FORUM SEICENTO

roach

.....czasem byście wzięli i podpalili swoje sc :twisted:

czasem doprowadza mnie do szału :znudzony:

potem mi mija i jestem szczęśliwym posiadaczem fiata

X-raT

Ja tak miałem często. Im więcej spuszczania nad detalami tym gorsze efekty były

Czasem lepiej coś olać na tydzień czasu i potem wrócić do tematu.

dawiddawidowski · Wysłany: 30-07-2017, 13:43 **Bolid:** SC Abarth 1.4 16v 6speed

Jak coś mnie wkurzy w cento zawsze gadam, że mam w :dupa:

ale po czasie i tak muszę to poprawić itp. :))

blondas · Wysłany: 30-07-2017, 14:18 **Bolid:** seicento

A co konkretnie?
Mnie jak mój coś czasem swiruje to sobie tłumacze że ma okres i mu zaraz przejdzie. On jest zazdrosny że jeździsz jakimiś renòfkami :wesoly:

Dawaj a wspólnego poma po okolicy. Obu humor się poprawi

junioras7 · Wysłany: 30-07-2017, 15:35 **Bolid:** Seicento 1.1 mpi

ja rok walczyłem z silnikiem tj były wymieniane 3 głowice oczywiście splanowane wymiana silnika gdzie też uszczelka znowu była wydmuchana ale na szczęście się w końcu udało no może nie do końca bo co jakiś czas wypada zapłon pomimo że wymienilem świece przewody i ceweki i do dzisiaj nie wiem co jest wypadaniem zapłonu

roach · Wysłany: 30-07-2017, 15:52 **Bolid:** Seicento

blondas, no może faktycznie....renata pod domem i szybciej mi nią podjechać na szybko gdzieś....niż lecieć do garażu ( powód błahy mam stare drzwi i muszę je wymienić na jedno skrzydłowe )....w sc mam coś z elektryka... odłączyłem aku na noc dziś odpaliłem i cyka ładnie....u mnie świruje krokowiec :twisted:

możemy się ustawić na latanie może na piątek mam łikend wolny :wesoly:

czasem mam wrażenie ze tylko ja mam ciągle jakieś dziwne problemy....mam garaż i na szczęście jak mnie wkurzy to go tam zamykam na tydzień :wink:

ale fakt faktem...zawsze wracam i podejmuje rękawicę :))

Linduś · Wysłany: 30-07-2017, 17:17 **Bolid:** Punto Grande 1,4 8v / 126p 650

Malucha "palę" średnio co 30Km :))

szaberro · Wysłany: 31-07-2017, 09:19 **Bolid:** SC + Bravo + CC

czasami tak mam nad 700tką mojej lubej, co do seja to też od czasu do czasu strzeli focha, ale zaraz mu przechodzi i jest OK

Łukasz

mnie jak wkurzył to go sprzedałem

a chodziło o bezpieczeństwo