FORUM SEICENTO

dre123

Jaka technika jest zarzucania na ręcznym o 180 stopni tak, by płynnie przejść do jazdy w drugą stronę bez zatrzymania ? Teraz jest ślisko i może odpowiednia pora by sobie poćwiczyć - pobawić się taką jazdą gdzieś na wolnym placu np. na parkingu pod marketem..

Próbowałem tak jeździć, ale za słabo się obraca i nie umiem tak zrobić by od razu jechać w przeciwną stronę.

Interesuje mnie wszystko jaka prędkość co po kolei zrobić, jaki bieg itd.

I tak poza tym czy coś może się popsuć w aucie od takiej jazdy ? Coś trwale przesunąć, pokrzywić, rozregulować zbieżność?

Dodam, że ręczny u mnie ok.

DeVILBISS · Wysłany: 13-12-2012, 20:54

http://www.seicento.pl/vi...fbc61f14#433819

dedek · Wysłany: 13-12-2012, 21:20 **Bolid:** Seicento 1.1 MPI

Jeżeli chcesz zrobić powyższy manewr, to możliwe to jedynie jadąc do tyłu, skręcając koła i długa na przód.
W drugą stronę Ci się nie uda - powód? Jak chcesz jadąc do przodu, dajmy na to na 2. biegu, obrócić się na ręcznym i wrzucić bieg wsteczny nie masakrując przy tym skrzyni? :))

Praktycznie może i jest to wykonalne, przy idealnych warunkach i przy długim analizowaniu każdej chwili... ale ja bym nie ryzykował.

btw, kończę kurs na prawko kat. C i dziś miałem kilka godzin na płycie poślizgowej w dodatku na śniegu... wow :cool:

kosmos, wyprowadzało się ciężarówki jedynie pedałem przyśpieszenia i kierownicą w ogóle nie tykając hamulca awaryjnego, który jest tam pneumatyczny :grin:

jachu93 · Wysłany: 13-12-2012, 21:26 **Bolid:** Seicento 1.1

dre123, byle nie tak jak ja :twisted:

Mi wychodzi nawet płynnie 360. Poprostu jedziesz ~30km/h, mozesz zrobić wahadełko, albo skręcić koła i w tym samym momencie pociągnąć ręczny. Potem lekka kontra gazem, zeby za mocno nie obróciło i jak juz jesteś prosto do kierunku jazdy, to do dechy. Tylko pamiętaj - duużo miejsca musisz mieć, zeby nie urwać koła

Ciężko jest to wytłumaczyć "pisząć". Musisz jeździć tak długo, aż Ci się uda

HakerBen · Wysłany: 13-12-2012, 21:37 **Bolid:** A3 8L

jachu.. już Ty może nie tłumacz :wesoly:

Nie no żartuję.. tak jak wszystko-to wymaga ćwiczenia. Najlepiej na wolnym placu, który znasz, bez krawężników, hydrantów itp.
Swoją drogą nigdy ie przypuszczałem, że taki temat powstanie

Makama · Wysłany: 13-12-2012, 21:49 **Bolid:** SC 900 `98

jachu93 · Wysłany: 13-12-2012, 21:58 **Bolid:** Seicento 1.1

eMeS88, podobno człowiek uczy się na błędach... więc ja już jestem nauczony

Najważniejsze to duży plac, bez lamp itp. Jak znajdziesz takie miejsce to latał pełnym ogniem aż wyjdzie. Będzie spin - cóż, takie życie (fajne uczucie poza tym

) - próbuj dalej, aż zacznie wychodzić!

dedek · Wysłany: 13-12-2012, 22:00 **Bolid:** Seicento 1.1 MPI

Zrobić 360 i jechać dalej prosto to żadna filozofia nawet dla amatora :grin:

wichura · Wysłany: 13-12-2012, 22:02 **Bolid:** Skoda Rapid

Lisek · Wysłany: 13-12-2012, 22:46 **Bolid:** Sc

dre123, chyba filmów się za dużo naoglądałeś :))

poćwiczysz, poćwiczysz i wyjdzie bez problemu

to akurat jest naprawdę łatwe jak na filmie

ale tak jak pisałdedek- tylko zaczynając manewr tyłem. Przodem idzie zrobić ale podczas wrzucania wsteki będzie jeden wielki zgrzyt :mg:

m.in. dlatego zmieniałem skrzynię końcem wakacji ;>

maykii · Wysłany: 13-12-2012, 22:48 **Bolid:** ScS 1.2 8V 6 speed

Zabawa się zaczyna wtedy gdy latamy bokami przy prędkościach 60-90km/h, oczywiście nie dotykając ręcznego

Ja tam tylko rybą latam

Jeśli chcesz okręcić się o 180 stopni to napedź sie do około 40-50km/h skręć szybko w prawo i momentalnie w lewo (odpuszczając w tym samym momencie gaz, żeby dociążyć przód auta) i podciagnij pewnym ruchem ręczny. Jak będziesz już w kącie powyżej 90 stopni możesz docisnąć szybkim uchem hamulec nożny żeby tył doszedł, że tak powiem do końca

Sam musisz to wszystko wyczuć

Łukasz

ja wam powiem tak. śmiać mi sie chce jak widzę kozaków w przednim napędzie ( ostatnio często Polo ) co w zakręt wchodzą, obraca ich, całkowity STOP spuszczają głowę, jedynka i odjeżdzają.

poprostu nie wiedzą w ogóle z czym to sie je. zapewne podczas poślizgu wciskają sprzęgło i gazują - blondynki tak robią.

generalna zasada podczas poślizgu to koła przednie powinny być w ruchu. zorganizuj auto tak, co by ciągle jadło śnieg. inaczej staniesz w połowie manewru.

weź sobie ja pierwszym biegu na dużym parkingu, jedź 20km\h , przed samym manewrem zrób wahadełko i ostro skręć kierownice, do sprzęgła niech się nie ciągnie - noga na gumowym dywaniku - gaz owszem i jeszcze ręcznym popraw,

zrobisz 180 jak nie 270, wtedy kontra, ciągle gaz czyli mielenie śniegu

i tak sobie mozesz jeździć w nieskończoność nie naciskająć \ katując sprzęgła, praktycznie niczego, bo zawieszenie też przy takim ślizgu nie dostaje po dupie

a jak sobie zaczniesz sprzęgłować to staniesz wpół i laski się z ciebie będą śmiać ha ha

na drugim biegu to samo, tylko już musi być większa prędkość. jak ktoś to robi na III - sam chętnie popatrzę

Lisek · Wysłany: 14-12-2012, 01:17 **Bolid:** Sc

maykii · Wysłany: 14-12-2012, 11:53 **Bolid:** ScS 1.2 8V 6 speed

Linduś · Wysłany: 14-12-2012, 12:05 **Bolid:** Punto Grande 1,4 8v / 126p 650

stare dzieje :))

http://www.youtube.com/wa...ayer_detailpage

onboard jest z mojej gwiazdki- to je to srebrne :))