 |
FORUM SEICENTO
INTERNETOWE FORUM FIATA SEICENTO - dawne seicento.pl
|
Humor |
Autor |
Wiadomość |
KurczaK
KurczaK ma... malutki ... zapierdalacz

Wiek: 42 Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 2950 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 12-04-2007, 22:14
Bolid: Alfa Romeo Brera 210+ |
|
|
boooeheheheheh |
_________________ "Twój samochód jest wtedy wystarczająco szybki, gdy stojąc rankiem przed nim boisz się go otworzyć"
Walter Rohl
 |
|
|
|
 |
jerzyk
Loża szyderców

Wiek: 47 Dołączył: 28 Paź 2005 Posty: 2692 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 13-04-2007, 11:42
Bolid: Audi |
|
|
ciekawa aukcja, wszystko oprócz chłodnicy do uzytku wtórnego
klik |
|
|
|
 |
Kroopek
za dużo się czepia do forum SILESIA TEAM

Wiek: 37 Dołączył: 16 Wrz 2006 Posty: 1296 Skąd: Mierzecice
|
Wysłany: 15-04-2007, 19:59
Bolid: SC 900 ;> toczy siem |
|
|
no to bananq teraz ciebie zapraszam ze ściereczka |
_________________
Szydzisz ze mnie ?? No to chodź tu, weź ze sobą swoich chłopców! - chyba że pękasz jak kondomy z kiosku
 |
|
|
|
 |
Sayuri
sexi laseczka

Wiek: 43 Dołączyła: 05 Kwi 2007 Posty: 237 Skąd: Katowice
|
|
|
|
 |
jerzyk
Loża szyderców

Wiek: 47 Dołączył: 28 Paź 2005 Posty: 2692 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 16-04-2007, 21:02
Bolid: Audi |
|
|
Jedzie sobie młode małżeństwo samochodem. Przejeżdżają obok "tirówek". Żona pyta:
- Kochanie, co tu robią te panie i to tak ubrane?
- Robią ludziom przyjemności za pieniądze.
- A dużo można na tym zarobić
- Oj, bardzo dużo, kochanie.
- To może i ja bym stanęła? W końcu dopiero co się dorabiamy, auto na spłacie, a czasy takie niepewne...
Mąż unosi brwi ze zdziwienia:
- No, jak ty nie masz nic przeciwko, to ja też się zgadzam.
- A co muszę zrobić? - pyta zona.
- Stań tu, ja stanę 100 metrów dalej. Jak podjedzie klient to powiedz "stówa" i rób co trzeba. W razie wątpliwości mów, że musisz porozmawiać z menadżerem i przybiegnij do mnie.
- Ok.
Żona staje, stoi 5 min. Zatrzymuje się samochód. Żona podchodzi, a kierowca pyta:
- Ile?
- Stówa.
- Ale ja mam tylko siedem dych.
- Pan poczeka, muszę porozmawiać z menadżerem.
Żona biegnie do męża i pyta:
- Józek, ale on mówi, że ma tylko 70. Zrobić to?
- Nie kochanie, nie możemy od razu robić zniżek. Powiedz mu, że za 70 to mu weźmiesz do ręki.
Żona biegnie z powrotem i mówi, że zrobi ręką za siedem dych. Gość się zgadza, wyciąga interes... oczom żony ukazuje się instrument długi aż do kolan klienta. Żona wytrzeszcza oczy i mówi:
- Muszę porozmawiać z menadżerem.
Biegnie zdyszana do męża i woła:
- Józek, nie bądź świnia, pożycz mu te trzy dychy! |
|
|
|
 |
Kroopek
za dużo się czepia do forum SILESIA TEAM

Wiek: 37 Dołączył: 16 Wrz 2006 Posty: 1296 Skąd: Mierzecice
|
Wysłany: 16-04-2007, 21:05
Bolid: SC 900 ;> toczy siem |
|
|
zapraszam ze szmatka |
_________________
Szydzisz ze mnie ?? No to chodź tu, weź ze sobą swoich chłopców! - chyba że pękasz jak kondomy z kiosku
 |
|
|
|
 |
jerzyk
Loża szyderców

Wiek: 47 Dołączył: 28 Paź 2005 Posty: 2692 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 16-04-2007, 21:07
Bolid: Audi |
|
|
Trzej koledzy naradzają się przed wspólnym wyjazdem na polowanie:
- A wiec wyjeżdżamy jutro o piątej rano. Bierzemy strzelby, psy i skrzynkę piwa.
- A może dwie?
- Ostatnio, jak wzięliśmy dwie, zastrzeliliśmy psa.
- No to psów nie weźmiemy.
- Dobra, a wiec wyruszamy o piątej. Psów nie bierzemy. Zabieramy ze sobą strzelby i dwie skrzynki piwa.
- A może trzy?
- Czy nie pamiętasz, że kiedyś, jak wzięliśmy trzy, to ty sam oberwałeś w nogę?
- Możemy nie brać broni.
- W porządku. Wyjazd o piątej. Psów i broni nie bierzemy, ale bierzemy trzy skrzynki piwa.
- A może weźmiemy jednak cztery?
- Jak wzięliśmy kiedyś cztery, Mietek, wychodząc z samochodu, przewrócił się i złamał sobie rękę!
- Ale przecież możemy nie wychodzić z samochodu!
- Zgoda. Wiec podsumujmy: wyruszamy na polowanie jutro o piątej rano. Broni i psów nie bierzemy, bierzemy cztery skrzynki piwa i z samochodu nie wysiadamy. |
|
|
|
 |
KurczaK
KurczaK ma... malutki ... zapierdalacz

Wiek: 42 Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 2950 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 17-04-2007, 07:25
Bolid: Alfa Romeo Brera 210+ |
|
|
boooeehehheheeheh |
_________________ "Twój samochód jest wtedy wystarczająco szybki, gdy stojąc rankiem przed nim boisz się go otworzyć"
Walter Rohl
 |
|
|
|
 |
Sayuri
sexi laseczka

Wiek: 43 Dołączyła: 05 Kwi 2007 Posty: 237 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 17-04-2007, 09:11
Bolid: Seicento |
|
|
Spotyka sie dwoch facetow, jeden mowi :
- Kurcze, powiedz mi co mam zrobic, mam problem z tesciowa, wchrzania sie do
kazdej dyskusji, klucimy sie, nie moge dojsc z nia do ladu.
- Spoko, kup jej samochod, teraz jest duzo samochodow, wypadki, zabije sie g
dzies.
- o.k.
Spotykaja sie po dwoch tygodniach :
- chryste, ales mi doradzil.
- co sie stalo ?
- posluchaj, nie dosc, ze stracilem kase na samochod, ona zyje i prowadzi ja
k szatan to jeszcze ma 3 kierowcow na sumieniu.
- a jaki jej samochod kupiles ?
- no, syrenke.
- bos glupi, trzeba bylo jaguara, to by juz nie zyla.
- o.k. teraz kupie jaguara.
Spotykaja sie po dwoch tygodniach :
- rany julek, jaki jestem szczesliwy
- co nie zyje ? a nie mowilem ?
- uffff, wreszcie nie zyje, a najbardziej mi sie podobalo, jak jej glowe
odgryzal.
**************************************
Przychodzi facet do lekarza z bolącym łokciem. Lekarz bada go pobieżnie i każe
oddać mocz do analizy. Facet wraca do domu i zastanawia się: "Po cholerę mu mój mocz, przecież mnie boli łokieć!" Po czym złośliwie wlewa do słoika swój mocz, mocz córki, żony i stary olej silnikowy. Po kilku dniach idzie po wyniki. Lekarz rzecze:
- Nie mam dla pana dobrych wiadomości. Żona się panu puszcza codziennie, córka jest w ciąży z Murzynem, auto się sypie, a pan niech przestanie się onanizować w wannie, bo tłucze pan łokciem o krawędź i to od tego tak boli...
**************************************
A ten kawał pokładał wszystkich u mnie na roku
Siedzi misio na kanapie i ogląda swój palec, a potem wącha z zaciekawieniem:
- Wosk? - niucha dalej...
- Raczej gówno... - ale wącha ponownie...
- Eeee.... wosk, na pewno wosk... - wącha znowu...
- Kurcze, chyba jednak gówno...
- Nie, wosk, na sto procent wosk...
- Tak, to wosk!
Po chwili sie głęboko zamyśla:
- Ale skąd w dupie wosk??? |
_________________ Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da sie zrobić, i wtedy pojawia się ten jeden, który nie wie, że się nie da...
I on właśnie to coś robi. [Albert Einstein] |
|
|
|
 |
ArturS
coś innego

Wiek: 45 Dołączył: 15 Lut 2007 Posty: 244 Skąd: Zabrze
|
|
|
|
 |
banan_wlkp
Chiquita Banana :)

Wiek: 37 Dołączył: 30 Gru 2006 Posty: 451 Skąd: Konin / Bydgoszcz
|
Wysłany: 17-04-2007, 23:34
Bolid: Fiat Seicento FUN (899cm3) / VW Bora 1.9 TDI |
|
|
eee smiejesz sie z misiakow misiak tez czlowiek
http://www.youtube.com/wa...related&search= look at this |
_________________
...Don't wanna be a hero
Just an everyday man
Trying to do the job the very best he can...
 |
|
|
|
 |
Bart_82
Nałogowiec stajenny :)
Wiek: 42 Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 804 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 17-04-2007, 23:42
Bolid: Seicento 1,1 SPI |
|
|
banan_wlkp, co w tym bylo smiesznego ?? |
_________________ W mojej stajni przybyło całe stado konikóf |
|
|
|
 |
banan_wlkp
Chiquita Banana :)

Wiek: 37 Dołączył: 30 Gru 2006 Posty: 451 Skąd: Konin / Bydgoszcz
|
Wysłany: 17-04-2007, 23:52
Bolid: Fiat Seicento FUN (899cm3) / VW Bora 1.9 TDI |
|
|
wlasnie nic... podziwiam typow za taka prace. ja bym tam nie wytrzymal i goscia juz na glebie mial |
_________________
...Don't wanna be a hero
Just an everyday man
Trying to do the job the very best he can...
 |
|
|
|
 |
KurczaK
KurczaK ma... malutki ... zapierdalacz

Wiek: 42 Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 2950 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 18-04-2007, 06:55
Bolid: Alfa Romeo Brera 210+ |
|
|
a teraz coś z innej beczki
czym grozi zbyt długie obcowanie z komputerem |
_________________ "Twój samochód jest wtedy wystarczająco szybki, gdy stojąc rankiem przed nim boisz się go otworzyć"
Walter Rohl
 |
|
|
|
 |
szymonek
ĄĄĘĘĘ

Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 2645 Skąd: 54° 05'N 22° 56'E
|
Wysłany: 18-04-2007, 17:48
Bolid: 1E 187 |
|
|
Niemiec Rusek i Polak wylądowali na bezludnej wyspie......
Nie mieli co jeść, więc wyjedli całą roślinność na wyspie.... Po kilku dniach głodówki wpadli na pomysł, że każdego dnia jeden z nich będzie musiał poświęcić kawałek swojego ciała, aby wszyscy mogli się najeść... pierwszy był Niemiec - uciął sobie nogę - wszyscy się najedli, byli zadowoleni i poszli spać... następny był Rusek, ten z kolei myśli sobie... *** kiepsko tak bez nogi - chodzić normalnie nie można... więc postanowił,że obetnie sobie rękę... tak też zrobił, wszyscy się najedli i byli szczęśliwi... wreszcie przyszedł czas na Polaka... ten wyciągnął penisa, a na ten widok Niemiec i Rusek bardzo się ucieszyli i zaczęli krzyczeć.... ooooo polska kiełbasa! Na to Polak zdziwiony spojrzał się na obu... uśmiechnął się i powiedział:
-Jaka tam kiełbasa, dzisiaj po jogurcie i do łóżka
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
nspekcja Pracy przyjechała z wizytacją na jedną z wiekich budów w centrum Wawy. Patrzą a tu gościu popyla z pusta taczką. I za chwile wraca również z pustą. przejechał tak jeszcze ze 3 razy to w końcu inspektor go zatrzym,uje i pyta:
-Panie, a co pan tak z tą taczką pustą jeździ w te i z powrotem.
-Człowieku..inspekcja jakaś przyjechała i taki zapierdol, że nie ma czasu załadować.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Maria jest bardzo pobożna. Wychodzi za mąż i ma 17 dzieci. Jej mąż umiera. Dwa tygodnie później ponownie wychodzi za mąż i ma 22 dzieci z drugim mężem. On umiera. Niedługo potem ona także umiera.
Na pogrzebie ksiądz patrzy w niebo i mówi:
- Wreszcie są razem.
Facet siedzący w pierwszej ławce pyta:
- Przepraszam ojcze, ale ma ksiądz na myśli jej pierwszego męża czy drugiego?
Ksiądz na to:
- Miałem na myśli jej nogi.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bóg postanowił sprawdzić we wrześniu, co też porabiają studenci. Zesłał więc na ziemię anioła, ten posprawdzał i wraca z raportem:
- Studenci medyka się uczą, studenci uniwereka piją, studenci polibudy piją.
Następną kontrolę zrobił w listopadzie:
- Studenci medyka ryją, studenci uniwereka zaczynają się uczyć, studenci polibudy piją.
Styczeń:
- Studenci medyka kują, aż huczy, studenci uniwereka ryją, studenci polibudy piją.
Początek sesji. Anioł wraca z ziemi i mówi:
Panie Boże, studenci medyka ryją dzień i noc, studenci uniwerka ryją dzień i noc, studenci polibudy się modlą.
A Bóg na to:
- i ci właśnie zdadzą!
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kodeks Pirata Drogowego
art 1.
Pamiętaj, że celem każdego kierowcy jest być pierwszym, cokolwiek to oznacza.
art 2.
Im szybciej przejedziesz na czerwonym świetle, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś cię stuknie z boku.
art 3.
Włączenie kierunkowskazu ujawnia wszystkim twój zamiar wykonania manewru. Prawdziwy kierowca nigdy tego nie zdradza.
art 4.
Nigdy nie wymuszaj pierwszeństwa, ani nie zajeżdżaj drogi starszemu samochodowi. Tamten gość prawdopodobnie nie ma nic do stracenia.
art 5.
Prędkość w km/h widniejąca na znakach drogowych jest jedynie wielkością sugerowaną dla przeciętnych kierowców. Prawdziwy kierowca
dopasowuje prędkość do możliwości własnego samochodu.
art 6.
Nigdy nie utrzymuj takiego odstępu od poprzedzajacego pojazdu, aby mogło tam wjechać inne auto.
art 7.
Hamować należy w ostatniej chwili i tak mocno, aby bezwzględnie
zadziałał ABS, powodując odprężajacy masaż stopy. W przypadku aut bez ABS ćwiczymy rozciaganie nogi.
art 8.
Nie faworyzuj mniejszosci. Wpuszczając przed siebie auto wyjeżdżające z podporządkowanej uszczęśliwiasz jednego, a wkurzasz dziesiątki
jadących za tobą.
art 9.
Pamiętaj, że wśród pieszych, których przepuszczasz na pasach lub wysepce tramwajowej może być terrorysta.
art 10.
Zauważ, że jeżeli zaparkujesz samochód na środku trawnika, na pewno żaden pies nie zrobi w tym miejscu kupy.
art 11.
Jeżeli nie potrafisz prowadzić samochodu jednocześnie nadajac SMS` a, jedząc hamburgera, pijac colę i zmieniajac CD - nigdy nie zostaniesz
sales representative.
art 12.
Blondynka napotkana za kierownicą innego pojazdu jest równoważna 100
czarnym kotom przebiegającym drogę.
art 13.
Wyrzucanie śmieci za okno samochodu urozmaica krajobraz oraz nadaje sens istnieniu służb porządkowych.
art 14.
Inteligentna sygnalizacja drogowa nie jest po to aby ułatwić ci życie, ale po to by pokazać, iż odpowiednie służby są na bieżąco z postępem technicznym.
art 15.
Pamiętaj, że zmienne warunki pogodowe nie są w żadnym wypadku powodem dla zmiany powyższych reguł. Są one naturalnym czynnikiem wzrostu
gospodarczego w biznesie samochodowym oraz medycznym. |
_________________
Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki... cuda zajmują mi trochę więcej czasu... |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|