FORUM SEICENTO

niemiec · Ostatnio zmieniony przez niemiec 17-11-2007, 07:34, w całości zmieniany 1 raz

Dosyć głupie mam pytanie, ale proszę o odpowiedź. Jakie powietrze bardziej lubi silnik - ciepłe czy zimne? Czy można bez konsekwencji ograniczyć dostęp zimnego powietrza do silnika?
Mam problem z wyregulowaniem instalacji gazowej (gaśnie mi po spuszczeniu z obrotów przy wyższej prędkości) i podejrzewam, że wina leży w powietrzu, które przy jeździe dostaje się do silnika. W niedalekiej przyszłości będzie wymieniany parownik, co na pewno pomogłoby w regulacji, ale z uwagi na wysoki koszt (300zł) muszę zastosować chwilowo jakiś ś rodek zaradczy w postaci tymczasowej.. Mam w planie zamknięcie kanału dolotu powietrza zimnego i ograniczenie się jedynie do zasysania powietrza ciepłego znad kolektora, ale nie wiem czy to nie zaszkodzi.. Drugą opcją jest wstawienie krzywki z PCV, która zapobiegnie "wdmuchiwaniu" powietrza bezpośrednio pod filtr w czasie jazdy.

Proszę znawców o wypowiedzi.

macher · Ostatnio zmieniony przez macher 17-11-2007, 10:13, w całości zmieniany 1 raz

Oczywiście zimne powietrze jest lepsze dla silnika .Jak jest ciepłe to się rozrzedza i nie ma tyle tlenu w sobie potrzebnego do efektywnego spalenia paliwa. Dlatego są tzw intercoolery w innych samochodach co chłodzą powietrze doładowane sprężarką które staje się gorące. Oczywiście u nas i tak to nie ma znaczenia. Układ sam sobie dozuje temperaturę powietrza zasysanego poprzez termostat . Jeśli będziesz podawał tylko zimne powietrze to czujnik temperatury zasysanego powietrza będzie przesyłać sygnał nieprawidłowy do centralki co zaskutkuje wyższym podaniem paliwa. Nie wiem jaką masz instalkę gazową (z komputerem czy bez) i czy też potrzebuje sygnał z tego czujnika. Ja bym jednak poprzestał na regulacji instalacji. Sygnał z tego czujnika na pewno jest potrzebny do pracy na benzynie. Po co ma palić więcej?

niemiec · Wysłany: 18-11-2007, 14:10 **Bolid:** SC FUN 0,9 LPG '00

Dzięki!!!

Paweł1984

Kolega macher swietnie to opisał i wyjaśnił.
Natomiast odnośnie gazu to od nie dawna zacząłem wprawdzie niejako z konieczności i dla własnej satysfakcji obserwować,czytać wiecej na ten temat i sprawdzać jak to jest(nie planuję u siebie gazu never...no chyba że benzyna bedzie po 8zł/l :))

) ale faktycznie niezależnie jaką masz instalkę to gaśniecie jest właśnie winą zużytych membran parownika.(sam piszesz o planowanej wymianie).Ustalanie na chama składu gazu przy zużytym parowniku minie sie z celem.Wybierz wariant z rurką czyli odwróceniem kierunku przepływu powietrza,nie blokuj na ciepłym tylko(tam jest taka klapka jej bez popsucia sie nie dasz rady zablokować.Zatykając dopływ zimnego przy sprawnym termostacie po przestawieniu sie go(czyli reakcji czujnika ac ) nie pojedziesz.
A zostawienie ograniczające do kożystania przez silnik z powietrza ciepłego z kolektora ma dużo wad i przy gazie szczególnie.To co pisał kolega macher ciepłe(w zasadzie z kolektora po paru kilometrach to gorące powietrze ma mniej tlenu(mniejsza moc nawet zimą) masz gaz tu zależy jak ten parownik sie jeszcze trzyma i jaki skład dyktuje z objawów i generalnie ze zużycia za ubogi(za mało gazu w stosunku do ilości tlenu) co jest bardzo groźne dla zaworów gniazd zaworowych kata i sondy(duuużo wieksza temperatura pracy i zbyt szybkie spalanie).
W zasadzie to polecam jako prowizorkę odwrócenie kierunku pobieranego powietrza i w miarę szybką wymianę parownika i dopiero na nowym dokładne ustalenie składu mieszanki na normalnym już kierunkowym dolocie.Pozdro.

ArturS · Wysłany: 19-11-2007, 01:05 **Bolid:** SC 1,1SPI VAN, Pug Partner