Stukanie w tylnym prawym kole |
Autor |
Wiadomość |
Ichtio
Nałogowiec
Pomógł: 14 razy Wiek: 29 Dołączył: 25 Sty 2013 Posty: 376 Skąd: Marklowice (SWD)
|
Wysłany: 12-12-2013, 23:27 Stukanie w tylnym prawym kole
Bolid: Fiat Seicento 900 Young |
|
|
Witam! Mam maleńki problem z moim seicento 900. Zaczęło mi coś stukać w prawym tylnym kole. Gdy jadę sam to stuka przy większych prędkościach (60km/h) na nierównych drogach a gdy mam na tyle kogoś to stuka cały czas. Seicento ma przebieg ~75.5k km i o ile mi wiadomo to nic w zawieszeniu nie było wymieniane (kupione w salonie 99r). Mógł by mi ktoś powiedzieć po czym można rozpoznać uszkodzenie zawieszenia (wizualnie)? Jutro bym rozejrzał się co i jak z tym zawieszeniem. Ewentualnie mogę dodać jeszcze jutro zdjęcia poszczególnych części żebyście mogli ocenić ich stan. Seicento w wrześniu było na przeglądzie technicznym i nic mi nie mówili że coś jest nie tak.
Liczę na Waszą pomoc!
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
TheStig
Nałogowiec

Pomógł: 74 razy Wiek: 34 Dołączył: 21 Sie 2011 Posty: 672 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 12-12-2013, 23:37
Bolid: Opel Astra C14NZ + LPG |
|
|
Było już miliard razy o stukaniu na tyle, jakbyś wpisał "stukani'e, to już miałbyś odpowiednią wiedzę i mógłbyś wszystko sprawdzić. Oczywiście skoro już napisałeś, to Ci odpowiem. Stukają albo rozlane amortyzatory, albo tuleje wahaczy. Rozlane amorki można stwierdzić wzrokowo, będą całe w oleju. Jak nie to, to tylko tuleje, wzrokowo i zdjęciowo ich nie ocenisz, ale po tylu latach bez wymiany obawiam się, przyszedł na nie czas tak, czy tak. Pomijam już jakieś pęknięte sprężyny, albo belki, to rzadkość. |
|
|
|
 |
Ichtio
Nałogowiec
Pomógł: 14 razy Wiek: 29 Dołączył: 25 Sty 2013 Posty: 376 Skąd: Marklowice (SWD)
|
Wysłany: 12-12-2013, 23:50
Bolid: Fiat Seicento 900 Young |
|
|
Czytałem właśnie na forum o tym stukaniu na tyle ale głównie chodziło mi by ktoś opisał jak ocenić to wzrokowo. W sumie to strach teraz się bardziej rozpędzać bo nie wiadomo kiedy coś pęknie i wyląduje w rowie albo czym gorzej w drugim pojeździe... Jutro się rozejrzę co z tymi amortyzatorami. Czy wymiana tulei wahaczy jest trudna ? Da rade wymienić samemu przy "garażowych" narzędziach ? |
|
|
|
 |
TheStig
Nałogowiec

Pomógł: 74 razy Wiek: 34 Dołączył: 21 Sie 2011 Posty: 672 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 13-12-2013, 00:00
Bolid: Opel Astra C14NZ + LPG |
|
|
Ichtio napisał/a: | Czy wymiana tulei wahaczy jest trudna ? Da rade wymienić samemu przy "garażowych" narzędziach ? |
Da radę, ale to upierdliwa robota, na pewno nie przy tej aurze i tych temperaturach na zewnątrz jeśli nie ma się ogrzewanego garażu. Trzeba wywalić całe wahacze, poodkręcać przewody hamulcowe itp. Poza tym trzeba wykazać się sprytem aby wywalić stare tuleje i wprasować nowe nie posiadając odpowiedniej prasy. Zostawiłbym ta robotę mechanikowi. |
|
|
|
 |
Ichtio
Nałogowiec
Pomógł: 14 razy Wiek: 29 Dołączył: 25 Sty 2013 Posty: 376 Skąd: Marklowice (SWD)
|
Wysłany: 13-12-2013, 00:10
Bolid: Fiat Seicento 900 Young |
|
|
Wiem że zamiast wymieniać tuleje bardziej opłaca się wymienić cały wahacz. Mniej roboty a dla 14 letniego auta to raczej lepiej będzie i bezpieczniej Cena znów taka wysoka nie jest. Jest w tym jakaś prawda? |
|
|
|
 |
TheStig
Nałogowiec

Pomógł: 74 razy Wiek: 34 Dołączył: 21 Sie 2011 Posty: 672 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 13-12-2013, 00:16
Bolid: Opel Astra C14NZ + LPG |
|
|
A po co wymieniać całe nowe wahacze? Wahaczy z tyłu w seicento się nie wymienia, jedynie w skrajnych przypadkach, jeśli są zjedzone przez rdze na wylot, albo pogięte po kolizji. Jak są zdrowe to nie ma po co przepłacać. Za nowe wahacze zapłacisz więcej niż za tuleje + wymianę u mechanika a i rąk sobie nie pobrudzisz.
Cytat: | Cena znów taka wysoka nie jest. |
chyba z przednimi wahaczami Ci sie pomyliło, bo nowy wahacz tylny w inter cars kosztuje 744zł A czy roboty jest mniej? No nie wiem, trzeba przełożyć piaste, tarcze kotwiczne z hamulcami dodatkowo. |
|
|
|
 |
Ichtio
Nałogowiec
Pomógł: 14 razy Wiek: 29 Dołączył: 25 Sty 2013 Posty: 376 Skąd: Marklowice (SWD)
|
Wysłany: 13-12-2013, 00:41
Bolid: Fiat Seicento 900 Young |
|
|
Hehehe, no właśnie spojrzałem na wahacz przedni zamiast tylni... Po zobaczeniu tylnich to szczena mi opadła To jest chyba jedna z najdroższych części w seicencie
Byłem zobaczyć z ciekawości teraz te amortyzatory z tyłu. Zarówno z prawej jak i z lewej strony amortyzatory są całe w oleju |
|
|
|
 |
TheStig
Nałogowiec

Pomógł: 74 razy Wiek: 34 Dołączył: 21 Sie 2011 Posty: 672 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 13-12-2013, 02:35
Bolid: Opel Astra C14NZ + LPG |
|
|
No to masz ewidentnie amory do wymiany, a czy tuleje tez, podejrzewam, ze tez juz padly. Zmien najpierw amorki i potem patrz co sie dzieje. |
|
|
|
 |
Ichtio
Nałogowiec
Pomógł: 14 razy Wiek: 29 Dołączył: 25 Sty 2013 Posty: 376 Skąd: Marklowice (SWD)
|
Wysłany: 13-12-2013, 14:20
Bolid: Fiat Seicento 900 Young |
|
|
W przyszłe lato chce kupić i wsadzić do niego jakieś niższe sprężynki (40/40 albo 60/40). Czy jeśli wymienię teraz amortyzatory na nowe (oryginalne) będą sobie radziły z nowymi sprężynami ? Czy lepiej kupić jakieś lepsze amortyzatory (sportowe)? |
|
|
|
 |
luckyboy
Nałogowiec

Pomógł: 13 razy Wiek: 41 Dołączył: 07 Mar 2012 Posty: 152 Skąd: Piernikowo
|
Wysłany: 13-12-2013, 14:31
Bolid: był Actual 1.1 MPI |
|
|
Kupuj niższy komplet - springi + amory. |
_________________
"Bo geniusz niezawodności tkwi w prostocie."
"Nie jeździj szybciej niż potrafisz myśleć." |
|
|
|
 |
Ichtio
Nałogowiec
Pomógł: 14 razy Wiek: 29 Dołączył: 25 Sty 2013 Posty: 376 Skąd: Marklowice (SWD)
|
Wysłany: 13-12-2013, 14:33
Bolid: Fiat Seicento 900 Young |
|
|
A polecisz jakąś markę ? W sieci widzę dużo marki MTS, testował ktoś ?
Czy 60/40 nie będzie za niski ? |
|
|
|
 |
TheStig
Nałogowiec

Pomógł: 74 razy Wiek: 34 Dołączył: 21 Sie 2011 Posty: 672 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 13-12-2013, 15:43
Bolid: Opel Astra C14NZ + LPG |
|
|
Ichtio napisał/a: | Czy 60/40 nie będzie za niski ? |
Zależy co masz na myśli pisząc, że za niski. Przy takim obniżeniu seryjne amortyzatory będą już się męczyć. Skoro z tyłu masz jeszcze fabryczne amory, to jak się domyślam z przodu również, a wtedy ich koniec byłby kwestią krótkiego okresu czasu, jeśli już nie są zużyte. |
|
|
|
 |
saper94
spamer team motórzysta

Pomógł: 47 razy Wiek: 31 Dołączył: 10 Lip 2012 Posty: 1572 Skąd: Malbork
|
Wysłany: 13-12-2013, 16:16
Bolid: Seicento GO 900 /Fiesta VII / Corsa B 1.0 |
|
|
Żeby sprawdzić czy tuleje padły, to stajesz naprzeciw koła i szarpiesz z całej siły w swoją stronę i w stronę samochodu. Jak zacznie stukać coś (może też luz być wyczuwalny) - tuleje czeka wymiana. |
_________________ "Odważni nie żyją długo, lecz ostrożni nie żyją wcale."
Mój szerszeń:
http://www.seicento.pl/viewtopic.php?t=40911 |
|
|
|
 |
Ichtio
Nałogowiec
Pomógł: 14 razy Wiek: 29 Dołączył: 25 Sty 2013 Posty: 376 Skąd: Marklowice (SWD)
|
Wysłany: 13-12-2013, 18:16
Bolid: Fiat Seicento 900 Young |
|
|
TheStig napisał/a: | Ichtio napisał/a: | Czy 60/40 nie będzie za niski ? |
Zależy co masz na myśli pisząc, że za niski. Przy takim obniżeniu seryjne amortyzatory będą już się męczyć. Skoro z tyłu masz jeszcze fabryczne amory, to jak się domyślam z przodu również, a wtedy ich koniec byłby kwestią krótkiego okresu czasu, jeśli już nie są zużyte. |
Czy jakieś progi zwalniające nie będą przeszkodą. Co do amortyzatorów z przodu to też bym wymienił odrazu bo pewnie też są w podobnym stanie (nie wymieniane nigdy). A co sądzicie o wymianie na amortyzatory gazowe? Wytrzymają więcej/dłużej? |
|
|
|
 |
saper94
spamer team motórzysta

Pomógł: 47 razy Wiek: 31 Dołączył: 10 Lip 2012 Posty: 1572 Skąd: Malbork
|
Wysłany: 13-12-2013, 18:27
Bolid: Seicento GO 900 /Fiesta VII / Corsa B 1.0 |
|
|
Ichtio, na gazówkach samochód będzie stał trochę wyżej od razu ostrzegam Wiem bo mam zamontowane. Według mnie jazda wygląda lepiej niż to było na olejowych. |
_________________ "Odważni nie żyją długo, lecz ostrożni nie żyją wcale."
Mój szerszeń:
http://www.seicento.pl/viewtopic.php?t=40911 |
|
|
|
 |
|