FORUM SEICENTO Strona Główna FORUM SEICENTO
INTERNETOWE FORUM FIATA SEICENTO - dawne seicento.pl

FAQTANIE OC  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Humor
Autor Wiadomość
Kroopek 
za dużo się czepia do forum
SILESIA TEAM


Wiek: 37
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 1296
Skąd: Mierzecice
Wysłany: 17-08-2007, 17:27   
   Bolid: SC 900 ;> toczy siem


no andzrzej fajny chopok ale zeby taka ladna girrl
_________________

Szydzisz ze mnie ?? No to chodź tu, weź ze sobą swoich chłopców! - chyba że pękasz jak kondomy z kiosku :P

 
 
 
jerzyk 
Loża szyderców


Wiek: 47
Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 2692
Skąd: Łódź
Wysłany: 17-08-2007, 17:28   
   Bolid: Audi


może Łyżwiński ją rzucił :roll:
_________________

 
 
ADAMSKY 
Nocny zwiadowca
Nadworny Akustyk


Wiek: 51
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 547
Skąd: Pleszew
Wysłany: 18-08-2007, 08:43   
   Bolid: SC 1.1 SPI


a teraz kilka zenujacych dowcipow ADAMSKY`ego :))

Majtki
- Płaci pani mandat - mówi dwóch policjantów, zatrzymując samochód, jadący z nadmierną prędkością.
- A czy nie mogłabym zapłacić w naturze ?
- Co to znaczy " w naturze " ?
- No , wiecie, musiałabym zdjąć majtki i wam dać...
Policjant odwraca się do kolegi i pyta:
- Potrzebne ci są majtki ?
- Nie !
- Mnie tez nie ...

30 ton kanarków
Facet łapie stopa, zatrzymuje się TIR z wieeelka naczepa, facet wsiada, jadą... Po kilkunastu kilometrach TIR zaczyna zwalniać, silnik wyje, kierowca redukuje biegi a samochód traci siłę i zatrzymuje się. Kierowca wyjmuje z pod siedzenia bejsbola i wali dookoła w plandekę. Autostopowicz zrobił oczy jak 5 zloty, ale widzi ze kierowca wkurzony wiec o nic nie pyta. Ruszają dalej. Po kilkunastu kilometrach sytuacja powtarza się, ale tym razem autostopowicz nie wytrzymuje i pyta co jest grane. Kierowca na to:
- wiozę 30 ton kanarków, samochód ma ładowność 15 ton, wiec nie ma mowy, połowa musi latać!

Dlaczego policjanci noszą pałki długie i krótkie ?
- Jeśli idzie dziesięciu policjantów i jeden łysy to oni wyciągają te
krótkie i łysego pałują. Jeśli natomiast idzie dziesięciu łysych i jeden
policjant to policjant wyciąga tą długą pałke i udaje ślepego.

- Tato! Tato! - wołają dzieci - Możemy sprzedać trochę twoich butelek i kupić chleb?
- Jasne... Ech... - rozrzewnił się ojciec. - Co wy byście, dzieci, jadły gdyby nie ja...

Żona czeka na męża, już trzecia w nocy. Nagle otwierają się drzwi i wchodzi pijaniutki mąż. Żona do niego:
- Co to jest, o której to ty wracasz?!
- Jakie wracasz? Tylko po gitarę wpadłem! :))
_________________

 
 
 
Księciunio 
nówka sztuka ;)


Wiek: 37
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 15
Skąd: Jarosław
Wysłany: 18-08-2007, 20:20   
   Bolid: Sejczunio 899


Może coś dorzucę ;-)

Kto stworzył kobiete?
Czterech mężczyzn, ale coś im nie wyszło, bo:
-pierwszą stolarz ,zrobił nogi które ciągle się rozchodzą
-drugi hydraulik, spie...olił robote bo co miesiąc cieknie
-trzeci ślusarz, zrobił zamek, do którego pasują wszystkie klucze
-czwartym był architekt ,ten to zj..bał bo zaprojektował plac zabaw koło szamba



Przychodzi wariat do kiosku i mówi:
- Poproszę bilet.
- Normalny?
- Nie, popi..dolony!



Jaka jest idealna teściowa? Teściowa na 102. A co to jest ta teściowa na 102? 100 metrów od domu i dwa metry pod ziemią.



Idzie murzyn koło placu budowy i zachciało mu się lać. Przeskakuje przez bramkę, wyciąga faję i leje. Zza rogu wychodzi stróż i krzyczy:
- Ty ch..ju! - Puść tą rolkę papy, bo cię psem poszczuję!



Wchodzi Jasio do sypialni rodziców, a tam tata posuwa mamę. Po wszystkim Jasio idzie do taty i pyta:
- Tato, a co robiliście przed chwilą w sypialni?
- A... Pompowałem mamę - odpowiada na odczep tata.
- Eeeee, to listonosz robił to lepiej, bo jak wczoraj pompował mamę to jeszcze językiem sprawdzał, czy powietrze nie uchodzi.



Kowalska prosi męża żeby zabrał ja na balety, ale on odradza i mówi:
- Kochanie to głupi pomysł!
Jako, że żonka Kowalskiego była upierdliwa, w końcu dał się namówić. Wchodzą na sale a szatniarz mówi:
- Dzień dobry panie Kowalski!
Żona zmieszana, ale przemilczała. Siedzą przy stoliku podchodzi kelner i mówi:
- Dla pana to co zawsze panie Kowalski?
W końcu wychodzi striptizerka i pyta się:
- Kto mi pomoże zdjąć ostatni element bielizny?
Cała sala w jednym okrzyku:
- Kowalski! Kowalski! Kowalski!
Żona nie wytrzymała i wybiega z sali i wsiada do taksówki. Całą drogę go opierdala w końcu kierowca nie wytrzymał, odwraca się i mówi:
- Co Kowalski, takiej pyskatej kurwy tośmy jeszcze nie wieźli?



Przychodzi facet do sklepu i mówi:
-Poproszę kondoma na chu..ja
-Proszę powiedzieć ładniej.
-Poproszę prezerwatywę na kutasa.
-Proszę powiedzieć ładniej.
Facet wyłorzył kutasa na ladę i mówi:
Poproszę garniturek dla tego pana.



Poznał chłopak dziewczynę. Po kilku spotkaniach ona zdecydowała się zaprosić chłopaka na obiad niedzielny do rodziny. W związku z tym, że chłopak pochodził z biednej rodziny i nie miał za wiele kasy, nie wiedział za bardzo w co ma się ubrać i co zrobić żeby dobrze się zaprezentować. Po chwili zastanowienia wpadł na genialny pomysł. Przypomniał sobie, że ma w szopie starego Junaka, więc w połączeniu ze starymi dżinsami i kurtką skórzaną będzie git. Poszedł do szopy, odgarnął całe to siano, którym pojazd był przykryty i... zamarł. Junak był cały zardzewiały. Już prawie się załamał, gdy wpadł na genialny pomysł. Wysmaruje go wazeliną... Jak pomyślał tak zrobił, junak świecił się jak psu jaja. W niedziele pojechał do dziewczyny, ona czekała na
niego przed wejściem i mówi:
- Słuchaj Kaziu, pamiętaj o jednej rzeczy, po zjedzeniu obiadu nie wolno Ci się odzywać. Kto pierwszy to zrobi, ten myje wszystkie gary... No taka jest u nas tradycja.
Kaziu myśli: "niech będzie, no problemo, chyba ich porypało, jeżeli myślą, że ja, gość, będę mył te gary".
Weszli do domu, kwiatuszki dla mamusi, dzień dobry, witamy itp. Obiad minął bez problemu, wszystkim smakowało, skończyli jeść i... cisza, nikt się nie odzywa. Ojciec myśli: "co ja się będę odzywał, robiłem na nockę, a teraz miałbym te gary myć. Nigdy w życiu, siedzę cicho". Matka myśli: "nom chyba ich poczesało, jeśli myślą, że się odezwę. Cały dzień gotowałam, a teraz miałabym zmywać. A tam ta patelnia jest tak urypana... Nie ma mowy siedzę cicho". Dziewczyna myśli: "Żeby tylko Kazik się nie odezwał..." Kazik myśli: "Porąbani, przyszedłem w gości i myślą, że będę gary mył???"
Minęła godzina i cisza. Kazik się wkurzył, wziął swoją dziewczynę, położył na stole, zdjął majtki i zerżnął.
Ojciec myśli: "a co mnie to obchodzi, pewnie dyma ją codziennie, ja się tych garów nie chyce".
Matka myśli: "w dupie to mam. Jak pomyśle o tej patelni, to mi się słabo robi".
Mija dwie godziny i cisza. Kazik się wk...i?, wziął matkę, położył na stół i ją zerżnął.
Ojciec myśli: "!#$% mać, przegiął pałę, ale ja to mam w dupie. Całą noc harowałem, a teraz będę garnki mył?"
Dziewczyna myśli: "Grunt, żeby się tylko Kazik nie odezwał".
Mijają trzy godziny i cisza ale... zaczął padać deszcz... Kazik podbiega do okna, patrzy a tam całą wazelinę zmyło mu z Junaka. Załamany myśli:
"Huk, odezwę się."
- Czy macie może wazelinę???
A ojciec na to:
- To ja już może umyję te garnki...
:D
_________________
Bądź wesoły, energiczny jak wibrator elektryczny ;)
 
 
 
Szatan 
Wyznawca Rydzyka


Wiek: 36
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 242
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 20-08-2007, 00:53   
   Bolid: Sejo 0,9 blue arrow madafaka !!


Z serii dowcipów "jak lokata"

Był sobie król i 3 braci, królewiczów. Do królestwa przybył okropny smok, który zjadał ludzi, więc król mówi do najstarszego syna:
-Synu, dostaniesz najlepszą zbroje, najlepszy miecz, najlepszego konia ale jedź i zabij smoka.
No to Najstarszy z braci wziął to wszystko co mu podarował ojciec, i wyruszył. Po drodze spotkał mrowisko. Wyjął miecz i rozpierdolił to mrowisko doszczętnie, mrówki pozgniatał, mrowiska prawie nie było widać. Następnie znalazł umierającego orła. Wziął miecz, urwał mu skrzydła nogi, zmasakrował mu twarz, i ogólnie go rozpierdolił jak nie wiem. Poszedł dalej, i spotkał smoka. I powiedział:
-Smoku, wyjdź z jaskini to cie zabije!
A smok wyszedł i go zjadł.
Kiedy król się o tym dowiedział, zwołał średniego syna i mówi do niego tak:
-Synu, twój starszy brat poległ, ale nie obawiaj się smoka, albowiem dostaniesz najlepszą zbroje, najlepszy miecz,najlepszego konia ale jedź i zabij go.
Średni brat wziął to co mu podarował król i pojechał. Po drodze napotkał mrowisko. Wziął miecz i rozpierdolił je doszczętnie, mrówki zabił, urwał głowy nogi, pozgniatał i poszeł dalej. Po drodze napotkał umierającego orła. Wziął miecz, urwał mu nogi, skrzydła, zmasakował głowe, utopił, zgwałcił,rzucił go za siebie i poszedł dalej. Kiedy doszedł do jakini smoka, wrzasnął:
-Smoku, wyjdź z jaskini to cie zabije!
A smok wyszeł i go zjadł.
Wtedy przyszła kolej na najmłodszego syna. Król wezwał swej komnaty i rzekł:
-Synu, twoi dwaj starsi bracia polegli, ale nie obawiaj się smoka, albowiem dostaniesz najlepszy miecz, najlepszą zbroje, najlepszego konia, ale jedź i zabij go. Wtedy najmłodszy z braci wziął co mu podarował król i ruszył w droge.
Po drodze napotkał rozwalone mrowisko. Pomógł mrówkom, poskałdał je do kupy, zrobił pogrzeb martwym mrówkom a mrówki w podzięce mu rzekły:
-Byłeś dla nas taki dobry, jeśli kiedyś będziesz potrzebował pomocy to dzwoń!
Uradowany młodszy brat ruszył dalej. Po drodze napotkał ledwo żyjącego orła. Poskładał go, przykleił mu głowe, opatrzył, przeprosił za swoich braci, pomodlił się za niego aż ten powiedział:
- O ty byłeś dla mnie taki dobry, jeśli będziesz kiedyś potrzebował pomocy to dzwoń.
Uradowany królewicz ruszył w dalszą drogę. Kiedy dotarł do jakini smoka wrzasnął:
-Smoku, wyjdź z jaskini to cie zabije!
A smok wyszedł i go zjadł.
_________________
Po drugie jak sie komuś nie podoba niech spier**la.

 
 
 
SiDoR 
Nadworny Mechanik
AngelInADevil'sSuit


Wiek: 43
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 900
Skąd: Miasto Europa
Wysłany: 20-08-2007, 12:30   
   Bolid: SIGNUM Z20NET '03, VB Caravan X16XEL '99


Siedzi misiek na pieńku popijając piwo i widzi zająca jak przejeżdża ferarri . Misiek podchodzi do zająca ipyta się : - ej zając skąd masz tą bryke co ? nie pije nie pale to mam. Następnego dnia misiek znowu siedzi na pieńku i popija piwo a nagle widzi zająca na nowym Kawasaki podchodzi do Zająca i pyta sie skąd masz ten motor zając odpowiada nie pije nie pale to mam . na następny dzień misiek śiedzi na kołku i popija piwo patrzy w górę i widzi samolot a w nim Zając za sterami misiek Krzyczy Chej Zając skąd masz ten samolot Zając krzyczy nie pije nie pale to mam następnego dnia zając jedzie do misia na urodziny zajeżdża przed dom misia i zamiast starej szopy stoi willa dziesiesięć samochod€w motoruw i samolotuw zając pyta się miśka skąd to wszystko masz misiek odpowiada sprzedałem butelki
_________________
Proste sa dla szybkich samochodow, zakrety sa dla szybkich kierowcow" C. McRae
 
 
jerzyk 
Loża szyderców


Wiek: 47
Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 2692
Skąd: Łódź
Wysłany: 20-08-2007, 15:02   
   Bolid: Audi


Szef zwalnia pracownika i na zakończenie mówi:
-Byłeś dla mnie jak syn, leniwy, niewdzięczny i bezczelny.



Sprzedam rękawice rzeźnickie. Stan dobry - jedna ma 5 palców, druga 3.
_________________

 
 
SiDoR 
Nadworny Mechanik
AngelInADevil'sSuit


Wiek: 43
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 900
Skąd: Miasto Europa
Wysłany: 20-08-2007, 20:32   
   Bolid: SIGNUM Z20NET '03, VB Caravan X16XEL '99


Jasio przynosi do domu torbę pełną jabłek. Mama pyta go:
- Skąd masz te jabłka?
Na to Jasiu:
- Od sąsiada.
- A on wie o tym? - pyta mama.
- No pewnie, przecież mnie gonił!
_________________
Proste sa dla szybkich samochodow, zakrety sa dla szybkich kierowcow" C. McRae
 
 
jerzyk 
Loża szyderców


Wiek: 47
Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 2692
Skąd: Łódź
Wysłany: 21-08-2007, 09:53   
   Bolid: Audi


Jedzie pani windą, otwierają się drzwi i wpada zamaskowany koleś z bronią i mówi do niej:
- Na ostatnie piętro naciskaj!
Kobieta nacisnęła, na co on dalej:
- Na kolana i rób mi "loda"!
Przerażona kobieta robi, co karze.
Drzwi się otwierają na ostatnim piętrze, on zdejmuje maskę i mówi:
- No i co kochanie, dało się?!


Matka miała trzy córki i, ponieważ była wścibska,
za każdym razem na ślubie prosiła każdą z nich,
żeby napisała do niej o życiu płciowym.
Pierwsza z córek napisała list zaraz na drugi dzień po ślubie.
W liście było tylko jedno słowo: "Nescafe".
Zdziwiona matka w końcu znalazła reklamę w gazecie:
"Nescafe - satysfakcja do ostatniej kropli.".
I była szczęśliwa, że córka tak wspaniale trafiła.
Druga z córek napisała dopiero tydzień po ślubie.
W liście było słowo: "Marlboro".
Matka nauczona doświadczeniem poszukała reklamy w gazetach.
Znalazła zdanie: "Marlboro - Extra Long, King Size".
I znowu była szczęśliwa.
Trzecia córka napisała dopiero po czterech tygodniach.
W liście było napisane: "British Airways".
Matka przeglądała gazety nie mogąc się doczekać poznania prawdziwej treści listu,
aż w końcu znalazła. W reklamie było napisane:
"British Airways - trzy razy dziennie, siedem dni w tygodniu, w obie strony.


Mała amerykańska dziewczynka przychodzi rano do kuchni i widzi półnagiego mężczyznę, który grzebie coś w lodówce.
Dziewczynka: Czy pan jest naszym nowym babysister?
Mężczyzna: Nie. Ja jestem nowym motherfucker.


Kapral zbiera dwuszereg żołnierzy i pyta:
- Który z was umie gotować?
Przed kompanią pręży się szeregowy Wiewióra.
- A czy umieli byście gotować w dużych kotłach?
- Melduje że tylko w takich gotowałem.
- A gdzie gotowaliście?
- Na drogach.
- A coście gotowali?
- Asfalt!


Za czasów najczarniejszego terroru Stalinowskiego, kiedy wszyscy żyli w strachu, w pewnym mieszkaniu o 3 w nocy rozlega się łomotanie w drzwi.
- Pakujcie się, ubierajcie i wychodźcie! Wychodźcie natychmiast!!!
Cała rodzina zbladła ze strachu, ojciec mało nie zasłabł, matka dostała potów, dzieci płaczą...
- Tylko bez paniki, bez paniki! To ja, wasz sąsiad. To tylko nasz dom się pali!


Admin

Do apteki wszedł mężczyzna I poprosił o możliwość rozmowy z aptekarzem mężczyzną. Kobieta w okienku:
- Proszę pana, nie zatrudniamy ani jednego mężczyzny. Właścicielką apteki jest moja siostra, ja natomiast jestem farmaceutką, w czym mogłabym pomóc?
- Proszę pani, mam jednak taką sprawę, ze wolałbym porozmawiać z mężczyzną...
- Proszę pana, jestem dyplomowaną farmaceutką I zapewniam pana, że podejdę do sprawy absolutnie profesjonalnie, dyskretnie i bezosobowo...
- Proszę pani, bardzo ciężko MI o tym mówić, naprawdę wolałbym z mężczyzną... Mam wielki kłopot, ponieważ mam permanentną erekcję. Co pani mogłaby MI dać?
- Mmm... proszę poczekać chwilkę, muszę zapytać mojej siostry.
Po kilku minutach wróciła:
- Proszę pana, naradziłyśmy się z siostrą i wszystko, co możemy
Panu dać to 1/3 udziałów w aptece, służbowy samochód i 5000 miesięcznej pensji...


- Słuchaj stary, wczoraj, gdy akurat nie było mojej ślubnej, bzykam sobie elegancko lalę, którą poderwałem na ulicy, i nagle wchodzi moja teściowa!
- I co? I co?
- I, słuchaj, bardzo pozytywnie mnie kobita zaskoczyła. Bardzo pozytywnie.
- Co zrobiła? No co?
- A, no kulturalnie wzięła i zeszła.
- Na dwór?
- Nie, na wylew.


Leży para w łóżku. Ona, marzycielsko:
- Pomyśl, kochanie - kiedyś się pobierzemy...
On, powoli zaciągając się papierosem.
- Myślisz że ktoś nas zechce?


Główny Reanimator. Wykład z ratownictwa:
- (...) ważna jest odpowiednia kolejność czynności przy ratowaniu porażonego prądem. Sam przekonałem się o tym, próbując parę lat temu, na wakacjach, ratować mojego jamnika, który przegryzł kabel prowadzący prąd do namiotu. Zamiast odłączyć prąd, złapałem jamnika za uszy próbowałem go odciągnąć. Niestety, sam zostałem porażony prądem...
Z sali:
- ...bo to był pies-przewodnik!
Wojskowa Akademia Medyczna w Lodzi
_________________

 
 
Krysia
[Usunięty]

Wysłany: 21-08-2007, 11:50   

jerzyk napisał/a:
Leży para w łóżku

jerzyku, coś Ty taki nienapasiony? :wink: Niemal wszystkie dowcipy o jednym. :wink: :smile:

Specjalnie dla Panów:
-Dlaczego mężczyzna jest prosty w obsłudze?
-Bo ma tylko jedną dżwignię. :wink:
Ostatnio zmieniony przez Krysia 21-08-2007, 12:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Krysia
[Usunięty]

Wysłany: 21-08-2007, 12:28   

ulmang napisał/a:
Krysia, mezczyzni maja wieksza ochotę przed "30" a Ty będziesz miala taką ochote jak jerzyk, po "30" :wesoly:

Dzięki,stary.Za nadzieję,że w ogóle będę miała ochote... :*
 
 
jerzyk 
Loża szyderców


Wiek: 47
Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 2692
Skąd: Łódź
Wysłany: 21-08-2007, 12:47   
   Bolid: Audi


może sie nadzieje a moża nie :wesoly:
_________________

 
 
jerzyk 
Loża szyderców


Wiek: 47
Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 2692
Skąd: Łódź
Wysłany: 21-08-2007, 14:38   
   Bolid: Audi


muszę coś zrobić żebym dostal ze 2 na +, proszę o listę propozycji ;)
_________________

 
 
Moniś 
SZEFOWA


Wiek: 49
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 833
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 21-08-2007, 14:50   
   Bolid: Opel Vectra


http://fajna.kicia.patrz.pl/
Zaje... fajne :lol:
 
 
 
jerzyk 
Loża szyderców


Wiek: 47
Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 2692
Skąd: Łódź
Wysłany: 21-08-2007, 14:59   
   Bolid: Audi


no i popcorn :wesoly:
_________________

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - - Mapa Forum