FORUM SEICENTO

[alexyr]

Szukam auta dla mlodego, swiezego kierowcy. Wybor padl na seicento, w mojej okolcy znalazlem egzemplarz dobry pod katem technicznym i pochodzenia(1 wlasciciel), natomiast odraza mnie odchodzacy lakier bezbarwny (luszczacy sie) - dach i prawy bok, sprzedawca twierdzi, ze sejki w tym kolorze i z poczatku produckji (2000r) tak maja. Kolor czerwony.
Czy jest to prawda?

[MC Grzechu]

Kolega miał wiśniowego z początku 2000 i lakier bezbarwny odchodził na lewych drzwiach.

[KrzychuB]

to może być prawda bo mam podobnie. Ale skoro chcesz kupować auto piekne to długo na tym nie zajedziesz....

[barkor]

W przypadku czerwonych to chyba prawda, w zasadzie każdy czerwony sej jakiego widziałem na ulicy miał wypłowiały lakier i w niektórych egzemplarzach wręcz się łuszczył.

[PodOczko]

U mnie w czerwonym tak samo lakier wyblakł i na dachu sie złuszczył

[sebekle]

ojciec miał 126elx z 1997 i też blakł sobie powoli i matowiał. taki urok chyba czerwonych fiatów

[Majk-l]

[sprytny]

Ja mam z 2000 roku, tyle, że niebieski 451a i też ma łuszcycę na dachu, masce i tylnej klapie. A też od pierwszego właściciela i w dobrym stanie technicznym. Więc to chyba nie tylko wina czerwonego koloru.

[dawiddawidowski]

Łuszczący się bezbawrny to przypadłość każdego zaniedbanego seicento w szczególności czerwonych. 90% które stały pod chmurką i nigdy nie widziały wosku i myjka raz w roku. Jak ktoś dbał, woskował lakier to nawet stojące pod chmurką wyglądają ok, ale jedno się nie zmienia zarówno pod względem wizualnym jak i mechanicznym... jak się dba tak się ma

[proshotter]

dawiddawidowski, Zgadza się jak się dba to się ma, ale nie powiesz że lakier bezbarwny we fiatach jest dobry...był i jest jednym z najbardziej miękkich i słabo odpornych na warunki atmosferyczne.
Obczaj stare Merce... lakier mega twardy strasznie ciężko się poleruję nie łuszczy się itp
A tak samo fury tyrane po milion km i wątpię że ktoś to woskował mył co sobotę

Wiadomo sej auto niskobudżetowe więc nie ma co go porównywać z autami kilka klas wyższymi/kilka worków złota droższymi

[dawiddawidowski]

Bezbarwny był beznadziejny ale i tak nie ma czego się spodziewać po najtańszym wozidełku, od nowości jak ktoś jako tako dbał to jest sporo ładnych sztuk ale jak ktoś używał auto tylko do jazdy z pkt A do B i interesował go tylko stan paliwa w zbiorniku a nie wygląd to nie ma czego oczekiwać

[proshotter]

No dokładnie Twój czerwony, były czerwony jest doskonałym przykładem

[dawiddawidowski]

Mój był wiśniowy metalik

[mrBoss]

Mój jest pomarańczowy (beżowy) z 1998. Łuszczy się na masce i dachu

[cma55]

Sejcze chyba już tak mają, mój brush z 2002 roku nie był garażowany przez poprzedniego właściciela ani z resztą przeze mnie (stoi biedny pod akademikiem) moze miesiac po zakupie na dachu zaczął łuszczyć się bezbarwny. Dzisiaj wygląda tragicznie. Na dniach czeka mnie malowanie