FORUM SEICENTO Strona Główna FORUM SEICENTO
INTERNETOWE FORUM FIATA SEICENTO - dawne seicento.pl

FAQTANIE OC  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Zakaz palenia w miejscach publicznych
Autor Wiadomość
rudiov 
Nałogowiec
POlski osioł


Wiek: 37
Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 343
Skąd: Krk
Wysłany: 05-12-2010, 00:55   
   Bolid: 1.1 mpi van / Zafira 1.6


Krysia napisał/a:
Cytat:
Czy jak byś miał jedno wymagające , dobrze płatne stanowisko pracy w swoim przedsiębiorstwie to wolałbyś osobę z takim samym doświadczeniem niepalącą, czy to samo + odrywanie od bieżących zajęć co 20 min "bo musi na dymka" ?


Jeśli jest ktoś świetny w tym co robi to wychodzenie na dymka nie ma znaczenia.


Niestety znowu możecie się ze mną nie zgodzić :)) (choć jestem zdania, że mamy wspólny pogląd, a kłócimy się o szczegóły) ale palacz zawsze jest gorszym pracownikiem od nie-p.
Samo to, że psychika dopuściła do siebie "odgórną potrzebę woli" którą prowokują fajki już oznacza mniejszą odporność psychiczną na co cięższe projekty. Jeśli ktoś rozluźnia się zamiast sportu, nauki, pasji papieroskiem co kilkadziesiąt minut to... tak jakoś mi się kojarzy z wąskimi horyzontami niestety...

Łukasz napisał/a:
dlaczego nikt nie napisze ze nałóg to także

herbata

kawa

mycie zębów

jedzenie


ludzie, co sie z wami dzieje !!!


Za wikipedią:

Nałóg to zakorzeniona dysfunkcja sprawności woli przejawiająca się w chronicznym podejmowaniu szkodliwych dla organizmu decyzji, które są sprzeczne z przesłankami rozeznania intelektualnego.

Co ma do tego mycie zębów czy jabłka :lol:
Ostatnio zmieniony przez rudiov 05-12-2010, 00:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Lisek 
spamer team

Wiek: 35
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 3120
Skąd: Polska
Wysłany: 05-12-2010, 00:55   
   Bolid: Sc


rudiov napisał/a:
Nałóg jest szkodliwy i nie ma sensu usprawiedliwiać tych potrzeb tylko pomóc ludziom aby przestali.



równie dobrze mogę powiedzieć że co palacza obchodzi zdrowie innych. jak palacz chce to niech się truje. zostawmy jego zdrowie w spokoju- to jest jego świadomy wybór. papierosy są od 18-tu lat żeby ludzie dokonywali świadomego wyboru. i naprawdę można palić w miejscach publicznych nie robiąc nikomu krzywdy...

Cytat:
I czy nie możesz wypić z kobietą piwa w domu w kufelkach przed fajnym filmem? Musisz 10 minut wcześniej sam w parku koniecznie? Czy po prostu z czystej życzliwości nie widzisz pozytywnych różnic?


załóżmy że jestem singlem artystą, zielonym ludkiem czy kimś innym kto lubuje się w przyrodzie. lubię wypić sobie piwo bo przecież prawie każdy lubi. i zachowując się kulturalnie popijam sobie i odpoczywam, cieszę oko naturą. czy przechodząc obok mnie pomyślisz sobie "jeb** pijak"? czy może przechodząc obok mnie kiedy siedzę w ogródku piwnym pijącego z kufla 10 piwo że aż mi się wylewa, bekającego i klnącego? bo tak się bardzo często ludzie zachowują w ogródkach...
 
 
 
Łukasz 
AntyToyotowy

Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2476
Skąd: Katowice
Wysłany: 05-12-2010, 00:57   
   Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km


rudiov napisał/a:
Krysia napisał/a:
Cytat:
Czy jak byś miał jedno wymagające , dobrze płatne stanowisko pracy w swoim przedsiębiorstwie to wolałbyś osobę z takim samym doświadczeniem niepalącą, czy to samo + odrywanie od bieżących zajęć co 20 min "bo musi na dymka" ?


Jeśli jest ktoś świetny w tym co robi to wychodzenie na dymka nie ma znaczenia.


Niestety znowu możecie się ze mną nie zgodzić :)) (choć jestem zdania, że mamy wspólny pogląd, a kłócimy się o szczegóły) ale palacz zawsze jest gorszym pracownikiem od nie-p.
Samo to, że psychika dopuściła do siebie "odgórną potrzebę woli" którą prowokują fajki już oznacza mniejszą odporność psychiczną na co cięższe projekty. Jeśli ktoś rozluźnia się zamiast sportu, nauki, pasji papieroskiem co kilkadziesiąt minut to... tak jakoś mi się kojarzy z wąskimi horyzontami niestety...


czym sie różni palacz od tego, który nie może bez kawy czy herbaty rano ?

dlaczego złym jest palacz, który do budżetu wpłaca najwięcej, od tego, który jest wielbicielem szynki.


proszę o odpowiedź.
_________________

 
 
rudiov 
Nałogowiec
POlski osioł


Wiek: 37
Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 343
Skąd: Krk
Wysłany: 05-12-2010, 01:01   
   Bolid: 1.1 mpi van / Zafira 1.6


Lisek napisał/a:
załóżmy że jestem singlem artystą, zielonym ludkiem czy kimś innym kto lubuje się w przyrodzie. lubię wypić sobie piwo bo przecież prawie każdy lubi. i zachowując się kulturalnie popijam sobie i odpoczywam, cieszę oko naturą. czy przechodząc obok mnie pomyślisz sobie "jeb** pijak"? czy może przechodząc obok mnie kiedy siedzę w ogródku piwnym pijącego z kufla 10 piwo że aż mi się wylewa, bekającego i klnącego? bo tak się bardzo często ludzie zachowują w ogródkach...


Heh ale mamy temat o pierwszej w nocy:) Dla takich zielonych ludków których jest promil są kawiarenki w lasach , akwenach, polanach, jeziorach :wink:
 
 
Lisek 
spamer team

Wiek: 35
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 3120
Skąd: Polska
Wysłany: 05-12-2010, 01:01   
   Bolid: Sc


rudiov napisał/a:
Niestety znowu możecie się ze mną nie zgodzić :)) (choć jestem zdania, że mamy wspólny pogląd, a kłócimy się o szczegóły) ale palacz zawsze jest gorszym pracownikiem od nie-p.
Samo to, że psychika dopuściła do siebie "odgórną potrzebę woli" którą prowokują fajki już oznacza mniejszą odporność psychiczną na co cięższe projekty. Jeśli ktoś rozluźnia się zamiast sportu, nauki, pasji papieroskiem co kilkadziesiąt minut to... tak jakoś mi się kojarzy z wąskimi horyzontami niestety...



a jeśli palacz w ten sposób się rozluźnia? ma sposób na pozbycie się stresu związanego z nadmiarem pracy. a jak wiadomo człowiek zestresowany nie jest zbyt wydajny w pracy. częściej zdarzają mu się pomyłki i wpadki. znowu podam dla przykładu księgowego ;] ma stos papierów do zaksięgowania. palacz co kilkadziesiąt minut robi sobie przerwę na dymka. a niepalący nie "marnuje czasu" i siedzi ciągle w papierach. oczy siadają, mózg to samo i nagle umyka mu jakaś faktura... przedsiębiorca płaci mniejszy podatek i ryzykuje sądem... można by tak godzinami...
 
 
 
Łukasz 
AntyToyotowy

Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2476
Skąd: Katowice
Wysłany: 05-12-2010, 01:05   
   Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km


jak nie mam racji, nawet sie nie odzywam

ale jak wiem że ktoś kłamie, będę walczyl jal lew......

JAKI NARÓD, taki RZĄD
_________________

Ostatnio zmieniony przez Łukasz 05-12-2010, 01:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
rudiov 
Nałogowiec
POlski osioł


Wiek: 37
Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 343
Skąd: Krk
Wysłany: 05-12-2010, 01:05   
   Bolid: 1.1 mpi van / Zafira 1.6


Łukasz napisał/a:
dlaczego złym jest palacz, który do budżetu wpłaca najwięcej, od tego, który jest wielbicielem szynki.


Dlatego, że z wspólnej państwowej kasy idzie pieniądz na leczenie wywołane długotrwałym paleniem. Palacz w rodzinie truje swoje dzieci. Najlepiej jak przestanie - jak nie to niech będzie tak uciążliwe aż przestanie - zysk dla przyszłych pokoleń
 
 
Ania 
stokrotka


Dołączyła: 16 Lut 2010
Posty: 1328
Skąd: Suwałki
Wysłany: 05-12-2010, 01:06   
   Bolid: Fiat


rudiov napisał/a:
ale palacz zawsze jest gorszym pracownikiem od nie-p.


Dyskryminacja!!!

Palacz wypałeniający swoje obowiązki nie jest gorszy od pani w urzędzie, której ulubionym zajęciem jest skreślanie dni do urlopu ( autentyczne)
_________________
Szukaj mnie...
 
 
Lisek 
spamer team

Wiek: 35
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 3120
Skąd: Polska
Wysłany: 05-12-2010, 01:06   
   Bolid: Sc


rudiov napisał/a:
Heh ale mamy temat o pierwszej w nocy:) Dla takich zielonych ludków których jest promil są kawiarenki w lasach , akwenach, polanach, jeziorach :wink:


no akurat rzadko się je spotyka. a parków jest na pewno wieeele razy więcej niż kawiarenek.


poza tym pytałem czy mnie w takim wydaniu nazwałbyś w myślach "pijakiem" lub podobnie...
 
 
 
Łukasz 
AntyToyotowy

Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2476
Skąd: Katowice
Wysłany: 05-12-2010, 01:09   
   Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km


rudiov napisał/a:
Łukasz napisał/a:
dlaczego złym jest palacz, który do budżetu wpłaca najwięcej, od tego, który jest wielbicielem szynki.


Dlatego, że z wspólnej państwowej kasy idzie pieniądz na leczenie wywołane długotrwałym paleniem. Palacz w rodzinie truje swoje dzieci. Najlepiej jak przestanie - jak nie to niech będzie tak uciążliwe aż przestanie - zysk dla przyszłych pokoleń


OK, ale nie odpowiedziales:

czym sie różni palacz od tego, który nie może bez kawy czy herbaty rano ?


poza tym, posiadaczom starych diesli też sie każesz wykastrować ? czym się różni palenie na przystanku od odpalania starego DIESLA koło przystanku ?


tylko udowadniam, jak pusty przepis potrafi zgenerować 400 000 pustych przepisów.

proszę o odpowiedź

ps. wspólna państwowa kasa ? tworzą ją głownie: jadący samochodem, palący, pijący.

więc chcesz podnosić ręke na żywiciela ?
_________________

 
 
rudiov 
Nałogowiec
POlski osioł


Wiek: 37
Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 343
Skąd: Krk
Wysłany: 05-12-2010, 01:10   
   Bolid: 1.1 mpi van / Zafira 1.6


Łukasz napisał/a:
jak nie mam racji, nawet sie nie odzywam

ale jak wiem że ktoś kłamie, będę walczyl jal lew......

JAKI NARÓD, taki RZĄD


W którym miejscu uważasz mnie za kłamcę? Jeśli to zdanie było personalne pod moim adresem.

Lisek napisał/a:
rudiov napisał/a:
Heh ale mamy temat o pierwszej w nocy:) Dla takich zielonych ludków których jest promil są kawiarenki w lasach , akwenach, polanach, jeziorach :wink:


no akurat rzadko się je spotyka. a parków jest na pewno wieeele razy więcej niż kawiarenek.


poza tym pytałem czy mnie w takim wydaniu nazwałbyś w myślach "pijakiem" lub podobnie...


Ty rozmyślasz o każdy kogo mijasz czy po prostu robisz swoje? Nie mam czasu zastanawiać się nad każdego problemami i relaksem :)) Pzdr :)
 
 
Lisek 
spamer team

Wiek: 35
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 3120
Skąd: Polska
Wysłany: 05-12-2010, 01:12   
   Bolid: Sc


rudiov napisał/a:
Dlatego, że z wspólnej państwowej kasy idzie pieniądz na leczenie wywołane długotrwałym paleniem.



ale taki palacz przez tyle lat spokojnie sobie wypracuje to leczenie płaconą akcyzą... a na niego dodatkowo "pracują" inni palacze którzy nie zachorują.


nie uważasz że lepiej byłoby jakby politycy wzięli się za budżetówkę? ja przez całe życie mam płacić ZUS żeby taki darmozjad miał emeryturkę po 15 latach spacerowania po mieście?

mówimy tu o chorym mydleniu ludziom oczu że palenie jest złe itp itd... palacze rzucą fajki- zacznie się problem nadwagi i nerwicy... też zajebiście... ruszysz gówno- będzie śmierdzieć. a to jest właśnie gówniany temat którego politycy nie powinni się tykać.
 
 
 
Łukasz 
AntyToyotowy

Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2476
Skąd: Katowice
Wysłany: 05-12-2010, 01:14   
   Bolid: Ford Focus Kombi 1.6 zetec 2004r. 152 k km


rudiov napisał/a:
Łukasz napisał/a:
jak nie mam racji, nawet sie nie odzywam

ale jak wiem że ktoś kłamie, będę walczyl jal lew......

JAKI NARÓD, taki RZĄD


W którym miejscu uważasz mnie za kłamcę? Jeśli to zdanie było personalne pod moim adresem.

Lisek napisał/a:
rudiov napisał/a:
Heh ale mamy temat o pierwszej w nocy:) Dla takich zielonych ludków których jest promil są kawiarenki w lasach , akwenach, polanach, jeziorach :wink:


no akurat rzadko się je spotyka. a parków jest na pewno wieeele razy więcej niż kawiarenek.


poza tym pytałem czy mnie w takim wydaniu nazwałbyś w myślach "pijakiem" lub podobnie...


Ty rozmyślasz o każdy kogo mijasz czy po prostu robisz swoje? Nie mam czasu zastanawiać się nad każdego problemami i relaksem :)) Pzdr :)


nie napisałem nic takiego. brak logiki powoduje takie wnioski.

czekam na odpowiedz do moich pytań. masz choloernie ciężko, nie ukrywam.
_________________

 
 
Ania 
stokrotka


Dołączyła: 16 Lut 2010
Posty: 1328
Skąd: Suwałki
Wysłany: 05-12-2010, 01:15   
   Bolid: Fiat


Łukasz napisał/a:
czekam na odpowiedz do moich pytań

W zasadzie brak odpowiedzi to też jakby odpowiedź :))
_________________
Szukaj mnie...
 
 
rudiov 
Nałogowiec
POlski osioł


Wiek: 37
Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 343
Skąd: Krk
Wysłany: 05-12-2010, 01:18   
   Bolid: 1.1 mpi van / Zafira 1.6


Łukasz napisał/a:
rudiov napisał/a:
Łukasz napisał/a:
dlaczego złym jest palacz, który do budżetu wpłaca najwięcej, od tego, który jest wielbicielem szynki.


Dlatego, że z wspólnej państwowej kasy idzie pieniądz na leczenie wywołane długotrwałym paleniem. Palacz w rodzinie truje swoje dzieci. Najlepiej jak przestanie - jak nie to niech będzie tak uciążliwe aż przestanie - zysk dla przyszłych pokoleń


OK, ale nie odpowiedziales:

czym sie różni palacz od tego, który nie może bez kawy czy herbaty rano ?


poza tym, posiadaczom starych diesli też sie każesz wykastrować ? czym się różni palenie na przystanku od odpalania starego DIESLA koło przystanku ?


tylko udowadniam, jak pusty przepis potrafi zgenerować 400 000 pustych przepisów.

proszę o odpowiedź

ps. wspólna państwowa kasa ? tworzą ją głownie: jadący samochodem, palący, pijący.

więc chcesz podnosić ręke na żywiciela ?


1. Palacz różni się tym od pijącego regularnie kawę, że w pierwszy przypadku astronomiczne koszty idą na leczenie chorób związanych z paleniem czynnym i biernym
2. Posiadacz starego diesla nie up*** NFZ na ciężkie miliony/miliardy
3. Tak na pewno żywiciele wspólnej kasy :lol: :lol: ale jaja :lol: Państwowe firmy , akcyza od wszystkiego, podatki , VAT 22 (23 :) ) Paliwo, fajki, alko jest takim samym zasilaczem jak prasa, spożywka, chemia gosp. dom. , akcyza za sprowadz. sam. , podatki od nieruchomości itp. Za Używki więcej wydaje się na leczenie niż wpływa z akcyzy.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - Mapa Forum