przeoczymy. Zacznij od najprostszej sprawy- bezpieczniki sprawne?- U mnie przy LPG w instalacji LPG są dwa bezpieczniki. Jeden na kablu bezpośrednio z akumulatora a drugi na kablu po kluczyku. Jak któryś spalony to nie przejdzie na gaz tylko benzynę pije. |
|
|
|
 |
ptum
Nałogowiec
Pomógł: 8 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Mar 2013 Posty: 167 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 07-05-2013, 16:35
Bolid: Seicento 900 SPI + LPG |
|
|
Chociaż teoretycznie to powinno chyba tą usterkę pokazać przy następnej jeździe na benzynie jeżeli nie będzie tylko chwilowa. Ok, lecę się bawić, jak mi się coś uda wykombinować to dam znać
BTW: czy te przekaźniki są dobrze podpięte, tzn. czy mogą być tak szeregowo jak widzę?
i jak zrobić odcięcie pompy paliwa, wystarczyło by tak samo szeregowo podłączyć kolejny przekaźnik i masę od pompy przez niego puścić? (skąd ją poprowadzić najlepiej?)
I jeszcze jedno - czy przy założeniu odcięcia pompy paliwa, nie było by lepszym rozwiązaniem wstawienie do tego odcinającego rezystora do emulacji? nawet jak będzie za słaby i czasem przepuści, to na odpiętej pompie chyba wiele nie wyssie? (dodatkowo można założyć zaworek zwrotny na doprowadzeniu benzyny, żeby nie miał możliwości ssania z całego układu tylko z kawałka). Ewentualnie wywalić to wszystko i wstawić http://www.ac.com.pl/pl/produkt/315/stag-e1-2 bo koszt niewielki, a jak by było porządniej, to może warto? |
|
|
|
 |
ptum
Nałogowiec
Pomógł: 8 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Mar 2013 Posty: 167 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 08-05-2013, 13:30
Bolid: Seicento 900 SPI + LPG |
|
|
No i dalej nie mogę dojść do ładu, przekaźniki sprawne, kabelki przepływ mają ok, centralka daje 12v - 12v idzie do elektrozaworów i do przekaźników odcinających, elektrozawory ok, a mimo to nie odcina wtryskiwacza i nie otwiera elektrozaworów.
A tak z tego co się zgłębiłem to ten przekaźnik odcinający pin 6 przy ecu, to odcina tylko sygnał od kontrolki wtrysku, a nie kasuje żadnego błędu, więc taka lipa trochę .
Co macher myślisz o takim emulatorze jak w linku we wcześniejszym poście, 35zł kosztuje, warto wywalić te przekaźniki i wsadzić? do tego ewentualnie odcięcie pompy paliwa? |
|
|
|
 |
macher
Moderator
Pomógł: 448 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2149 Skąd: wioska wilków wlkp
|
Wysłany: 08-05-2013, 13:45
Bolid: były Seicento '99 900 + LPG, Panda 1100 |
|
|
Posprawdzaj połączenia wg schematu . Muszą być pewne - masa również. Inaczej przekaźniki nie zadziałają. Najlepiej do gazownika co zajmuje się stagiem podjedź posprawdza, da centralkę na podmianę - może to ona szwankuje? itp. Jeśli nie było emulatora i działało to pewnie tak powinno być. Robili po kosztach jak najmniejszych. Kontrolka jest gaszona na siłę nie kasuje błędu ale po podpięciu pod komputer byłby błąd zapisany na benzynie a aktywny na LPG - "wtryskiwacz- zwarcie lub przerwa"- dlatego gaszona jest marchewka błędu aktywnbego by nie biła po oczach.
Odcięcie pompy mam tak zrobione
http://img861.imageshack....26/schematk.jpg
Przekaźnik pasuje w miejscu wgłębienia przy wtyczce pompy paliwa. |
|
|
|
 |
|