POPYCHACZE |
Autor |
Wiadomość |
Rafal
nówka sztuka ;)

Pomógł: 1 raz Wiek: 44 Dołączył: 28 Lut 2008 Posty: 23 Skąd: Jarocin
|
Wysłany: 15-10-2008, 00:06 POPYCHACZE
Bolid: Seicento 1,1 spi.....((()))) 2000r. |
|
|
MAM PYTANIE DLACZEGO PRZEZ 2 DO 3 SEKUND PO ODPALENIU AUTA RANO LUB WIECZOREM NA ZIMNIE WALA MI DELIKATNIE POPYCHACZE? ZAZNACZAM ZE MAM SILNIK 1,1 SPI.........................czy to juz koniec silnika? przebieg 91123,,,,,,,,,, kiedys takowe mi sie nie dzialo...prosze o pomoc......latem ta wada nie wystepuje....... |
_________________ RAFFAELLO:)))
 |
|
|
|
 |
heniog1
CAR"DIOLOG

Pomógł: 53 razy Wiek: 53 Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 79 Skąd: ORZESZE
|
Wysłany: 15-10-2008, 09:29
Bolid: seicento HOBBY 1100spi |
|
|
Witam.To o czym piszesz jest typowym objawem dla hydro-popychaczy ale w 1100spi zawory są regulowane ręcznie (specjalne blaszki).Najprościej jest wymienić olej na nowy i zobaczysz czy jest poprawa.Klepią ponieważ przez parę sekund nie mają smarowania,zbyt gęsty olej lub pompa olejowa na starcie ma problemy.Ja bym polecał przejść na półsyntetyk.Tutaj zdania są podzielone ponieważ istnieje ryzyko rozszczelnienia się silnika ale w mojej praktyce się to jeszcze nie zdarzyło przy przejściu z minerala na simi. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Bandzior
Nałogowiec

Pomógł: 44 razy Wiek: 37 Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 384 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 15-10-2008, 15:17
Bolid: SC 1.1S & Wartburg 353S |
|
|
Raczej sie nie rozszczelni. Tylko kanały olejowe mogą zapchać się nagarem. u mojego ojca tez klekocze jak jest zimny w porze jesienno-zimowej. Praca silnika przypomina pracę diesla. |
|
|
|
 |
barthez
Nałogowiec professional audio

Pomógł: 74 razy Dołączył: 19 Sty 2008 Posty: 382 Skąd: stolica Wlkp
|
Wysłany: 15-10-2008, 16:09
Bolid: Fiat CC 0.7 R2 4V (170A.046) |
|
|
Mi tylko raz tak klekotało przez paręnaście sekund w zeszłej zimie. Wtedy wymieniałem olej z niewiadomego, czarnego produktu na mobila półsyntetycznego. Uprzednio przed wymianą, cały silnik został przedmuchany sprężonym powietrzem (przy okazji regulacja zaworów i wymiana uszczelki) oraz produktem czyszczącym silnik, dodawanym jako dodatek do starego oleju).
Po tych wszystkich zabiegach nigdy więcej nie słyszałem takiego efektu. Aktualnie jeżdże tylko na krajowych produktach, gdyż ich wartość i jakość jest na równi z zachodnimi, a cena marketingowa niższa. W silniku pływa srebrny lotos z świeżej dostawy z 2008r (olej był w butli przeźroczysto-żółty). |
_________________ Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą Błogosławionaśty między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego moment. ?więta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy/diesla amen. |
|
|
|
 |
xxx35
nówka sztuka ;)
Wiek: 42 Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 1 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 16-10-2008, 07:37
Bolid: Seicento Sporting 1.1 SPI |
|
|
Kiedyś pewien mechanik mi powiedział że żeby przejść z minerala na półsyntetyka trzeba najpierw przepłukiwać silnik półsyntetykiem, tak co 200km trzeba wymieniać olej żeby wypłukać osad który się zbiera po mineralnym. Ile w tym prawdy nie wiem nie próbowałem tego robić choć przyznaje że chętnie bym przeszedł z minerala na półsyntetyk gdyż rano także mam efekt diesla i trochę mnie to denerwuje. |
|
|
|
 |
Gruby-Wujo
Nałogowiec

Pomógł: 15 razy Wiek: 36 Dołączył: 17 Sty 2007 Posty: 192 Skąd: White Snow WaWa
|
Wysłany: 16-10-2008, 09:16
Bolid: Cinquecento 1.2 :P |
|
|
JA wymieniałem stopniowo z minerala na full syntetyk tzn. Fabrycznie był mineral (niestety)
Przy pierwszym przeglądzie (11 tyś przebiegu) wymieniono mi na pół syntetyk castrola 10w40. Potem przy nastepnej wymianie wlałem mobil super s 10w40,a przy kolejnej mobil 1 5w50 i tak już 3 razy wlałem tej olej i autko chodzi llepiej, ciszej. |
_________________ Jak na razie 120 km/h. Na więcej nie pozwoliła książka gwarancyjna...
Różowy Zając Rlzz !
Gaz...Tylko do zapalniczek!!!
 |
|
|
|
 |
|