problem z ukończeniem procesu nauki lgp na bingo m |
Autor |
Wiadomość |
lukaszm
nówka sztuka ;)
Wiek: 36 Dołączył: 28 Wrz 2013 Posty: 49 Skąd: śląskie / łódzkie
|
Wysłany: 20-01-2016, 20:06 problem z ukończeniem procesu nauki lgp na bingo m
Bolid: Mazda3 BK, Fiat Seicento Young |
|
|
Cześć,
Wykonałem regeneracje reduktora Lovato zgodnie z instrukcją http://www.mondeoklubpols...wymiana-membran
Wymieniłem też uszczelki które były w komplecie regeneracyjnym.
Po złożeniu wszystkiego mam problem z ukończeniem procesu nauki. Mam sterownik Bingo M. Kupiłem kabel i korzystam z oprogramowania Bingo M 4.03. Niestety po przełączeniu na gaz silnik chwilę pracuje i gaśnie, a mimo zwiększania obrotów one spadają, akutator leci na max 255 kroków. Dodam też, że śruba regulacji membrany wykręcona praktycznie na maxa, gdyż jak jest skręcona to silnik gaśnie od razu w momencie przełączenia.
Powoli kończą się koncepcje...
Na lpg-forum padł pomysł abym poluzował śrubę od regulacji składu mieszanki na biegu jałowym jednak nie da się tego jak na razie łeb tylko jej tylko zjechałem także prędzej go zniszczę do reszty niż ją poluzuję (przy okazji pozdrowienia dla tego inżyniera który wymyślił zastosowanie śruby z płaski łebkiem na śrubokręt) Dodam tylko, że podczas regeneracji o niej zapomniałem i jej nie odkręcałem.
Auto przejechało na tym reduktorze 45 tys także, a ta śruba składu mieszanki była nie ruszana więc czy jest sens to robić?
Padł jeszcze pomysł aby rozebrał krokowiec już to robiłem link do zdjęcia pod postem nie wiem czego tam mam szukać
https://drive.google.com/file/d/0B14QaB5PctFSS1FUeVBYdXJaVHM/view?usp=sharing
Ktoś z Was miał podobny problem...? Jak go rozwiązał...? |
_________________ Fiat Seicento Young |
|
|
|
|
sebekle
Nałogowiec
Pomógł: 6 razy Wiek: 35 Dołączył: 09 Sie 2015 Posty: 292 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 20-01-2016, 21:03
Bolid: Seicento 900 |
|
|
Wszystkie elektrozawory podpięte i sprawne? Nigdzie sylikonu nie dawałeś? Odpowietrzone wszystko? A ta śruba musi się dać ruszyć. Ewidentnie gazu nie dostaje jeśli aktuator leci na maksa. Odepnij wąż przed aktuatorem i na otwartych elektrozaworach zanurz go w wodzie. Powinny bąbelki lecieć. Jesli nie to bypas który sie reguluje tą śrubą jest zatkany |
|
|
|
|
lukaszm
nówka sztuka ;)
Wiek: 36 Dołączył: 28 Wrz 2013 Posty: 49 Skąd: śląskie / łódzkie
|
Wysłany: 21-01-2016, 13:41
Bolid: Mazda3 BK, Fiat Seicento Young |
|
|
Elektrozawor to jest jeden podpiety w momencie przelaczenia na gaz pojawia sie napiecie.
Silikonu nie stosowalem. Czyscilem benzyna ekstrakcyjna.
Co masz na mysli pytanac odpowietrzone wszystko?
Bez ponownego demontazu reduktora obawiam sie ze nie da sie ruszyc tej sruby gdyz dostep jest utrudniony.
Masz na mysli ten gumowy waz z reduktora do miksera z podpieta do niego po srodku kostka / czujnikiem? Mam go odpiac przed akutatorem od strony reduktora?
Na otwartych zaworach czyli? Odpalic silnik i przelaczyc na gaz, wtedy maja pojawic sie babelki? |
_________________ Fiat Seicento Young |
|
|
|
|
sebekle
Nałogowiec
Pomógł: 6 razy Wiek: 35 Dołączył: 09 Sie 2015 Posty: 292 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 21-01-2016, 17:23
Bolid: Seicento 900 |
|
|
elektrozawory są conajmniej dwa-w butli i przy reduktorze. chodzi mi o odpowietrzony układ chłodzenia bo przecież węże musiały być zdjęte.
na odpalonym nie zadziała ta metoda z wężem bo zgaśnie. odepnij wąż przed aktuatorem a za reduktorem, zanurz w przeźroczystym pojemniku z wodą, włącz zapłon i włącz odpalanie z gazu. powinny pojawić się delikatne bąbelki. jeśli nie i jeśli tej śruby nie da się ruszyć to rozebranie reduktora. a jeśli są to też pewnie rozbiórka bo pewnie coś jest sknocone w reduktorze jeśli przed tym działał. też regenerowałem to lovato tylko że dopiero po 90tys kilometrów i na zapas bo działał bardzo dobrze ale wszyscy mówili że za długo już działa. po regeneracji delikatna regulacja była potrzebna tylko |
|
|
|
|
lukaszm
nówka sztuka ;)
Wiek: 36 Dołączył: 28 Wrz 2013 Posty: 49 Skąd: śląskie / łódzkie
|
Wysłany: 21-01-2016, 18:15
Bolid: Mazda3 BK, Fiat Seicento Young |
|
|
Zasilanie pod elektrozawory jest podłączone.
Układ chłodzenia został odpowietrzony.
"włącz zapłon i włącz odpalanie z gazu." hmm wydaje mi się, że dioda od gazu mruga tylko wtedy gdy silnik pracuje na benzynie także jak mam włączyć odpalania z gazu?
Reduktor przed regeneracją nie działał, gdyż zachowywał się tak podobnie jak teraz czyli po przełączeniu na gaz silnik gasł i nie można było zwiększyć obrotów (tak jakby nie dochodziło zasilanie)
Czy akutator można jakoś sprawdzić/ przetestować czy jest on ok?
Aby wykonać próbę o której piszesz silnik musi być wcześniej rozgrzany? |
_________________ Fiat Seicento Young |
|
|
|
|
sebekle
Nałogowiec
Pomógł: 6 razy Wiek: 35 Dołączył: 09 Sie 2015 Posty: 292 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 21-01-2016, 20:36
Bolid: Seicento 900 |
|
|
wnioskuję że posiadasz kabel do tego. więc zobacz czy w opcjach jest zaznaczona możliwość awaryjnego odpalenia na gazie. u mnie też kontrolka się nie świeci na samym zapłonie ale jak mam zapłon to po wciśnięciu przycisku od gazu słyszę jak puszczają elektrozawory i mogę go odpalić z gazu. na próbę możesz założyć nawet register na wąż a podłączony do wtyczki aktuator położyć obok niepodłączony do węży i zobaczyć czy zadziała. może trochę kulawo chodzić, broń boże nie jeździć z nieustawionym registrem ale jak zacznie cokolwiek działać na nim to będzie wiadomo że coś z tym aktuatorem się dzieje |
|
|
|
|
lukaszm
nówka sztuka ;)
Wiek: 36 Dołączył: 28 Wrz 2013 Posty: 49 Skąd: śląskie / łódzkie
|
Wysłany: 22-01-2016, 21:00
Bolid: Mazda3 BK, Fiat Seicento Young |
|
|
wygląda na to, że znalazłem przyczynę....
1) rozebrałem częściowo obudowę od przepustnicy i okazało się, że jest czysta
2) odpiąłem węże gumowe na któych jest akutator - były czyste
3) zakręciłem gaz w butli odpaliłem silnik i przełączyłem auto na gaz obserwując co się dzieje z tłoczkiem akutatora zwiększałem obroty silnika tłoczek ani drgnął silnik oczywiście gasł bo nie miał gazu
4) Sprawdziłem wiązkę czy zamyka obwód i czy podawane jest zasilanie okazało się, że tak
5) po konsultacji z Tupter1910 rozebrałem akutator i spróbowałem go delikatnie wcisnąć jednak ani drgnął, próbowałem także na silę go wcisnąć jednak również bez efektu. Także już wiadomo co blokowało dopływ gazu do silnika im bardziej odkręcałem śrubę czułości membrany tym więcej gazu było w przewodach więc silnik pracował przez dłuższą chwilę jednak w momencie zwiększania obrotów gaz nie mógł się przedostać bo go akutator blokował więc silnik gasł |
_________________ Fiat Seicento Young |
|
|
|
|
lukaszm
nówka sztuka ;)
Wiek: 36 Dołączył: 28 Wrz 2013 Posty: 49 Skąd: śląskie / łódzkie
|
Wysłany: 26-01-2016, 22:48
Bolid: Mazda3 BK, Fiat Seicento Young |
|
|
Krokowiec wymieniony nauka (adaptacja) wykonana, śruba czułości membrany wyregulowana tak, że silnik nie gaśnie na wolnych obrotach, pracuje równo i nie jest zalewany.
Auto przetestowane i nie gaśnie przy skręcaniu w lewo przy wciśniętym sprzęgle co też się zdarzało po każdej regulacji przez pseudofachowców przy wymianie filterka.
Niestety do końca aż tak różowo nie jest.... otóż na wolnych obrotach mieszanka jest bogata. Wskazania sondy lambda na biegu jałowym oscylują w zakresie 0,70 - 0,74. Za dużego pola manewru na śrubie czułości biegu jałowego nie ma - pół obrotu w jedno bądź drugą stronę powoduje, że silnik przestaje równo pracować.
zamieszczam link do filmu https://youtu.be/yDq7P9ILNl0
ps. filterek jest czysty ma może z 200km przejechane albo i mniej - sprawdzałem dla pewności czy faktycznie jest nowy |
_________________ Fiat Seicento Young |
|
|
|
|
sebekle
Nałogowiec
Pomógł: 6 razy Wiek: 35 Dołączył: 09 Sie 2015 Posty: 292 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 27-01-2016, 16:43
Bolid: Seicento 900 |
|
|
to może jeszcze trzeba trochę membranę napiąć i jeszcze wyregulować?
daj większe widełki krokowemu to się bardziej domknie bo widać że na końcówce stoi a i tak bogato
a dokładnie minimalne otwarcie na biegu jałowym
aż sobie to zainstalowałem |
|
|
|
|
lukaszm
nówka sztuka ;)
Wiek: 36 Dołączył: 28 Wrz 2013 Posty: 49 Skąd: śląskie / łódzkie
|
Wysłany: 27-01-2016, 22:51
Bolid: Mazda3 BK, Fiat Seicento Young |
|
|
sebekle napisał/a: | to może jeszcze trzeba trochę membranę napiąć i jeszcze wyregulować? |
Jeśli chodzi o membranę to jak już wczoraj wcześniej wspominałem nie mam pola manewru bo silnik przestaje równo pracować.
sebekle napisał/a: |
daj większe widełki krokowemu to się bardziej domknie bo widać że na końcówce stoi a i tak bogato
a dokładnie minimalne otwarcie na biegu jałowym
aż sobie to zainstalowałem |
Co masz na myśli? Sorry ale jestem laikiem, który to dopiero poznaje i nie wszystko jest dla mnie jeszcze zrozumiałe...
daj większe widełki krokowemu to się bardziej domknie bo widać że na końcówce stoi a i tak bogato
https://youtu.be/GT2oIoyklhY
dodatkowo zmieniłem:
a) typ emulacji sondy z wartości przebiegu na masa.
b) emulacja wtryskiwaczy - czas nakładania faz banzyna/gaz z 1 sek na 0,2 sek
c) punkt neutralny sondy ustawiłem z 0,44 V na 0,4 V
d) ustawiłem granice obrotów na 6000 obr/min
chyba nie bardzo ogarniam temat PWA także 2 pytania abym sobie to przetłumaczył na swój język
1) min otwarcie na biegu jałowym oznaczać będzie moment w którym oscylacja sondy lambda spadnie do 0?
2) jest pkt 1 to prawda czyli maksymalne otwarcie na biegu jałowym będzie w momencie gdy oscylacja dla sondy zwiększa swoją wartość >0?
3) Do czego służą wartości zaawansowane (korekty ciągłości otwarcia silnika krokowego) ?
4) PWA w moim przypadku wynosi 58. Gdzieś czytałem, że powinno być pomiędzy 90 - 100 czy nie powinno być ono wyższe?
5) Czy te parametry min/max otwarcie one są odejmowane od tego PWA, które w moim przypadku wynosi 58?
Pojeździłem dzisiaj trochę na tych wczorajszych ustawieniach i zaobserwowałem kilka niepokojących objawów
a) auto przez ostatnie pół roku użytkowane było na benzynie
b) wczoraj wszystko było OK natomiast dziś po jeździe zauważyłem, że na benzynie silnik trochę nierówno pracuje jakby się dławił etc są to minimalne odczucia jednak udało mi się je wyłapać tak jak wspominałem wczoraj tego nie czułem
c) silnik po przełączeniu z gazu na benzynę przez chwilę ma problem z równą pracą |
_________________ Fiat Seicento Young |
|
|
|
|
sebekle
Nałogowiec
Pomógł: 6 razy Wiek: 35 Dołączył: 09 Sie 2015 Posty: 292 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 28-01-2016, 17:34
Bolid: Seicento 900 |
|
|
obniż minimalne otwarcie na biegu jałowym. najpierw o 10 a jak nadal nie oscyluje sonda a stoi to zmniejszaj nadal aż zaczną skakać wskazania lambdy jak na obrotach. ja bym ustawił minimalne takie jak są te pod obciążeniem-czerwona kreska lewą stroną zrówna się z niebieską. jak nie będzie wariował na wolnych ani nie będzie problemów ze wstawaniem z wolnych to zostaw i jeździj tanio
PWA jest kwestią indywidualną silnika, krokowca, reduktora czy nawet średnicy miksera czy węża. ma być podobna ilość kroków na wolnych jak i przy 3tys obrotów |
|
|
|
|
|