FORUM SEICENTO

nokimo · Wysłany: 21-06-2011, 17:10 **dłuższa trasa sejem** **Bolid:** seicento 1.1

Witam,

Planuję w tym roku dłuższa podróż sejem. W jedną stronę około 650km (łącznie około 1300).
Mój sejek ma 12 latek. Ostatnio zrobiłem hamulce, rozrząd, wymianę filtrów, płynów. Mam nowe opony z tego roku. Jeżdżę nim przeszło pół roku i żadnych awarii nie miałem. Dziennie bez problemu pokonuje ok. 60km.

Jak wy drodzy forumowicze wspominacie wasze dłuższe wojaże. Może się pochwalicie waszymi wynikami. Co ewentualnie możecie doradzić (co z sobą dodatkowo zabrać). Wiem, że niczego się nie da przewidzieć na zapas, ale każda informacja może być przydatna.

Dodam, że mam zamiar jechać w nocy.

gandw · Wysłany: 21-06-2011, 20:17 **Bolid:** Seicento 1.1MPI Brush, Scenic II 1.9DCI

Ja najdalej Seicentem jechałem 600-650km w nocy. Co do rad, to rób przerwy zanim poczujesz się znużony, pij dużo płynów. Jakiś mały zestaw narzędzi, scyzoryk MacGyver, latarka i chyba tyle. Jak auto sprawdzone to nie ma się czego obawiać, w razie problemów Fiata potrafią naprawić w każdym warsztacie. Do jazdy w nocy dobrze mieć czyste i wyregulowane lampy, najlepiej nowsze niż 12 letnie, bo często odbłyśniki są już wypalone.

Pawelec · Wysłany: 22-06-2011, 21:40 **Bolid:** czerwony:)

wez jaks skrzynke z narzedziami jak by co, a tak to dobre zarowki i jazda i mysle ze spokojnie dojedziesz i bez szalenstw zeby sej sie nie zagotowal

kevlar · Wysłany: 25-06-2011, 07:44 **Bolid:** SC900, SC1100, Multipla

2 lata temu byłem w Chorwacji Sejem w jedną stronę ok. 1500 km plus kilka setek na wypad do Bośni i Hercegowiny. Razem pewnie coś ze 3500 km by się uzbierało. Sejek bezproblemowo zniósł te trudy (wysoka temperatura, podjazdy górskie itd.).
Nie masz co się martwić na zapas. Wymień "płyny ustrojowe", zrób przegląd autka pod względem technicznym (klocki ham., układ kierowniczy itd.) i w drogę. Sej to dobre auto.

Linduś · Wysłany: 25-06-2011, 10:26 **Bolid:** Punto Grande 1,4 8v / 126p 650

na wszelkie zło weź ze sobą komplet bezpieczników i pasek klinowy :))

a tak to bez przesady, że małe autko i nie da rady

Maluchem się zjeździło z rodzicami pół Polski to Sejem się nie zwiedzi większej powierzchni?

mam znajomych, którzy trochę Europy pozwiedzali centkiem i dało radę (choć bywały przygody

) - i nie mówię tu wcale o skrajnym centopodróżniku Blondasie :))

Torrence · Wysłany: 25-06-2011, 11:57 **Bolid:** ?koda Fabia

Własnie, weź komplet bezpieczników, bo wczoraj sobie jadę po stolicy a tu mi kierunki zginęły, musiałem bezpiecznik z przeciwmgielnych wyjąc i włożyć do kierunkowskazów

Tak poza tym, to dwa lata temu byłem z ojcem seicento na Słowacji więc wyszło kilometrów około 1200 może, dokładnie nie pamiętam. I nic się nie działo. Po prostu trasa.

joki

tokind · Wysłany: 25-06-2011, 12:54 **Bolid:** Seicento 1.1

ja mojego seja od miesiąca przygotowuję na wyprawę do Francji :grin:

w jedną stronę to z 2500 km bo wybieram się w środkowe Pireneje, i nie przejmuję się gdy ludzie robią wielkie oczy, na wieść że chcę moim sejem jechać :))

wymieniłem wszystkie płyny i oleje, świece, kable WN, pasek klinowy i rozrząd, klocki hamulcowe, dodatkowo montaż wzmacniacza i jakieś wyciszenie

jak dotąd zdarzało mi się robić na przykład jednego dnia ponad tysiąc kilometrów (Gliwice - Poznań - Gliwice) i żadnych problemów nie miałem

raz mi alternator siadł w drodze z łodzi :sad:

ale jakoś dojechałem do domciu

na dłuższą drogę dla świętego spokoju warto wykupić assistance jakieś (ja mam ADAC)

automaniak126 · Wysłany: 25-06-2011, 19:26 **Bolid:** Seicento

nie wiem czy posłuchasz mojej rady czy nie ale jeśli się jedzie w dłuższą podróż to raczej powinieneś przynejmniej częśćrzeczy wymienionych przeze mnie mieć przy sobie w razie awarii ze względu na to że jedziesz w długą trasę a jeszcze na dodatek nocą więc jesteś zdany tylko na siebie w razie awarii, bo choć jak to napisał któwyś z forumowiczów każdy serwis naprawi fiata, ale który serwis czynny jest w nocy???!
a więc:
1.trójkąt, apteczka, gaśnica, koszulka odblaskowa ( to oczywiście podstawa bez tego nie powinno się wogóle jeździć).
2. Latarka
3. pasek klinowy
4. kpl. bezpieczników
5. kpl. żarówek
6. sprawne koło zapasowe, lewarek, klucz do kóla rurka itp.
7. kpl wkrętaków, kpl postawowych kluczy powiedzmy 8-19m, jakiś mały młotek, pilnik (czasami potrzeba coś spiłować - miałem podobną sytuacje w trasie), papier ścierny,
8. Rękawiczki
9. Zapalniczka
10. Dobrze jest mieć jakieś zapasowe ścwiece w razie co no chyba że były niedawno wymieniane.
11. Poza tym powinno sięznależć w bagażniku kilka płynów na dolewkę: do spryskiwaczy, płyn chłodniczy, płyn hamulcowy no i olej silnikowy, jeśli Ci leją uszczelniacze na półośkach to również olej do skrzyni przekładniowy przynajmniej po butelce litrowej każdego.
12. Przed dłuższą trasą tak jak jużwspomniałeś że to zrobiłeś nalezy poymieniać płyny, przepatrzeć ogólnie hamulce zawieszenie i w DROGĘ....

powodzenia...;-)

irtysz · Wysłany: 07-07-2011, 21:20 **Bolid:** seicento

Panowie,
Ja planuje sejem pojechać z Warszawy na Krym a dalej przez Rosję, Gruzję, Turcję dookoła Morza Czarnego, przez Bułgarię i Rumunię wrócić do Polski. Jakieś 8000 km. w 3 tygodnie. Sądzicie, że da rade. Jak się powinienem przygotować?

Liczę na wsparcie

Pozdro!

dariusz.p · Wysłany: 07-07-2011, 22:04 **Bolid:** fiat seicento

TresH · Wysłany: 08-07-2011, 14:50 **Bolid:** sc

E tam czego tutaj się bać. Ja moją 900 robię dużo kilometrów i w dalekie trasy i nie mam żadnych obaw bo znam mój samochód na wylot i wiem, że mnie nie zawiedzie nigdy. Tak jak kolega wcześniej wspomniał tak jak dbasz tak masz. :))

Niedawno byłe w Praha i żadnego problemu nie miałem z autkiem. Chodzi jak w szwajcarskim zegarku.

joki · Wysłany: 08-07-2011, 16:02 **Bolid:** bumek łajt pałer 1,2 8V 6 speed

irtysz · Wysłany: 08-07-2011, 22:57 **Bolid:** seicento

Granica między rosją i gruzją jest otwarta. Faktyczne jest niepewna. W wypadku jej zamknięcia jest prom kercz suhumi

joki · Wysłany: 09-07-2011, 10:48 **Bolid:** bumek łajt pałer 1,2 8V 6 speed