FORUM SEICENTO

Rollo1323

Witajcie. Mimo, że taka sprawa może się okazać dla wszystkich Was dość bliska (szczególnie, jeśli stawiacie bolidy na publicznych dostępnych dla wszystkich parkingach) ja jednak osobiście postanowiłem zakończyć tą nierówną walkę i nawiązać konflikt z sąsiadem. Kilka osób z forum wie już o zaistniałym moim problemie z uporczywym sąsiadem, ale przechodząc do sedna sprawy...
Dziś po raz kolejny mój kochany sąsiad stanął koło mojego Seja, nic wielkiego, w końcu miejsce było, każdy teoretycznie miał prawo tam stanąć... Jednak zawsze jak on stawia się swoją Nubirą (srebrna) lub [och zgrozo...] Multiplą (czerwoną, prawdopodobnie Rosso Barocco) męczy mnie fakt i schodzę do auta czy aby na pewno nie zadrapał mi zaś drzwi. Nie raz, gdy wsiadałem do auta, patrząc w lusterko po tej stronie po której zaparkowany był jego wóz zawsze miałem przestawione...
Niedziela, trochę chłodno, ale postanowiłem wybrać się na spacer, przechodząc koło Seja spojrzałem i ujrzałem białe "coś" na drzwiach. Wyobrazić możecie sobie tylko moje ciśnienie i wiązankę, jaką puszczałem pod nosem, gdy zobaczyłem na drzwiach [po raz kolejny] takie coś:

Ewidentnie to była jego sprawka, gdyż tylko on stał koło mnie wczoraj i dziś (szczególnie że gdzieś tym złomowozem pojechał...) Na zdjęciu jak się można przyjrzeć powyżej także widać rysy - rzecz jasna jest to jego sprawka.
Ale patrząc centralnie na zdjęcie widać piękny biały ślad wraz z rdzą. Ów rdza wzięła się z...

Tu nadmieniać nie muszę, po tym drugim zdjęciu w jakim stanie jest jego Nubirka...
Pomijam także fakt, że gość parkować nie potrafi...Albo staje na dwa miejsca, albo (tak jak dziś) stanął tak blisko mnie, gdzie ja-szczupły ledwo się tam mieszczę a on - trochę "przy sobie" przechodził tamtędy...
Postanowiłem z gościem pogadać, jednak jak zauważył, że kręcę się wkoło samochodu i to zauważyłem (widać tego był świadom) udał i wysłał do domofonu żonę aby powiedzieć że waszmościa w domu nie ma. Dziś już miało miejsce apogeum tej sprawy... Mam także wcześniejszą dokumentację w postaci zdjęć z wykonaniem tego co narobił na moim aucie, więc tu też z zapytaniem kieruję sie do Was, może coś poradzicie.. Czy taka sprawa spokojnie może trafić do ubezpieczalni? Czy od razu na policję? Wiem, że można zastosować drogę sądową w postaci cywilno-prawnej, jednak to się zapewne długo długo ciągnie..
Poniżej kilka jego "dzieł" na moim aucie :
1. Grupowe rysy na około 4cm:

2. Podobne oznaczenie jak na zdjęciu pierwszym (tylko że bardzo świeże i z rdzą):

3. Niedaleko wlewu paliwa, zadrapanie wykonane w niewiadomy sposób:

4. Piękna, około 2cm zdrapka od Multipli (Rosso Barocco):

5. Także lewe drzwi zaatakowane przez chrupiącą rdzę Nubirę:

Dla porównania, teraz stoi tak(odległości od seja do Trubiry to jakieś 50 cm) - całkiem na lewo jego drugi 'nabytek'.

Temat założyłem m.in. po to, aby podzielić się z Wami tym problemem, oraz także posłuchać Waszej opinii co dalej można z tym fantem zrobić.

rotax24 · Wysłany: 15-06-2014, 17:08

Rollo1323 · Wysłany: 15-06-2014, 17:11 **Bolid:** Seicento Young

rotax24 · Wysłany: 15-06-2014, 17:14

roach · Wysłany: 15-06-2014, 19:56 **Bolid:** Seicento

Rollo1323, brak slow ja bym po prostu kupił zdezelowane drzwi ( szybki montaż )....potem zaparkował przy pacjencie i napierda...lał bym tymi drzwiami co ruch otwierając i zamykając patrząc sie w głęboko w oczy typowi...i w kolko powtarzając "dobrze ci tak "

Eloelo · Wysłany: 15-06-2014, 20:36 **Bolid:** 1.1 MPI

Majk-l · Wysłany: 15-06-2014, 21:55 **Bolid:** Peugeot 406

jak chcecie byc tak zlośliwi to jest inny patent :lol:

Trzeba kupić puszkę farby olejnej, otworzyć, zatkać otwór kartką papieru. Nastepnie położyć puszkę to góry nogami na dachu i wyciągnąć kartkę. Wyobrazcie sobie minę gościa jak przyjdzie i postanowi ją niewiele myśląc zdjąć, a cała zawartość sie rozleje :lol:

vernun · Wysłany: 15-06-2014, 22:41 **Bolid:** Sej

Aż się boję teraz gdziekolwiek parkować jak znacie takie sposoby zemsty

Majk-l · Wysłany: 15-06-2014, 22:47 **Bolid:** Peugeot 406

e tam boisz. wystarczy parkowac na jednym miejscu i uwazac przy wysiadaniu

rudiov · Wysłany: 15-06-2014, 22:58 **Bolid:** 1.1 mpi van / Zafira 1.6

Karny K**** - pewnie zrozumie...

Majk-l · Wysłany: 15-06-2014, 23:56 **Bolid:** Peugeot 406

rudiov, ja na miejscu Rollo1323, to bym mu k****** czoło oklepał :-P

iNteNse · Wysłany: 16-06-2014, 00:51 **Bolid:** White lover

Odnosząc się do tematu, ja bym mu systematycznie spuszczał powietrze z opon albo smarował klamki nie powiem czym. Weź pogadaj z nim, jak będzie stawiał na swoim itp. idź na miśki. Masz dowody więc nie powinno być problemu ze zgłoszeniem szkody

Linduś · Wysłany: 16-06-2014, 08:22 **Bolid:** Punto Grande 1,4 8v / 126p 650

Dżizas... zrobicie coś autu a potem do Was zapukają misie

jw. Iść spróbować pogadać z sąsiadem, jeśli faktycznie sąsiad jest beton to na miśki i tyle, jak straci zniżki to może coś dotrze.
Jak chcesz być mocno złośliwy to możesz któregoś pięknego dnia złapać go na gorącym i zadzwonić, zeby przyjechali do kolizji

iNteNse · Wysłany: 16-06-2014, 09:35 **Bolid:** White lover

Chyba by musiał non stop w oknie czy na klatce siedzieć z kamerą. Chociaż po tym co pisał nasz kolega ciężko go w kadr nie będzie ująć

Rollo1323 · Wysłany: 16-06-2014, 11:43 **Bolid:** Seicento Young